iswinoujscie.pl • Środa [04.02.2015, 07:45:43] • Świnoujście
Nasz terminal ma działać przez pół wieku

fot. Czytelnik
Chciałbym podzielić się widokami pływającego gazoportu w Kłajpedzie na Litwie – pisze pan Robert, nasz Czytelnik.- Chciałem jedynie zwrócić uwagę, na błyskawiczne tempo realizacji inwestycji. No to zapytajmy o tempo budowy gazoportu w Świnoujściu.
W Internecie jest mnóstwo informacji na ten temat, tak więc nie będę ich powielał – pisze pan Robert o gazoporcie w Kłajpedzie.- Chciałem jedynie zwrócić uwagę, na błyskawiczne tempo realizacji inwestycji. Praktycznie, Litwini zabezpieczyli swe potrzeby energetyczne.

fot. Czytelnik
Wraz z pozdrowieniami nasz Czytelnik przesyła zdjęcia tamtejszego gazoportu.
No to pytamy, jak idą prace w gazoporcie w naszym kraju. I dlaczego nie powstał tak szybko jak na Litwie.
- W Świnoujściu powstaje terminal LNG dużej skali wraz z infrastrukturą portową - w Kłajpedzie natomiast punkt przeładunkowy. - informuje Maciej Mazur, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Polskiego LNG. - Litwini zdecydowali się na łatwiejszy w budowie pływający terminal regazyfikacyjny (FSRU – Floating Storage and Regasification Unit), czyli de facto statek magazynujący surowiec z małą stacją regazyfikacyjną. To całkiem inna instalacja niż powstająca w Świnoujściu – o wiele mniej istotna pod względem strategicznym w porównaniu z polską inwestycją, bardziej doraźna niż długofalowa. Statek magazynujący surowiec z małą stacją regazyfikacyjną (FSRU) dostarczył norweski koncern, który będzie przez 10 lat obsługiwać okręt. Koszty takiego wypożyczenia są szacowane na 689 mln dolarów (około 2,2 mld złotych) w ciągu następnej dekady.

fot. Czytelnik
Jak podkreśla przedstawiciel Polskiego LNG, w przypadku polskiego terminalu (którego budowa kosztuje około 2,4 mld złotych) założeniem jest, że obiekt będzie funkcjonował 50 lat.
- Co ważne, świnoujski projekt otrzymał około 30 procent dofinansowania z Unii Europejskiej – przypomina Maciej Mazur. - Do portu w Kłajpedzie przypłynie 0,5 mld m3 gazu ziemnego rocznie. Pozwoli to zaspokoić 25 procent litewskiego zapotrzebowania na ten surowiec. Polski terminal LNG pozwoli natomiast na import 5 mld m3 skroplonego gazu ziemnego rocznie, a jeżeli zapadnie decyzja o jego rozbudowie – nawet 7,5 mld m3. Polacy zużywają około 15 mld m3 gazu ziemnego rocznie, a zatem terminal wypełni od 30 do 50 procent polskiego zapotrzebowania na gaz.

fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wiśnia, pitolisz
I tak wyleci w powietrze. ..optymista :-)))
Do nieudaczników:różnica między LNG a gazoportem a Kłajpedzie jest taka jak między portem w Świnoujściu a portem w Rotterdamie. To jest port i to jest port.
tez macie problemy. okręt to też statek tylko uzbrojony.
Wypisywanie bzdur o działaniu czegoś co nie zostało jeszcze wybudowane i jest sabotowane podczas realizacji to majstersztyk obecnie rządzących nieudaczników.
Za pół wieku będzie oddany !!
Normalnie Statek a po trepowskiemu okret;)
Okręt - urządzenie pływające pod banderą Marynarki Wojennej kraju, a dowódcą jest oficer Marynarki Wojennej.
Oczywiście fakt, że w przeliczeniu gaz ze Świnoujścia będzie o 50% droższy od tego który wmusza nam ten straszny terrorysta Putin nie robi na tobie, matołku, wrażenia? Pewnie palisz starymi oponami?
Mamy też tradycyjną metodą wydobywany gaz. Jest teraz jego około 40% zapotrzebowania. Mamy połączenia gazociągów z Niemcami i Czechami. W momencie uruchomienia gazoportu Rosjanie mogą zakręcić kurek. W rezerwie są jeszcze łupki i gaz węglowy. Spoko. Putinowi można pokazać gest Kozakiewicza. To Putin będzie się prosił o to by kupować jego surowce i nie będzie dyktował cen jak terrorysta.
MOŻE NA 2017r SIE WYROBIA HAHA
Litwini dobrze kombinują. Jak sytuacja się ustabilizuje będą ciągnąć tani gaz od ruskich, a statek-gazoport sobie odpłynie w siną dal. My natomiast będziemy utrzymywać rdzewiejący gazobubel przez najbliższe 50 lat.
Odnosząc się do wpisu poniżej. Okręt to nie tylko jednostka wojskowa. Jest to polskie, ogólne określenie jednostki pływającej. Mówimy, piszemy, uczymy się o Teorii Okrętu, Budowie Okrętu.
Odnosząc się do artykułu okręt jest jednostką bojową" wojenną", a to jest statek - handlowy. Pozdro !
Baltivia miała kuku.
liczy się efekt.
Oj, Norwedzy potrafią robić interesy, czego o Litwinach chyba powiedzieć nie można. Po drodze trzeba będzie przeprowadzić remont a przynajmniej przegląd kadłuba tego urządzenia.
Ja bym raczej nie malował tego na kolor niebieski. Nieładnie to wygląda. Radzę się dobrze zastanowić.
To co jest na Litwie to nie żaden" gazoport", tylko zacumowany gazowiec z instalacją do regazyfikacji. Na dodatek to statek norweski, przez Litwinów jedynie czarterowany, za niemałe pieniądze.
hahahah... tamtejszy gazoport to po porostu namiastka prawdziwego gazoportu - nie ma czego porównywać.