iswinoujscie.pl • Sobota [02.05.2015, 15:18:32] • Świnoujście
Zostawiła garnek na ogniu i poszła na zakupy. Interweniowały 3 zastępy strażaków!
fot. Kamil Zwierzchowski
Strażacy dostali wezwanie do zadymionego mieszkania na ulicy Piłsudskiego. W mieszkaniu, z którego wydobywał się dym nikt nie odpowiadał. Po wyważeniu drzwi, okazało się że źródłem całego zamieszania jest zostawiony na ogniu garnek przez lokatorkę, która udała się na zakupy. W akcji uczestniczyły 3 zastępy strażaków oraz policjanci. Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 11.00.
- W sobotę po godzinie 11.00 interweniowaliśmy w jednym z mieszkań przy ulicy Piłsudskiego. Z mieszkania wydobywał się dym. Jak się okazało, źródłem dymu był garnek pozostawiony na kuchence. W mieszkaniu nikogo nie było. Do mieszkania dostaliśmy się drzwiami. - informuje dyżurny straży pożarnej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
21:08 - Nie, wg mnie to taki jak ty, betonowy beret.
I teraz będzie:" Bo zupa była zbyt spalona..."
Albo moherowy beret albo blondynka...
I tak dochodzi do wypadków w większości. Przez nierozwagę człowieka.
Mąż wróci z pracy, to żonka dostanie *, że zupę spaliła. Mąż głodny, to zły.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Obciążyć tego garkotłuka kosztami akcji Straży Pożarnej oraz Policji. Więcej już takiej gafy nie popełni.
Poszła na darmową grochówkę na festyn wojskowy
Ty mozesz zaplacic jak chcesz
Drogo ten garnek będzie kosztował.
Proponuję właścicielce miwszkania wstawić mocniejsze drzwi to następnym razem będzie interweniowało 5 zastępów strażackich i tyleż niebieskich.
i co teraz będzie?, garnek trzeba wyrzucić na złom.
Czy mamy informacje, jaką potrawę usiłowała upichcić roztargniona gospodyni?
A kto zapłaci za drzwi?