Wyliczenia komendanta to odpowiedź na list, który przyszedł do naszej redakcji, od jednego z mieszkańców.
Chciałbym poruszyć temat Straży Miejskiej w Świnoujściu – zaczyna swój list nasz Czytelnik. – Mianowicie sens istnienia tej formacji w naszym mieście. Śledząc pracę formacji oraz komentarze na jej temat, nasuwa się pytanie. Czy moje pieniądze i mieszkańców miasta są należycie wydawane? Czy w końcu zauważymy pracowników formacji na patrolach pieszych pilnujących porządku, a nie na okrągło w samochodzie bądź z radarem? Proszę w imieniu redakcji o skierowanie pytania do komendanta Straży Miejskiej, by podsumował ubiegły rok. Proszę zadać również pytanie, czy nowy rok przyniesie zmiany na lepsze?
Zgodnie z życzeniem naszego Czytelnika, pytamy.
Jak się dowiedzieliśmy, w Straży Miejskiej w Świnoujściu pracuje 6 osób. W 2014 roku strażnicy interweniowali 4627 razy, z czego 1194 interwencji zakończyło się pouczeniem osoby popełniającej wykroczenie, 1834 razy po przybyciu patrolu na miejsce nie stwierdzono wykroczenia - udzielono pomocy w innej formie i w 1182 przypadkach nałożono mandaty karne na kwotę 155 480 złotych. W tym z fotoradaru 254 mandaty na kwotę 39 200 złotych.
- Wychodzi ok. 0,7 mandatu dziennie – uściśla Mirosław Karliński, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. – To informacja dla tych co twierdzą, że tylko siedzimy z fotoradarem na ul. Karsiborskiej. Przeprowadziliśmy 52 ok. godzinne kontrole w całym roku - arytmetycznie 1 godzina na tydzień. Dla porównania w roku 2013 takich kontroli było 95.
W ubiegłym roku Straż Miejska prowadziła 866 postępowań wyjaśniających. Sporządzono 108 wniosków u ukaranie za popełnione wykroczenia do Sądu Rejonowego w Świnoujściu.
- Przeprowadziliśmy także wspólnie z innymi wydziałami urzędu 374 kontrole, 99 razy konwojowaliśmy dokumenty, przedmioty wartościowe lub wartości pieniężne na potrzeby gminy – wylicza komendant. – W 6 przypadkach zabezpieczaliśmy miejsce przestępstwa, katastrofy czy innego zdarzenia lub miejsca zagrożonego. Pomogliśmy 126 osobom, które ulegały wypadkowi, mdlały, miały ataki padaczki itp. W 28 przypadkach pomogliśmy rannym wolno żyjącym ptakom. Naliczyłem 67 zdarzeń w których Straż Miejska udzieliła pomocy zwierzętom.
Na co dzień strażnicy współpracują z Policją, Strażą Pożarną, Strażą Graniczną, Żandarmerią Wojskową, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie, schroniskiem dla bezdomnych, wydziałami Urzędu Miasta, inspektorami TOZ-u, schroniskiem dla zwierząt, Żeglugą Świnoujską, ZGM, firmą Remondis i innymi instytucjami.
- Straż Miejska fizycznie usunęła 20 wraków samochodów z ulic miasta i doprowadziła do usunięcia przez samych właścicieli aut w dalszych 34 przypadkach - kontynuuje Mirosław Karliński. - W sumie z ulic Świnoujścia zniknęły 54 wraki samochodów zwalniając miejsca parkingowe dla innych pojazdów. Teraz już mogę śmiało powiedzieć, że wraki samochodów w Świnoujściu są i będą usuwane są bieżąco.
Całkowity koszt brutto funkcjonowania Straży Miejskiej w Świnoujściu w 2014 roku wyniósł 352 866,58 złotych. Po odjęciu sumy nałożonych mandatów realny koszt, jaki został poniesiony przez mieszkańców, to 197 386,58 złotych.
- W Świnoujściu na dzień 31 grudnia 2014 roku było 38 624 mieszkańców zatem koszt jaki ponosi statystyczny mieszkaniec na utrzymanie Straży Miejskiej to 5,11 złotych rocznie ! - wyliczył komendant.
Co Straży Miejskiej w Świnoujściu udało się w 2014 roku?
