Wygląda na to, że mamy na Warszowie "Pomysłowego Dobromira", który chce nawadniać swoją działkę lub....? – zastanawia się nasza Czytelniczka.- Zdjęcie przysłał do mnie jeden z mieszkańców Warszowa i poprosił, żeby coś z tym zrobić. Chcąc pomóc skontaktowałam się z urzędem i dowiedziałam się przed chwilą, że miasto o tym wie i w środę mają usunąć usterkę , ponoć konstrukcja ta jest za wysoka a przewidywana była niższa i tu rodzi się pytanie czy konstrukcja ta była wykonana na zlecenia miasta czy z prywatnej inicjatywy ?
Jeśli na zlecenie miasta, to kto odebrał taką konstrukcję i czy wcześniej tego nie przewidziano , że może powodować takie piętrzenie się wody? – pyta Czytelniczka. - Rów melioracyjny mieści się na Warszowie przy ogródkach działkowych wzdłuż torów w rejonie pomiędzy ulicą Barlickiego a Jaracza. Miasto wydało na te rowy z naszych pieniędzy znaczna sumę , a tu znajdzie się jakiś "bóbr" i cała praca na marne. Nie mówiąc już o tym jakie zagrożenie stwarza dla posiadaczy innych okolicznych działek.
Co na to magistrat?
- Zadaniem rowów melioracyjnych jest regulacja stosunków wodnych – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Jeden z działkowców zwrócił się do miasta z prośbą o zgodę na postawienie niewielkiej drewnianej zastawki. Prośbę motywował tym, że rów melioracyjny zbytnio osusza jego działkę. Postawienie tzw. szandorki umożliwiłoby jej lepsze nawodnienie. Taką zgodę otrzymał z zaznaczeniem jednak, że zastawka musi przepuszczać wodę. Okazało się, że to co zamontował zbytnio spiętrza wodę, co z kolei grozi zalaniem okolicznych terenów. Po kontroli ustalono, że najpóźniej do czwartku zastawka zostanie poprawiona, dzięki czemu poprawi się przepustowość i nie będzie dochodziło do dalszego zbyt dużego spiętrzania się wody w tym miejscu.
Lubię czytać komentarze na tym portalu.Powinny być nominacje na najlepszy i najgorszy wpis.
do Gość • Środa [18.03.2015, 06:52:42] • [IP: 193.200.150.***] TY ZASRANY ANALFABETO!!
GENERAŁ, co ty tam znowu zbudowałeś??
Ukarać urzędnika, który wydał zgodę na taki wandalizm. Działkowiec w ogóle nie jest z Warszowa , możę urząd mu doprowadzi wodę na działkę.
Należy ustalić co za DEBIL z Urzędu Miasta przyłożyl ręke do cichego pozwolenia na " poprawienie " rowu. A pomysłowy Dobromir powinien błyskawicznie przywrócić stan poprzedni
rodzinka kogos z urzedu to i rowy może uzywac na własne potrzeby za nasze pieniądze wybudowane !! niech sobie studnie wykopie tak jak inny to zrobili, ale chyba kasy szkoda lepiej" ruhac" podatników i za nasze sobie nawadniać !!
do ludzi którzy piszą większość komentarzy...wy w ogóle czytacie te artykuły, bo po tym co piszecie mam wrażenie ze nie??
Prawdopodobnie ktoś z urzędu miasta dał zgodę na tą głupią zaporę i teraz są problemu woda niszczy boki rowu. ZA DWA LATA BĘDZIE TAK SAMO JAK BYŁO PRZED ZROBIENIEM ODWADNIAJĄCYM TYCH TERENÓW. A KOSZT TEGO BYŁ BARDZO KOSZTOWNY . LUDZKIE POMYSŁY NIE MAJĄ GRANIC TO JEST G.. A I B... WIE.
Jak przypłyną Zielone Ludziki to się ich tą wodą Ochrzci
przez jednego barana cala praca ludzi i miasta poszla na marne kto na to pozwolil przecierz to samowola ukarac dziada
Miasto ma swój interes w ty najpierw osuszy teren a potem zabierze działki i sprzeda teren osuszony
to po co te rowy jak jeden idiota chce sobie działkę nawodnić
Przecież, to tylko woda.
Działkowiczu!! Proszę się nie martwić o oszuszenie działki, ponieważ w pobliżu jest salowa i nawodni ją mopem.
"Dzisiaj bardzo wkużyłem bijedaka, dałem mu pomalowany na bronzowo kamień na kturym połamał zemby bo myślał rze to gu_wno, buhahahauauauauaha"