POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Piątek [10.04.2015, 21:50:20] • Świnoujście

Sprzedawcom w Świnoujściu nie zależy na kliencie?

Sprzedawcom w Świnoujściu nie zależy na kliencie?

fot. Sławomir Ryfczyński

Czy nie uważacie, że w sklepie każdy klient powinien być traktowany jednakowo? Nie mam nic przeciwko innym narodowościom i wiem ze Świnoujście żyje z obywateli niemieckich, ale czy nie uważacie, że my Polacy powinniśmy się bardziej szanować? – pyta nasza Czytelniczka.

Nie jestem typową kobietą, nie lubię zakupów. Nigdy nie przepadałam za wielkimi galeriami handlowymi, kojarzyły mi się one z tłumami ludzi, rewia mody i naciąganymi przecenami. W dodatku gdy tylko wchodzisz do sklepu w centrum handlowym, na wstępie wita cie pytanie „w czym mogę pomoc”. Gdy przyjechałam do Świnoujścia byłam wiec pozytywnie zaskoczona, kilkanaście sklepów obuwniczych, tyleż samo odzieżowych. Jak dla mnie rewelacja. To trochę tak jak w moim rodzimym mieście było 25 lat temu, brakuje tylko pustych półek, kartek i kolejek od 5 rano. Chociaż nawiasem mówiąc puste półki też już tu widziałam w sezonie, jak się Niemcy rzucili na jakieś okazje. Mniejsza z tym, dla mnie to żaden problem, gdyż naprawdę nie lubię zakupów i pod względem sklepów Świnoujście mnie zachwyciło. Do czasu…

Jakiś czas temu wracając z banku weszłam do sklepu obuwniczego. Siedzi kobiecina i je drugie śniadanie, na moje „dzień dobry” odburknęła cos pod nosem plując przy tym okruszkami chleba. Pomyślałam sobie, że dobrze że je, przynajmniej będę mogła coś w spokoju pooglądać. Nie minęła chwila do sklepu weszły Niemki. Sprzedawczyni czym prędzej schowała śniadanie i wyuczonymi zdaniami, łamanym niemieckim zaproponowała pomoc. Na jej nieszczęście Niemki zapytały o coś, na co sprzedawczyni już nie umiała odpowiedzieć. Wstyd mi się straszny zrobił za ta kobietę i postanowiłam opuścić sklep. Nie wiem jak poradziła sobie ta sprzedawczyni, natomiast zastanawiam się czy w sklepach mają jakiś procent od utargu w EURO…? Nie znam się.
Innym razem weszłam do sklepu ogólnospożywczego, stanęłam w kolejce, przede mną stoi jakieś starsze małżeństwo. Starszy Pan pyta sprzedawczynię czy ciężkie są te ciastka, na co sprzedawczyni „co to za głupie pytanie”. Byłam w szoku, jak można tak powiedzieć do klienta, w dodatku do starszego człowieka? Poza tym pytanie o wagę ciastek było jak najbardziej zasadne. Stwierdziłam, że nie dam tej kobiecie zarobić i wyszłam ze sklepu.
Jeszcze innym razem weszłam do jednej z nielicznych sieciówek w Świnoujściu. Mój mąż kupił kilka rzeczy, podchodzimy do kasy i jakiś niemiecki klient przed nami mówi coś o jakimś rabacie 40%. Został mu on udzielony bez problemu. Gdy przyszła nasza kolej zapytałam sprzedawcę o co chodzi z tym rabatem. Najpierw unikał odpowiedzi, ale gdy naciskałam, ten niechętnie burknął, że po polubieniu sklepu na portalu społecznościowym dostane 40% zniżki.

Mimo, że nie lubię chodzić po sklepach, przymierzać setki ciuchów, dorastałam w przekonaniu, że klient jest ważny i należy o niego zabiegać, bo bez niego sklepy by nie przetrwały, zwłaszcza w dobie Internetu. W ciągu mojego pobytu w Świnoujściu na zakupach byłam kilka razy, gdy naprawdę czegoś potrzebowałam, mój wniosek jest jednak jeden. Sprzedawcom w Świnoujściu nie zależy na kliencie, wiedzą bowiem, że jak Polak czegoś nie kupi to Niemiec kupi. Moja kuzynka, która wychowała się w Niemczech i została już tam na stałe mówi, ze uwielbia zarabiać w EURO a wydawać w PLN. Twierdzi, ze u siebie w Niemczech jest zwykłym obywatelem, a w Polsce jest traktowana niezwykle. Czy nie uważacie, że w sklepie każdy klient powinien być traktowany jednakowo. Nie mam nic przeciwko innym narodowościom i wiem ze Świnoujście żyje z obywateli niemieckich, ale czy nie uważacie, że my Polacy powinniśmy się bardziej szanować? Zapraszam do komentowania i dyskusji.

M.F


komentarzy: 110, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-110 z 110

Gość • Poniedziałek [13.04.2015, 16:22:53] • [IP: 80.245.176.**]

Nie ma to jak mierzyć jedną miarą wszystkich. To Świnoujście faktycznie tragedia. Czekam na miłych, uczciwych klientów, którzy dla odmiany napiszą swoje pozytywne doświadczenia. :) ... Jeśli już to mówi, a nie muwi itd.. ..

Gość • Poniedziałek [13.04.2015, 11:28:17] • [IP: 80.245.180.***]

Sprzedawcom w Świnoujściu nie tylko nie zależy na kliencie, mają go wręcz w dupie. Dopiero wczoraj się o tym przekona na nowo, kupując w żabce na promenadzie butelke limoniady. Sprzedawca niby nie miał wydać. Dał mi to do zrozumienia tak arogancko, bezczelnie i niemiło jak by to było oczywiste. Nie powiedział przepraszam, czy może być bez gorsika lub coś w tym stylu. Było by ok, ale tak nie zaakceptowałam tego. Koleś wyciągnął 5 groszy, rzucil je w mój kierunek i muwi bezczelnie: masz! Zero zachowania, zero szacunku, po prostu masakra. Jak można" takie coś" zatrudnić w pracy? Ten palant przecież odstrasza klientów.

