18:44 - to jak wytłumaczyć większe rachunki za gaz w czasie ciepłych zim w porównaniu do zimniejszych nie jednej osoby, którą znam, ale więcej, a dodać trzeba jeszcze słuchaczy audycji Weissa, sprzed ok.3 lat, którzy sprawę zgłosili mu. Skontaktował się on nawet z pewnym inżynierem, i doszli do wniosku, że musi być coś nieuczciwego ze strony dostawcy gazu, bo wzięto pod uwagę np.spostrzeżenia zgłaszane przez słuchaczy podanych z imienia i nazwiska i wyliczenia z zegarkiem w ręku, że trzeba było dłużej gotować wodę niż kiedyś. Najbardziej uwiarygodniło mi przekręt śledztwo Weissa, bo to nie jest jakiś redaktorek z tabloidu.

Juz niebawe p. Prezes i siostra g.ksiegowa podniosa ceny ciepla bo na podwyzki zbierac czas nadszedl...

Za kotły odpowiada kierownik kotłowni pan K.G i mistrz P.K i taka jest prawda.

coś mi się wydaje że znowu chrzcili gaz bo zimy nie było a rachunek jak by było -20

Odezwał się fachowiec. Kotły mają się dobrze i to dzięki dobrej pracy pracowników PEC. A co robi pan Krzysztof z panem mistrzem P.K

Nie będzie niższej ceny za ogrzewanie bo w PEC padły dwa kotły K-5 i K-7. Dobrze że nie było ostrej zimy bo byłyby problemy z ogrzaniem miasta. PEC chwali się że produkuje ekologiczne ciepło, ale spala fatalnej jakości miał węglowy sprowadzany ze wschodu. Ponieważ nowe urządzenia odpylające nie dają rady oczyścić spalin dodaje się do spalanego opału specjalny proszek który na dłuższą metę uszkadza obmurza, sklepienia i rury w kotłach. I teraz trzeba wydawać kilkaset tysięcy rocznie na remonty kotłów. Taka jest polityka w tej firmie. Z zewnątrz malowanie elewacji i parking z polbruku dla pani prezes. Wewnątrz wszystko działa na słowo honoru.

Dodaje się THT, po to by zapach byl wyczuwalny - ale jego zawartosc to o wiele mniej niz procent i nie ma wplywu na kalorycznosc gazu

Wyjaśnię, że zawsze dodaje się do gazu pewien dodatek (to techniczna norma), tylko że gdy się go doda nieco więcej, np.1 %, 2%n więcej, to widać, że trzeba gotować dłużej szklankę wody i przekłada się to na rachunki za gaz oraz dziwne większe płacenie za cieplejsze zimy.

Siedze w branzy gazowej od parunastu lat... naprawde mocno trzeba sie postarac, by ochrzcic gaz i gwarantuje Ci, ze Twoj dostawca gazu sie w to nie bawi :)

ta cała Otocka ma coś z głową

...na otrzeżwienie...Do 14:23 - Znany red. Weiss prowadził cykl audycji, w której chciał dociec, dlaczego w czasie ciepłych zim ludzie płacą więcej za ogrzewanie gazowe. Dotarł do specjalisty bodaj z Gdańska, który opisał, jak się zwiększa dodatki do gazu, a można zbadać to prosto, poprzez zmierzenie czasu, w jakim gotujemy szklankę wody. Ja mam znajomych, niezależnie od siebie opowiadali mi, jak po ciepłych zimach w latach 2008-12 płacili więcej niż w czasie ostrych zim. Jeden z nich, mający domek, blisko mnie mieszkający, przestał ogrzewać gazem swój dom po wyliczeniach z tych ciepłych zim.

Gaz chrzczony...ludzie braliscie dzis lekarstwa ? Gdyby ktos w miescie czy pec choc troche myslal, moznaby sie dogadac z gazoportem i majac takiego partnera jest ogrom mozliwosci dla miasta...tylko trzeba przestac narzekac, a zaczac myslec pragmatycznie

Jeśli ktoś tej zimy na dostawie ciepła zyskał to tylko PEC. Sposób rozliczania za dostarczone ciepło jest bowiem korzystny tylko dla dostawcy. Składnik stały zamówionego ciepła bez względu na to czy go pobierzesz czy nie, musisz zapłacić bo tyle zamówiłeś. Trudno bowiem przed nadejściem zimy, kiedy określasz dla PEC zapotrzebowanie, wiedzieć czy zima będzie sroga czy też łagodna. Jeśli niedoszacujesz zapotrzebowania, nadwyżki poboru ciepła będą dużo droższe niż te które zdeklarowałeś.

A gdy zaatakuje nas zima stulecia, to nic nam nie zostanie w portfelu.

ciepła kurtka i gołe nogi coś tu nie idzie w parze

Hura! Hura! Niech żyje WIOSNA

za ogrzanie mieszkania 120m z ciepłą wodą zapłaciłam 900zł za miesiąc i grzejąc na pół gwizdka

nie zgodze się z tym ale za ogrzewanie gazem zapłaciłam więcej niż zeszło roczne mrozy

Będzie tak samo jak z wodą. Ludzie zaczęli oszczędzać, bo doliczyli śmieci, to pach podwyżka. Nigdy nie wierz urzędasów, bo, to są hieny.

tp prezes tej betonowej budki ma 20 tys miesięcznie?? i co ona musi zaltwic, bo gaz każdy i tak musi brac? niezla fucha...

