iswinoujscie.pl • Czwartek [12.03.2015, 01:04:05] • Świnoujście
NIK gra w zielone

fot. iswinoujscie.pl
Na posesji należącej do Twojego domu lub firmy wyrastają chaszcze zaniedbanej zieleni? Właściciele takich nieruchomości powinni już pomyśleć o uporządkowaniu terenu. Najwyższa Izba Kontroli sporządziła właśnie raport w tej sprawie i proponuje by samorządy mogły nakazywać właścicielom gruntów porządkowanie zieleni. Opornym będą grozić kary finansowe. Możliwe jest także wykonanie tych prac za właściciela ale obciążenie go kosztami.
Wybujałe chwasty, zapuszczone na dziko żywopłoty albo drzewa wychodzące na sąsiednie posesje to częsty widok. Także w Świnoujściu. Nasze miasto zdaje się idealnie potwierdzać wnioski kontrolerów NIK, którzy stwierdzili, że najlepiej sytuacja ma się na terenach reprezentacyjnych parków i zieleńców w centrach miast. O wiele gorzej – gdy opuszczamy śródmieścia, a fatalnie gdy docieramy do dzielnic sąsiadujących z infrastrukturą drogową czy kolejową.
Porośnięte chwastami i trawami nasypy i pobocza to „pejzaże”, które zmuszeni są podziwiać mieszkańcy poprzemysłowych przedmieść. Gdy się dobrze rozejrzeć , takich widoków nie brakuje i Świnoujściu. Spotkamy się z nimi na Uznamie ale chyba najwięcej do zrobienia jest w tym względzie na o obrzeżach Warszowa gdzie nie brakuje pozostałości portowej infrastruktury pamiętających czasy Odry i od tamtych lat zaniedbanych.
Najwyższa Izba Kontroli zaleca pilne poprawki do Ustawy o Utrzymaniu Porządku i Czystości w Gminach. Zdaniem inspektorów Izby, wraz z nowymi przepisami, samorządowcy powinni zostać wyposażeni w skuteczne narzędzia prawne i gamę kar (finansowych i administracyjnych), które miałyby zastosowanie wobec osób i instytucji zaniedbujących swój teren i prowadzących tym samym do oszpecenia miejskich terenów.
Przekaz NIK jest oczywisty. Potrzeba zdecydowanych działań by poprawić stan terenów zielonych w miastach i na ich obrzeżach. Problem w tym by uzgodnić zapisy nowego prawa. Wypowiedzi publiczne posłów świadczą, że są jeszcze różnice w opiniach na temat szczegółowych zapisów ustawy i aktów wykonawczych. Tak czy inaczej, raport NIK powoduje jednak konieczność rychłego wprowadzenia zmian.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jestem za tym aby wprowadzić prawo pozwalające do usuwania intruzów wszelkimi dostępnymi środkami z prywatnych posesji. Mój teren - moje prawo.
Autopoprawka -miało być:" ...że mieszkańcy LEWOBRZEŻA nie mają prawa do posiadania kompostów".
Ja widzę ciągłe zapędy, by wszystko wszystkim regulować, by urzędnicy mieli jak najwięcej uzasadnień swojego bytu i właściwie ja już nie wiem, czy posiadanie własnej ziemi to metafora, czy to, co oznacza określenie" własna". Jest już np. lokalna uchwała, że mieszkańcy prawobrzeża nie mają prawa do posiadania kompostów, ale...uspokajam, tak to jest mętnie sformułowane, że jest tam luka, dzięki której możemy posiadać kompost (może jakiś przytomny prawnik ostrzegł naszych wszechwładnych urzędasów, niech ich cholera, że za dużo sobie pozwalają i ktoś to może zaskarżyć - a za tym cholernym zakazem stoi oczywiście państwo w państwie, ważni jak pawiany w rui, urzędnicy Sanepidu - gorsi niż małpa z brzytwą, cierpiący za miliony, byśmy nie zachorowali, gotowi nas zamknąć w złotej klatce w tym celu).
Uporządkowanie niczego się nie uda, ponieważ jesteśmy prymitywnym narodem, bez poczucia wspólnoty, odczuć estetycznych, zamiłowania do porządku czy jakiejkolwiek potrzeby czystości. Przykład niżej:" moja ziemia, moje chaszcze..." zakończone prawicowym pozdrowieniem.
Właściciele domów mają ogródki po 500m2. Niech miasto zacznie od SIEBIE- swoich ogromnych terenów, da dobry przykład i wtedy egzekwuje od mieszkańców!!
sitwa w miescie dziala znajomy za wycięcie bzu dostal kare a na tej posesji tyle zieleni wycięto, jaki tam byłby piekny dom spokojnej starosci, ale nie, sitwa ważniejsza niech Urząd poda publicznie ile wlasciciel zaplacil i czy wogóle zapłacil.
I BARDZO DOBRZE, bo może i władzom się przy okazji oberwie - a chodzi konkretnie o działkę narożnikową przy Władysł.IV i Rogozińskiego - bróg, smród i istny sajgon od meneli a chaszcze latem sięgają po pachy. DOŚĆ ZAŁATWIAJĄCYCH się i śpiących meneli !! CZAS BY PREZYDENT SIĘ TEMU PRZYJRZAŁ !!
Bardzo dobrze, wreszcie ktoś pomyślał o tych zaniedbaniach, przykre widoki. Właściciele nich porządkują, nie lenią się. Nie ma moja ziemia, moje chaszcze. Ma być zadbane.
W naszym mieście jaskrawym przykładem tego o czym raportuje NIK jest barbarzyńskie wycięcie drzew na posesji po byłej Komendzie Garnizonu. Nieruchomość była przepiękna, w dużej mierze właśnie przez istniejącą tam zieleń, którą aktualny właściciel bezmyślnie zniszczył. Niestety bezpowrotnie. Tylko" pogratulować".
Moja ziemia, moje chaszcze wy...ć komuchy.
W ŚWINOUJŚCIU NIEDŁUGO WYTNĄ CAŁE WYDMY PO TO TYLKO ŻEBY JE ZABETONOWAĆ
... by żyło się lepiej.