Gość • Niedziela [12.04.2015, 22:42:07] • [IP: 88.156.232.***]

Ciekawa jestem dlaczego polskie Niemcy nie chcą mówić po polsku. tym bardziej ekspedientka nie musi mówić po niemiecku.w niemieckich sklepach do nas też nikt nie mówi po polsku. każdy musi radzić sobie sam jak jest w obcym kraju, a może czują że to im się należą przywileje specjalnego traktowania

Gość • Niedziela [12.04.2015, 21:19:06] • [IP: 37.152.19.**]

to prawda ze obsługa w niektórych sklepach jest fatalna pracowałam w handlu 30 lat i razi mnie zachowanie niektórych sprzedawczyń np. w sklepie odzieżowym bomba na placu wolnosci jak tam wchodzę to czuje sie jak intruz

Gość • Niedziela [12.04.2015, 21:00:47] • [IP: 80.245.191.***]

Ja zrezygnowałam w pracy w sklepie bo nie chciałam się zniżać do bardzo niskiego poziomu nie których klientów.

Gość • Niedziela [12.04.2015, 20:34:23] • [IP: 46.171.174.***]

Stałe narzekania - od kilku lat jesteśmy w Świnoujściu b. często. Wiele razy byliśmy świadkami, że polscy sprzedawcy gorzej traktują Niemców, niż Polaków - m.in. sklep spożywczy na starej części promenady, obok muszki, żabka blisko kościoła garnizonowego - po niemiecku nie umieją, głupie odzywki bo Niemiec nie rozumie itd. Z drugiej strony nigdy nie byliśmy przez Niemców lub Plaków którzy masowo obsługują wszystkie punkty źle potraktowani. Może to kwestia kultury i znajomości ich języka.

Gość • Niedziela [12.04.2015, 16:33:06] • [IP: 93.94.188.***]

najgorsi niemcy-ślązacy tzn. polscy niemcy

Gość • Niedziela [12.04.2015, 13:22:31] • [IP: 88.156.232.***]

Pracuję w sklepie za ladą, kupują i niemcy i polacy. Nad niemcami nie muszę skakać jak to ta Pani pisze, wchodzą i kupują konkretnie albo wychodzą i nie ma żadnych zgrzytów.Gorzej z polskimi niemcami i naszymi polakami, trzeba być po troszku psychologiem i patrzeć w oczy jak podejść do danego klienta. Dobrze się sprężać bo jak odezwiesz się to żle, klient mówi że nagabujesz, jak się nie odezwiesz to powie Ci że lekceważysz. dlaczego innym na całym świecie pasuje a naszym jest zawsze żle o co tu chodzi, przecież kobieta za ladą też tylko jest człowiekiem a nie robotem

Gość • Niedziela [12.04.2015, 13:16:08] • [IP: 188.79.2.**]

Ja się pytam, dlaczego to, we własnym kraju człowiek jest terroryzowany tym żeby się uczyc języka niemieckiego!! inaczej lipa z zatrudnieniem !! pierwsze co ? w jakim stopniu zna Pani /Pan język niemiecki ? czasem człowiek zastanawia się, czy żyje w Polsce, czy w Niemczech! Nie mamy totalnie żadnego szacunku dla siebie jako obywatele Polscy nie szanujemy człowieka tylko pieniążki !!

Gość • Niedziela [12.04.2015, 10:25:04] • [IP: 92.42.114.**]

Przykre to ale prawdziwe.wielokrotnie spotkała mnie w sklepie ignorancja (delikatnie mówiąc) ze strony sprzedawców gdy wchodzili niemieccy klienci.najgorzej jednak jest w gastronomii zwłaszcza na promenadzie. listę lokali i sklepów do których chodzę z rodziną mam wiec ograniczona.moi zaufani sprzedawcy maja pieniądze ode mnie cały rok a ci nie szanujący stałych klientów nadal polują na turystów często poniżając się do granic możliwości. Pamiętajcie to KLIENT decyduje gdzie kupuje i zostawia swoje pieniądze. Inna sprawa ze jako klienci sami często zachowujemy się jak bydło. wszystko zatem sprowadza się do kultury osobistej i szacunku do drugiego człowieka.pozdrawiam z uśmiechem:)

Rozsądny • Niedziela [12.04.2015, 10:18:17] • [IP: 92.42.117.**]

Tak to jest jak się pisze po pijaku ;-) Gość • Sobota [11.04.2015, 22:25:29] • [IP: 31.1.23.***] pojechalam do banzin...do ssklepu tedi chcialam dziecku kupic pare rzeczy..pozniej dziecku chcialam w ciastkarni kupic ciastko to tak mnie obsluzyla ze az mialam cisnienie...

Gość • Niedziela [12.04.2015, 09:49:29] • [IP: 109.91.139.***]

Taka jest prawda ze Polak Polaka nigdzie nie szanuje czy to w sklepie czy to w pracy -naturę mamy wredną, zawistną i tyle. W Niemczech ludzie się do siebie uśmiechają, ustępują w kolejce, na ulicy itd. a my?? co się więc dziwić...

Gość • Sobota [11.04.2015, 22:48:42] • [IP: 93.94.188.***]

Na osiedlu zachodnim przy przystanku autobusowym jest lombard a obok mały sklepik z kolekturą. Z reguły w weekendy puszczam tam totolotka bo mam tam najbliżej. Pracują tam 2 kobiety na zmianę. Jedna chyba za karę. Wieczne pretensje, komentowanie zachowania klientów jak już wyjdą" ta to mi zawsze tak namiesza" itp. Źle jak płacisz drobnymi, źle jak masz" grube" banknoty. Ostatnio puszczałam lotka, potem poprosiłam o kinder niespodziankę zostało mi 3 zł więc mówię że za resztę proszę zdrapkę. Też źle, bo zdrapkę powinnam kupić po puszczeniu lotka przed kupnem jajka. Masakra. Pomijam fakt, że babka nie radzi sobie z komputerem.. ..a i jeszcze wiecznie narzeka że ktoś z poprzedniej zmiany jest balagan narobił. Gada sama do siebie wiecznie niezadowolona.

Gość • Sobota [11.04.2015, 22:46:12] • [IP: 62.69.251.***]

Jestem Polakiem i zawsze jestem obsługiwany z uśmiechem. Może to dlatego, że nie mam ryja jak dupa pawiana, nie wali mi z pyska przetrawioną gorzałą i znam więcej niż 8 słów na krzyż.

Gość • Sobota [11.04.2015, 22:28:48] • [IP: 31.1.23.***]

w sportowym kolo Puchatka tam to obslugo jest co??

Gość • Sobota [11.04.2015, 22:25:29] • [IP: 31.1.23.***]

pojechalam do banzin...do ssklepu tedi chcialam dziecku kupic pare rzeczy..pozniej dziecku chcialam w ciastkarni kupic ciastko to tak mnie obsluzyla ze az mialam cisnienie...

