Do Polski dotrze bardzo osłabiony, przechodząc przez Półwysep Skandynawski. Szybkość wiatru nad Polską nie powinna przekroczyć 65km/g. Ogon orkanu zawija aż znad Hiszpanii ciepłe powietrze, które już dociera do Polski, gdzie osiągnie 11 stopni Celsjusza, jednocześnie gwałtownie spada ciśnienie.
Prawdziwej zimy i siarczystych mrozów nie było, to straszą nas orkanami... jakaś kuriozum pogodowy.
Moje przeżycia z orkanami to cierpliwość, gdy zanika program naziemnej tv, bo chwieje się maszt antenowy i rwie się przewód antenowy, a przedostatni, jaki kupiłem, to śmierdzący, jak się okazało, przewód pewnie produkcji chińskiej, który po kilku latach popękał i się zerwał." Dziękuję" znanemu sklepowi elektrycznemu z nieuprzejmą panią w stylu PRL, sklepowi z grubsza biorąc na końcu miasta - nigdy tam nic nie kupię, a zwłaszcza po zakupieniu u owej pani również bubli-żarówek też chińskich, szybko się wykańczających.
no co nie wiecie co to za jednostka? kilometra na gram
Nas nawet orkany omijają szerokim łukiem.
Pamiętam - nic nie ujmując Panu kpt.Sobocie - że orkanu z grudnia nie było. Rozszedł się po kościach Anglików, Francuzów, itd. Tu zaznacza ów Pan, że osłabnie do 65 km/h, tak więc orkanu nie będzie, mimo że teoretycznie, owszem, niby tak.
Nowa jednostka prędkości! Kilometry na gram :D
Co to za jednostka km/g? Orkan- 65km/g? dobre:-)
140 km/g. kilometrów na grsm?
Znowu jakaś popierdółka nas dopadnie.