Co za Kraj jak każdy by pozbierał swój syf to nie było by tego artykułu... a tak brudasy co mamusie i tatusiowie ciągle za dupa sprzątają, do picia trzeba dorosnąć. Kultura i dobre wychowanie, ciekawe czy u siebie też taki mają cud porządek

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

A może to ci niemcy się zemścili, co chcieli zakopać psa?

Nie uważam, by Świnoujście było szczególnie zaśmiecone, w pamięci mam sprzed 5 miesięcy Szczecin-Golęcino, gdzie przeżyłem załamanie estetyczne, bo wiele domów miało jeszcze ślady strzelanin z czasów wojny, a w parku było dużo śmieci. Co prawda nasze przedsiębiorstwo komunalne nie wiem dlaczego pozostawia mnóstwo śmieci młodzieży i dzieciom, by odwalały za nie robotę z okazji Dnia Ziemi i narażały się na zakażenia, penetrując lasy, zagajniki, które oczyszczać ma zadanie właśnie owo przedsiębiorstwo.

>" vŚwinoujście w porównaniu z innymi kurortami jest miastem czystym. .." - nie rozumiem, po co kłamać? W porównaniu z jamimi kurortami? Sassnitz? Świnoujście jest dokładnie takie, jak ludność je zamieszkująca - brudne i mimo unijnych milionów, coraz bardziej zdewastowane.

To jest podstawa od starej Stawiy Galeriowej, którą można ogladać na przedwojennych pocztówkach.

Czy to Urząd Miasta śmieci? Tak zachowują się nasi mieszkańcy. Wieś przyszła do miasta. Chodniki zabrudzone odchodami pupili, trawniki zadeptane (trzeba skrócić sobie drogę), do czego służy kosz też trudno się domyślić i mamy efekty bałaganu. A przejdzie na stronę niemiecką i zachwyca się porządkiem u sąsiada. Jeszcze 25 lat musi minąć, aby było lepiej.

A ja uważam, ze powinno się raz w tygodniu wziasc tam wiezniow i oni z mila checia by to posprzątali -maja jodek, rozrywke i nic nie płacimy bo i tak dużo kosztuje 1 dzień ich wczasow za kratkami-dawniej sprzątali w parkach, na skwerkach a teraz oglądaja filmy na DVD-he-jakas ZENADA

Dlaczego pytacie rzecznika a nie mieszkańców miasta i odwiedzających nas turystów? Toż przecież nie on tam imprezuje. Wstyd się przyznać ale to nasze lokalne bydło wspierane przez zamiejscowych zostawia tam taki syf. Tam i w innych miejscach.

um to idioci którzy biorą kasę

Romantyka to też Wino, Kobiety i Śpiew -. Kobiety uciekły jak się śpiewy zaczęły a butelki po winie się rozleciały . ...

a pozniej wyminiam detki w rowerze bo wszedzie szklo...oooo

To efekt wywołany świnoujskim debilstwem wyssanym z mlekiem matek nie umiejących wychować swej trzody.A Urząd Miasta nie ma z tym nic wspólnego.

Apo co ty łazisz po krzakach- borsuka szukasz.

Nie *, 20:33:10. O takich możliwosciach jak mają współczesne dzieci my mogliśmy tylko pomarzyć. To, że jest jak jest, to wina wyłącznie wrodzonego bądź nabytego debilizmu.

20:33 - Zabawna jest ta twoja nienawiść do religii, zalewa ci oczy i posty stają sie groteskowe - w mieście, gdzie mniejszość uczestniczy w Mszach św., a ZHR to kilka razy mniejsze harcerstwo od ZHP (ale grupujące moim zdaniem wyjątkową młodzież, znam kilku rodziców tych dzieciaków). Jaka dewocja? Nawet przydałoby się trochę tej poważnej dewocji, czyli...z łaciny...pobożności, no ale w Świnoujściu, mieście byłych towarzyszy, wojskowych rodem z PRL, mieście gromadzącym ludzi często prostych, złaknionych łatwego, szybkiego zarobku - nie jest to możliwe. Tak szybko nie zostaniemy Podkarpaciem, gdzie 70% ludzi stale praktykuje. Do chwili śmierci będziesz miał względny spokój, dewocji (pobożności) raczej nie zaznasz, może w agonii, jak Jaruzelski, krzykniesz błagając o księdza, bo śmierć jest jak silnie wywiewające pasażera z samolotu podciśnienie, na nią nie ma mocnych.---Tak, młodzież się psuje, bo brakuje wartości, miłości, wiary, autorytetów, a są podróbki jak Owsiak, Wojewódzki...

>" To są efekty ideologi róbta co chceta (...)" - nie, to są efekty tego, że dzieciakom pozamykano wszystko: domy kultury, kluby sportowe, harcerstwo zamieniono na kółko różańcowe. To są efekty rozkładu społecznego spowodowanego dewocją.

Plaga przygłupów wyrasta z wieku dziecięcego i teraz demoluje miasto. To są efekty ideologi róbta co chceta, reformy oświaty wg. PO i bezstresowego wychowania. Czy wrażliwy czytelnik z Ameryki przybył, że tego nie rozumie?

18:06 - nie rozśmieszaj mnie, urządzając" romantyczny spacer", można iść koło stawy Galeriowej, potem piaszczystą dróżką, zarosniętą rokitnikami, drzewami i wychodzi się na nasadę falochronu, która jest o rzut beretem od wspomnianej stawy! Falochron tak naprawdę jest bardzo długi, a zbudowano go niemal 200 lat temu, gdy plaża była w innym miejscu, , znacznie dalej w głąb dzisiejszego lądu. Sam czubek owego falochronu z" wiatrakiem" to szczególik, cały klimat współtworzy z nim plaża, ścieżki prowadzące na nią, początek falochronu wbity w ląd, jego dalszy ciąg stanowiący obramowanie z zachodu ujścia Świny, a falochron sięga niemal stawy!

Nieeee, żarty, my tu nagle skupiamy się drobiazgu, a rzeczywistość skrzeczy - gdzie? a na plaży! - proszę, psy puszczane wolno, srające, Park o dumnej nazwie Zdrojowy, a tam. ..zdroje moczu z swobodnie puszczanych groźnych psów, zagrożenie dla dzieci, matek z dziećmi, zwykłych ludzi, no i niech będzie - dla romantycznych par. Istnieje wielka potrzeba zaprowadzenia porządku w mieście, tylko że Straż Miejska jest nie tam, gdzie powinna, z jakichś powodu zachowuje się jak po bromie, albo jak po czadzie, bo ja nigdy nie widziałem karzących za psy strażników albo za łażenie spacerowiczów samych lub z psami po ścieżkach rowerowych. Kiedyś, gdy wezwałem policję, by ścigała właścicieli puszczonych swobodnie psów - bardzo groźnych, tam, gdzie dzieci wracały ze szkoły, czekałem na policję dziesiątki minut, aż łotry się rozeszły ze swoimi psami.

NIE URZĄD MIASTA TYLKO KOROS I REMONDIS DBAJĄ O CZYSTOŚĆ MIASTA

Pewnie niemieccy emeryci zostawili ten chlew.

Tak jest w wielu miejscach w kraju, przecież Polska to kraj złodziei i pijaków !

odmóżdżone przygłupy wypiły piwo i potłukły butelki. taki świnoujski romantyczny zwyczaj.

A czy p.rzecznik i prezydent wystawiaja fakture za sprzatanie wlascicielom terenu.maja takie prawo ale czy ida po najmniejszej linii oporu czy dbaja o nasza kase.