Gość • Sobota [11.04.2015, 22:24:10] • [IP: 83.25.119.***]

Co ta mentalność w tym mieście! Na każdym kroku wchodzicie w tyłek szwabom a oni z was bezczelnie kpią! Na każdym kroku to widać, kto tego nie widzi to chyba jest ślepy! Promenada- aż wstyd- menu w j.niemieckim na pierwszym miejscu w większości restauracji, a te budy po granicą, tam jak Polaka zobaczycie to w drugą stronę się odwracacie sprzedawczyki. Polacy też mają pieniądze ale w takim zadufanym mieście na pewno ich nie wydadzą! Pracuję w jednym z hoteli i słysz jak goście często narzekają, że w swoim kraju na pierwszym miejscu stawia się Niemca, pytają jak to jest możliwe... Nie dość, że to miasto zamknięte, to jeszcze takie chore klimaty tu panują! Miasto geriatrii i starych niemcorów!

Gość • Sobota [11.04.2015, 21:55:20] • [IP: 62.69.253.**]

w urzędach jesteśmy petentami... to i w sklepach myślą że dalej jest komuna...

Gość • Sobota [11.04.2015, 21:22:59] • [IP: 89.15.237.**]

polacy zwierzeta

Gość • Sobota [11.04.2015, 21:01:32] • [IP: 89.174.165.***]

Zgadzam się z Panią." Niemcy" w Ś-ciu traktowani są lepiej.Nie mieszkam w ś-ciu od 20 lat ale kiedy tam przyjadę włosy stają dęba!Wstyd!!Moja koleżanka zwróciła mi uwagę, że powinnam zatrzymywać się OBOWIĄZKOWO przed każdym przejściem dla pieszych na Wojska Polskiego -ponieważ sąsiedzi dają jej chleb i mają się czuć jak u siebie :) Dobre.Polacam każdemu odwiedzenie Kamminke i zderzenie się z rzeczywistością sąsiadów.

Gość • Sobota [11.04.2015, 20:18:05] • [IP: 92.42.119.***]

polak polaka nie szanuje to na kiego kija mialby nas innaczej traktowac ktos z zewnatrz:D nie unikniemy zdebilowacenia

Gość • Sobota [11.04.2015, 19:47:05] • [IP: 83.20.201.***]

to jak sobie pomyslalas kobieto, ze cyt:-ze dobrze, ze je, bo bedziesz mogla sobie w spokoju poogladac, -to czego sie czepiasz sprzedawczyni, przeczysz sama sobie.A moze tylko zbieg okolicznosci, ze sprzedawczyni wstala, jak weszli Niemcy-po prostu pojawilo sie wiecej klientow i trzeba bylo zainteresowac sie bardziej sprzedaza, a nie przeszkadzac Ci w ogladaniu:)Wiekszosc klientow nie lubi nadgorliwych sprzedawcow.

Gość • Sobota [11.04.2015, 19:24:49] • [IP: 31.0.3.***]

heheh super temat. ... jestem sprzedawcą i mogę wam ludzie opisać jak wygląda kultura kupujących, turyści traktują nas sprzedawców jak śmieci, przychodzi klient id od progu krzyczy że jemu należy się szacunek bo on u mnie pieniądze zostawia ! więc jeszcze grzecznie odpowiadam że mnie nauczono w domu że szacunek to trzeba zdobyć, " pan" klient opieprzył mnie że mam nie" mądrkować" tylko podać gazetę. .więc podałem skasowałem 1, 99 pln i na pożegnanie dodałem SPIER...J. nO CÓŻ JAKA CENA TAKI SZACUN . Skoro chciał kupić szacunek to mógł zapłacić 100 pln ! A Pani która jest ak oburzona proponuję zatrudnić się w sklepie, ciekawe ile czasu upłynie zanim połknie pierwszą tabletkę uspokajającą przed wyjście do pracy. :(

Gość • Sobota [11.04.2015, 19:11:35] • [IP: 79.189.164.***]

Jako sprzedawca - Zaczynam miło i usłużnie, a reszta zależy od klienta - jeśli pyszczy, jest nie przyjemny, chamski, arogancji - to mu mówię na podobnym poziomie żeby się zawijał. Jeśli jest miły normalny, zostaje obsłużony na najwyższym poziomie.

Gość • Sobota [11.04.2015, 18:54:50] • [IP: 94.254.129.***]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Gość • Sobota [11.04.2015, 17:56:57] • [IP: 93.94.184.*]

Porąbana baba.

Gość • Sobota [11.04.2015, 17:51:15] • [IP: 92.42.112.*]

Z tego wynika, że poza Świnoujściem ta Pani była obsługiwana jak sobie wymarzyła. Tylko tu miała sensacje, które nawet jej osobiście nie dotknęły. Jestem osobą reprezentującą obie strony. Jeśli chodzi o ten super handel w Świnoujściu - dawno i nie prawda. Dziś również ludzie wykształceni pracują na kasach i za ladą. Nie zawsze też wykształcenie idzie w parze z inteligencją i kulturą. Praca sprzedawcy wbrew pozorom nie jest lekka. Klient, który jest uprzejmy, miły i kulturalny zawsze będzie miło traktowany bez względu na jego pochodzenie. Ten upierdliwy, gadający głupoty i bezczelny niech nie liczy na miłą obsługę. Sam jest sobie winien. Niemiec może i wybrzydza, oczekuje rabatów, ale jest kulturalny i pozytywnie nastawiony, nie traktuje sprzedawców z góry. Dlatego jest traktowany z sympatią, a z naszymi niestety rożnie to bywa. Ten kto ma do czynienia z klientami, mógłby książki pisać na ten temat! A sklepy utrzymują się z zarobków, a nie zwiedzających i marudzących. Sklep to nie muzeum.

Gość • Sobota [11.04.2015, 17:43:35] • [IP: 80.245.179.**]

Sprzedawcy nie mają z tego profitów chyba że mówimy o prywatnych sklepikach gdzie tak traktuje klientów właściciel bo widzi w tym zysk. Na pytanie" mogę w czymś pomóc?" radzę odpowiedzieć" nie, dziękuję" jeżeli nie potrzebujesz rady bo klienci potrafią odpowiedzieć tak że sprzedawcy robi się zwyczajnie przykro a taka jego praca, musi Cię o to zapytać. A to, czy ktoś odpowiada dzień dobry czy też nie i jak się zachowuję czy to klient czy sprzedawca odpowiada za to tylko kultura osobista..

