- Pomysł świnoujski jest głupawy, bezmyślny i rażąco naruszający prawa człowieka- czytamy w felietonie.
W tej sprawie do naszej redakcji napływają listy od Czytelników.
- Jestem stałym czytelnikiem Tygodnika "ANGORA". Uważnie czytam również artykuły Pana Martenki. Ostatnio jednak Pan redaktor wyraźnie przegiął! Pan Martenka gdzieś przeczytał o problemie bezdomnych w Świnoujściu i natychmiast zabrał w tej sprawie głos. Z wyraźną swadą zmienił nazwę mojego miasta na "ŚWIŃSKIE-UJŚCIE"! Skąd takie porównanie zrodziło się w głowie człowieka wykształconego i jednocześnie publikującego swoje dzieła w tym szacownym tygodniku? Otóż Pan Martenka okazał się wielkodusznym obrońcą zdeklarowanych meneli i niereformowalnych
pijaczków zalegających ulice i place miasta Świnoujście. Pomysł zastępcy prezydenta Świnoujścia o pozbyciu się tego tałatajstwa z miasta wywołał tak święte oburzenie Pana redaktora Martenki.A co mają robić władze miasta z tym robactwem? - pyta Czytelnik.
Nasz Czytelnik proponuje redaktorowi bardziej wnikliwe przyjrzenie się temu problemowi.
- Proponuję Panie redaktorze bardziej wnikliwie przyjrzeć się temu problemowi. Jako długoletni mieszkaniec tego pięknego miasteczka nie życzę sobie, aby Pan redaktor wyżywał się nad miastem i mieszkańcami! Miasto Świnoujście od lat pięknieje i młodnieje, jest podziwiane przez odwiedzających turystów. Tysiące ludzi z całej Polski znają ten kurort i systematycznie go odwiedzają. Niestety od czasu historycznej transformacji ustrojowej, z tego pięknego miasta z roku na rok w dużym stopniu korzystają "turyści"nie chciani. Ich obecność w najbardziej uczęszczanych miejscach miasta nie przysparza dobrego wizerunku miastu. Propozycja eksmisji z miasta wszystkich przyjezdnych meneli jest jak najbardziej potrzebna. Pan redaktor powołuje się na tzw.radzieckich "bezprizornych", to bardzo nietrafne porównanie. Pan redaktor Martenka niech się odwali od Świnoujścia! - podsumowuje jeden z Czytelników.
Rzecznika prezydenta miasta poprosiliśmy o odniesienie się do felietonu.
- Znam treść felietonu pana Henryka Martenki. Osobiście cenię jego dorobek, nie tylko dziennikarski. Tym bardziej dziwię się, iż podjął się w swej publikacji tematu, o którym tak naprawdę nie ma pojęcia. Nie zna realiów Świnoujścia, osób o których pisze, problematyki naszej pomocy, którą kierujemy do bezdomnych. Nie widział wybudowanego dla nich wielomilionowym nakładem schroniska, ogrzewalni; nie zapoznał się z programami pomocowymi, które są do nich kierowane. Nie rozmawiał z nikim na temat problemu, jakim są dziesiątki osób, które z całej Polski przyjeżdżają do nas, nachalnie żebrząc wśród turystów i mieszkańców Świnoujścia, czyniąc sobie z tego bardzo intratne zajęcie. Nie pofatygował się, aby zapytać, jak wygląda sama akcja odsyłania bezdomnych do ich rodzinnych miejscowość i domów. Dowiedziałby się wtedy, że jest ona poprzedzona -częstokroć - wielogodzinnymi rozmowami, a samo przyjęcie biletu jest dobrowolne.
Robert Karelus podkreśla, że zdanie mieszkańców jest najważniejsze.
- Dlatego nie będę komentował treści felietonu, ani wysyłał do redakcji oficjalnego oświadczenia czy polemiki, ponieważ z autopsji wiem ,jak są one przez niektóre media traktowane i jak trudno niektórym dziennikarzom przyznać się do braku rzetelności przy zdobywaniu materiału. Cieszę się i dziękuję natomiast tym wszystkim, którzy do redakcji lub do urzędu wysłali swoje listy, maile nie zgadzając się z treścią felietonu. Zdanie mieszkańców miasta jest najważniejsze- podsumowuje rzecznik prezydenta miasta.
