Przez cały koncert znakomicie poprowadziła publiczność pani Helena Rzepecka, która wraz z panią Olga Ponichterą, była inicjatorką muzycznego wydarzenia.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sobotni koncert muzyki okresu baroku, znakomicie wpisał się we wnętrza Galerii Sztuki Współczesnej ms44. Delikatne i wyrafinowane utwory, grane w różnych tempach, nie pozwoliły nikomu na znużenie a raczej skłoniły do refleksji. Kameralny koncert, choć zgromadził około stu osób, pomógł zrozumieć jak silne lecz subtelne emocje może wyzwolić muzyka klasyczna , podana czysto, naturalnie bez cyfrowego wspomagania. Naturalność dźwięku fletów i klarnetów, doskonałe interpretacje utworów granych przez młode wykonawczynie, zachwyciły bardzo licznie zgromadzoną publiczność. Koncert zakończył się długimi brawami i utworem Vivaldiego granym na bis.
Przez cały koncert znakomicie poprowadziła publiczność pani Helena Rzepecka, która wraz z panią Olga Ponichterą, była inicjatorką muzycznego wydarzenia.
fot. Sławomir Ryfczyński
Artystka Helena Rzepecka, w sposób interesujący i merytorycznie wyczerpujący zapowiadała każdy z wykonywanych utworów, opisując zasady decydujące o jego formie i określając przynależne mu miejsce w historii muzyki barokowej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Znakomite przyjęcie przez publiczność sobotniego koncertu skłoniło obie artystki i prowadzącego ms44 Andrzeja Pawełczyka do zapowiedzi kontynuacji koncertów muzyki klasycznej.
Tak więc kolejnego wydarzenia muzycznego, zaprezentowanego przez muzyków w podobnym składzie jak podczas sobotniego koncertu, powinniśmy spodziewać się w czerwcu.
fot. Sławomir Ryfczyński
A od września, takie koncerty staną się stałym elementem programowym Galerii Sztuki Współczesnej ms44.
Trzeba również wspomnieć o profesjonalnym nagłośnieniu koncertu przez Dariusza Ryżczaka, który użył do tego zaprojektowanych na indywidualne zamówienie audiofilskich kolumn głośnikowych.
fot. Sławomir Ryfczyński
W znakomitym koncercie udział wzięły:
prowadzące, na flecie pani Olga Ponichtera, a na klarnecie pani Helena Rzepecka.
A ponadto na fletach: Katarzyna Przybył, Anna Tereszko, Julia Tęcza. Na klarnetach
Marianna Jarocka, Klara Kita, Klaudyna Małocha, Elżbieta Dybel.
A podczas wieczornego koncertu publiczność miała niewątpliwą przyjemność wysłuchać następujących utworów:
J. Pachelbel - Fuga
J. S. Bach - Menuet G-dur, Menuet g-moll, Inwencja dwugłosowa nr 8, Bouree
G. Ph. Teleman - Menuet G-dur
A. Corelli - Sarabanda
F. Couperin - Le Petit Rien
J. J. Mouret - Rondeau
H. Purcell - Borry, Trumpet Tune
fot. Sławomir Ryfczyński
Tak więc nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić Państwa na kolejny koncert w ms44 o którym oczywiście wcześniej poinformujemy.
ms44
źródło: www.iswinoujscie.pl
Brawo dziewczyny!!
Starsi ludzie raczej lubią słuchać takiej muzyki.Byłam tam i widziałam, że przyszło bardo dużo osób.W Świnoujściu jest więcej wypadków drogowych niż takich koncertów.
Takich koncertow mlodych mozykow w miescie Swinoujscie jest stanowczo za malo, skoro jest szkola muzyczna powinno organizowac sie czesciej i w roznych okolicznosciach takie koncerty aby mlodzi muzycy nabrali wiecej odwaki i czuli sie docenieni. Jest to rowniez zacheta do pracy nad instrumentem tak trzymac drodzy nauczyciele muzyki, bo jest to cudna umiejetnosc i ogromnie wychowawcza dla mlodych ludzi.
To dobrze że iswinoujscie mimo małej ilości wpisów (siłą rzeczy na koncercie w tym miejscu nie ma mas), osobno umieszcza artykuł o muzyce tzw. poważnej, bo... najcenniejsze rzeczy trzeba otaczać specjalną opieką. Jak to śp. Waldorff mówił, Polska nie przetrwałaby rozbiorów i wojen nie z powodu braku siły zbrojnej, lecz gdyby utraciła kulturę. Kultura utwierdzała tożsamość narodową (razem z religią).
Wszytko ladnie, ale kto uczyl te dziewczyny trzymac klarnety i postawy? Najwidoczniej od czasow, gdy uczyl p. E.Dobijanski zmienila sie technika gry?
łaski bez