Obrażanie ludzi zamieszkałych w Karśiborze jest bardzo brzydkie i nikt nie powinien tego czynić.Co do pracy na rzecz sołectwa jestem za, że powinna być finansowana na zasadach diety miesięcznej.Tak utrzymana praca społeczna przypomina zawsze dawny ustrój, który przez większość jest już nie akceptowany/choć ja się w nim wychowałam i jestem zadowolona choć nie ze wszystkich praw/, obecnie nikt nie chce pracować za darmo-to słuszne bo jak się słyszy ile zarabiają decydenci i ci na wyższych szczebelkach to my klasa średnia nie chcemy być gorsi i służyć im za białych wyrobników.

W Karsiborze nie było nie ma i nie będzie zgrania, solidarności itd co drugi to filozof i każdy h na swój strój. Nie ma sensu się w cokolwiek angażować. W Ś-ciu jest podobnie tylko że tam ludzi jak psów, a u nas praktycznie wszyscy się znają.

Tu nie sołtys jest potrzebny a dobra wola urzędników i przepisów.Wieś, która posiada mniej jak 2 tys.mieszkańców może tylko i wyłącznie liczyć na wsparcie finansowe gminy lub miasta.Nie otrzyma się żadnych środków unijnych.Mieszkańcom sołtys jest potrzebny do komunikowania się z UM jako reprezentant lokalnej społeczności.Zapytam więc wprost:ile było danych obietnic urzędniczych a ile z tych obietnic zostało wykonanych.Most:Prezydent zdawał sobie sprawę, że potrzebne będą środki na tę budowę.W planach inwestycyjnych wieloletnich tego nie zaplanowano.Larum jest o nic i o wiele by godnie żyć i walczyć o mieszkańców.Nie ważne czy miasto czy wieś.

ja pierdol, , , zastanawi mnie czemu te wszystkie komentarze to jeden jad ze strony Swinoujscia, czy my was obrażamy jesli jakis artykuł jest o Swinoujsciu ze cos tam robione jest nie po waszej mysli, masakra, tu powinne byc zablokowane dodawanie komentarzy na tym portalu,

Dali sobie wcisnąć jakieś sołectwo miejskie, chyba jedyne w Najjaśniejszej i teraz narzekanie. Nie należy się wstydzić, że się mieszka na wsi, bo rzeczywiście to jest wieś, więc trzeba przekwalifikować się na sołectwo wiejskie tak jak wszystkie w Najjaśniejszej i będą same plusy dodatnie. Sołtys będzie prawdziwą głową wsi, który pracuje za pieniądze i który ma pieniądze na rozwój wsi.

Ale gorący temaT SIE NADAŻYŁ.

Psy nie chodzą na smyczy"10 min. dziennie", ale za to srają na całej dzielnicy Karsibór.

wsioch wsiocha nie rozumie ? i jak ma zarabiac Jasio potrzebuje kasy

Przecież Karsibór to nie wieś.Na wsi sołtys działa. w/g obowiązujących przepisów.

[IP: 83.21.28.***] - Teraz siedzę, piję kawkę a za oknem śpiewa ptak i pachnie las. Nooo sorry to nie las to szambo : P

Chciałam powiedzieć, że mieszkamy w Karsiborze, tu mamy swoje domy, tu w Świnoujściu urodziliśmy się, pokończyliśmy szkoły oraz studia i wróciliśmy do siebie, a nie pochodzimy z żadnego wschodu. Co do sołectwa w Karsiborze, to nie jesteśmy wsią, a dzielnicą jak wszystkie pozostałe, tylko miasto skreśliło nas z aglomeracji, aby nie zrobić kanalizacji.

Dla sołtysów mozna wprowadzić diety jak dla radnych, ustala się jakiś procent z najniższej krajowej.Warunek soLtys musi dostawać materiały na sesję jak radny i w niej uczestniczyć.Tak mówi prawo.

Pan Jerzy Pawlak na Sołtysa.

Zgadzając się z panią poniżej dodam, iż my mieszkańcy nie sramy sobie na głowy z ciasnych balkonów, nie wdychamy spalin z ulic, nasze psy nie chodzą ma krótkich smyczach po 10 min dziennie, dzieci nie bawią się w zasranych przez koty piaskownicach, nie słuchamy kłótni sąsiadów zza ściany i nie mamy problemu z sąsiadem robiącym przez rok głośny remont. Nie psują nam się windy, nie kłócimy się z sąsiadami o źle zaparkowany samochód, żadna spółdzielnia nie ogradza naszych domów płotami jak w gettcie, ba, my nawet nie zanosimy w zębach co miesiąc czynszu :) Teraz siedzę, piję kawkę a za oknem śpiewa ptak i pachnie las. Nooo sorry, taki mamy klimat w tym Karsiborzu.

