- Pańską ofiarą a w rzeczywistości napastnik był pijany, a co jak wiemy alkohol plus małe skaleczenie równa się wiele krwi (z tego co Mi mówiono na komisariacie około 2cm i wcale nie głębokie). Mogę też przedstawić osobę starsza z naszego bloku którą też napadł oraz pisma do spółdzielni od mieszkańców bloku w których mówimy o tym ze ten Pan terroryzuje Nas. - dodaje Pan Tomasz.
O sprawę zapytaliśmy rzecznika policji w Świnoujściu.
- W piątek około godziny 18.30 otrzymaliśmy zgłoszenie o nieporozumieniach pomiędzy dwoma mężczyznami. Na klatce schodowej jednego z bloków przy ulicy Grunwaldzkiej policjanci zastali 28-letniego mężczyznę z krwawiąca raną na czole, na miejsce zostało wezwane Pogotowie Ratunkowe. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pomiędzy sąsiadami doszło do sprzeczki i szarpaniny, w wyniku której 28-latek został zraniony nożem trzymanym w ręku przez 35-latka. Będziemy w tej sprawie prowadzić postępowanie przygotowawcze dotyczące uszkodzenia ciała, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia. - informuje Oficer prasowy KMP w Świnoujściu st. asp. Beata Olszewska.
Wy niby tacy gangsterzy, a prujecie się na policji, hee hee. Wielkie mi to West Side.
prawo, które nie pozwala się bronić... pięści przeciwko pięściom chociażby ich było sześcioro...
no ale to pan byl wlascicielem noza i sprawca skaleczenia wiec i napastnikiem krwawiacej ofiary
Bardzo dziękuję redakcji za szybka reakcje.