POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Niedziela [05.04.2015, 13:09:07] • Świnoujście

Czy żona chciała spalić męża w mieszkaniu? Pan Henryk: Poczułem dym, to uratowało mi życie...

Czy żona chciała spalić męża w mieszkaniu? Pan Henryk: Poczułem dym, to uratowało mi życie...

fot. Kamil Zwierzchowski

- Gdybym się nie obudził, przyszedł by Pan na mój pogrzeb... - mówi Pan Henryk który cudem uszedł z życiem z pożaru przy ulicy Kołłątaja. Jak się okazuje, w mieszkaniu w którym wybuchł pożar po godzinie 3.00 z piątku na sobotę, znajdowało się małżeństwo. Mieszkańcy zgodnie twierdzą że mogło dojść do celowego podpalenia mieszkania przez zamieszkującą tam kobietę. - Prawdopodobnie najpierw podpaliła mieszkanie, a później wyszła z mieszkania, powiadomiła policję zgłaszając pożar. Na szczęście że jej mąż się obudził i wyleciał szybko z mieszkania - relacjonuje jeden z mieszkańców. 63 - latka zamieszkująca w lokalu w którym powstał pożar została zatrzymana przez policję. Okazuje się że była pijana.

- Ona nam tak życie utrudniała, to alkoholiczka. Na szczęście że jej mąż się obudził, bo inaczej by się spalił. Podobno najpierw podpaliła mieszkanie a później zadzwoniła na policję. Pan Henryk, mąż tej kobiety na szczęście szybko wezwał straż. Pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Zaraz przyjechały trzy jednostki straży pożarnej. Na szczęście ugasili wszystko, bo jakby się zajął drewniany strych to by to poszło wszystko z dymem. Budynek jest ubezpieczony, natomiast mieszkanie w którym doszło do pożaru należy do ZGM-u. Do tej pani która prawdopodobnie podpaliła mieszkanie, policja przyjeżdżała po kilka razy dziennie. Sprawy z nią ciągną się od wielu lat. Powinni wziąć tą Panią na leczenie. Do bloku sprowadzała nam meneli. Musieliśmy ich gonić z klatki. Strażacy nas ewakuowali w środku nocy. Musieliśmy wyjść z budynku. Wszyscy staliśmy przed budynkiem. To wszystko zaczęło się dziać po godzinie 3.00 i aż do 5.00 musieliśmy czekać na dworzu- mówi Pan Jerzy mieszkaniec budynku.

Czy żona chciała spalić męża w mieszkaniu? Pan Henryk: Poczułem dym, to uratowało mi życie...

fot. Kamil Zwierzchowski

- Dostaliśmy prezent od sąsiadki na święta. Problemy z tą panią były już od dłuższego czasu. Ta Pani dostawała szału, jakiegoś amoku no i przyjeżdżała policja, pogotowie. Raz ją wzięli karetką, raz radiowozem. Baliśmy się tutaj mieszkać, mieliśmy wszystko pozamykane. Ona tu sprowadzała swoich „kolegów”. Ta pani która uprzykrzała nam życie, miała bardzo dobrą pomoc. Kuratorzy przychodzili, pytali czy nie dzieje jej się krzywda. Po prostu takie parodie życia codziennego. Remont odbędzie się w ramach ubezpieczenia budynku. Będziemy domagać się od ubezpieczyciela malowania i remontu - mówi Pan Tomasz sąsiad.

Czy żona chciała spalić męża w mieszkaniu? Pan Henryk: Poczułem dym, to uratowało mi życie...

fot. Kamil Zwierzchowski

- Bałem się... naprawdę się bałem. Z tego co wiemy Pani która mieszkała w tym mieszkaniu, podpaliła je i powiadomiła policję, że podpaliła dom. W moim mieszkaniu włączyły się od razu czujki dymu. Tego co się stało w nocy z piątku na sobotę nie da się opisać słowami. Nasi strażacy są naprawdę odważni. Idą na pierwszą linie ognia. Czy jest wypadek, czy pożar, czy trzeba komuś uratować życie. Mam do nich naprawdę bardzo wielki szacunek. Pełne opanowanie. Dowódca który prowadził akcje wziął mnie na bok i powiedział - „Niech się Pan nie denerwuje, użyjemy tylko tyle płynu ile potrzeba”. Oni dali mi poczucie bezpieczeństwa. Żona od rana sprząta. Po godzinie 13.00 zjedliśmy dopiero pierwszy nasz posiłek. Na dworze staliśmy około dwóch godzin. Pożar był tak wielki, że strażacy nie mogli zapanować nad tym ogniem. Po godzinie musieli jeszcze raz przyjechać bo tliła się belka między dachem a rynną. Duża zasługą jest to że Niemcy w budownictwie wykorzystali popiół na posadzkach i ten płomień nie rozprzestrzeniał się tak szybko. W sprawie tej pani składaliśmy zeznania w sądzie i na policji. Mieszkam tu od 7 lat i tak jest cały czas. Sam mąż mówił, jak wyszedł z palącego się mieszkania, że jego żona podpaliła mieszkanie i uciekła. Wiadomo był w szoku i nie można mieć pewności że tak było... - mówi jeden z lokatorów.

