Wiking ty tam tez za kapitana po zawodówce robiłeś. Pijusy.

Ciekawe jaki los spotkał Kuguara. Może wysuszą i nazwe zmienią i z jakiegoś pijaka po zawodówce zrobią kapitana.

Na zdrowy rozum to nie alkohol był powodem raptownego skrętu pod płynący z przeciwka statek. Trzeba zbadać układy sterowania tym holownikiem, tam będzie prawdopodobnie leżał zasadniczy manakament. Najlepiej i najszybciej to oskarżyć załogę bo może wypili po piwie lub po dwa. Trzebo ocenić stan techniczny tej jednostki, może coś się zablokowało.

Wiking co Ty tłumaczysz? Byli pijani i koniec. A ze holownik mógł mieć awarię to inna sprawa. Nie ma tłumaczenia dla pijusów. Jeśli ma takie parcie na flaszkę, niech w chałupie z babą siedzi. Pijusy pijusami będą, takich z firm wyrzucać a nie bronić.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Piwko a stan techniczny Wszyscy potępiają w czambuł załogę, i mają rację. Ale jest też druga strona medalu, wiek i stan techniczny, czyli - pernamentne oszczędzanie na serwisie przez armatora. Co nieco wiem o tym holowniku, zacięcia steru jak i sterowania śrubą nastawną wiele razy miały miejsce na tym holowniku i armator jakoś nie chciał nigdy zdecydowanie usunąć tych mankamentów poprzez wymianę systemów sterowania na nowsze - niezawodne. Tak więc przyczyną mogła być awaria, wszak aż tak narąbani nie byli aby skręcać pod dziób statku idącego z przeciwka.

Czy marynarz czy nauczyciel w pracy musi być trzeźwy ! To nie był wypadek bez winy, byli pijani! Powinni zapłacić za wyrządzone szkody !

i ktoś tu jest dumny z tego, że wszyscy na holownikach piją? 4 pijanych, jak to wygląda? to nie pacyfik tylko ujście rzeki, za mało miejsca na pijanych opojów i jeszcze mogli zrobić komuś krzywdę. zabrać im wszelkie uprawnienia do końca życia

„Było nas trzech w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel: za kilka lat mieć u stóp cały świat, wszystkiego w bród.”

Było nas 3, ratowaliśmy ostatniego ale zostaliśmy anonimowi:)

PIJAK PIJAKOWI DUPE OBRABIA BUCH HAHA

To porządzili...chopaki !!

to są asiory :P

ale sobie pijusy kąpiel urzadzili

wszyscy uczestnicy tego zajscia powinni byc przebadani alkomatem, kapitanat portu, SAR, straz graniczna, zaloga tego statku pasazerskiego, (jak sie nazywa ów tajemniczy statek?) i szyper pilotówki, równiez opoje którzy znajdowali sie na nabrzezach po obu stronach,

gosciu129, 228***pilotowka była przy kei, a nie płynęła po drodze. Oficer z wieży zawołał pilotówkę i po 3-4 minutach była przy holowniku. dzięki niej chłopy się uratowali.Szybko zareagował kapitan z promu PZB opuścił łodz ratowniczą, a PRO pomogło wyciągnąć piątego matrosa

Zostawcie titanica...

Dyżurny z Wieży Obserwacyjnej Kapitanatu Portu w Świnoujsciu kieruje ruchem statków Czy brało udział Ratownictwo Państwowe SAR z Basenu Północnego Dyżurny ma także do dyspozycji Łodzie Patrolowe Straży Granicznej z Basenu Północnego a Pilotówka to płynęła i po drodze przystąpiła do Akcji Ratowniczej

w ostatnich czasach wielokrotnie promy miały kłopoty z dobijaniem i dobicie odbywało się metodą odbicia od nabrzeża i potem cumowanie = wielu twierdzi, że tak jest zgodnie ze sztuką ?!

Do 116**.Zabierasz się do opiniowania innych a sam nie umiesz pisać nawet po polskiemu.Ha, ha!

Uwaga uwaga! Wszyscy mający parcie na szkło zapraszamy na zdjęcia próbne. Ekipy telewizyjne juz są, teraz wystrczy tylko zrobić show :) Może wjazd autem do kanału? Albo salto moralez ;) Cokolwiek, jest szansa na sukces ;)

W mordę..sam pije i z chłopakami z Urzędu Morskiego BON Świnoujście też piłem. I na Polferiesach i UnityLine też piłem. Na kutrach i w Ustce i w Kołobrzegu też piłem. Myślę że to nie prowadził szyper, bo musiałby być na narkotykach. Dali chyba idioci jakiemuś młodemu posterować. Statek nie samochód, odrazu nie skręca i nie hamuje. Co za kretyni? Nie żal mi ich chociaż ze mnie stary alkoholik, marynarz zdegradowany.

od 0, 3 do 0, 6 toc to max 2 piwa a wy z nich opojów robicie

Polska Mówi!! Dziś w Teleexpress TVP Wczoraj mówiliśmy o ulicznym alkomacie. Zdecydowanie powinna się nim zbadać załoga holownika przed wejściem na pokład. Powinna też użyć alkomatu w trakcie pracy. Załoga była pijana, holownik w Świnoujściu poszedł na dno...

i mamy podwodniak