iswinoujscie.pl • Czwartek [07.05.2015, 18:16:23] • Świnoujście
Pan Theo z Niemiec: Chce żeby był porządek, a wyzywają mnie od pedofili

fot. Czytelnik
Właściciel mieszkania przy ulicy Chełmońskiego, który jest obywatelem Niemiec nie jest już w stanie patrzeć na to jak psy pozostawione bez jakiejkolwiek opieki załatwiają swoje potrzeby na trawniku, gdzie bawią się dzieci. - Od dłuższego czasu zwracam uwagę właścicielom zwierzęcia, aby się nim zainteresowali. Pies załatwia się na trawniku, który jest własnością wspólną wszystkich nieruchomości- mówi pan Theo z Niemiec. Sprawa ciągnie się od lipca 2014 roku. Obywatel Niemiec w tej sprawie próbował interweniować u zarządcy nieruchomości, straży miejskiej oraz na policji. Niestety, jak dotąd nie ma rezultatów. Teraz zastanawia się nad sprzedażą mieszkania w Świnoujścia.
- Gdy tylko zwróciłem uwagę właścicielce psa, to powiedziała, że mam jej nie zwracać uwagi, a jeżeli mi się to nie podoba to najlepiej byłoby jakbym wrócił skąd przyjechałem. Wyzywają mnie od pedofili bo zrobiłem zdjęcia psa, a w tle znajdowały się dzieci. Zdjęcia zrobiłem tylko dlatego, aby pokazać jak wygląda ta sprawa- mówi pan Theo z Niemiec.

fot. Czytelnik
Podkreśla, że bardzo podoba mu się Świnoujście, ale jest zdziwiony dlaczego w takiej sprawie nikt nie jest w stanie nic zrobić.
- Na trawniku bawią się dzieci, zabawa w takim miejscu, może u nich spowodować dolegliwości zdrowotne- dodaje pan Theo.

fot. Czytelnik
- Mieszkańcy nie respektują regulaminu osiedlowego, nie wspominając już o tym, że większość osób pozostawia swoje rowery pod oknami oraz na trawniku, mimo tego, że w budynku jest rowerownia. Nie jestem w stanie tego zrozumieć, dlaczego nie szanuje się własności wszystkich mieszkańców osiedla Platan. Wielokrotnie pisałem w tej sprawie do zarządcy nieruchomości "Profesja", niestety nic w tej sprawie nie zostało zrobione. Chciałem, aby na zebraniu w sprawach organizacyjnych i porządkowych zajęto się tym problemem. Niestety mój wniosek nie został uwzględniony w porządku dziennym zebrania wspólnoty. Nie chce być tutaj policjantem, chce żeby było czysto, żeby po prostu było normalnie. - podsumowuje pan Theo z Niemiec.