Gość • Sobota [11.04.2015, 17:28:54] • [IP: 70.26.73.**]

Pamietam pewnego razu weszlysmy z moja kuzynka napic sie piwa, naprzeciw poczty, swiecilo pustka, a hrabstwo krolowalo bardzo niemila obsluga, szkoda, ze nie jadly. Jesli ma sie odrobine inteligencji to niema znaczenia kogo obslugujesz.Dlatego tacy nigdy nie zarobia zarozumiali egoisci...

Nur fur Deutsche? • Sobota [11.04.2015, 16:56:19] • [IP: 46.112.171.**]

A może tak poszwargotać, gdy się wchodzi do sklepu? Będzie się miało dobre wejście i punkty od początku. A kiedy już pojawią się napisy - wskutek walki z ksenofobią pod matczynym okiem jedynej znanej po...(d)stępowej partii" Nur fur Deutsche", wtedy już będziemy wiedzieć, jak się odzywać po wejściu.

Gość • Sobota [11.04.2015, 15:56:30] • [IP: 80.245.186.***]

Polak Polaka nigdzie nie szanuje czy to w sklepie czy to w pracy -naturę mamy wredną, zawistną i tyle. W Niemczech ludzie się do siebie uśmiechają, ustępują w kolejce, na ulicy itd. a my?? co się więc dziwić...

Gość • Sobota [11.04.2015, 15:48:22] • [IP: 80.245.182.***]

Jasne sprzedawcy źli. A wasza kultura też ma wiele do życzenia. .Jak jesteś h *** to ja też w d* nie wchodzę a jak jesteś ok to i ja będę.A co przeszkadza że jemy na sklepie? paść mam z głodu ?

polska menda • Sobota [11.04.2015, 14:58:13] • [IP: 62.69.251.***]

Nienawidzę wszystkich którzy mają lepiej

Gość • Sobota [11.04.2015, 14:29:26] • [IP: 46.112.171.**]

13:55 - Bardzo dobrze zrozumiałem, wyraźnie pisze internauta, że jedzenie jest nieestetyczne, a w artykule chodzi o uprzejmość wobec Niemców kosztem Polaków, czemu towarzyszy opis prychnięcia okruszkami jedzenia. Natomiast w poście krytykuje się sam fakt jedzenia i temu należy się sprzeciwić.

Gość • Sobota [11.04.2015, 14:27:35] • [IP: 88.156.232.***]

*Co to za ukraińska hrabina innych poucza? Kobieto, zatrudnij się w sklepie za dziadowskie wynagrodzenie i pokaż wszystkim jak należy obsługiwać klientów*. bueheheheh dobrze gadasz

Gość • Sobota [11.04.2015, 14:25:43] • [IP: 95.129.228.***]

Kiedyś za Komunistycznej NRD to w sklepie byli Niemcy i Polacy a Sprzedawczyni najpierw obsługiwała Niemców to ja z Koleżanką zaczelismy Rozmawiac po Rosyjsku to Niemki aż Dwie przyleciały i Nas obsłużyły

Gość • Sobota [11.04.2015, 14:09:34] • [IP: 62.21.33.***]

Chcecie być profesjonalnie obsłużeni to idźcie do sklepu finezja na ul piastowskiej jest tam bardzo miła i kompetentna młoda osoba która nie dzieli klientów na Polaków i Niemców nie je w sklepie i zawsze mówi dzień dobry ktokolwiek wchodzi

Gość • Sobota [11.04.2015, 13:58:02] • [IP: 62.69.252.***]

Zgadzam się! bardzo nieładnie zostałam potraktowana w Cafe Rongo!, gdy za mną weszli obywatele Niemiec. Pani wolała obsłużyć ich w pierwszej kolejności, a jak zwróciłam jej uwagę to usłyszałam " zaraz". Nie polecam tej kawiarni, bo Niemcy mają pierszeństwo

Gość • Sobota [11.04.2015, 13:55:50] • [IP: 80.245.189.***]

Do osoby 171 nic nie zrozumiałaś z artykułu więc zabierasz głos nie na temat.

Gość • Sobota [11.04.2015, 13:51:08] • [IP: 92.42.118.***]

przeczytałam odpowiedzi i musze się zgodzić z nie którymi osobami a z nie którymi nie czy kasjer sprzedawca ma wachac brudasow śmierdzieli z geby ktorym leci smrod gorzolu i papierosow nie myja się i chodza w przepoconych ubraniach i nie chodzi tu o bezdomnych tylko o zwykłych ludzi sama jestem kasjerem i mam czasami dosoyc a upierdliwych i nie grzecznych klijentow jest za dużo nim wejdziesz do sklepu zastanow się kto siedzi za kasa ja wiem taki sam człowiek jak ty uśmiechnij się a wszyscy będą zadowoleni Jeszcze jedno dwa słowa proszę i dziękuje powinny być na porządku dziennym

Gość • Sobota [11.04.2015, 13:33:26] • [IP: 93.94.187.***]

Mieszkam tu już 60 lat, uwielbiam robić zakupy w Stokrotce na Bema, pracownicy są bardzo mili, nigdy mi się nie zdarzyło aby mnie niegrzecznie obsłużono.Lubię Polo przy placu kościelnym.Lubię też Netto na przeciwko Rossmana chociaż do niektórych kasjerów mam zastrzeżenie są niemili.

Gość • Sobota [11.04.2015, 13:07:36] • [IP: 92.42.114.**]

Chamy bywają i za kasą, ale zdecydowanie częściej w tych kolejkach. Chamstwo powinno być tępione, a wówczas wszystkim żyłoby się lepiej i przyjemniej. Takich klientów nie powinno się obsługiwać, ale całościowo, żeby wyeliminować problem, a nie, że sklep straci klienta, którego mimo chamstwa inny sklep obsłuży. Praca na kasie to umiejętność, ale bezpośredni kontakt z ludźmi nie jest każdemu pisany zdecydowanie. Nie każdy ma cierpliwość i nie każdy jest żelazny psychicznie by odpowiadać na różne właśnie głupie pytania co chwilę, gdy musi się skupić by nie narobić strat w kasie. Sytuacji z jedzeniem i wyskakiwaniem do Niemców jak już wejdą nie rozumiem, ale owszem, taki klient zostawić" może" więcej, tak funkcjonuje niestety Świnoujście...Sytuacja z kolejki też nie powinna mieć miejsca, ale jeśli ktoś dostaje 10 pytań tego typu seryjnie to w końcu nie wytrzyma. Głupie pytanie, więc głupia odpowiedź, nie bez powodu powstało to hasło. Innym razem ktoś tak pytający bardziej pomyśli nad tym o co i kogo pyta.

