Młody mężczyzna fatalnie zakończył swój pobyt w dyskotece „Piwnica”. Z ranami ciętymi głowy trafił dziś nad ranem do szpitala. Jak wynika z relacji świadków widok był dramatyczny. Poszkodowany miał rozciętą skórę w okolicy ucha, widać było czaszkę, wokół było pełno krwi.
Jak doszło do zdarzenia - na razie nie wiadomo. Najprawdopodobniej około 5 rano miała miejsce sprzeczka między bawiącymi się w lokalu. W ruch poszedł nóż.
Ofiara napaści trafiła do szpitala. Jak informują funkcjonariusze policji, życie poszkodowanego nie jest zagrożone.
Policja ustala szczegóły zdarzenia.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyzna, który zaatakował nożem, zrobił to już nie pierwszy raz.
Taka tam wiejska dyskoteka.
faktycznie porzadek z tym miejscem zrobic!
ZA MAŁE KARY DLA CHULIGANÓW I PRZESTĘPCÓW
Ten lokal już dawno spadł na psy. Tam tylko samo kolesiostwo i cwaniaczki się kręcą, a kultura brak całkowity. Nie chcący nadepniesz komuś na stopę albo trącisz przez przypadek, bo wiadomo tłum jest i ciasno, to zaraz chcą ci wpie..ol spuścić.
Jakoś mnie to nie dziwi w tym lokalu... wystarczyło jak poszłam raz i butelki po piwie latały nad głowami ludzi.. dziękuję za takie imprezy.
Ciekawe kiedy w końcu to zamkną...tam już więcej ludzi natłukli niż na trzech zabawach w remizach razem wziętych przez dziesięć lat.Czekają chyba na tragedię.Kiedy w końcu nauczą się, że monitoring i bramkarz dyszący chęcią uwalenia zawodnika to nie wszystko.Trzeba ludzi z licencjami, kulturalnych, mających nerwy na postronku, takich którzy agresora grzecznie acz stanowczo odprowadzą, zadzwonią ewentualnie po policję, nie bojąc się, że w naszym zaścianku będą uważani za konfidentów...Tak w takich lokalach jakie teraz funkcjonują w Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu gdzie człowiek nie będzie się bał, że przesadzi z alkoholem i dostanie po mordzie albo go okradną.Jakie noże na baletach? Co to za ochrona i tam mam puścić córkę czy syna?Płacić więcej i wymagać.Ludzie sami muszą się nauczyć, że jak ręka mu lata po poniesie konsekwencje a nie, że balety po pokaz dominacji napakowanych chemią młodzieńców, którzy szukają ofiary...często przy niemej akceptacji pozostałej na imprezie gawiedzi...
I dla tego od lat tam nie chodze !! Wiadomo takie rzeczy moga sie stac wszedzie ale tam...po mordznie mozna dostac za nic ;-(
Odebrać koncesję właścicielowi. Tam zawsze są awantury!