- Definitywnie zakończyć nielegalny handel na Wojska Polskiego na odcinku ul. Bałtycka - granica RP – mówi komendant.- Wszystkie sprawy karne zostały przez Straż Miejską prawomocnie wygrane. Udało się też uprzątnąć zalegające na terenie miasta wraki samochodów i doprowadzić do sytuacji że są usuwane na bieżąco. Ograniczyć wizyty nielegalnych handlarzy narodowości romskiej w Świnoujściu ( 3 wizyty ) - przy każdej następnej zapowiedziałem konfiskatę całości towaru. Wspólnie z Wydziałem Ochrony Środowiska i Leśnictwa, Nadleśnictwem Międzyzdroje i firmą Remondis udało się też posprzątać tereny zielone i uporządkować sytuację po wprowadzeniu nowej ustawy "śmieciowej".
Ograniczono ilość podrzucanych śmieci na tereny gminne. Wspólnie z Policją i WIM utrzymano przejezdność ulic w sezonie letnim w dzielnicy nadmorskiej z uwagi na prowadzone duże inwestycje budowlane. Wspólnie z WOŚiL i WIM uporządkowano ruch dorożek w dzielnicy nadmorskiej – kontynuuje Mirosław Karliński. - Wspólnie z Policją i innym służbami zabezpieczyliśmy imprezy miejskie i sportowe. Ograniczyliśmy po wiosennym napływie do Świnoujścia ilość osób żebrzących w rejonie promenady.
Wydłużono też pracę Straży Miejskiej do godziny 18.00. A od 1 maja do 31 września 2014 r. codziennie do godziny 22.00.
Czego nie udało się zrobić Straży Miejskiej w Świnoujściu w roku 2014 roku?
- Nie udało się wykonać planu wpływów z nałożonych mandatów. Ale nie wiem, czy mieszkańcom jest z tego powodu przykro - uśmiecha się komendant.
Mirosław Karliński odniósł się też do zarzutu naszego czytelnika, dotyczącego zbyt rzadkich patroli pieszych.
- Nie widzę potrzeby pieszych patroli Straży Miejskiej w Świnoujściu - mówi komendant - chyba że w sezonie letnim w dzielnicy nadmorskiej. Policja również nie patroluje pieszo ulic poza sezonem. Latem otrzymuje wsparcie i może sobie na to pozwolić. W patrolu ze względów bezpieczeństwa musi być dwóch strażników. Patrol mobilny ( w samochodzie ) muszę mieć na każde wezwanie telefoniczne. W samochodzie też mamy cały ekwipunek niezbędny do pracy oraz dwie blokady na koła o różnej wielkości. Także od niedawna można wykorzystać samochód jako środek przymusu bezpośredniego. Każdy strażnik ma też wyznaczoną pracę w biurze i jest odpowiedzialny za terminowe prowadzenie określonych spraw - jak widać powyżej jest ich dużo. To że mieszkańcy widzą przejeżdżający radiowóz Straży Miejskiej to znaczy że czyjaś sprawa jest właśnie załatwiana - auto jedzie na interwencję albo z niej wraca.
Na koniec życzenia od komendanta na nowy rok.
- W nowym 2015 roku życzę mieszkańcom wszystkiego najlepszego ! - mówi Mirosław Karliński . - Postaram się wraz z podległymi mi strażnikami miejskimi, aby Państwo mieli jak najmniej powodów do zmartwień i na pewno będzie lepiej. Bardzo chcę za rok móc przedstawić podobną ( lub większą ) listę spraw, które udało się Straży Miejskiej zrealizować w bieżącym roku.
zdędni.
na zapleczu budynku CHROBREGO19 pod ogrodzeniem nigdy nie-czynnej cieplowni pec eudo sto ciemny samochod w ktorym bezdomni zrobili sobie przystanek grzewczy/blisko smietnik, toaleta itd/.od kilku dni wchodza do tego auta i tam koczuja.byc moze, ze jest to opuszczone auto, albo ktos wyjechal lub zachorowal i autko stoi.warto sie tym zainteresowac.naa pewno koczuje tam bezdomny z duzym psem i drugi w kolorowej kurtce z plecakiem.
cytat" W Świnoujściu na dzień 31 grudnia 2014 roku było 38 624 mieszkańców" Oj. .. Świnoujście nam się kurczy i to znacznie. Wg. statystyki, najwięcej nas było w 1983 - 49 637 mieszkańców. Natomiast obecnie jest nawet o ok.10 000 mniej niż w 1973 - 39 500. A kto wie czy nie jeszcze mniej gdyż sporo naszych mieszkańców wyjechało za pracą, za granicę nie wymeldowani ze Świnoujścia. Najwięcej młodych, wykfalifikowanych ludzi. I to będzie na pewno o 1-2 tys.(jak nie więcej) jeszcze mniej niż podaje statystyka miasta. Świnoujście staje się miastem" emerytów" Pięknie. Rozwijamy się do tyłu :-/
Od fotoradarów jest drogówka. To jej kompetencje.