Gość • Sobota [11.04.2015, 12:57:41] • [IP: 46.112.171.**]

12:40 znalazł się esteta - a gdzie ma jeść? No pewnie, że powinno się może zwolnić pracownika na obiad, ale u nas? W kapitaliźmie postkomunistycznym?! Mnie nie przeszkadza jedzenie pracownika w sklepie, bądźmy ludzcy dla siebie wiedząc zwłaszcza, jak nierzadko prymitywni są dzisiejsi pracodawcy, traktujący pracowników jak bydło.

Gość • Sobota [11.04.2015, 12:53:03] • [IP: 80.245.189.***]

Gość • Sobota [11.04.2015, 12:40:13] • [IP: 5.241.214.**]...proponuje wzcieczke do SKY w Ahlbeck.

Gość • Sobota [11.04.2015, 12:40:13] • [IP: 5.241.214.**]

NIE ROZUMIE JAK MOZNA JESC W SKLEPIE . .TO JEST NIEDOPSZCZALNE TO TYLKO W POLSCE ZROBCIE Z TYM PORZDEK BO NIEESTETYCZNIE ALE CZY KTOS TO ROZUMIE

Gość • Sobota [11.04.2015, 12:17:31] • [IP: 178.238.252.**]

Odkad mam komputer nie kupuje w detalu z powodu niebotycznych cen, przebicie 200-300%, dziekuje, postoje, a i towary z grupy azjatyckie, albo pracowania z cetralnej strony typu garaz, piwnica, za małe mam dochody, jednym słowem jestem za biedna, żeby płacić za szajs!

Gość • Sobota [11.04.2015, 12:14:21] • [IP: 88.156.235.***]

Moze ci mili sprzedawcy boja sie Niemcow, bo przeciez wiedza z historii do czego byli zdolni. Ale Polak powinien miec tez honor

Gość • Sobota [11.04.2015, 12:00:29] • [IP: 109.69.89.*]

niestety właściciele sklepów są bardzo pazerni na kasę, a że euro x4 od złotówki to tak jest. Napisy po niemiecku większe niż po polsku. Szczytem jest jak na promenadzie zwróciła się kelnerzyna do mnie po niemiecku, z przyzwyczajenia chyba.. coraz gorzej w tym mieście.

wyro, kapcie, żarcie..? • Sobota [11.04.2015, 11:19:11] • [IP: 46.112.171.**]

Sprawa wiąże się też z rzadko dość występującą cnotą patriotyzmu. Mnóstwo osób jest Polakami tylko z powodu języka, w jakim zostali wychowani, siły wyższej, jaką jest urodzenie się tu i wtedy. Nie pogłębiali potem kwestii co znaczy być Polakiem, że to jeden z rodzajów miłości, do jakich jesteśmy powołani. W końcu wieku XIX aktywnie walczyło o nią, czy dążyło do niepodległości tylko 1% Polaków. Co to znaczy Polska dla ludzi nijakich, szarych, bez właściwości? To wyro, telewizor, kapcie, żarcie, forsa - równie dobrze mogłoby to zmienić położenie geograficzne. I tacy ludzie mają prawo wyborcze! Często z niego nie korzystają, ale jeśli, to ów telewizor wtedy decyduje i mamy bryndzę typu PO, czyli wieczystą zapaść w służbie zdrowia, odpływ za granicę, podległość wobec innych państw.

Gość • Sobota [11.04.2015, 11:07:56] • [IP: 83.20.199.***]

A ilu klientow buraków jest ksiazke mozna by napisac...

Gość • Sobota [11.04.2015, 10:45:07] • [IP: 92.42.116.**]

Najbardziej podoba mi się to, że turysta niemiecki zakłada z góry że każdy w tym mieście MUSI znać niemiecki. Podchodzą i nawet nie trudzą się zapytać czy mówisz po niemiecku, pytania zadają jakby byli u siebie. Gdyby jeszcze taka sama sytuacja była po drugiej stronie granicy i oni również wykazywali chęć nauki polskiego, żeby dogadać się z klientem - turystą, może by to nie raziło. Niestety to działa w jedną stronę. My MUSIMY ich rozumieć. Ja zawsze odpowiadam po polsku. W końcu ja nie oczekuję odpowiedzi :(

Gość • Sobota [11.04.2015, 10:35:43] • [IP: 37.8.215.***]

Prawda niedowiarkom proponuje wejsc do sklepu np. Z ciuchami o godz. 17:45.

Gość • Sobota [11.04.2015, 10:35:36] • [IP: 62.69.252.***]

i bardzo dobrze, ze niemcy zostawiaja u nas kasę!!

Gość • Sobota [11.04.2015, 10:15:31] • [IP: 62.69.241.***]

BZDURY... Mieszkam tu od urodzenia i śmieszą mnie takie spostrzeżenia przybłęd. A to że niemiecki klient potrafi być często milszy od naburmuszonej polskiej paniusi to już inna sprawa...

Gość • Sobota [11.04.2015, 10:14:09] • [IP: 62.69.252.***]

Jak mam potrzebe wchodze kupuje i płace. W nosie mam obsługe. Polacy sa jacy sa, najczesciej lubia narzekać. Chyba ta Pani nie ma wiekszych osobistych problemow.

Gość • Sobota [11.04.2015, 10:13:20] • [IP: 92.42.114.***]

tragedyja...

Gość • Sobota [11.04.2015, 09:49:15] • [IP: 95.129.224.**]

Oh...przyjechała madam z roszczeniowym podejściem do wszystkiego na tym świecie. Lepiej kobieto nigdzie nie wyjeżdżaj, bo masz ciężkie poczucie niższości. Niby wcześniej w obuwniczym nie rozumiała, o co Niemcy zapytali sprzedawczynie a później nagle, oświeciło ją i zrozumiała, Ze Niemiec dostał bez problemu 40% rabatu...ha ha ha!