A może ten jeden z czytelników który tak opluł mieszkańców Karsiborza/jeśli taki istnieje/ujawni się z imienia i nazwiska.Moim zdaniem mieszkają tam ludzie tacy jak w całej Polsce.Po prostu wszędzie są ludzie i ludziska.Od 28 lat jestem w związku z rodowitym mieszkańcem Karsiborza i zapewniam tego rzekomego czytelnika, że wszystko z nim ok.Nie śpi z kurami tylko ze mną...ha ha no i od zawsze wie jak korzystać z WC.Trzeba się chyba czytelniku przyznać, ze dawno się nigdzie z chaty nie ruszało. Dziś mieszkańcy wsi nie róznią się niczym od mieszkańców miast.Często mają lepsze warunki mieszkaniowe i przestrzeń życiową., Młodziez w takim samym stopniu zdobywa wykształcenie.Co do opłat za przejazd przez most to wyobraz sobie człowieku, że mają prawo miec inne zdanie od twojego.To tylko swiadczy o tym, ze sroce nie wypadli. ..

Ile zarabia i wynosi wynagrodzenie sołtysa na wsi ? Generalnie zarobki sołtysa zależą od gminy w której znajduje się dana wieś. W 2013 roku przepisy się chyba nie zmieniły i nadal sołtys pobiera wynagrodzenie zależne od wpływu podatku - bodajże jest to około 8%. W niektórych gminach z kolei wielkość diety, uposażenia jest zależne od wielkości wsi i zakresu obowiązków. Zatem są wsie w których sołtys otrzymuje miesięcznie prawie 1300 zł a są i wsie w których sołtys dostaje 300 zł miesięcznie.

Nie obrażajcie mieszkańców Karsiborza. Dla Nich Urząd Miasta zawsze robi łaskę. Sołtys, w wiejskiej części miasta też powinien być opłacany, jak sołtys na wsi, a może tak, jak radny miasta. Wydaje się, że sołtys w takiej miejscowości, jak Karsibórz ma więcej pracy niż niejeden radny, wynagradzany często tylko za obecność na sesji, a nie za rzeczywistą aktywność. Zamiast dyskutować na temat dlaczego nie ma sołtysa, należy działać uchwalając na sesji wynagrodzenie sołtysa. Wtedy łatwiej będzie o wybór i rzecznikowi ubędzie zbędny temat, trudny do interpretacji, by był jasny dla wszystkich zainteresowanych.

Po co drążyć temat. Sołtys nic nie może, na sesji nie ma prawa głosować a mówić sobie a muzom, to po co? Żeby cokolwiek załatwić to musi zadzwonić, pojechać, czyli ponosi koszty. A najlepiej znaleźć jelenia, co będzie za darmo ganiał. Grunt, że w urzędzie będzie odhaczone, były wybory, sołtys jest i wszyscy zadowoleni. Więcej się zdziała występując z inicjatywą społeczną, niż jako sołtys.

I tak wybiorą koleżnakę lub kolegę z którym ploty sieją i wóde piją. Nic nie zrobi dla kogoś bo nie lubi, bo nie ma czasu, bo nie płacą. Po co to? A potem oskarżenia i rozliczenia chociaż sami nic nie robią, nawet się zebrać na zebraniu nie potrafią. Tych mieszkańców nic nie łączy orócz kolgacji rodzinnych nie zawsze udanych i wspólnych plot przy kawie. Jedna pani potrafi po domach chodzić i ploty siać a na zebraniu pierwsza morde otwiera jako ta" dobra". Na bank wysuną jej kandydaturę na stanowisko soltysa koleżanki od plot a inni z braku laku moze poprą. Bo wystarczy makaron na uszy nawinąc, obiecac i juz lykaja jak ryba powietrze. Soltys ma miec jaja i uklady, nie bac się, nie plakac jak krzycza...ale u nich soltysem zostanie ktos kto najwiecej plotkuje :) brawo.

Drodzy mieszkańcy sołectwa Karsibór.gdyby go takiej funkcji możne było z 8 tysi dorobić dawno byście mieli wojskowego trepa sołtysa.

Sprawdza się bardzo popularne po wojnie powiedzenie, kiedy ktoś wdepnął w gówno krowie komentowano: - Pewnie zostaniesz sołtysem...

11:26:56 - Żel myślisz. Może i jesteś sołtysem Zachodniego, ale jak tylko ja się pojawiam w okolicy, to automatycznie jesteś degradowany do robaka z jabłka. Zapytaj Wojtasa.

Temat zastępczy, skoro nie wybierają sołtysa to znaczy że nie jest potrzebny. Mają swoich radnych i wystarczy.

ALE DURNIE SOLTYS JAK KSIĄC WSZYSTKO MOZE.A TAM W LECI PANIE BROŃ MNIE.

ja jestem soltysem zachodniego i nikt mnie nie wygryzie