iswinoujscie.pl • Piątek [17.04.2015, 15:34:10] • Świnoujście
Czytelnik: Nowy Testament na Bielikach? To trochę nawiedzone

fot. Marta Konczalska
Nasz Czytelnik był bardzo zdziwiony, jak na promie Bielik natknął się na kilkanaście egzemplarzy Nowego Testamentu. - Od kiedy książeczki Nowego Testamentu są na Bielikach? Czyj to był pomysł? Trochę to dziwne- pisze w liście do redakcji Czytelnik.
Dodaje, że nie jest to chyba odpowiednie miejsce dla Biblii. Jak się okazuje Żegluga Świnoujska nic na ten temat nie wiedziała. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem Żeglugi Świnoujskiej Jerzym Barczakiem. - Nie wiem skąd się wzięła. Oczywiście, będzie zabrana ponieważ prom to nie jest miejsce kultu- mówi dyrektor Żeglugi Świnoujskiej Jerzy Barczak.
- Wiem, że w Stanach Zjednoczonych w hotelach jest Biblia, ale na u nas na promie to trochę nawiedzone. Najprawdopodobniej Nowy Testament podrzucili świadkowie Jehowy- podsumowuje Czytelnik.
źródło: www.iswinoujscie.pl
19:40 - Uważaj teraz na" Cemetery Depression", czyli stan żalu z perspektywy trumny, gdy okaże się, że tamci dawni chrześcijanie mieli do przekazania więcej niż uśmierzanie marynarskiej depresji. -Co? - Słowa życia wiecznego.
JEHOWCY ZROBILI SIE TAK NAMOLNI WRECZ BESZCZELNI, DZWONIA DO MIESZKAN, PODRZUCAJA PISMA, STAWIAJA STOJAKI NA ULICY, TO JEST KOSZMARNE!PRZECIEZ JAK KTOS CHCE SIE MODLIC TO WIE GDZIE ISC.SKAD CI STARSI LUDZIE MAJA WIEDZE NA TEMAT RELIGII, NAOPOWIADAJA IM JAKICHS BZDUR I CHCA NAIWNYM WCISKAC KIT.NUDZA SIE I LAZA NA ULICACH, SIEDZA NA PRZYSTANKACH PO PROSTU ZAKLOCAJA SPOKOJ W DOMACH I NA ULICACH.CO TO ZA WIARA ZEBY LUDZI ZACZEPIAC ALBO PUKAC DO DRZWI!!CZUJEMY SIE PRZEZ NICH W PEWNYM SENSIE MOLSTOWANI.!!
zakłuło w oczy jakiegoś prawosławnego albo agnostyka
Ale znawcy... to nic Jehowych... a w ogole, ale mi sensacja. W aptekach tez sa, sklepach roznych itp. I nikt nie robi problemu. Jak nie interesuje to nie siegac. Kto chce, bo w domu nie ma, a zainteresowany to wezmie.
Jako były pływajacy na statkach rybackich dziś już stary człowiek, mogę potwierdzić, że marynarze zawsze byli nawiedzani przez" emisariuszy wiary" wśród nich protestantów, luteran i innych chrześcijan. Katolików bylo wśród nich najmniej. Zawsze przynosili ze sobą biblie, czasami b. piękne wydania. Dzięki takim okazjom sam zaopatrzyłem się w stary i nowy testament. Jako czł;owiek słabej wiary i sceptyk, b. sobie cenilem wizyty tych emisariuszy. Uważam, że kazdy inteligentny człowiek powinien znać przynajmniej fragmenty biblii.Nawiasem mówiąc w ameryce północnej i południowej dzięki działalności różnych stowarzyszeń religijnych można było się zatańczyć, wypić kawę, wyslać list do domu czy zamówić rozmowę telefoniczną. Te dzialania nikogo nie nawracaja na wiare, ale pomagają przerzyć to co w naszym środowisku określaliśmy jako" Mariner Depression" '
komu przeszkadza
Biblia jest dla tych, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć.
sie zdziwila... wiecznie tam sa, ot spostrzegawczy !
jestem ateista ale biblie mam w domu jezyk wroga trzeba poznac.
Mi nie przeszkadza. Proszę tam tylko dodatkowo Koran położyć i Torę
Temu Czytelnikowi wydaje się zapewne, że nigdy nie umrze..
Automat z dostępem do prezerwatywy byłby bardziej korzystny, niż ta broszurka.
Niech się lepiej wezmą za palaczy w samochodach bo zakaz obowiązuje wszystkich pasażerów
Świadkowie Jehowy nie muszą podrzucać ani nowego ani starego testamenty, bo nie są tchórzami, żeby rozmawiać z tymi którzy chcą rozmawiać o Bogu, a jak ktoś nie chce to jego sprawa, głupiemu to nawet w kościele biblia nie pasuje.
nie widzę w tym nic niewlaściwego czy złego
Kto mu karze to brać?
A co to Wam przeszkadza?! Mniej samochodów przez to wjedzie na prom czy co??!? Kto chce może sobie sięgnąć, kto nie - nie musi.
Uważam, że Biblię powinien znać każdy, kto ma się za inteligenta, bo inaczej nie będzie się wiedziało w czym problem.
Pierdoooły
W aptekach, sklepach też można spotkać. Trochę późno wyłożono, w latach 70-80 kiedy były kolejki to poczytać by sobie można. Procent czytających by wzrósł.
17:32 - Popieram, choć być może autor tego postu nie jest katolikiem, ale jako katolik poznałem wartość tej Biblii, nie uważam, by to było najlepsze tłumaczenie, nawet być może pewne fragmenty są chwiejnie przetłumaczone, ale to zupełnie coś innego niż fatalne sfałszowanie Biblii przez tzw. Świadków Jehowy. Tu są wszystkie księgi, a kłamstw rodem z Brooklynu ("stolicy" tzw.Świadków) jak wciskanie, że Jezus umarł przybity na palu nie ma, tak więc spokojnie. A zdziwienie" Czytelnika" oraz reakcja owego Barczaka to najlepszy dowód na zsowietyzowanie mentalności. Tak urabiali komunisci ludzi, że część kłamstwa została, oto religia ma się jawić jako sfera podejrzana, niepewna, a oczywiście w domyśle MATERIALIZM jest jedynie pewny, np.pozostawiona puszka po piwie pitym na promie przez pracowników stoczni to rzecz uspokajająca, dobrze znana, czy tytoniowy dym unoszący się nad samochodami.
Nawiedzony lecz postępowy czytelnik pewnie wolałby aby na promach były podrzucane wydawnictwa pornograficzne.
Gość • Piątek [17.04.2015, 16:38:05] • [IP: 93.94.186.*] Ty zamiast Biblii powinieneśpowinnaś czytać słownik !
nawiedzeni fanatycy już innych sposobów na wpajanie swoich bajek nie mają to podrzucają w miejscach publicznych i myślą, że to coś da. Mandat za zaśmiecanie i won do swojej sekty.
Spoko, komu to przeskadza? Mi bardziej przeszkadzają plakaty i ogłoszenia na słupach.