Pomieszczenie do przewijania dzieci miało być jednym z ważniejszych udogodnień w magistracie.
- Pomysł narodził się jak zawsze z życia – mówił w lutym, trzy lata temu Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Do prezydenta przyszła niedawno z wizytą mama z małym dzieckiem i po prostu nie miała gdzie przewinąć niemowlaka.
Po trzech latach z pomieszczenia chce skorzystać jedna z matek. Zobaczcie, co nam napisała.
Odwiedziłam dzisiaj Urząd Miasta w Świnoujściu razem z 3-miesięcznym dzieckiem - pisze pani Patrycja. - Chciałam skorzystać z wyznaczonego na parterze pokoju dla matek z dzieckiem, żeby dziecko nakarmić i bardzo się rozczarowałam. Po pierwsze przewijak , który tam się znajduje, był cały zakurzony i zanim położyłam dziecko musiałam go wytrzeć, w pomieszczeniu nie było gdzie usiąść, żeby dziecko nakarmić. Znalazłam tylko pod oknem jakiś poniszczony stary plastikowy taboret. Jakby tego było mało to pokój ten połączony jest z WC dla personelu i właśnie w tym czasie jednej z Pań zachciało się skorzystać z toalety. Mąż czekający na zewnątrz powiedział, że pomieszczenie jest zajęte, ale Pani stwierdziła, że się pomieścimy.
Takie pokoje dla matek z dzieckiem tworzy się w celu zapewnienia komfortu i dyskrecji podczas karmienia i przewijania maleństwa, a tutaj dosyć, że brudno to jeszcze personel wchodzi sobie kiedy chce, wyposażenie takiego miejsca w Urzędzie Miasta kończy się na brudnym przewijaku i plastikowym niskim taborecie - czytamy dalej. - Na stacjach benzynowych można spodziewać się lepszych warunków. Lepiej się nie ośmieszać i zrezygnować z takiej naklejki na drzwiach, bo korzystniejsze warunki do nakarmienia dziecka są na korytarzu... chociaż są normalne krzesła.
Co na Urząd Miasta? Czekamy na odpowiedź.
Matki to brudasy!!
Ale to jest standard, że miejsce do przeijania jest razem z WC, nawet na cytowanych przez czytelniczkę stacjach benzynowych. Co więcej, bardzo często jest to jedynie składane, plastikowe" coś" przymocowane do ściany, bez żadnych materacyków i innych udogodnień. Po dwakroć co więcej, bardzo często spotkałem się, że przewijak taki był zamontowany w męskiej toalecie, tuż przy pisuarach. Więc niech matka nie wybrzydza...
W tym Wc brzydko" pachnie" to jak tam mogłam nakarmić dziecko?!
A ja rozumiem doskonale tą Panią... ciekawe czy Ci wszyscy mądrzy co się wypowiadają mają dzieci takie maleńkie, żeby je nakarmić to trzeba je rozebrać z ciepłych jeszcze ubrań. Domniemam, że o to właśnie Pani chodziło, a żeby to zrobić to trzeba dzieciątko położyć (zawsze na przewijak kładzie się kocyk albo pieluchę, no ale jak przewijak brudny to komfort żaden... bo jak takie maleństwo na brudne kłaść)... no i jak przyszło do karmienia to okazało się, ze nie ma na czym usiąść i jeszcze wchodząca Pani. ... super. Przecież to nie o to chodzi żeby jakieś wygody były tylko schludnie, dyskretnie i czysto... Jak już jest takie miejsce to niech spełnia jakieś standardy.
Popieram miejsce powinno być wydzielone a nie razem z WC --droga pani mamy teraz inne czasy i powinno być siedzenie nawet opuszczane mało miejsca zajmuje a przewijak zakryty jak w szpitalu tak jest za granicą!!Polecam zobaczyć n.p. Dania!
Moi synowie sa juz dorosli i dalam rade wychowac ich bez przewijakow. Nie zmienia to jednak faktu, ze obecnie nie jest zadnym luksusem porzadne, czyste i komfortowe miesce do tych dwoch calkowicie prozaicznych czynnosci. Komfortowe nie oznacza luksusowe, a jedynie spelniajace ogolno przyjete standardy. To, ze kiedys czegos nie bylo nie oznacza, ze teraz tez tak musi byc. Rownie dobrze moglibysmy jezdzic furmankami, bo kiedys tez nie bylo aut i ludzie dawali rade:)Takie miejsce w urzedzie, to zaden zbytek i laska, a jedynie wyjscie naprzeciw potrzebom spoleczenstwa. Bez spoleczenstwa nie bedzie urzedow, urzednikow... Jestem co najmniej zazenowana, ze sprawa tak oczywista nie zostala jeszcze zalatwiona jak nalezy, ale tak to juz jest, kiedy potrzeby szarego obywatela schodza na plan drugi... Pozdrawiam z UK.
[30.03.2015, 13:12:36] • [IP: 92.42.115.**] i niech tak się stanie możesz nawet na ulicy sama jak będziesz potrzebowała zmienić podpaskę to też na ulicy.
