Spotkanie odbyło się w minioną sobotę w urzędzie miasta. Wśród obecnych byli zastępca prezydenta miasta Barbara Michalska, radni Elżbieta Jabłońska (równocześnie członek Komisji Dialogu Społecznego ds. Ochrony Zwierząt i Przeciwdziałania ich Bezdomności) i Stanisław Bartkowiak oraz pracownicy wydziału ochrony środowiska i leśnictwa Beata Tułodziecka – Terenda (naczelnik) i Anna Szklarska.
Kiedy dokarmiać wolno żyjące koty?
Opiekunowie wolno żyjących kotów wskazywali, że tylko sterylizacja daje najlepsze wyniki jeśli chodzi o ograniczenie wolno żyjących kotów w mieście. Przypominamy, że darmowe sterylizacje kotów wolno żyjących przeprowadzane są w gabinecie weterynaryjnym VET przy ulicy Sikorskiego 2. Ich koszt pokrywa miasto.
Beata Tułodziecka – Terenda potwierdziła, że opiekunowie wolno żyjących kotów mogą liczyć na pomoc miasta w łapaniu tych zwierząt, ich sterylizacji oraz opiece w schronisku bezpośrednio po zabiegu.
- Oprócz tego na najbliższej sesji Rady Miasta przedstawimy propozycję przeznaczenia środków na kupno tabletek regulujących płodność kotów wolno żyjących – dodała naczelnik wydziału ochrony środowiska i leśnictwa. – Mamy nadzieję, że radni to zaakceptują i jeszcze w taki sposób będziemy mogli pomoc opiekunom tych zwierząt.
Sami opiekunowie mówią, że to dobry pomysł, ale uważają, że miasto powinno także zwiększyć środki na kupno karmy, którą dokarmiają koty.
- Musimy je dokarmiać przez cały rok, a nie tylko jesienią i zimą – twierdzili. – Bez tego sobie nie poradzą.
Zastępca prezydenta miasta Barbara Michalska podkreślała, że koty to zwierzęta łowne. W przeciwieństwie do udomowionych, te wolno żyjące w lecie potrafią same znaleźć jedzenie. Dlatego też – podobnie jak inne wolno żyjące zwierzęta - największej pomocy potrzebują w zimą i jesienią, kiedy trudniej jest o pożywienie. Dodała, że nie bez znaczenia jest również wsparcie ze strony mieszkańców.
Społeczna komisja: za mało pieniędzy na schronisko
Sporo emocji wzbudziła sprawa zwiększenia funduszy, jakie miasto przeznacza na utrzymanie zwierząt w schronisku dla bezdomnych zwierząt. Obecnie przebywa tam 12 psów i 23 koty.
W tej chwili na schronisko miasto przeznacza w sumie około 300 tysięcy złotych rocznie.
– Do tego należy jeszcze doliczyć pieniądze za sterylizację, czipowanie, karmę dla kotów wolno żyjących - mówiła Beata Tułodziecka – Terenda, naczelnik wydziału ochrony środowiska i leśnictwa.
Aktualnie w schronisku zatrudnione są 4 osoby za miesięczną kwotę 10,8 tys. złotych brutto. Dodatkowo opłaca również osobę zajmującą się odławianiem zwierząt. W placówce nieodpłatnie pomagają również wolontariusze.
Zdaniem członków Komisji Dialogu Społecznego ds. Ochrony Zwierząt i Przeciwdziałania ich Bezdomności, to za mało. Z ich wyliczeń, tylko na samo schronisko, aby mogło ono realizować swoje podstawowe zadania, miasto powinno dawać miesięcznie 39,6 tys. złotych, czyli ponad 460 tys. złotych rocznie.
Według nich w schronisku należy zatrudnić na pełen etat 6 osób, w tym: kierownika, czterech pracowników oraz osobę odławiającą bezdomne zwierzęta za miesięczne wynagrodzenie odpowiednio: 4,8 tys. złotych; 2,6 tys. złotych oraz 4,5 tys. złotych brutto miesięcznie.
Pozostałe koszty, to według wyliczeń członków komisji:
- prowadzenie księgowości 1000 złotych
- prąd 1500 złotych
- opał (ciepła woda i ogrzewanie) 1600 złotych przez 9 miesięcy w roku
- wywóz odpadów 500 złotych
- woda 300 złotych
Do tego kompleksowa opieka weterynaryjna dla zwierząt ze schroniska – 5 tys. złotych oraz wyżywienie 6 tys. złotych miesięcznie (6 złotych dziennie pies i 4 złote kot).
Mało psów
- Schronisko może przyjąć 110 psów, a od wielu miesięcy jest ich tam zaledwie kilkanaście – mówiła zastępca prezydenta Barbara Michalska. – Z jednej strony to dobry sygnał, bo oznacza, że w naszym mieście psy mają swoich właścicieli i nie ma już tylu bezdomnych zwierząt, co wówczas gdy budowaliśmy schronisko. Z drugiej jednak przyszedł czas, że musimy się zastanowić co dalej.
