Mija właśnie piąty miesiąc Pańskiego zarządzania Szpitalem Miejskim Sp. z o.o. w Świnoujściu. Co wydarzyło się w tym czasie?
- Ostatnie miesiące to czas wytężonej pracy organizacyjnej, diagnozowania struktury i problemów szpitala, wdrażania w funkcjonujące procedury i poznawania potencjału ludzkiego. Każdy rozpoczynający pracę menadżer dobrze wie, że bez takiego wstępnego „oglądu sytuacji” nie zrobi ani jednego kroku do przodu. Dlatego swoją drogę rozpocząłem od analizy dokumentów i przysłowiowego zaglądania w każdy szpitalny kąt. Rozmawiałem z personelem, odwiedzałem oddziały, dopytywałem pacjentów o ich potrzeby. Te miesiące to także rozpoznawanie otoczenia i warunków w jakich funkcjonuje szpital.
I co udało się ustalić? Jaka była sytuacja szpitala na tak zwanym „starcie”?
- Szpital został przekształcony w spółkę prawa handlowego ale organizacja i obowiązujące procedury pozostały jeszcze z czasów SP ZOZu. W nowoczesnym zarządzaniu przekształconych w spółki szpitali, niezbędna jest nie tylko zmiana sposobu zarządzania ale także myślenia pracujących tu osób. Musi być jasno określone, kto za co odpowiada w poszczególnych obszarach funkcjonowania szpitala. W administracji odpowiada się za stosowanie procedur, a spółkach za efekty i to na wszystkich szczeblach zarządzania. Tu liczy się praca całego zespołu, całej drużyny. To trochę tak, jakbyśmy pracowali „na swoim”. Żaden właściciel firmy nie czeka, aż ktoś weźmie odpowiedzialność za jego biznes. Robi to po prostu sam.
Czy oznacza to, że przed personelem stanęły jakieś nowe, nieznane dotąd wyzwania?
- Dokładnie. Nie może być bowiem tak, że każdy pracownik ze wszystkim przychodzi do prezesa i oczekuje gotowych rozwiązań czy decyzji. Musi nastąpić delegowanie uprawnień ale także i odpowiedzialności. Musi być wprowadzona zasada jednoosobowej odpowiedzialność na każdym, kierowniczym szczeblu. Nikt tak dobrze, jak średnia kadra menadżerska, nie wie w jaki sposób, na danym odcinku, uzyskać najlepsze efekty, wydać najefektywniej każdą złotówkę. I montowany właśnie w ten sposób zespół ludzi z uprawnieniami decyzyjnymi, odpowiedzialnych i chcących pracować razem dla dobra szpitala może być kluczem do sukcesu.
To ogromny dowód zaufania do współpracowników. Ale przecież trzeba to jakoś kontrolować…
- Właśnie. I dlatego kolejnym krokiem jest wprowadzenie do praktyk zarządczych zasad kontrollingu operacyjnego. To sprawdzony sposób monitorowania efektywności zarządzania. Nowy regulamin organizacyjny szpitala posiada odrębną sekcję planowania i kontrollingu. Wdrożenie kontrolingu operacyjnego pozwala nie analizować pojedynczych decyzji tylko sumaryczny ich efekt. Kontrolling reguluje efektywność - daje informację zwrotną o efektywności gospodarowania. Będziemy mogli na przykład analizować ile kosztuje utrzymanie 1 m. kw. szpitala. NFZ płaci nam za każdy tzw. punkt świadczenia medycznego, nas interesuje ile faktycznie nas ten 1 pkt kosztuje i dlaczego, w którym miejscu uciekają nam koszty ( zużycie leków, diagnostyka, koszty pobytowe pacjentów itp).
Czemu to ma służyć? I co to oznacza dla szpitalnej spółki?
