Opisywana kobieta proszona jest o kontakt osobisty bądź telefoniczny w Komendzie Miejskiej Policji w Świnoujściu przy ulicy Krzywoustego 2a z funkcjonariuszem z pokoju 118 lub pod numerem telefonu 91 32 67 551 albo 997.
fot. Policja
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zwracają się z prośbą o kontakt kobietę, która wczoraj, tj. w czwartek 12 marca 2015 roku około godziny 12.15 na drodze dla rowerów przy ulicy Konstytucji 3 Maja 54 uczestniczyła w zdarzeniu z udziałem 8-letniego chłopca i udzieliła mu pierwszej pomocy. Chłopiec, bawiąc się z kolegą, wybiegł zza budynku i wpadł pod jadący rower, kierowany przez wymienioną. Kobieta udała się do pobliskiej apteki, gdzie zakupiła opatrunki, po czym opatrzyła dziecku ranę, a następnie podwiozła je rowerem na ulicę Marynarzy.
Opisywana kobieta proszona jest o kontakt osobisty bądź telefoniczny w Komendzie Miejskiej Policji w Świnoujściu przy ulicy Krzywoustego 2a z funkcjonariuszem z pokoju 118 lub pod numerem telefonu 91 32 67 551 albo 997.
fot. Policja
Oficer prasowy KMP w Świnoujściu
st. asp. Beata Olszewska
Ja tam nie chcę być marudny, ale pani rowerzystka po najechaniu na malca oddaliła się z miejsca zdarzenia. Gdyby to był samochód bo by znaczyła, że odjechała z miejsca zdarzenia co jest równoznaczne z zaostrzeniem kary - tak jakby jechała pod wpływem alkoholu. Proponuję aby Pani sama się zgłosiła i wyjaśniła, że do zdarzenia doszło gdy jechała po ścieżce i malec na nią wpadł. Gdy dojdzie do niej Policja wiarygodność Pani tłumaczenia może być różna. Kobieto o blond włosach czas leci, lepiej sama się zgłoś nim będzie za późno.
Niestety, nie do końca postawa tej pani jest szlachetna, czy choćby właściwa. 8-latek to jeszcze małe dziecko i poturbowanego, po takim zdarzeniu, nie powinno się zostawić samego. Pani rowerzystka powinna albo wezwać pogotowie, albo - jeśli uznała, że nic poważnego się nie stało - odprowadzić dziecko do domu, bądź, jeśli to możliwe, wezwać rodziców (może dziecko miało telefon komórkowy, może pamiętało numer rodziców, jeśli telefonu nie miało itd.). Pozostawienie dziecka na ulicy, nawet po nalepieniu plasterków, to jednak nie bardzo właściwa decyzja. To nadal trochę ucieczka z miejsca wypadku.
8 letnie dziecko samo na dworze? Toż w myśl naszych przepisów takie dziecko nie ma prawa być samo bez opieki dorosłych. No ale lepiej wypuścić niech biega pod autami, niż zająć się dzieckiem i gdzieś z nim iść. Nie chce mi sie wierzyć żeby kobieta nie zareagowała na złamane kości i" lejącą się " krew. Sytuacja nie mogłabyc aż tak poważna.
To chyba lepiej było ochrzanić i pojechać dalej... na to wychodzi.
To był mój kolega :(
78" zapomniałeś cwoku ze kupiła mu opatrunki w aptece więc jest nagranie na monitoringu. może się nie zgłaszać ale zbiegł z miejsca wypadku więc i tak ja znajdą bo to przestępstwo ale może na tym przykładzie reszta bezmozgow czegoś się nauczy!
ch* gówniarzowi na grób. Jeżeli się Pani zgłosi, to wyjdzie Pani na frajerkę.