Jednym z pomysłów na pełne wykorzystanie obiektu jest stworzenie schroniska międzygminnego, czyli takiego, do którego trafiają bezdomne zwierzęta - w tym koty - z okolicznych miejscowości. Gminy te pokrywałyby koszty ich pobytu. Rozważane jest również wprowadzenie funkcji hotelowej w schronisku.
Budki dla kotów
Podczas spotkania poruszano również temat budek dla wolno żyjących kotów. Pojawił się pomysł, jak zachęcić właścicieli nieruchomości, zarządców, aby zgadzali się na ich postawienie na swoich terenach. Każda budka będzie miała swojego opiekuna.
- Osoba odbierająca budkę będzie składała oświadczenie, że zobowiązuje się do dbałości o nią – mówi Barbara Michalska. – Jeśli zarządcy, właściciele terenów będą wiedzieli, że taka osoba jest i oczywiście kto nią jest, to niewykluczone, że będą chętniej zgadzali się na postawienie budek na swoich terenach.
Tekst i zdjęcie BIK UM Świnoujście
Ty się musisz leczyć na głowę
"Schroniska dla zwierząt 340.000 Zaplanowano dotację bieżącą na finansowanie lub dofinansowanie zadań zleconych do realizacji organizacjom prowadzącym działalność pożytku publicznego, z przeznaczeniem na zarządzanie schroniskiem dla zwierząt 340.000" Taką kasę p. Alina miała zapisaną w budżecie miasta w 2013 roku! to jest 64.500 dostawała więcej niż dają teraz. Wystarczy poczytać uczwały budżetowe.
Dlaczego nie dopowiadają, że wydali na 7/8 miesięcy 87 tys zł na zatrudnionych 3 osoby a niekiedy dwie. Paranoja.Do tego wydatki hycla dochodzą jak sobie wyliczyli inne wydatki. W tym roku chcą jeszcze więcej wydać gdzie jest sens. Dlaczego nikt nie wspomni że bezdomności zapobiegła P. Alina Za dużo mniejszą kwotą prowadziła i ile było zrobione a teraz wszystko miasto finansuje Psy ściągane są na silę i zamykane w klatkach. Czy miasto nie ma innych rozwiązań. W innych miastach SM się zajmuje. Skoro nie ma bezdomnych. psów to po co ładować tyle pieniędzy. Znowu jakiś przekręt i kombinacje Wałkują ten problem jakby innego nie było podejrzane to wszystko. Ktoś kto wymyśla nie się popuka w głowę ale nie ręką Byliśmy załatwić sprawę w schronisku zawsze P. Alina nam pomagała wyskoczyła jakaś ruda starsza kobieta i zaczęła wrzeszczeć żeby się wynosił jak rozmawiam z P Aliną To jest dopiero kultura
"Schroniska dla zwierząt 275.500 Wydatki bieżące jednostek budżetowych obejmują realizację zadań statutowych, w tym: remont schroniska, zakup materiałów, usług i energii 15.500 Zaplanowano również dotację bieżącą na finansowanie lub dofinansowanie zadań zleconych do realizacji organizacjom prowadzącym działalność pożytku publicznego, z przeznaczeniem na zarządzanie schroniskiem dla zwierząt 260.000" Tyle stoi w uchwale budżetowej na ten rok. Niezłe jest to" OKOŁO" bo wychodzi na to że dotacja została obniżona o" około" 40.000." ...Aktualnie w schronisku zatrudnione są 4 osoby za miesięczną kwotę 10, 8 tys. złotych brutto. Dodatkowo opłaca również osobę zajmującą się odławianiem zwierząt..." to chyba pięć osób z tej samej dotacji? Średnia brutto 2.160, żadne kokosy za sprzątanie psich i kocich kup. No i najwazniejsze czy są to pełne etaty czy umowy zlecenia bez świadczeń? Na kształt śmieciówek! A ile bylo zwierząt w ubieglym roku kiedy przyniesiono 9 ślepych szczeniąt? Sporo niejasności w tym tekście.
Pytanie za sto punktów, czemu w ogóle na terenie schroniska jeszcze przebywa (czy też raczej okupuje pomieszczenia) niejaka pani Celniak. Tego tematu nikt z UM nie poruszy, bo się boją żeby się wydało że nie potrafią jej stamtąd usunąć od PONAD ROKU. Pani ta zachowuje się, jak gdyby cały czas tam pracowała, kiedy ktoś przychodzi udziela nieprawdziwych informacji itp., a skąd człowiek który tam pierwszy raz przyjdzie ma wiedzieć z kim rozmawia
Chcemy przyjaznego schroniska dla zwierzat i ludzi, ktorzy beda odwiedzali w celach adopcyjnych, wolontariatu.Wieksze zaufanie do schroniska to wiecej zwierzat potrzebujacych pomocy..Do dzisiaj mieszkancy nie sa zorientowani kto naprawde prowadzi schronisko widzac p.Ceniak na jego terenie(dlaczego tam jeszcze mieszka?!)