- Właśnie organizujemy nowe kluczowe struktury organizacyjne spółki, które mają nam pomóc w optymalizacji efektów działalności. Kierownicy mają przygotowywane delegacje uprawnień do zarządzania kosztami. Mówimy tu o tak zwanych centrach kosztów, które w 2012 roku, zostały włączone w Program Naprawczy Szpitala. I tak naprawdę dopiero teraz, po zmianach sposobów zarządzania, można rozpocząć realizację tego punktu programu. Dzięki temu, z jednej strony włączamy szerszy krąg pracowników w zarządzanie szpitalem, z drugiej np. zlikwidowane zostaną tak zwane „koszty niczyje”. Inaczej mówiąc, każdy wydatek będzie miał swojego autora.
Celem nowej struktury będzie również przygotowanie szpitala do organizacji i świadczenia usług komercyjnych jako dodatkowego biznesu. W nadchodzących latach może się on okazać bardzo ważnym dla stabilizacji płynności i efektywności finansowej.
A jak na tym skorzystają pacjenci?
- Prawidłowa struktura organizacyjna, to nie tylko efektywność finansowa ale także podniesienie jakości usług. Nie tylko każdy koszt ale i każde działanie w szpitalu będzie mieć swojego autora. Dzięki temu pacjenci będą mogli liczyć na poprawę standardu pobytu w szpitalu. Większa efektywność to więcej wolnych środków na rozwój. Już teraz, udało się wygospodarować dodatkowe pieniądze na odtworzenie stanu i doposażenie szpitala w konieczne wyposażenie i sprzęt. Na oddziały trafiły nowe kardiomonitory, materace, wózki i inne udogodnienia.
Dużo zmian czeka też pacjentów przyszpitalnych poradni. W planach mamy bowiem wyodrębnienie nowej jednostki pod nazwą Zespół Poradni Specjalistycznych oraz Centralnej Recepcji. Zakładamy, że dzięki temu łatwiej i efektywniej będzie można koordynować świadczenie usług medycznych i obsługę pacjentów.
To duże wyzwanie. Jak przygotowano do tych zadań medyczny personel?
- Praca z załogą to jest proces ciągły. Wszędzie tam gdzie wchodzi w grę doświadczenie i sposób myślenia nie ma szybkich rozwiązań. Już od samego początku mojej pracy, za najważniejsze uznałem rozmowy z pracownikami: lekarzami, pielęgniarkami, technikami czy pracownikami obsługi administracyjnej czy gospodarczej. To były bardzo cenne rozmowy. Dużo informacji dostarczyły także wyniki przeprowadzonej ankiety, dotyczącej pracowniczych potrzeb i przepływu informacji. Teraz jesteśmy w trakcie organizacji szkolenia, które średniej kadrze pomoże w zarządzaniu i uporządkuje relacje na wielu służbowych liniach. To bardzo ważne, że w naszym szpitalu pracownicy zaczęli się ze sobą tak po ludzku „dogadywać”. I, myślę, że z prezesem także.
Czy istnieje zagrożenie, że w nadchodzącym roku, w szpitalnej kasie zabraknie pieniędzy?
- Na podstawie wstępnego planu finansowego na 2015 rok można wysnuć wniosek, że takiego zagrożenia, dzięki planowanemu wsparciu miasta, w bieżącym roku nie ma. Jednak należy wziąć pod uwagę, że przy tej wysokości kontraktów jaki szpital uzyskuje od NFZ nie ma możliwości zbilansowania wyniku finansowego. Po prostu koszty utrzymania wymaganej przepisami infrastruktury i 24 godzinnej gotowości do świadczenia usług zdrowotnych są wyższe niż zdolność tych kontraktów do ich pokrycia. Wynika z tego, że nie wystarczy pracować nad programami oszczędnościowymi. Niezbędne jest także poszukiwanie dodatkowych źródeł przychodów. Tak więc drugi etap wdrażania programu naprawczego musi, obok zwiększania efektywności działań, uwzględniać przygotowywanie bazy do zakontraktowania w przyszłym roku nowych usług od NFZ, rozwój działalności komercyjnej, a także wsparcie jakie spółce daje miasto.
Gdyby miał Pan teraz jednym zdaniem podsumować jaka naprawdę jest kondycja świnoujskiego szpitala, to co by Pan powiedział?