Gość • Sobota [11.04.2015, 09:46:49] • [IP: 92.42.116.***]

jestem mieszkańcem Świnoujscia od 30, lat ! ja powiem tak ! jeżeli w naszych sklepach Niemcy są traktowani jak świete krowy ! (a tak jest) to powiedzcie ludziska które sklepy tak postępują ! ja tam więcej nie zrobię zakupów !! jest masa sklepów gdzie Polak to Polak - a niemiec, ale to tylko klient ! w ahlbecku nas traktują czasami jak cyganów !! ale to oni do nas na zakupy jadą !! kultura - czy Niemiec, czy Polak, czy nawet chińczyk - to klient !! z tego miasto zyje.!! a kultura musi być !!

w Polo jest równość • Sobota [11.04.2015, 09:35:24] • [IP: 46.112.171.**]

No to ja polecam Polomarket na Roosevelta, tam nie mają względu na Niemców czy Polaków, równo olewają klientów przy stoisku mięsnym - tam np.sprzedawca tnie wędliny odwrócony do klientów, a sprzedawczyni znikła na zapleczu. 10...20...30 sekund... klient czeka, a tnący odwrócony...klient nie wytrzymuje, woła w stronę tyłka tnącego:" Czy ktoś tu sprzedaje?" (raz słyszałem:" Czy ten sklep jest czynny?"), wtedy tnący oczywiście nie zajmie się klientem, ale woła sprzedawczynię, ta dopiero po 10 sek, wyjdzie, więc mamy w sumie minutę oczekiwania, gdy wszędzie wokół pusto.

Rozsądny • Sobota [11.04.2015, 09:27:01] • [IP: 92.42.117.**]

Szanowna Pani, proszę popracować nad poprawną polszczyzną. Rada moja brzmi : gdzie Pani nie chcą proszę nie wracać. Miłego dnia.

Gość • Sobota [11.04.2015, 09:26:53] • [IP: 93.94.185.***]

do pani z 22, 03 no bym cię nigdy u siebie nie zatrudnila co to znaczy widać że chce coś kupić i widać że przyszedl pomarudzić gdzie ty kobieto pracujesz to przyjde pomarudzić że od razu poprosisz lekarza o zwolnienie

Gość • Sobota [11.04.2015, 09:26:18] • [IP: 82.170.42.***]

Zgadzam sie z wypowiedzia...prawda jescze wiele jest do zrobienia w swerze kultury handlu...i nie tylko.

BarbaraP. • Sobota [11.04.2015, 09:21:06] • [IP: 95.129.224.**]

Myslę, że przedewszystkim należy szanować innych awtedy Oni będą szanować nas. Mam zupełnie inne odczucia, sprzedawcy są mili czasem ąż zanadto bo tak im każą szefowie. W Niemczech kupuję od lat i nigdy nie spotkałamsię z nieuprzejmością. Ludzie zastanówcie się czy jak z uśmiechem o coś pytacie to ktoś Wam odburknie i bedzie nieuprzejmy. Niema takiej opcji. Wiecej uśmiechu i wyrozumiałości dla innych a będzie się żyło naml epiej.

Gość • Sobota [11.04.2015, 09:14:27] • [IP: 92.42.116.***]

ja ostatnio stojąc w kolejce w Społem, musiałam poczekać, aż jedna sprzedawczyni skończy opowiadać drugiej pani sprzedającej jakże ciekawą historię rodzinną...jak już raczyła do mnie podejść, ani dzień dobry, a pocałuj mnie w d... Porażka.

Gość • Sobota [11.04.2015, 09:08:37] • [IP: 93.211.92.***]

Moze tak troche radosci z zycia, jakie by ono nie bylo, a tu tylko zawisc, pretensje.Ale przezylem juz, jak to wy muwicie wlazenie w d..e, a ja to nazywam handlem bez znajomosci jezyka i kupilem za dobra cene to co chcialem.

Gość • Sobota [11.04.2015, 09:00:02] • [IP: 83.26.220.***]

Jak powstaną te wszystkie Galerie to każdy klient który wejdzie do sklepu będzie szanowany. Właściciele sklepów zaczną przyglądać się swoim pracownikom co do jakości ich obsługi klientów. To się zmieni na 100 %.

KLIJET • Sobota [11.04.2015, 08:53:29] • [IP: 77.88.191.**]

popierAM PANIA JAK KIEDYS W RESTAURACJ AMSTERDAM NA NOWEJ PORMENADZIE OD KELNERKI DOSTALEM SZEJKA BEZ RURKI I WAFLA A NIEMCOWI PRZYNIOSLA AZ 2 WAFLE I RURKE I SIE USMIECHALA A MNIE ZLALA I OBCIELA Z GORY NA DOL MYSLALEM ZE JA KOPNE W DUPE ONI JAKBY MOGLI TO BY WESZLI NIEMCA W DUPE A NIEMCY TO TAKIE GADY JAK RUSCY NAS MORLOWALI DEBILE POLSKA TO GLUPI NAROD !!

Gość • Sobota [11.04.2015, 08:48:18] • [IP: 88.156.235.***]

Pewna kawiarnia przy promenadzie. Wchodzimy, siadamy, nikogo nie ma. Zamawiamy po kawce. W między czasie obok siadają niemieccy klienci i znów dalej też przychodzą i siadają niemcy. Podchodzi do nich kelnerka, bierze zamówienie. Dostają co zamówili, a sporo tego było. My dalej czekamy, 2 głupie kawy a oni desery ciasta i napoje. Wstaliśmy i wyszliśmy. Komentarz...wiadomo. Pozdrawiam wszystkich nie włażących komuś w dupę :)

Gość • Sobota [11.04.2015, 08:46:12] • [IP: 80.245.185.***]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Gość • Sobota [11.04.2015, 08:22:40] • [IP: 80.245.189.***]

Bzdury kobiecina wypisuje.

Gość • Sobota [11.04.2015, 08:19:37] • [IP: 81.167.212.**]

to nie sa sprzedawcy tylko sprzedawczyki

Gość • Sobota [11.04.2015, 08:17:14] • [IP: 109.241.63.**]

tez spotykam sie czesto kiedy wchodzac do sklepu rozlega sie pskudny zapach konsumowanego przez sprzedawce obiadku, a pani skupiona na jedzeniu nawet nie raczy odpowiedziec dzien dobry

Gość • Sobota [11.04.2015, 08:16:27] • [IP: 80.245.180.**]

Ludzie którzy się czują niedowartościowani zawsze i w każdych okolicznościach czują się źle.

Gość • Sobota [11.04.2015, 07:54:11] • [IP: 62.69.231.***]

Wszystko zależy od człowieka.

Gość • Sobota [11.04.2015, 07:49:18] • [IP: 46.112.138.**]

ja na szczescie wyprowadzam sie stad

Gość • Sobota [11.04.2015, 07:40:05] • [IP: 79.184.179.***]

Może sprzedawcy wyczuwają, że Pani nie lubi zakupów i sprzedawców? Dla mnie są oni bardzo grzeczni i mili. Ja staram się też ich traktować podobnie. W Niemczech również. Cieszę się, że nasi sąsiedzi robią zakupy, korzystają z usług i wypoczywają w Świnoujściu. Czy wyobraża sobie Pani nasze miasto bez tego? Też cenię sobie zakupy w mniejszych wyspecjalizowanych sklepach, ale nawet w Szczecinie znikają. Prawo rynku. Internet robi swoje. Pozdrawiam i życzę pozytywnego nastawienia do ludzi!