Jeśli to prawda, że chłopiec ma złamania, to musi się ta Pani zgłosić!Jeśli tego nie zrobi, to ktoś na pewno wie, jak wygląda i będzie gorzej...Czytelnicy przejęli się opatrunkiem a to poważnie poturbowane dziecko!Skoro o własnych siłach do domu nie mógł wrócić :(
Nie chodzi o to że się stało ale o to że nie wezwała pogotowia bo nawet idiota by się zorientował że mały ma złamana i krwawiaca nogę! To tak jakbym potrącił kogoś kto wbiegł mi pod samochód, nalepil mu na ranę plaster i zwial! Nie kumacie co się stało tluki?! Nawet gdy to nie jej wina bo pewnie tak było to nie wezwała pomocy i przy krwotok wewnętrznym jak i zewnętrznym mały mógł zejść z tego padolu z debilnymi pochwalami dla tej baby od plastrów!
Piękna obywatelska pomoc. Jak się pani zgłosi to będą kłopoty -- ja pani nie wydam. Ścieżka to pas ruchu. Wbiegł to znaczy miel pecha trzeba uważać.
Dla marudzących za brak strażników miejskich w mieście w związku z dzisiejszą akcją - zadajcie sobie pytanie: ilu ich mamy w mieście ? czy można się podzielić na 5 żeby stać na każdym rogu? Gdzieś ich nie brakowało, ale przy tej ilości strażników nie jest rzeczą możliwą by byli widoczni na każdej ulicy.
Za co ta kobieta miałaby dostać karę, dziecko przecież jej wybiegło a ona była na ścieżce dla rowerów? To tak jakby dziecko wybiegło na ulicę pod auto! Przecież ewidentnie nie jej wina nawet gdyby dziecko miało złamanie!Super zachowanie i pierwsza pomoc.Wielki szacunek dla Pani
18:42:38 - Było bękarta na smycz wziąć.
Tylko dziecko miało otwarte złamanie w dwóch miejscach, a ta Pani kupiła mu plaster w aptece, lepiej niech sie zgłosi ba kara murowana, szkoda dziecka:(
Nie rozumiem niektórych mieszkańców Świnoujścia? Straż Miejska nic nie robi w mieście, a jak już to akcję pod publikę raz na rok. Co z tego że to są może sympatyczni ludzie? Ciekawe czy Ci co tak ładnie oceniają pracę tych ludzi, zatrudniliby ich w swojej prywatnej firmie?
idiota ją projektował
a ja dostałam mandat od SM i był to mandat otrzymany słusznie - wjechałam prawie w objęcia strażników. Mimo mandatu dzisiaj dopiero stwierdziłam, że to sympatyczni ludzie. A opaskę też otrzymałam ;)
Straż Miejska dzisiaj miała akcję przy dużym kościele dostałam od nich opaskę odblaskową na rękę a wnuczka breloczek. Pozdrawiam Panow strażników. Mina wnuczki bezcenna ! :-)
Ta sciezka rowerowa to jakies nieporozumienie!! Projekt bezmyslny - jest tu bardzo niebezpiecznie!!
Do • [IP: 94.254.145.***] też dziś nie widziałem Straży Miejskiej. Może samochód się zepsół i odwołali akcję? No chyba że ta akcja to wysiłek trwający pół godziny wieczorem, bo rano za gorąco.
Przychylam sie do opinii -nie rob tego.W tym kraju nie masz prawa sie bronic przed bandyta bo prokurator oskarrzy cie o naduzycie sily itp.Zrobila co do niej nalezalo.A czeka ja dlugotrwale sledztwo i nerwy a moze kara.
Ja uważam że ta Pani rowerzystka za obywatelską postawę otrzyma od Policji specjalne wyróżnienie.
A co będzie jak kogoś potrąci się na parkingu kolo Netto, UZNAMU.Tam to piesi chodzą ja święte krowy.
Może jakieś odszkodowanie" troskliwi" rodzice chcą.
Podziękować pewnie chcą, pokazać w tv kablowej, jako przykładnego obywatela.W dzisiejszych czasach, ludzie prędzej zdjęcie zrobią, niż rękę podadzą w potrzebie!