Świnoujski szpital to specyficzne miejsce. Pełne ogromnych możliwości. Szczególnie ze względu na sąsiedztwo Niemiec. Zarządzając nim jednak, musimy przyjąć nieco inny sposób myślenia. Chodzi o to, aby wyjść z utartych schematów postrzegania służby zdrowia i jej funkcjonowania Zależy mi na tym, aby wpływ na kondycję i wizerunek szpitala mogli mieć wszyscy, na różnych szczeblach organizacji. Menadżerowie, lekarze, pielęgniarki, technicy i pacjenci. Świnoujski szpital zdrowieje, ale potrzebna jest świadomość, że szpital funkcjonuje w wyspiarskich warunkach. Dziś jeszcze nie wiemy, czy na tym rynku, może funkcjonować bez wsparcia. Oprócz finansowego, również mentalnego – pełnego wiary i dobrej nadmorskiej energii.
Rozmawiała:
Agnieszka Grabarska - Tomkowiak
St. Spec ds Marketingu i Promocji
Jeden belkot nic nie znaczcych frazesow :-(Co robicie zeby ludzie mieli opieke w naszym szpitalu Prezydent sporowadza ludzi z innych miast ktorym dobro naszego szpitala nie lezy na sercu takie jest moje zdanie.Pamietam jak dr Gardula dbal o nasz szpital bylam wtedy mloda osoba ale widzialam jego poswiecenie i pasje z jaka pracowal dla dobra szpitala sprowadzal mlodych lekarzy(zacheta byly mieszkania)Czy miasta nie stac na wybudowanie pieknych apartamentow dla wykfalifikowanych specjalistow a wraz z nimi przyszli by pacjenci i pieniazki czy to tak trudno zrozumiec?lepiej jest caly czas mowic ze jest zle i dofinansowywac szpital zeby nie bylo nad tym kontroli.Miasto stac bylo na wybudowanie mieszkan dla biednych kolo cmentarza to niech teraz pomysla o kadrze specjalistow, jechac na uczelnie zlozyc oferty SZPITAL W NASZYM MIESCIE JEST BARDZO POTRZEBNY nie kazdego stac jechac sluzbowym autem do Sz-na...zycze powodzenia mam glowe pelna pomyslow zycze tego samego
dlaczego w naszym szpitalu jest najwieksza umieralnosc w przeliczeniu na leczonego w..cudzysłowiu...w polsce?
To ja się pytam, po co zarząd z wysokimi uposażeniami, jeżeli>>>Musi być wprowadzona zasada jednoosobowej odpowiedzialność na każdym, kierowniczym szczeblu. Nikt tak dobrze, jak średnia kadra menadżerska, nie wie w jaki sposób, na danym odcinku, uzyskać najlepsze efekty, wydać najefektywniej każdą złotówkę.
Czyli 5 miesięcy analizuję i diagnozuję problemy szpitala, ale dalej nie wie czy szpital będzie mógł funkcjonować bez wsparcia?
rozmowa członka z butem - St. Spec ds Marketingu i Promocji z prezesem.
Jaki procent kosztów utrzymania szpitala stanowią płace personelu medycznego ? Czy ktoś jest w stanie na to odpowiedzieć ?
Masz wybór leczenia jedz do Szczecina.Dotować szpital czy rozbudowywać cmentarz?Chyba lepiej to drugie bo po leczeniu tutaj szybciej tam wylądujesz.
Każda nowa ekipa mówi, że poprzednia coś zawaliła i trzeba wsparcia by to naprawić. W Polsce już chyba jesteśmy zmęczeni tym dojeniem narodu nie tylko na szczeblach państwowych ale i lokalnych-Podpisano-KROWA
WARA OD MOICH PODATKÓW!! Nie życzę żeby miasto przekazywało pieniądze jakieś spółce, i to spółce z ograniczoną odpowiedzialnością !! Ja ze szpitala nie korzystam i nie mam zamiaru !! - ten komentarz dedykuję idiotom piszącym analogiczne komentarze przy artykułach opisujących potrzebę dokończenia modernizacji stadionu, żeby zrozumieli że redystrybucja podatków ma polegać na zaspokajaniu potrzeb wszystkich grup beneficjentów, zarówno tych korzystających ze szpitala ale także tych chcących oglądać mecze I ligi na stadionie w Świnoujściu.
