W dniu wczorajszym jak i dzisiejszym, jakiekolwiek 10-tki telefonów wykonanych do rejestracji kończyły się fiaskiem - napisał do nas 26 marca Czytelnik.- Sytuacja więc wymusiła na mnie zamówienie TAXI z przewozem od owej placówki użyteczności publicznej – i z osobistym (cierpiąc) stawiennictwem uzyskałem termin wizyty o lekarza. Przed okienkiem rejestracji stanąłem dzisiaj około godz. 13.00.
Kolejek nie było - czytamy dalej w liście.- Spróbowałem zadzwonić do rejestracji telefonicznie stojąc obok okienka. Sygnał oczekiwania był. Słuchawka nie została podniesiona ,bo nie było słychać dzwoniącego aparatu.
Ilu takich pacjentów w sytuacji podobnej, jest zmuszanych przez dziwny system panujący w tejże przychodni do osobistego stawiennictwa przed okienkiem pani rejestratorki? Czy to celowe działanie czy też lenistwo lub przepracowanie zatrudnionego personelu, a może mają dość natrętnych chorych pacjentów ? – pyta nasz Czytelnik.
Do skargi Czytelnika odniósł się Bartłomiej Szablewski, dyrektor WSPL SP ZOZ w Świnoujściu.
WSPL SP ZOZ w Świnoujściu, działa na wolnym rynku usług medycznych w oparciu o umowę z NFZ, zgodnie z jej zapisami – czytamy w odpowiedzi Bartłomieja Szablewskiego. – Rejestracja pacjentów, w tym również telefoniczna jest także prowadzona, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przychodnia posiada dwie linie telefoniczne przeznaczone do rejestracji pacjentów, tj. 91-888-68-02 i 91-888-68-03. Do obsługi tych telefonów zawsze przydzielona jest jedna osoba personelu rejestracji, więc w szczególnych przypadkach prowadzenia rozmowy na jednej linii, druga pozostaje wolna i może chwilowo nie być odbierane połączenie z niej przychodzące. Informuję, że dyrekcja Przychodni, zawsze reaguje na sygnały od pacjentów podopiecznych POZ lub chcących uzyskać świadczenia, w zakresie prowadzonej przez WSPL działalności medycznej, dotyczące ich trudności w kontaktach z rejestracją. Jeżeli pacjent posiada jakieś wnioski lub obserwacje mogące usprawnić działalność Przychodni pozostaję w oczekiwaniu na takowe. Numer do sekretariatu 91-888-68-01.
Odpowiadając szczegółowo na pytania zawarte w liście czytelnika informuję:
• Personel Przychodni, w tym wypadku rejestracji, nie prowadzi żadnych celowych działań mających utrudnić rejestrację pacjentów,
• W Przychodni, w tym wypadku w rejestracji nie są znane mi przypadki lenistwa,
• Personel Przychodni, pomimo dużego obciążenia zadaniami wynikającymi z charakteru działalności zakładu nie jest przepracowany,
• Wszyscy pracownicy Przychodni do spraw pacjentów i ich problemów zdrowotnych podchodzą z najwyższą troską i w żadnym wypadku nie traktują
chcących uzyskać pomocy jako natrętów
- napisał nam dyrektor przychodni.
Jest ok. Po co ta zawiść ??
PRAWDA że nie odbierają!! kilka razy miałem tak samo musiałem jechać i rejestrować do okienka, bo paniusia kawke piła i plotkowała z drugą. A telefony nawet jak dzwonią to i tak nie odbierają. Druga osoba wyznaczona nie jest do odbierania telefonu tylko żeby kawe robić Pani z okienka.
W Nowa Med też w rejestracji panie niezbyt przyjemne może dlatego, że mają ograniczoną liczbę do rejestracji pacjentów.Powinno być więcej lekarzy i młodszych bo ta stara kadra bardzo obrosła w piórka i ma bardzo olewający stosunek do pacjentów.
BRAK WINDY!! ZA BRAMĄ PUSTE MIEJSCA, A PACJENCI NIE MOGĄ WJEŻDŻAĆ!! I TA REJESTRACJA!! ALE PIENIĄŻKI ZA KAŻDEGO PACJENTA CO MIESIĄC WPŁYWAJĄ!! TO NIE BRAK LEKARZY, ALE TOTALNA ZNIECZULICA!!
przecież tam jest tak już od dobrych paru lat nic nowego nie odkryliście panie z rejestracji wyłączają dźwięk w telefonie bo im to przeszkadza i nie chce im się odbierać sprawdzałem to nie raz stojąc przy okienku.