Gość • Sobota [11.04.2015, 07:39:10] • [IP: 92.42.115.***]

W Świnoujściu robię tylko zakupy spożywcze. Pozostałe rzeczy kupuję na Internecie. Po pierwsze, że taniej a po drugie o wiele większy wybór. Ceny sprzętów RTV i AGD są z kosmosu w naszym mieście.

Gość • Sobota [11.04.2015, 07:32:56] • [IP: 91.149.28.***]

w Świnoujściu to za jedno euro co nie którzy dali by się ogolić do zera jak będzie mnie stać to się wyprowadzę z tego miasta

Gość • Sobota [11.04.2015, 07:12:48] • [IP: 83.21.26.***]

Jak nie jesteś typową kobietą to radzę udać się do specjalisty, bo może się okazać że za jakiś czas dojdziesz do wniosku że jesteś myślącą istotą.

KPT BOMBA • Sobota [11.04.2015, 07:09:57] • [IP: 95.129.225.***]

Najlepsze sa stare *** ze Sky. Jak uslysza polski to od razu podkowa na gebie. Przy nastepnym kliencie (niemieckim) przemiana 180 stopni :D Mlodzi co tam obsluguja sa ok

Gość • Sobota [11.04.2015, 06:49:36] • [IP: 62.69.229.***]

Jestem z zawodu sprzedawca od 10 lat i nigdy nie patrzałam na narodowość wręcz przeciwnie lubiłam obsługiwać swinoujscianin. Ale co mnie wkurza to powiedzenie " nasz klient nasz pan" nieraz jakiś klient powiedział do mnie chamski bo mnoał taki humor ja no to kulturalnie ze nie może się tak do mnie zwracać a on wtedy dyktować mi ten wyszukany beznadziejny zwrot" nasz klient nasz pan. Przez ta formule sprzedawcy nie.sza szanowAni. Oczywiście nie przez wszystkich bo jeśli ktoś jest kulturalnie wychowany to wstydził by się ją wypowiedzieć.

Gość • Sobota [11.04.2015, 06:45:24] • [IP: 92.42.119.***]

Miała Pani niesamowite szczęście żeby pójść w swoim życiu trzy razy na zakupy i tyle przeżyć opluwa pani nasze miasto i ludzi ktoś ma rację pisząc, że klimakterium najlepiej przechodzić w domu a ja dodam albo brać leki

Gość • Sobota [11.04.2015, 06:39:24] • [IP: 92.42.119.***]

do 00;37;18 i 00;41;44 wy pierwsi bo po co taki pleps jak wy ma się męczyć i inni z wami

Gość • Sobota [11.04.2015, 05:50:10] • [IP: 95.129.224.**]

Polak za euro zrobi wszystko. W Świnoujściu doskonale widać przekształcanie się społeczeństwa napływowego t.j. polaczków do roli służalczej i poddańczej wobec tych którzy mają kasę czyli Niemców.Już obecnie w Świnoujściu kapitał Niemiecki ma się doskonale holowniki, promy morskie flota turystyczna i kluczowe inwestycje takie jak hotele pensjonaty supermarkety itd.Tak że wielkim naiwniakiem jest gość który widzi tu jeszcze honor Polski chyba tylko ten , , honor"" pozostał co niektórym bo Świnoujście Zniemcza się coraz bardziej, ale to dobrze bo i tak lepiej być poddanym Niemcowi niż wyzyskiwanym przez cwaniaczka polaczka..

Gość • Sobota [11.04.2015, 05:12:47] • [IP: 80.245.182.***]

Widzę, że Pani czytelniczka ma wielką potrzebę pisania. Proponuję napisać książkę, ma Pani talent i marnuje się Pani tutaj na prowincji.

Gość • Sobota [11.04.2015, 02:52:02] • [IP: 31.2.109.***]

Do pani z 00:23. Szłaś do cerkwii i może takie zwidy :-)?

Gość • Sobota [11.04.2015, 01:41:01] • [IP: 92.42.112.***]

Co to za ukraińska hrabina innych poucza? Kobieto, zatrudnij się w sklepie za dziadowskie wynagrodzenie i pokaż wszystkim jak należy obsługiwać klientów.

Gość • Sobota [11.04.2015, 00:41:44] • [IP: 213.158.221.***]

zdychaj wsio

Gość • Sobota [11.04.2015, 00:37:18] • [IP: 37.31.15.*]

a niech zdycha to miasto :D

Gość • Sobota [11.04.2015, 00:26:35] • [IP: 92.42.116.***]

Każdy sklepikarz z miasta powie ci kobito że lepszy Polak niż Niemiec jako kupujący bo Niemcy zawszę się targują jak w jakimś Bangladeszu a Polak biednie ale z honorem.

Gość • Sobota [11.04.2015, 00:23:12] • [IP: 92.42.116.***]

ja ostatnio przechodząc obok kościoła katolickiego ujrzałem stare jędze na co dzień jędze ale po niedzielnym wyspowiadaniu anioł szła w miasto z miną oczyszczoną i z misją na tydzień kolejny, , jak tu dokuczyć bliźniemu abym miała się z czego spowiadać dnia siódmego, , . Jak dla mnie JĘDZA

Gość • Piątek [10.04.2015, 23:37:26] • [IP: 95.129.228.***]

mizdrzą sie az strach po polsku nie umia gadac nasze sprzedawczynie. ..fu.. a wlasciciele sklepow do d.. by weszli niemocom. a maja wymagania... po polsku zapominają gadac co niektore wygladaja jak cynkciary spod baru mlecznego...