fot. iswinoujscie.pl
O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy zarządce nieruchomości "Profesja". W odpowiedzi czytamy, że na gruncie prawa karno- administracyjnego obowiązującego w Polsce, w zakresie którego mogą się mieścić wykroczenia o których informuje pan Fridrych, możliwość zawiadomienia o wykroczeniu przysługuje temu, kto popełnienie takiego wykroczenia stwierdził. W związku z powyższym, to świadek czyli pan Fridrych powinien zawiadomić odpowiednie służby (policję lub straż miejską) o stwierdzonym wykroczeniu, o czym był informowany pismem z dnia 27-10-2014r. oraz podczas bardzo częstych rozmów dotyczących tego zagadnienia.
- Zarządca może kierować prośby do właścicieli psów aby zachowywali się zgodnie z obowiązującym prawem, umieścić odpowiednie zapisy w regulaminie porządku domowego oraz dopilnować, aby zatrudnione firmy sprzątające dbały o prządek i podczas wykonywania swoich obowiązków sprzątały także nieczystości po psach. Wszystkie powyższe powinności zostały dopełnione. Właściciele pozostawiający rowery na klatce schodowej zostali poinformowani o łamaniu przepisów p. poż. i jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, powiadomimy straż pożarną, która może nałożyć odpowiednie sankcje- informuje Halina Bajurska Zarządzanie Nieruchomościami "Profesja".
źródło: www.iswinoujscie.pl
Prawda jest taka, ze na Platanie mieszkalo sie super jeszcze 4 lata temu. Spokoj, cisza i renoma, a kiedy sprowadzili sie wszysycy buracy z wyprzedazy plus robole z gazoportu to z nowoczesnego, zadbanego osiedla dla uswiadomionych moralnie ludzi zrobilo sie zbiorowisko wiesniactwa i ignorancji. Zarzadca umywa rece od wszystkiego i prosi o pochwaly i podwyzki czynszow, ot cala prawda.
A pro po trzymania rowerów na klatce. ... u mnie też " polscy niemcy " przyjeżdżający tu do swojego tymczasowego mieszkania trzymają cały czas rowery na klatce (stare zardzewiałe i zaniedbane gruchoty) nawet kiedy ich nie ma. Ot taka mentalność chociaż faktycznie jest rowerownia i to zadbana,
Nie zwalaj winy na postkomunę tylko na kulturę osobistą.Bo jak masz rozum pod czaszką to i zachowanie jak człowiek!
Panie THEO chcesz Pan mieć ordung to wybuduj sobie chatkę w dojczland i ogrodź 2 metrowym płotem. Bo jeśli u was w dojczland jest tak supah to czemuś tu przyjechał ?
Jaki właściciel taki pies, gdyby zapłacił karę z 5000 tysięcy i miał sprzątać posesję przez pół roku to może by nie wypuszczał pupila. chociaż jak kultury nie nauczony to do końca pozostanie burakiem!
panie theo ja bym radzil kupic proce albo wiatrowke w ostatecznosci:))) masz racje gosciu zaplaciles i ma byc porzadek
po co kupowal mieszkanie w gettcie
Nie pasuje mu niech spada proste
Polska Dziki Kraj :(
na Steyera tuz koło wjazdu do PEC-u też jest problem z wielkim bialym pudlem ktory biega i straszy dzieci nie moge dziecka pierwszego wpuscić do klatki schodowej ani z klatki bo moze sie natknac na pudla olbrzyma, to samo z winda. Skutecznie zatruwa zycie pan wlasciciel (chyba przyjezdny) i nie ma mozliwosci zalatwic sprawy bo jak zadzwonie po straż to zanim przyjada to pudla nie bedzie...
Nie jestem wielbicielem Niemców bo za dużo złego zrobili nam Polakom ale to czego Polacy powinni się nauczyć od Niemców to : skuteczność w działaniu, porządek, solidność, dokładność, technologia itd. Niestety my prawdziwi Polacy nigdy tego nie osiągniemy bo my jesteśmy Słowianami a Niemcy to insza inszość. My mamy inne zalety i wady a oni mają inne. Hitler popełnił błąd ponieważ Niemiecka solidność i technologia i Polska ułańska fantazja w połączeniu dała by to że teraz razem władaliśmy by większością Europy i Azji i nie było by żadnej Rosji ani jakichś żydków. Niestety stało się inaczej
mam nadzieje że wstyd co niektórym jak zwraca uwagę sąsiad z zagranicy. I ta pańcia co wpuszcza koty do garażu - mam nadzieje że też to czyta.To z rowerami też jej dotyczy. Rowerownie ma piętro niżej.
Pan Theo pochodzi z kraju, w którym, żeby zostać posiadaczem psa należy uzyskać zgodę sąsiadów. Poważnie! Wcale się zatem nie dziwię, że w Świnoujściu, gdzie pojedynczy cham za pomocą ujadającego kundla może bezkarnie zatruwać życie połowie osiedla Pan Theo czuje się zdezorientowany.
Panie Theo tu jest Polska...tu sie sra na trawniku i na chodniku
Gość • Czwartek [07.05.2015, 19:12:07] • [IP: 83.11.61.**], Gość • Czwartek [07.05.2015, 19:30:31] • [IP: 92.42.113.***], Gość • Czwartek [07.05.2015, 19:22:08] • [IP: 95.129.224.***]chyba macie tego samego lekarza. Jak najszybciej zmieńcie, oszukuje was !!
Skoro mieszka element to nic z tym się nie zrobi...W polsec nie ma poszanowania prywatności.Jak moze pies szsczać i srać gdzie popadnie...Tylko w polsce.
Dla uspokojenia nastrojów, pokażę inne buractwo. Gdy jadąc przez północno-wschodnią Francję rowerem, dotarłem do pewnego miasteczka, na trawie jego pięknego ryneczku dostrzegłem masy kup psich. Ale było to ok.8 lat temu, może Francuzi dali sobie z tym radę, a my mamy gości z Niemiec, którzy raczej poradzili sobie z tym i wstyd tym większy.
Niewidzialna reka, do dziela. Nazbierac takich prezencikow i sru na wycieraczke pod drzwi.Efekt pewny.
Dzisiaj pies nasral na korytarzu na klatce 4 Leningrad i co jak zwroce uwage to jestem okropna bo nie lubie zwierzat-a to nieprawda lubie psy ale nie lubie glupich popieprzonych wlascicieli-ktorzy nie pozwola normalniue funkcjonowac ludziom ktorzy nie maja psa-chodzi taka jedna z psem ktory szczeka tak jak ona i nie zalezy jej na spokoju innych lokatorow poprostu nie da sie zyc spokojnie bo ludzie sa okropni.nie3 szanuja spokoju innych mieszkancow.
Prywatny teren to niech sobie wynajmą ochroniarzy. A Pana Theo nie rozumiem. Czego oczekuje i od kogo ?
I ma rację gościu. Właściciele kundli mieszkający w domkach jednorodzinnych albo puszczają psy w samopas albo idą ze swoim pupilkiem pod inny dom i tam piesek sobie s.. Normalka. Bydło!
Właściciele takich psów też pewnie srają gdzie popadnie i nie wiedzą do czego służy papier toaletowy a co dopiero woreczek na psią kupę.
Panu Theo przeszkadzał nawet wózek ze śpiącym malutkim dzieckiem postawiony na trawniku. Przeszkadzała mu woda lecąca z kranu u sąsiadki. A przeszedł sam siebie zwracając uwagę w dzień powszedni, że u nich w Niemczech jest święto narodowe i nie życzy sobie żadnych hałasów. Psy, nawet malutkie każe brać na ŁAŃCUCH.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Bo tu jest dziki kraj. Tu jest Polska.