0, 7 mandatu dziennie to jest dobry wynik, pod warunkiem, że jest się niewidomym. Ludzie, przecież wystarczy stanąć pod Kościołem Chrystus Króla, żeby w ciagu godziny wyrąbać 100 mandatów rowerzystom jadacym po chodniku, że o kundlach srających pod Polomarketem nie wspomnę
wszystko super i fajnie, ale co z wysypiskiem smieci za komisem samochodowym na ulicy bohaterow wrzesnia? straz miejsca wpadla, spisala sprawcow, sprawcy odjechali (po wyrzuceniu smieci) i... i co dalej? syf jak byl nadal jest.
0, 7 mandatu dziennie? To jakiś żart? Samym posiadaczom kundli można dziennie wystawiać po 100 mandatów.
Strażnika miejskiego widzialam kilka razy ale tylko na karsiborskiej z fotoradarem. A tak na marginesie nawet jeden z twórców SM powiedzial że straż miejska w niewielkich miastach powinna być zlikwidowana. Pytam więc po co takich trzymać kasę tak jak pisał ktoś wcześniej przeznaczyć na dzieci w szkołach
Z uwagi na brak profesjonalizmu Straż Miejska ma słusznie niskie notowania społeczne. Uśmiech ze zdjęcia sednio przystojnego pana nic nie pomorze.
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam i zaraz wparuje tam do strażników i im wygarne z grubej rury. nic nie robia a jeszcze kłamią na potęge.
On nie widzi potrzeby patroli pieszych !! Facet jest śmieszny i obnaża swoją inteligencję. W każdym mieście są patrole piesze. Gdyby podnisli swoje zadki i przeszli piesz zobaczyli by że na Grunwaldzkiej koło piekarni na parkingu leża sterty śmieci i zczury lataja, widzieli by chodząc po zachodnim kto nie dna o posesje kto czym pali w piecu itd. To niech Pan Komendant nie prawi takich farmazonów i kłamstw bo człowieka szlag trafia i uważa że te 5 złotych to i tak zadużo. Weźcie się naprawdę do roboty a nie udawajcie że prowadzicie jakieś sprawy.Kiedy jaki kolwiek strażnik był na obchodzie z dzielnicowym. Panie Karlinski jak pana to przerasta niech Pan się poda do dymisji, a nie dalej brnie w klamstwo.
5, 11zł x 41, 5tys osób = 212tys zł - aż tyle rocznie płacimy za dodatkową policję??
i co brawo mamy bic czy co?
ta formacja powinna być zlikwidowana, jest to układ do zatrudniania emerytów z służb mundurowych.
Nie jest źle. Brakuje odpowiedzi ile nałożono mandatów naszym Sąsiadom za miedzy...
Kupią nowy samochód, [a czytałem, że mają kupić]to będziecie ich widzieć wcześniej, bo będą się lansować.
W sumie Ci nie są tacy źli.Lepiej niż nic nie robią, niż jak każdego mieli by * za byle co.
P. Komendancie a kłusownictwo, szarpanie na basenie omijacie ten problem szerokim łukiem a tu mówicie o ochronie przyrody to jakaś paranoja czy p.kom. robi z ludzi głupów.
Straż wiejska to lenie śmierdzące, wiele razy widziałem jak przejeżdżali koło żle zaparkowanego samochodu bez reakcji.
CO DOSTALI MIESZKAŃCY ?? NO CO KUPE MANDATÓW I NIC WIĘCEJ !!
Fajny facet, zawsze grzeczny i uśmiechnięty. Widać w Świnoujściu efekty jego pracy. Oczywiście prosimy o więcej! Odpowiedni człowiek na właściwym miejscu.
Jakie swinoujsciaki cos ci sie chyba pomylilo jak to zolnierze albo policja lub celnicy tak ze pomysl zanim napiszerz
przestańcie palić w swoim strażowozie i zacznijcie zapinać pasy.
Sorry ale ilość interwencji w stosunku do ilości miejskich strażników i ilości dni w roku świadczy tylko o tym że nasza dzielna Straż Miejska nic nie robi.A jak pomniejszymy to o 1834 niepotrzebne interwencje i 254 mandaty w roku z fofotoradarów to wynika z tego że są absolutnie nie potrzebni.A komendant niech nie liczy ile Straż kosztuje jednego mieszkańca (o 5, 11 za dużo) , niech lepiej ze swoimi ludźmi weźmie się za robotę.
Jak usłyszę że ktoś został ukarany za nie posprzątanie po swoim psie zostanę orędownikiem Straży Miejskiej, na razie burki po Posejdonie gonią wolno i srają gdzie popadnie.