Gość • Piątek [10.04.2015, 23:30:12] • [IP: 109.241.63.**]

Twierdzedzenie, ze Swinoujscie zyje z obywateli niemieckich jeest kompletna bzdura.Moze tzw. rynek niemiecki

Gość • Piątek [10.04.2015, 23:28:46] • [IP: 80.245.179.***]

Niestety, ale Pani ma dużo racji !! U nich nami nikt się nie przejmuje , nie mówiąc juz że po polsku nie rozmawiają !! A u nas by im wylizali. Tak, Niemiec tlukl durnego Polaka a on i tak dalej durny i brak mu GODNOŚCI

Gość • Piątek [10.04.2015, 23:21:08] • [IP: 95.129.224.***]

na menopauze polecam zakupy w internecie

Gość • Piątek [10.04.2015, 23:17:30] • [IP: 178.238.252.***]

Aa i uważam że powinniśmy się szanować Wszyscy i pracownicy bo pracują ciężko na utarg właściciela i właściciel bo ma z nas kasę i każdy klient i nawzajem amen

Gość • Piątek [10.04.2015, 23:12:01] • [IP: 178.238.252.***]

W sieciowkach to zakły.tragedia. Zresztą niedługo i tak na sklepach obsługa będzie z Ukrainy, nawet wielkie markiety nie szanują pracownika. Robimy im po ponad milion utargu a płacą po 1300 zł hehe, tajemniczy klient, brak premii pod byle pretekstem, , , pracodawcy i kliencie szanujcie srzedawców!! Oni też są ludźmi

Gość • Piątek [10.04.2015, 23:04:03] • [IP: 62.69.251.***]

Nie do końca jest dla mnie jasne w jaki sposób czytelniczka chce leczyć swoje małomiasteczkowe kompleksy. Czy chodzi o to żeby Niemiec był traktowany jak Polak czy odwrotnie?

Koliber • Piątek [10.04.2015, 22:55:48] • [IP: 80.245.186.***]

40% rabatu ? hahah to pewnie towar po kosztach oddają.

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:55:17] • [IP: 83.21.81.***]

W latach 80-tych byłam na zakupach w Neubrandenburgu ze znajomymi. Chcieliśmy kupić buty o które w tamtym czasie było w Polsce trudno. Koleżanka mówiła po polsku i sprzedawczyni potraktowała ją z, , buta" - ich ferstehe nicht polnisch ! keine Schuhe ! (Polaków w NRD nie lubili) Wtedy ja odezwałam się po niemiecku i z uśmiechem zostałam kulturalnie obsłużona, buty się znalazły bez problemu. I co Pani klientko na to ??

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:48:21] • [IP: 37.248.254.*]

Tak i nie :-) owszem sprzedawca powinien byc uprzejmy i pomocny niezależnie od tego czy to Polak czy Niemiec. Reprezentuje przecież swój lub własciciela biznes. Jednak straszne jest to że w świnoujsciu aby dostac prace to warunki j.niemiecki ot kurde pomysly, daleko nie sięgajac skay przy granicy niemiecki czy ekspedientka mówi po Polsku ??a złotowkami zaplacimy ?? Nikt z pracowników przygranicznych po stronie niemieckiej nie zamieni słowa po polsku a my co euro biegle niemiecki a oni maja nas za nic smaruja nasze dzieci niedawny lodogryf to jest jakieś chore są u nas wiec niech polskiego sie uczą ?

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:38:34] • [IP: 80.245.178.**]

Musiała dopiec, że nie znała niemieckiego zbyt dobrze.

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:35:39] • [IP: 109.241.63.**]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:28:55] • [IP: 80.245.189.***]

z tego co ja widzę pracownicy, bezpośredni sprzedawcy mają dość nadskakiwania Nemcom, co innego właścciele sklepów, ale to już inna bajka

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:28:19] • [IP: 85.128.142.**]

Niemcy mają być traktowaniu po królewsku bo to arcyfajni i kulturalni ludzie czego nie można powiedzieć o was, narodu tak podłych ludzi to ze świecą szukać w Europie. W ogóle do Europy nie należycie a ja czuje się obywatelem Unii a już za nic nie waszym rodakiem. Papa

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:21:12] • [IP: 62.69.252.**]

Nie wiem jak pani, ale nie można sądzić wszystkich sprzedawców jednakowo. Są ludzie i parapet!! Tak samo jak klienci. Kiedy niektórzy wchodzą do sklepu nawet nie potrafią powiedzieć dzień dobry!! Wchodzą jak do obory i jeszcze wymagają aby im się skłaniać do stóp!! Sama jestem sprzedawcą i coś wiem na ten temat!! A co do Niemców jak ich pani nazywa!! To jeszcze nie spotkała aby któryś nie powiedział dzień dobry!!

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:12:22] • [IP: 95.129.226.**]

To fakt, że w tym miasteczku sprzedawcy wchodzą w d@@ę Niemcom za euro, ale nic pani na to nie poradzi, że ludzie ci nie mają poczucia własnej wartości. Tak to już jest, że jak się wychowali w biedzie i wykształcenia nie posiedli konkretnego, to zostaje tylko z własnej woli, lub też z przymusu pracodawcy dukać do Niemca po ichniemu. Ja w Niemczech zostawiam miesięcznie 1500- 2000 zł. I żaden sprzedawca nie płaszczy się przede mną ze swoją łamaną polszczyzną.

Arek • Piątek [10.04.2015, 22:05:12] • [IP: 92.75.156.***]

Kolejny sztuczny problem i dmuchanie balonu.

Gość • Piątek [10.04.2015, 22:03:04] • [IP: 80.245.182.***]

NAJLEPIEJ KOBIETO PRZESTAŃ CHODZIĆ DO SKLEPÓW BO NA WSZYSTKO SIĘ OBRAŻASZ. SAM PRACUJĘ W SKLEPIE I WIEM ŻE NIE MA TO ZNACZENIA CZY KLIENT JEST POLAKIEM CZY NIEMCEM, JAK CHCE KUPIĆ TO KUPI. PO LATACH PRAKTYKI WIDAĆ KTO PRZYCHODZI COŚ KUPIĆ A KTO PRZYCHODZI TYLKO POMARUDZIĆ. DLA PANI ZALECAM INTERNET. POZDR

sitting bull • Piątek [10.04.2015, 21:57:51] • [IP: 93.94.184.***]

U nas liczy się tylko szwab znajomości i kasa.

Oglądasz 1-110 z 110
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Zwycięstwa 8 maja 2025 r. Uroczystość rozpocznie o godz. 11.00 na Placu Słowiańskim pod pomnikiem „Bohaterom Walki o Niepodległość Rzeczpospolitej” poprzez złożenie kwiatów przez władze administracyjne i samorządowe, służby mundurowe, poczty sztandarowe, delegacje organizacji, związków, stowarzyszeń, szkół oraz mieszkańców i gości. Druga część uroczystości odbędzie się o godzinie 11.30 na Cmentarzu Komunalnym w Świnoujściu przy „Kwaterze Wiecznego Spoczynku Weteranów II Wojny Światowej” ■