Zawsze wydawalo mi sie ze redaktor ktory cos opisuje musi poznac sprawe przyjechac do miejsca ktore opisuje ale penie nie chcial patrzec na pjanych meneli zalatwiajacych swe potrzeby gdzie popadnie.Jak jest takim obronca bezdomnych i meneli proponuje, zeby bogata Warszawa wziela ich do siebie nie chcemy w naszym miescie ludzi ktorych mozgi nie funkcjonuja przez alkohol, ktorzy napadaja z nozami jak im zabraknie pieniedzy.Do mieszkancow Swinoujscia proponuje bojkot gazety w ktorej takie bzdury opisuje"redaktor"i DLACZEGO OBRAZA NASZE MIASTO?To co sie dzieje w W-wie moze niech sie tym zainteresuje, wtedy nie musi wyjezdzac zeby napisac, tyle tam nienawisci do drugiego czlowieka temat moglby pociagnac na kilka lat
Sujka ma rację, ponad 200 kloszardów to nie jest dobra wizytówka miasta. Pan Henryk Martenka powinien zaprosić ich wszystkich do siebie, dać wikt i opierunek i to by było jakieś Świniowyjście z tej sytuacji.
Pisać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej...a my róbmy swoje.
A mi tam nie przeszkadza, że byśmy ich wysyłali tam, skąd przyjechali. Rząd ma nas w dupiu, tunelu jak nie było - tak nie ma, drogi do Szczecina jak nie było - tak nie ma, gazoportu jak nie było - tak nie ma. Nawet Bronkobus do nas zawita, ale bez Bronka. Nie chcą nas? To nie. Zróbmy sobie Wolne Miasto Świnoujście. Bez podatków na Warszawę bezrobocia nie będzie, bezdomnych puścimy precz, a Flotę zgłosimy do Bundesligi. I będzie dobrze.
Bardzo dobry artykuł...uderza prosto w wikidajłe nie w nas świnoujscian..
Warszawka i wszystko jasne cwaniaczki wszystko wiedzą lepiej. Zafundujmy jeden albo dwa bilety do domu pana redaktorka :-)
Panie Martenka, a może pan sobie dokwateruje tych bezdomnych u siebie na podwóreczku w..Warszawce?Może przyzwoitym będzie jak pana dzieci lub wnuki będą oglądać na własne oczęta biednych bezdomnych szcza...cych i sr..cych pod siebie, przez szczeble ławek, na trawnikach...Niech na tę zafajdaną ławeczkę usiądzie pana syn/córka z wnuczęciem, ufajda sobie ubranko i rączki, bo PAN BEZDOMNY CHLOR za nic w świecie nie pójdzie spać do ośrodka dla bezdomnych!Nie pójdzie, bo tam nie można chlać!To niech jaśniepaństwo chlorostwo zajmuje wszystkie ławki w miejscach wizytówkach miasta, zaczepia turystów tylko po to, żeby pan Martenka spał spokojnie.Niech sobie brudne zafajdane gacie i skarpety płuczą chlory w miejskich sadzawkach a póżniej Z
Może to drobiazg i trochę się czepiam ale Pan Redaktor Martenka mógł zadać sobie trud i sprawdzić, że ze stacji Świnoujście Centrum można pojechać tylko do Niemiec, korzystając z usług tamtejszych przewoźników. Pociągi dalekobieżne odjeżdżają ze stacji Świnoujście (ewentualnie Ś-cie Port).
Jak miło, Rzecznik zgadza się ze zdaniem mieszkańców...oby i w innych sprawach.
Pan Martenka jak wielu innych mądrali chętnie poucza innych i wskazuje właściwą drogę stosując zawoalowane inwektywy i pomówienia. A tak na prawdę to du*ie był i gó*no widział. Jeśli jest on takim wielkim altruistą, to niech wskaże co dobrego zrobił dla bezdomnych u siebie. Zapewne nic, bo to taki gościu, który biednego nawet w Wigilię do domu by nie wpuścił. Ot, mędrek w Warszawki.
Z całym szacunkiem do Pana Marlenka ale Panu coś się pomerdało.Świńskie ujście to On ma w odbycie. Resztę przemilczę.
Redaktor Martenka nie ma racji.