Gość • Poniedziałek [30.03.2015, 13:12:36] • [IP: 92.42.115.**] ----> jeśli chcesz na czymś zaoszczędzić i przewijać dziecko akurat w UM, to gratuluję pomysłu. Ot, rodzic z gębą pełną roszczeń. Nie pasuje ci tam, to nie przewijaj. I nie rób scen, jakbyś korzystał z tamtego przewijaka w UM codziennie.
Skoro niektórzy są tacy mądrzy, to następnym razem nasze dzieci będziemy przewijać na środku korytarza, na krzesełku obok żeby każdy mógł się napatrzeć i nawąchać.
Nie dać - źle... dać - jeszcze gorzej.
Rozdzobia nas kruki i wrony (komentujacy).
W budynku jest pewno osoba, która jest odpowiedzialna za porządek.Czy nie można wpisać jednego zdania do zakresu obowiązków aby chociaż raz w tygodniu, sprzatający wszedł i ogarnął pomieszczenie ?
Co tu się spodziewać innego po komentarzach jak tu sama komunistyczna patologia została która swoje dzieci przewijala na środku miasta w pieluchy wielo razowego użytku bo tańsze.
ZAPOMIAŁEM SIĘ ZAPYTAC A BYŁ TAM TEŻ OJCIEC ?, JA BYM TAM SOBIE PORADZIŁ. ALE HIGENA PRZEDE WSZYSTKIM.
TO ZNACZY PANI PATRYCJO ZE PANI DUPE ZAWRACA , KUZ ŚWIADCZY O TYM ZE ZADKO KTOS TAM COŚ PRZEWIJA , A PONADTO CZY TAK CZY OWAK DOBRA MATKA ZAWSZE PRZETSZE TEN PRZEWIJAK, A NA KARMIC MOZNA WSZĘDZIE . MATKA KARMIACA DZIECKO TO JEST PIEKNY WIDOK.
Gość • Poniedziałek [30.03.2015, 09:03:56] • [IP: 95.129.226.**] Najgorzej jak burak krytykuje innych bo u siebie nie ma takiej możliwości.
nie przeszdzajcie mamy kiedys był problem bo nie było pampersów i nikt nie ubolewał nad tym w koncu nie idzie na cały dzie
Czy młode matki z naszego pięknego miasta to same niedorajdy życiowe?
Po co takie głupie komentarze, że ja wychowałam swoje dzieci bez przewijaków itp. Nie cofajmy się w rozwoju. Matka z maleństwem ma mieć godne warunki do nakarmienia i przewinięcia dziecka i koniec. Nie wyobrażam sobie karmić dziecko a w toalecie obok ktoś załatwia swoje potrzeby. Trochę wyobraźni. To żaden luksus. A dziecko karmione na żądanie może nie wytrzymać np. 3 godzin bez posiłku. Zresztą wyprawa np. z prawobrzeża i załatwienie najpotrzebniejszych spraw w urzędzie nie zawsze zamknie się w 3 godzinach. To są standardy, które powinny być właśnie w urzędach przestrzegane.
He he te nowoczesne mamuśki.Idzie to to takie z wózkiem środkiem chodnika (albo i dwie obok siebie)z komórką przy uchu.Jak zwrócisz uwagę to się patrzy jak na wariata.Najgorzej jak dojdą do pasów.Nie wiadomo jak stoi czy chce przejść czy najpierw dokończy rozmowę z koleżanką.
Trzeba być twardym, a nie miękkim.
Karmić i przewijać w domku?? Chyba jakiś idiotą to napisał mamy takie przepisy ze z dzieckiem trzeba iiść do urzędu aby je zarejestrować zaraz po porodzie a maluszki obojętnie w jakim wieku karmione piersią jedzą na żądanie i cciężko byłoby im wwytłumaczyć ze maja z tym poczekać do domku. Ludzie pomyślcie zanim coś napiszecie i nawet jjeśli to pomieszczenie ma być używane raz na 100 lat to powinno mieć godn warunki !
hahahha jestem matką i luksusów mi nie potrzeba zeby gdzies dziecko przewinąć. Moj syn ma 10 lat i wtedy nie bylo przewijaków w urzędach, sklepach czy stacjach, radziłam sobie doskonale. Dla chcącego nic trudnego. A teraz mamusie chowają gimbusy same nieporadne. Mi by tam takie miejsce wtedy naprawdę odpowiadało. Wielkie nowobogackie damy, nic wiecznie nie pasuje. Teraz w rodzinie mamy niemowlaka i idzie sie z nim najedzonym przewiniętym na 3 godzinki i wraca, je on i jego mamuśka, higiena brzdąca i myk na spacer spowrotem jak jest fajna pogoda. Da sie? da! tylko trzeba chcieć a nie wymagać od wszystkich wszystkiego.
a cp Pani tam chciała zamieszkać?
Ja mogłam kiedyś sobie tylko pomarzyć o jakichkolwiek przewijakach w naszym kraju, a teraz są, jest ich coraz więcej i matki dalej niezadowolone, no ręce opadają :-(