Czy żona chciała spalić męża w mieszkaniu? Pan Henryk: Poczułem dym, to uratowało mi życie...

fot. Kamil Zwierzchowski

O czynności podjęte w sprawie kobiety zamieszkującej lokal w którym wybuchł pożar, zapytaliśmy rzecznika policji w Świnoujściu.

Czy żona chciała spalić męża w mieszkaniu? Pan Henryk: Poczułem dym, to uratowało mi życie...

fot. Kamil Zwierzchowski

- Około godziny 4.00 interweniowaliśmy w jednym z mieszkań w budynku przy ulicy Kołłątaja, gdzie doszło do pożaru. Zatrzymaliśmy do wytrzeźwienia 63-letnią kobietę zamieszkująca w tym lokalu. Aktualnie wyjaśniamy czy nie doszło do celowego zaprószenia ognia, a tym samym stworzenia zagrożenia - informuje Oficer prasowy KMP w Świnoujściu st. asp. Beata Olszewska.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 26, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 26-26 z 26

Gość • Niedziela [05.04.2015, 13:13:16] • [IP: 79.186.61.***]

Przecież to jest usiłowanie zabójstwa. Baba powinna nie wyjść z pierdla!

Oglądasz 26-26 z 26
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Awaria sieci wodociągowej usunięta. Ciśnienie w sieci wraca do normy. Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Świnoujściu poinformował o zakończeniu prac związanych z usuwaniem awarii sieci wodociągowej. Prace naprawcze zostały zakończone dziś o godzinie 11:40. Jednocześnie przeprowadzono płukanie sieci wodociągowej przy ujęciu wody SUW „Granica” ■🚔 Zachodniopomorskie: 9 wypadków, 3 ofiary śmiertelne, 48 pijanych kierowców w długi weekend – wzrost tragicznych statystyk! W porównaniu do roku poprzedniego (2024) nastąpił znaczący wzrost wypadków ( 80%), ofiar śmiertelnych ( 200%), rannych (50%), nietrzeźwych kierujących (15%) ■ ⚠️ Uwaga! Dziś (23.06) od godz. 16:00 do 23:00 w całym woj. zachodniopomorskim możliwe burze z gradem, intensywny deszcz (do 30 mm), silny wiatr (do 90 km/h). Zachowaj ostrożność! ■ Ruch między węzłami Świnoujście Łunowo i Międzyzdroje został przekierowany na nową S3. Ruch odbywa się na tym odcinku z zawężeniem do jednego pasa w każdą stronę. Częściowo uruchomiony został węzeł Międzyzdroje, nie ma już tymczasowego ronda i ruch jest płynniejszy. To kolejny etap udrażniania przejazdu nową S3 ■ W dniu 18 czerwca o godz. 11.00 w Auli SP1 przy Narutowicza 10 odbywa się gala finałowa Miejskiego Konkursu Fotograficznego na 80- lecie SP1. ■ Joanna Agatowska uzyskała absolutorium z tytułu wykonania budżetu miasta za rok 2024 ■ Po rozpatrzeniu raportu o stanie gminy miasto Świnoujście Prezydent Joanna Agatowska uzyskała votum zaufania od Rady Miasta ■ Pełna przejezdność drogi S3 przed wakacjami jest zagrożona, wykonawcy apelują do Premiera ■ Ryszard Grobelny; "bardzo niepokojącym zjawiskiem, także w Świnoujściu, jest stale spadający przyrost naturalny" ■ Nową formułę prezentacji raportu o stanie miasta omówił specjalny gość sesji - Ryszard grobelny. Raport dostępny jest w formie strony internetowej ■ Z powodu awarii jednego z promów typu „Bielik” obsługujących przeprawę „Warszów” pomiędzy wyspami Uznam i Wolin, kursowanie promów odbywa się obecnie w trybie nieregularnym. Zarząd Dróg Miejskich i Żeglugi informuje, że zespół techniczny pracuje nad jak najszybszym usunięciem usterki i przywróceniem promu do eksploatacji. Do czasu zakończenia naprawy pasażerów obsługuje wyłącznie jeden prom typu „Karsibór”. Oznacza to, że czas oczekiwania na przeprawę może się wydłużyć, szczególnie w godzinach szczytu ■ Podczas Dnia Dziecka w parku Zdrojowym trwała zbiórka na leczenie Adasia Orlika. Wolontariusze zebrali 9.308,37 zł, 176,97 euro, 2 korony czeskie i żeton do wózka ■ Byli pracownicy „Odry” spotkają się 28 czerwca o godz. 16:00 w Forcie Anioła – to coroczna okazja, by powrócić wspomnieniami do czasów, gdy zakład zatrudniał tysiące osób i tętnił życiem. W przeddzień Dnia Rybaka będzie czas na rozmowy, uśmiechy i integrację przy grillu ■