Korzystam z obu przychodni, więc mam porównanie. Moją rodzinną jest na Dąbrowskiego, a zakładową na Grodku. W obu przychodniach są specjaliści w różnych dziedzinach i czasami warto w teraźniejszych czasu korzystać z obu. Jeśli natomiast chodzi tylko i wyłącznie o recepcję to według mnie... W obu przypadkach o zarejestrowaniu się telefonicznie można zapomnieć. To już chyba lenistwo i bezkarność. Na Dąbrowskiego można zarejestrować się poprzez internet, co ułatwia trochę młodym ludziom załatwienie tej sprawy. Czasami blokuje się jednak strona i zaczyna się kongo. Telefon odpada, brak miejsc a panie są wręcz niesforne, niemiłe...wredne. Jeśli chodzi o Gródek sytuacja ma się nieco lepiej. Panie są miłe, starają się zrobić wszystko by pacjent był zadowolony. Wykonują swoją pracę doskonale, ale trzeba być osobiście na miejscu. Nie wiem jak jest w Uznamie, o tej przychodni nie mam wyrobionego zdania.
Grodek jest jedną z najlepszych przychodni. A pretensje trzeba mieć do rządu, niestety problemy w POZ-tach są w całej Polsce w szpitalach też. Do lekarza nie leci się z byle pierdołą jak to często bywa i robi się sztuczny tłok. Ja nigdy nie miałem problemu z dostaniem się do lekarza, telefonicznie zarejestrować się jest problem, ale jak wszyscy chcą się dodzwonić, to niestety nie dodzwonią się. A może ci co narzekają sami otworzą przychodnie wzorcową i pokażą jak powinien taki POZ pracować. Czekam na nowe POZ-ty.
Właśnie to nie prawda na Dąbrowskiego zawsze od lat dodzwonic można się i są panie miłe . Błąd
Szkoda, że p. Szablewski nie udostępnia miejsc parkingowych za bramą dla pacjentów. W lato jest horror, samochody stoją na obcych rejestracjach, często niemieckich a chore dziecko trzeba nieść, bo samochód gdzieś przed parkiem można zostawić.
Ja w Novamedzie jestem, nie narzekam. Jest bynajmniej lepiej niż u Czaajki.
DO GOŚCIA Gość • Poniedziałek [06.04.2015, 14:32:13] • [IP: 80.245.183.***] NAJLEPIEJ ZAŁÓŻ TECZKI W PROKURATURZE NA KAŻDEGO SĄSIADA, PRZYCHODNIE I BÓG JEDEN RACZY WIEDZIEĆ NA KOGO JESZCZE I SKŁADAJ DONOSU, SKŁADAJ A CO SOBIE BĘDZIESZ ŻAŁOWAŁ. TO PRAWDA ŻE DODZWONIĆ SIĘ JEST BAAAAARDZO TRUDNO I DOSTAĆ DO LEKARZA RÓWNIEŻ ALE JAK JEST JAKAŚ PILNA POTRZEBA TO PANIE STARAJĄ SIĘ" WCISNĄĆ" JAKOŚ PACJENTA. OCZYWIŚCIE PRZYDAŁO BY SIĘ CIUT WIĘCEJ" UŚMIECHU" OD TYCH PAŃ BO CZASAMI SĄ NIEZBYT MIŁE ALE STARAJĄ SIĘ COŚ ROBIĆ. A WY BYŚCIE WSZYSTKICH ZWALNIALI, DONOSY PISALI I OSKARŻALI KOGO SIĘ TYLKO DA.
Teraz osobami chorymi szukającymi ratunku nikt się nie przejmuje. Chodzą od lekarza do lekarza bez zlecenia przez nich konkretnych badań, wskutek czego obolali miesiącami lub latami nie maja postawionej diagnozy. Gdy zaczną im wreszcie robić badania okazuje sie, że jest za późno i pozostaje tylko nekrolog. Kto za to odpowiada ?
14:32 - a do jakiej się przepisałeś? Gdzie jest lepiej, bo Nova-Med to dno, Grodek w części też, to co pozostaje?
ten cały szablewski powinien zająć się czym innym, np powożeniem dorożką - może koń go zrozumie bo ja nijak nie mogę.
