Do zdarzenia doszło po godzinie 9.00. Działania strażaków zakończyły się po niecałej godzinie.
- Strażacy użyli drabiny, aby dostać się na balkon. Następnie ugasili palący się dywanik- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
fot. iswinoujscie.pl
Na balkonie przy ulicy Kościuszki 5a pojawił się ogień. Wszystko przez to, że ktoś wyrzucił niedopałek papierosa. Znajdujący się na balkonie dywanik natychmiast się zapalił. Pod nieobecność właściciela sąsiedzi zareagowali odpowiednio szybko powiadamiając o zagrożeniu straż pożarną. Dzięki ich czujności nie doszło do tragedii. Na miejscu pojawiły się trzy jednostki straży pożarnej.
Do zdarzenia doszło po godzinie 9.00. Działania strażaków zakończyły się po niecałej godzinie.
- Strażacy użyli drabiny, aby dostać się na balkon. Następnie ugasili palący się dywanik- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
fot. iswinoujscie.pl
fot. iswinoujscie.pl
fot. iswinoujscie.pl
źródło: www.iswinoujscie.pl
Cudowni bohaterzy :-)
Mieszkam przy Kościuszki 1 /na parterze/ pod balkonem mam dywanik z petów i psich kup. Obiecuję, że jak to się nie skończy to zgłoszę to i posypią się mandaty.
żeby głupota umiała fruwać. ...
TEN KTOS TO TEN CO ZUCIŁ PETA OGEŃ ZAWSZE IDZIE DO GÓRY BYDLAK O TYM ZAPOMIAŁ.
KULTURA, pali papierosy men jeden z drugim i pety przez okno albo balkon wyrzuca. Nie zdaje sobie sprawy dupek jeden z drugim jakie zagrożenie stwarza. Dywanik z petów pod oknem ładniej wygląda niż kwiatki, lepiej pachną ?. Palacz to sprząta? Jak znam życie to nie sprząta ale wytyka brud i nieporządek. WSTYD.
DO jednego dywaniku trzy wozy?