Mój mąż też pływał na tankowcach, codziennie miałam z nim kontak telefoniczny, lub na skype, i tak dni mijały. Zagrożenie na tankowcu duże. Współczuję Rodzinie, bo nie poszedł tam dla przyjemności, ale dla lepszego życia, i tak się żle skończyło.

Port w Hanstholm 40 lat temu zabrał życie 11 rybakom z trawlera BRDA.

12DTRB

Dziękuję za kondolencje. Jest to tragiczna i szokująca dla mnie i brata wiadomość. KOCHAŁ morze. Zawinił czynnik ludzki. Warunki pracy...Tato spoczywaj w pokoju, dziś miałeś być z nami. ...

Brak tlenu a gaz to dwie różne rzeczy. A z naszymi to jest tak że biegają bez zabezpieczenia po kominksach a potem się wypadki zdarzają. A jak zwrocisz uwagę to ci odpowie co ty młody wiesz o pływaniu itp

GOŚCIU z godz.20/32 EMERYTURĘ TO ON MIAŁ OD DAWNA W WOJSKU SZYBKO IDĄ (TYLKO DORABIAŁ NA??)

smutne z tym zatruciem gazem

Wyrazy współczucia, tak to jest mój mąż tez plywał na tankowcach i nieraz odmówił wejscia do ladowni bo tanki nie byly dobrze odgazowane, zrezygnował z plywania

Organizatorem pracy na pokładzie jest Starszy Oficer.Na dole ładowni brak tlenu.

Oddał morzu pół życia miał już nie pływać, ale morze go znów pociągnęło na zawsze...spoczywaj w spokoju

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Wielkie wyrazy współczucia dla całej rodziny i składam serdeczne kondolencje. Na pewno przy tym zawodzie widocznie był bardzo pracowity, precyzyjny i zaangażowany, chyba 3 lata mógłby dożyć do swojej emerytury i mógłby przekroczyć swe upragnienie i 70-siątka i na wolność. I spotkał go tragiczny rejs. [*] [*] [*]

Ludziska co wy piszecie EMERYTURĘ to on miał bosman z Marynarki Woj. tylko sobie dorabiał jak każdy --SPOCZYWAJ MIRKU [*]

Wyrazy współczucia dla rodziny trzymaj się --emeryturę to on miał były wojskowy Mirosław D. Mirku spoczywaj w pokoju[*]

PANIE ŚWIEĆ NAD JEGO DUSZĄ ORAZ WSKAŻ MU WŁAŚCIWY PORT RODZINIE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA I SZACUNKU BYŁY MARYNARZ

((*))((*))((*))

[']

67 lat... powinien byc na zasluzonej emeryturze...

ciekawe co na to zus

Współczuję Ci bardzo Jowitko.Moj bardzo serdeczny kolega z Mar. Woj.Zagorzały kibic Floty.Mieliśmy się spotkać po Jego powrocie z rejsu i uczcić szczęśliwą przygodę z morzem. A przyjdzie mi Go żegnać z wielkim bólem.

ogromny zal, ALE DLACZEGO NIE PODAJE SIE PRZYCZYNY NA GORACO?TEMPO PRACY?PEWNIE TAK, BO GDYBY LADOWNIE BYLY WYWIETRZINE ZGODNIE Z CZASEM PRZEZNACZONYM NA TEN CEL NIGDY NIE DOSZLOBY DO WYPADKU, LUDZIE MORZA WIEDZA JAKIE NIEBEZPIECZENSTWA CZYHAJA W LADOWNIACH NA MARYNARZY!PRZECIEZ TO NIE JEST PIERWSZY PRZYPADEK!!WSPOLCZUCIA DLA DZIECI I WNUKOW, JAKO CZLOWIEK MORZA ROZUMIE DOSKONALE TE STRATE!

Zatruł się gazem. Czyli co, statek był po fumigacji, gazy z ładunku np. złomu, w jakich okolicznościach zszedł do ładowni i na kogo polecenie ?

[29.04.2015, 18:39:58] Może tak za komuny było? Bo obecne władze przedłużyły wszystkim harówkę do śmierci : (

Jowito. Serdeczne wyrazy współczucia. Szkoda że odszedł tak wcześnie, miał jeszcze wiele do zrobienia.

Tragedia. Współczuje. Ostatni rejs i chłop by wreszcie odpoczął po tym wyścigu przez całe życie.