Ja nie widzę tu żadnej winy Pana Szablewskiego. To przede wszystkim wina polskiego systemu zdrowotnego i może trochę kwestia kultury Pan pracujących na recepcji. Myślę że WSPL mógłby zakupić automaty kolejkowe i problem w dużej mierze by się rozwiązał.
duzo jadu w was i to w swieta. ...dno
Jedyne co powinno się zrobić to napisać zbiorową skargę na owego dyrektora do NFZ o odwołanie go i tych recepcjonistek bo jak widać niezbyt sobie radzi na wolnym rynku a składki stałe z NFZ pobiera czy tak czy siak. Więc NFZ powinien rozwiązać z nim umowę i niech działa faktycznie na wolnym rynku to zdziwi się ilu będzie miał pacjentów:) Pozdrawiam pacjentów i walczcie o swoje. Ja w podobnej sytuacji byłem w przychodni Czajki, też gburowate chamstwo, przepisałem się do innej... gdybym znał więcej niezadowolonych osób to też bym takie pismo do NFZ złożył.
To jest prawda, zlewają po całości.
Czyli co, nic sie nie zmienia...uderzamy sie o" mur betonowy".Zamiast zbadania sprawy i przeproszenia pacjeta...urzedowa sztampa i agresja pewnosci swoich zasad...kiedy wreszcie to sie skonczy...
Święta racja 13:09:10, te na Dąbrowskiego to jakby żywcem przeniesione z filmu Barei. Człowiek wręcz oczekuje, że za chwilę któraś rzuci 'JEM PRZECIEŻ!'
Hades i na Karsiborską, jedyne miejsce gdze czekają na nas!
ZAWSZE, chcąc skorzystać z wizyty u lekarza na Grodku, rejestruję się telefonicznie. Na dodatek na dzień i godzinę, które MNIE pasują. Oczywiście, bywa że dopiero po kilku próbach, ale nigdy nie zdarzyło się, by ktoś nie odebrał.Jak mam nagłą potrzebę, to stawiam się osobiście w rejestracji i wtedy wizytę mam praktycznie od ręki. Malkontentom polecam zmianę przychodni.Panie Dyrektorze- tak trzymać!
Stały numer i nie tylko w Świnoujściu.
Absolutnie jest kłamstwem usprawiedliwianie recepcji przez pana Bartłomieja Szbleskiego, podzielam uwagi Pana zgłaszajacego problem. Uważam, że umiejscowienie w tych budynkach i w tym miejscu Przychodni jest wielkim nieporozumieniem, ponieważ brak jest miejsc parkingowych korytarze bardzo wąskie, brak siedzisk. a tu przybywają ludzie schorowani. Do lekarza po zarejestrowaniu dostajesz numerek np. nr 3 na godz. 1100, a dostajesz się o godz 1320, proszę sobie wyobrazić co sie dzieje na korytarzach, ludzie wypowiadaja nie cenzurowane słowa pod adresem dyrekcji i lekarzy, wytwarza się nerwowa atmosfera uważam, że należy ograniczyc liczbę pacjętów, ponieważ ci lekarze nie są w stanie zaspokoic potrzeby potrzebujacych. Wspomnę o osobie niepełnosprawnej, która nie ma szans dostać się na piętro, bo jedna z pań z recepcji zabrała klucz od windy. Uważam, że ani miejsce, ani obsługa Przychodni na Grodku jest nie przydatna do obsługi pacjetów
To jest zjawisko monopolu. Niby monopolu nie ma, bo można wybierać, ale pracownice wiedzą, że to wybór ograniczony, a one posadkę mają i tak zapewnioną. Z" Nova-Med" wypisałem się wściekły, gdy czyniono mi trudności z wypisaniem rachunku mojego zakładu pracy - że dopiero pod koniec miesiąca, a do EKG odesłano do sąsiedniej poradni, a gdy tam dopiero nie będzie można, to oni mi je zrobią. Potem był incydent, gdy lekarka w Nova-Med nakrzyczała na moją chorą Mamę mimo że recepcjonistka wobec nagłych kłopotów mojej Mamy z sercem zgodziła się wprowadzić ją do lekarki" awaryjnie", późno. Utwierdziłem się w przekonaniu, że Grodek lepszy, ale do Grodka faktycznie nie można się dodzwonić. Pozostajemy w zaklętym kręgu zuchwałego monopolu. Ile zostało z misji w służbie zdrowia, którą zdaje się już przechrzczono na" ochronę zdrowia"? Oto też jeden ze skutków komercyjnych przedefiniowań służby zdrowia dokonanych przez PO.