Miałem zmienić ogrzewanie z tradycyjnego, węgiel-koks-drewno na gazowe, ale liczne sygnały moich znajomych o chrzczeniu gazu zniechęciły mnie do tej zmiany. W ten sposób choć w części sprawdziło się powiedzenie, że chytry więcej traci, po prostu oszustom gazowym pokazałem gest Kozakiewicza. I mam znajomego, który mimo zainstalowania gazowego ogrzewania, nie korzysta z tego, paląc w kominku drewnem. Może odchodzenie od tego oszukańczego gazowego ogrzewania zmusi do refleksji złodziei chrzczących gaz.

Zima 2013/2014 była znacznie cieplejsza niż jej poprzedniczka, mimo tego koszt ogrzewania budynku (przy rocznym rozliczeniu), w którym mieszkam (S.M. Słowianin) był wyższy.

Dom ogrzewam ciepłą wodą z PEC-u od 12 lat więc mogę coś powiedzieć. Ogrzewanie kosztuje mnie o połowę mniej niż moich znajomych, ogrzewających domy gazem. Mówi się, że gaz jest" chrzczony" i to pewnie dlatego tak drogo ich to wychodzi. Dla porównania: ogrzewam dom o pow. 300 m2 + do tego ciepła woda bieżąca - rachunki w najzimniejszym styczniu wynoszą średnio ok. 1000 zł. W tym roku było ciepło więc zapłaciliśmy tylko 800 zł. W domu mieszka 5 osób więc ciepłej wody zużywamy sporo. Rachunek w lutym 2015 wyniósł 600 zł. Zapytajcie tych co grzeją gazem. ... Płacą dwa razy więcej za ogrzewanie. Polecam ogrzewanie miejskie. Zresztą gdyby było inaczej to Wspólnoty Mieszkaniowe odeszłyby od PEC-u już dawno.

Mam 3 grzejniki w domu, chodzi jeden cała zimę a i tak muszę dopłacać a ryczałt w czynszu place cały rok zlodziejstwo

fajna fota

Dlaczego cena za ogrzewanie m2 mieszkania nie jest taka sama wszędzie ? Jedni płacą 2, 90 za m2, inni 2, 65 zł/m2 a nawet po 2 zł/m2. Nie powinni wszyscy tak samo płacić ?

Pamiętam, jak w zakładzie na Kołłątaja reklamowałem pomiary zepsutego wodomierza, wskazując na moje małe zużycie wody z ostatnich lat - zaraz potem wymieniono go. Pamiętam też niezadowolenie tamtejszej urzędniczki z faktu oszczędzania przeze mnie wody, a nawet ostatnio pewna urzędniczka w Urz.Miasta podpytywała, czy w moim domu ktoś mieszka (nie ma prawa pytać o to, a oszczędzam także dlatego, że mam dostęp do pompy z dobrą wodą). Po prostu - urzędnikom nie podoba się cokolwiek, co odchodzi od normy, a odchodzenie od normy - oszczędzanie, energooszczędność są bardzo Polsce potrzebne, np.z tego względu, że nasz kraj stepowieje, oszczędzanie wody jest konieczne.---Wątpię więc, by jakiekolwiek oszczędzanie, czy zyski z ciepłej zimy obniżyły ceny czegokolwiek. najważniejszy bowiem w POlsce jest pieniądz i. ..urzędnik. Pokazał to np.przypadek rabusia-komornika i osłanianie go na początku przez np.izbę komorników.

Ciepło za gazu jest o wiele, wiele tańsze. Ciepłych uczuć życzę

Na zdjęciu jest raczej Pan nie Pani...Jeśli chodzi o ogrzewanie, to z pewnością są oszczędności ale nikt z mieszkańców tego nie" odczuje" :(

Dziwne łagodniejsza zima, a do tej pory zapłaciłem więcej za gaz niż w zeszłym roku...

Gaz nie jest drogi, tylko jego jakość już nie jest taka wspaniała. Zaraz zaczną się niepotrzebne hejty na rząd.

Nie łudźcie, się że za ogrzewanie będzie taniej. Musi wystarczyć na kolejną podwyżkę dla pani Prezes i jej psiapsiółek. Wystarczy spojrzeć na dochody Grażyny K. z Łobza z tytułu prezesowania PEC Świnoujście. Rok - 2011 pensja 114 000 zł rocznie. Rok 2012 125 000 zł. Rok 2013 pensja 200 000 zł. Co roku podwyżka za ogrzewanie, a już druga zima łagodna. A pani prezes tylko zmienia kafelki w PEC-u.

Zakłady energetyczne i PEC dadzą sobie nagrody za efektywne dostawy prądu gazu itp czternastki i inne nagrody a mieszkańcy i tak za to zapłacą. Jak usłyszę że zrobili oszczędności i cudownie gospodarowali to ze śmiechu padnę.

no właśnie pogoda idealna a rachunek za gaz jak przy -25 stopniowym mrozie!! a podobno gaz najtanszy od iluś tam lat!!

Słyszałem że w kwietniu w związku z zaoszczędzeniem kasy z akcji zima, mają wypłacać tym co rzetelnie opłacają podatek od nieruchomości po około 1470 zł.

Tej pani nie stać na długie spodnie i buty :) dziecko w kombinezonie a ona w sandałach

Nie dajmy się zwieść tej pani ze zdjęcia, to nie probierz łagodności zimy, ale raczej chęć pokazania łydek. Może pani stwierdziła, że ma ładne łydki i warto je pokazać? A może to zdjęcie z ok.6 marca, gdy w Świnoujściu było - tylko w ten jeden dzień - ok.16 st.C.

moji rodzice zapłacili więcej niż rok temu... płaci się teraz od wydajności gazu, ale tą wydajnośc sprawdzają raz na niewiadomo ile więc pole do zaniżeń przeogromne