W związku z ostatnimi wydarzeniami w Warszawie, mianowicie chodzi mi o spalony Most Łazienkowski, Warszawiacy szukają dodatkowej przeprawy (most pontonowy, most tymczasowy) - zaczyna swój list nasz Czytelnik. - Może miasto użyczy Stolicy 2 promy Karsibór. Warszawiacy mogliby w ten sposób sami na własnej skórze przekonać się, jaką męczarnię przechodzą codziennie świnoujścianie, którzy nie posiadają ani jednej stałej przeprawy z resztą Polski. A oni mając mosty zastępcze od razu panikują i nie wyobrażają sobie życia bez Mostu Łazienkowskiego. Cala Polska im współczuje i chyba nie wie, jaka jest sytuacja przed szlabanami przeprawy.
Warszawa juz znalazła 50 mln na remont całej konstrukcji mostu, która wyniesie 100 mln – czytamy dalej.
Dodatkowo chciałbym napomnieć, iż coraz częściej rzucają mi się w oczy ogromne przerwy w odstępach między autami na Karsiborach. Czasami odstęp wynosi 0,5 do 1metra i więcej. Na 20 autach to dość sporo. Obsługa się podśmiewa pod nosem, gdy coś im się mówi. A co do kolejek największym problemem są same tiry, które zajmują mnóstwo miejsca. Załogi mogłyby np. co drugą kolejkę zabierać tiry. Wtedy kolejki bardzo szybko by się rozładowały.
Co na co magistrat i Żegluga Świnoujska? Czekamy na odpowiedź.
chyba lepiej troche poczekac na ten promik niz meczyc sie w warszawce w tych korkach.
Nie na temat :"Arka otrzyma od miasta 1, 8 mln zł"
Ten czytelnik to baran Warszawe porównuje do miasteczka sorry te promy to pikuś z korkami... poza tym jak nie pasuje to niech sie wyprowadzi, , , , , , ja tam lubie nasze promy, , ,