Wyrażony natłokiem graficznych form chaos miasta i ludzkich postaci; był tematem wystawy. A wszystko to utrwalone niezwykłą graficzną techniką akwatinty i akwaforty. Najnowsze, foliowo-graficzne instalacje artystki, warte są obejrzenia i uwagi.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wernisaż wystawy prac Ewy Czerwińskiej – Romanowskiej, w natłoku majówkowych wydarzeń był jak powiew prawdziwej wiosny. Wystawę której wernisaż zgromadził licznych mieszkańców Świnoujścia, niemieckich gości i turystów, można obejrzeć w Galerii Sztuki Współczesnej ms44. I naprawdę warto przyjrzeć się tym pracom z bliska!
Wyrażony natłokiem graficznych form chaos miasta i ludzkich postaci; był tematem wystawy. A wszystko to utrwalone niezwykłą graficzną techniką akwatinty i akwaforty. Najnowsze, foliowo-graficzne instalacje artystki, warte są obejrzenia i uwagi.
fot. Sławomir Ryfczyński
Trzeba zwrócić uwagę że miejsce sztuki44 gromadzi na wernisażach coraz więcej miłośników sztuki zarówno świnoujścian jak i mieszkańców niemieckich przygranicznych miejscowości.
fot. Sławomir Ryfczyński
-”Grafika w swej tradycyjnej formule może być antropomorficzna, istniejąc podobnie jak człowiek w skończonym procesie. Ewa Czerwińska-Romanowska, nie pomija wątków ontologicznych w swojej twórczości, poszukując własnej niezależności w przestrzeni “imperatywu kategorycznego”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Analiza jej prac potwierdza, że współczesna sztuka musi uczestniczyć w ważnych narracjach, dotykać sfery egzystencjalnej, ponawiać istotne pytania, nawet jeśli współczesność podważa konieczność ich formułowania.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ponieważ bez tego pragnienia sztuka zamieni się w próżny artefakt.”- napisał w załączonym do ekspozycji folderze kurator ms44 – Andrzej Pawełczyk.
fot. Sławomir Ryfczyński
Polecamy tą wystawę.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Myślę że te" szczekające psy" symbolizują ujadającą wiecznie gryzącą część ludzkości dla mnie ta sztuka ma przekaz dla innych może nie mieć i taka być bo każdy jest inny pozdrawiam
Widać na co pieniądze idą.
Interesująca wystawa, coraz ciekawsze ekspozycje można przyrównać do tych które widziałam w Poznaniu i Wrocławiu. Gratulacje dla prowadzącego, ale po licznych gościach widzę że galeria cieszy się popularnością.
Poziom wysublimowania przebija powałę. Mi to wygląda na jakąś pralnię - może się powinien tym tym zainteresować jakiś urząd?
Bardzo niezwykła Wystawa, wspaniale ze mozna oglądac w naszym miescie.
Sztuka mięsa
Pomyśleć, że kiedyś na wprost wejścia były słodycze, kawa i alkohole, dalej mięsa i wędliny, a przy wejściu, po lewej stronie makarony, mąki, cukier itp.
Kto za to płaci!! kto płaci za wynajem lokalu ?? komu ?? i ile?? taki przelew z publicznych do prywatnych kieszeni
14:04---Dobry komentarz - ale dodam, że nie tylko na Staffa, bo blisko ciebie na Broniewskiego ja stale widzę puszczane kundle na zewnątrz, samopas, w takim bliźniaku żółtym.
Ujadające kundle - już nawet artyści dostrzegają problem.
Bardzo ciekawa wystawa, gratulacje!
Wyjątkowa emocja - szczekające psy, a pan Pawełczyk niech mówi ludzkim językiem, czy nie można coś pokazać normalnego.