Widziałem jak wariatka z Kujawskiej 2 okładała szczotką małego pieska i jej właścicielkę za to, że piesek chodził po trawie. Jak rozmawiałem z ludźmi o tym zdarzeniu wszyscy wiedzieli o kogo chodzi okazało się, że ona wszystkich tak traktuje a co najważniejsze sama ma wielkiego psa koszmar mam nadzieje, ze ta pobita pani nie daruje jej tego ja na jej miejscu chyba bym zaj... gdyby tak biła mojego psa
ALE TO ZWIERZE WAS NIE OSZUKA, A CZLOWIEK.ZWIERZE POŁASI SIE I NICZEGO NIE CHCE, NIE RACHUJE, NIE KOMBUMUJE TYLKO KOCHA TAKIMI JACY JESTESMY.A WOBEC TEGO CO TERAZ SIE DZIEJE, CZYLI ZŁÓ AZ ZYC MI SIE NIE CHCE, ZABIJANIE I PASTWIENIE SIE NAD ZWIERZETAMI CZY DZIECMI, TO WLASNIE DRUGI CZLOWIEK DO TEGO DOPROWADZA.POSLUCHAJCIE INFORMACJI, TO NIE CHCE SIE ZYC, RODZINY SIE ROZPADAJA, MORDUJA, WYZYSKUJA.SYN ZABIJA MATKE, OJCIEC GWALCI CORKE, A ZWIERZE POGLASZCZESZ, POPATRZYSZ I WIESZ ZE ONO TEGO NIE ZROBI.POZDRAWIAM NIDOWIARKOW.I WEZCIE KOTKA ZE SCHRONISKA, SA WSPANIALE JA MAM TEZ.KOCHANE FUTRZACZKI
Mam dość kotów, działki warzywne są zaleganie przez koty, kociarze dokarmiają i rozmnażają koty nie mogę posadzić warzyw bo koty zanieczyszczają, roznoszą paskudne choroby, niebezpieczne dla dzieci, może faktycznie zrobić przytułek dla kotów
czy to są posadki z układu po linii partyjnej ??
Ile pieniędzy przekazane jest na głodne dzieci w mieście? Ktoś sie nimi interesuje wogóle?
co za brednie Ci znajomki mają takie zarobki o których się nie śni zwykłemu zjadaczowi. Niech zlikwidują schronisko bo i po co żeby znajomki mieli pracę i żali się ze tyle wydaje Wydawała mniej to było żle a teraz hycla muszą zatrudniać do czego i po co
Zwierzeta? A ludzie umieraja na ulicach... je..a.na komuna...
300 tys. zł rocznie idzie na utrzymanie średnio 30 zwierzaków. Niech mi ktoś powie, ze to normalne.
Chciałabym zgłosić fakt, że jakieś kundle stale wchodzą w obręb posesji Broniewskiego 7, choć niektórzy twierdzą, że stamtąd WYCHODZĄ i że nie są bezdomne. Obszczekują przechodniów.
Zatem po pokrzykiwaniach na bezdomne" zwierzęta" homo sapiens, z ofertą bydlęcego wagonu mamy teraz cieszące się większą sympatią" społeczeństwa" debaty na temat prawdziwych zwierząt. Motłoch nazistowski - bardzo higieniczny i bez skazy, nienawidzący bezdomnych, kierujący ich do Auschwitz (tak było, tak tu pisano na forach) może teraz pisać rozczulające posty o krzywdzie" naszych mniejszych braci".
Wręczyć bilet i odesłać do miejsca zamieszkania ;)
4, 5 brutto za co? stuknijcie się w łeb
Koniecznie wprowadzić funkcję hotelową i jeśli naszych zwierzaków jest mało to przyjmować z gmin ościennych za opłatą gmin z których pochodzą.Dalej prowadzić adopcję za granicę.
ja tez kocham zwierzęta ale moze wreszcie zajmiecie sie bezdomnymi, i niepozwolicie im umierac na ulicy. tragedia.
Gość • Środa [18.03.2015, 11:48:03] • [IP: 178.238.249.***] Świnoujska logika :D a każdy mieszkaniec za przeprawę promem prawda tak 10pln, bo zawsze możesz wskoczyć do kanału i bez promu się przedostać. Was to tylko odizolować na tej wyspie zabrać te promy odciąć od Niemiec, postawić mur i żyjcie sobie sami tam jak w Alcatraz.
Pani Celniak sama starała się o dodatkowe środki z darowizn a obecne Towarzystwo co w tej kwestii robi...?
Agatka taka smutna ? : (
To więcej osób nie szło zaprosić jedna osoba nie potrafi zaproponować plan który by zaklepali radni a nie tracić czas na drugożędną sprawę.
Ludzi ze szpitali wyrzucaja bo ubezpieczenia nie maja a oni przejmuja sie jakimis siersciuchami.A zreszta putin sie niedlugo tym zajmie