643/2013 w sprawie odwołania Prezesa Zarządu Spółki z o.o." Szpital w Dębnie" Zgłoszona przez Pana Tomasza Jaremę interpelacja na XXXII sesji Rady Powiatu w Myśliborzu z dnia 30 stycznia 2013r. w sprawie odwołania Prezesa Zarządu Spółki z o.o. „Szpital w Dębnie”: Treść zapytania:Dnia 17.10.2012r. w KRS została zarejestrowana Spółka pod nazwą: Szpital w Dębnie Sp. z o.o., której Prezesem został Pan Jacek Wojciech Piętniewicz. Natomiast obecnie nastąpiła zmiana Prezesa Spółki w Dębnie, którym obecnie jest Pani Magdalena Małyska. W związku z tym mam następujące pytania: ile dni Prezesem Zarządu był Pan Jacek Piętniewicz? Z jakim dniem i jaka była przyczyna odwołania Prezesa? Jaką kwotę brutto zarobił Pan J. Piętniewicz pełniąc funkcję Prezesa? Jaką kwotę brutto odprawy otrzymał po rozwiązaniu umowy? Treść udzielonej odpowiedzi na sesji: Pan Jacek Piętniewicz był Prezesem Spółki Szpital w Dębnie 107 dni. Został odwołany z dniem 17.01.2013 roku. Przyczyną odwołania było nie spełnienie oczekiwań Wspólnika – Powiatu Myśliborskiego w zakresie bieżącego zarządzania oraz opracowania i wdrażania programu restrukturyzacji Spółki. Z tytułu zarządzania Spółką Zarządcy przysługiwało wynagrodzenie miesięczne brutto w wysokości 13.000zł. Pan Jacek Piętniewicz nie otrzymał odprawy.
Mija właśnie piąty miesiąc Pańskiego zarządzania Szpitalem Miejskim Sp. z o.o. w Świnoujściu... pobije pan swój rekord. Ile to dni poprzednio pan zarządzał? 160...180?
dobra opieka w naszym szpitalu to marzenie nas mieszkańców a zatem życzymy panu powodzenia w jego zarzadzaniu
Ani słowa o tym, czy jeszcze kogoś tam leczą? Są w tym mieście jacyś ludzie znający się na leczeniu innych ludzi? Bo lekarze to są... ale z wiedzą u nich jest różnie.
wypowiedż dosłownie wzięta z książek o zarządzaniu w służbie zdrowia, bla, bla, bla, w Dębnie pan menago popracował 3 miesiące i mu podziękowali, a może pan menago powie ile bierze na miesiąc, czy 10 tysięcy jak poprzedniczka, która za kasę zarobioną w naszym szpitalu kupiła sobie nowe volvo i tyle ją widzieliśmy, i ile płaci lekarzom -spadochroniarzom ze Szczecina za godzinę pracy, a ile naszym pielęgniarkom, wspomniecie państwo moje słowa pomami nas jeszcze do końca roku, zarobi kasę i czmychnie stąd uzdrawiać jakiś inny szpital. pozdro Libra
Co to za SZPITAL chorego przywiozłam osikanego po udarze trzensacego się to powiedzieli że jest zdrowy i odesłali do domu . ALE POSŁUCHAJCIE DOSTAŁAM DRUGIE SKIEROWANIE DO SZCZECINA I ZARAZ ZOSTAŁ PRZYJĘTY ALE BYŁO JUŻ POZAMIATANE I ZMARŁ.
Ileż można pompować w szpital i niegospodarność jego Zarządców?
Czy Oni wszyscy po jednej szkole?Jednakowo śpiewają.A nic z tych słów nie wyniknie.
Czy te rece moga leczyc ? Kaszpirowski tak leczyl.I szpital bedzie niepotrzebny.
Sorry Winnetou, są ważniejsze potrzeby. Na przykłąd 3, 5 bańki na oświetlenie stadionu.
Bardzo podobny do swojej poprzedniczki.