Może znalazłaby się jakaś dotacja z Unii, żeby można było zagospodarować jednostkę dla potrzeb np. Szkoły Morskiej – czytamy w liście od naszego Czytelnika. – Dodatkowe zajęcia praktyczne znacząco mogłyby podnieść poziom wyszkolenia, jak i atrakcyjność szkoły. Takie zajęcia dałyby szansę, by młodzi ludzie znaleźli swoją pasję, mieli okazje na ciekawsze zajęcia dodatkowe.
Wrak mógłby być dodatkowym obiektem dla zwiedzających, dodatkową atrakcją w Świnoujściu, które robi się coraz bardziej mało atrakcyjne dla młodzieży- czytamy dalej w liście. - Byłby to też pomnik i przestroga dla innych nieświadomych, po co są zasady.
(...)które robi się coraz bardziej mało atrakcyjne dla młodzieży.(...)Mistrz mowy Ojczystej.hahahaha
Wyklepia go przerobią na piracki i będzie plywal w Gdyni jako atrakcja tak jak nasza Regina(d.Fafik)
można go postawić na placu betonowym jako atrakcje turystyczna:)
Ja bym go przerobił na mazut.
kuguar został już pocięty
Super pomysł.
Już taka" atrakcja" w postaci wodolotu stała na Placu Rybaka. Inna" atrakcja" czyli" Moana", stary holownik stoi nad Kanałem Piastowskim.Nie widzę zainteresowania.Gdyby to był lotniskowiec to dopiero byłby hit !
Już kiedyś jeden geszefciarz postawił za budynkiem muzeum wodolot który miał być atrakcją turystyczną a skończyło się jak wszystko na zadupiu.
"Może znalazłaby się jakaś dotacja z Unii". A za swoje to nie łaska??
To jest dobry pomysł dla odwiedzających nas turystów.
Zdaje się, że Kuguar jest jednak czyjąś własnością, i to właściciel decyduje co chce z nią zrobić. Czytelnik powinien o tym pamiętać, zanim publicznie zacznie głosić swoje durne pomysły, najpierw powinien wejść w posiadanie w/w wraku. O ile stać go w ogóle na kupno kilkuset ton żyletek.
ALE ATRAKCJA MAŁA KRYPA DLA BEZDOMNYCH Z POLSKI.
ale mi atrakcja stara mała krypa jako muzeum no i pewnie szyper za przewodnika by pracował niektórzy to maja pomysły!
ręce opdają
niby na zylety a pujdzie za zlotowke dziure zalataja i bedzie gdzies tam plywal
Statek jako muzeum w Świnoujściu - TAK, ale nie" pijany" Kuguar. Jego niech bierze sobie Szczecin, tym bardziej, że to jednostka w ogóle nie związana ze Świnoujściem!
Proponuję czytelnikowi aby zrobił sobie makietkę i postawił na stole w kuchni.Qźwa co za człowiek.
Ach, zreflektowałem się, przecież gdyby utworzono z tego holownika muzeum, szybko zniknęłaby z pamięci niewygodna prawda, że to pijacy spowodowali jego zatonięcie. Tak jak często można było spotkać nawet 10 lat temu fałszywe informacje, że kościół koło sądu został zniszczony w czasie wojny. Nie, ocalał w niezłym stanie, rozebrano go w l.60 na cegłę dla kacyków czerwonych.
Za muzeum? Stare wraki by były i nic więcej to rdzewiejąca kupa złomu która po zatopieniu nie nadaje się do niczego tylko na żyletki.
Muzeum, do zwiedzania?! Nigdy! Każda wycieczka z dziećmi musiałaby wysłuchać: zatonął, bo to był statek sterowany przez ludzi pijanych! Chcecie tego? To jest chluba miasta? Odsłania ohydną jego stronę, wszechtolerancji wobec picia.
"...w Świnoujścxiu, które robi się corasz badziej mało atrakcyjne dla...". a nie można by było" coraz mnij atrakcyjne" ??
Bardzo dobry pomysł. Np w Gdyni przed AMW jest podwodny
Zostawcie kuguara nie wyciągnijcie go tam ciągle gra muzyka
przeciez kuguar to prywatna własność, może szanowny czytelnik odda swój samochód jakimś kursantom zdającym prawo jazdy skoro tak lubi rozdawać nie swoje
Powinien posłużyć za obiekt symulacyjny służący do szkolenia uczniów ZSM i marynarzy w zakresie prowadzenia akcji ratunkowych, ratowniczych, ewakuacji osób i prowadzenia akcji gaśniczych. Tylko po co? ;-)