Mój tata, 60-cioletni mężczyzna, jest po trzech zawałach serca, udarze mózgu, bajpasach, ma wszczepiony kardiowerter defibrylator serca – pisze pani Justyna, nasza Czytelniczka. – Jest całkowicie samodzielny. Nigdy nie powiedziałabym, że to tak schorowany człowiek , ale czasem zdarzają się te gorsze dni, tak jak dzisiaj.
Będąc samemu w domu tata bardzo źle się poczuł. Zmierzył sobie ciśnienie i miał je bardzo wysokie, prawie 190 i przy tym 100 uderzeń serca. Chwilkę później włączył się kardiowerter (włącza się, kiedy jest zatrzymanie akcji serca). Tata zadzwonił po pogotowie prosząc o przyjazd karetki, mówiąc pani dyspozytorce po jakich chorobach jest i co się dzieje. Jednak pani dyspozytorka odmówiła przyjazdu karetki i poinstruowała tatę, żeby zgłosił się do swojego lekarza rodzinnego. Tata wyjaśnił jej, co się dzieje i nie jest w stanie iść do lekarza i prosi o karetkę, na co ta "inteligentna" pani zagroziła tacie, że zadzwoni po policję.
Po czym tata zapowiedział, że pierwszy zadzwoni po policję i się rozłączył.
Po paru chwilach oddzwoniła dyspozytorka z wiadomością, że wysłała karetkę – czytamy dalej w liście od pani Justyny.- Łaskę zrobiła?
Jestem zażenowana postawą tej Pani. Jak można do tak schorowanego człowieka, który potrzebuje natychmiastowej pomocy lekarza odmówić przyjazdu karetki i zgłosić się do swojego lekarza?? Przecież to działo się coś z sercem a nie z kaszlem!! Nie rozumiem postępowania:
karetka przyjeżdża po śpiących na ławkach lub trawnikach pijaczków, a odmawia przyjazdu do potrzebującego?? Tak wiem, zaraz ktoś napisze „to o co Ci kobieto chodzi? Przecież suma sumarum przyjechali”. Owszem a gdyby nie przyjechali?? Albo przyjechali za późno? Ile było już podobnych sytuacji?
O odniesienie się do listu poprosiliśmy pogotowie.
- Mamy rozmowę utrwaloną w rejestratorze rozmów - informuje Elżbieta Sochanowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.- Z prowadzonej z dyspozytorką rozmowy nie wynika żeby wystąpiły u pacjenta objawy sugerujące bezpośrednie zagrożenia życia i zdrowia. Natomiast w trakcie zbierania wywiadu do którego dyspozytor jest zobowiązany, pacjent zachowywał się w sposób arogancki a nawet obelżywy w stosunku do dyspozytorki. Prawdą jest, że zalecano skorzystanie z pomocy POZ-u co spotkało się z kategoryczną odmową. Wobec czego dyspozytor zadysponował zespół ratownictwa medycznego.
Ach, ta polska bieda, ta arogancja i t chamstwo... A to taki piękny kraj mógłby być!
5-go stycznia tata mial kontrole u kardiologa i kontrole kardiowertera! Wszystko bylo ok. A skad wiesz, ze nie bylo wyladowan? Trzaslo nim pare razy! Widziales jak wyglada czlowiek kiedy wlacza sie kardioweryer? Bo ja juz troszke przeszlam i na moich oczach reanimowali tate normalnym defiblatorem i kazali odejsc na pare ladnych pare matrow! Kiedys jak lekarz pogotowia przyjechal bo byly wyladowania byl w wielkim szoku! Sam powiedzial, ze nigdy nie widzial czegos takiego. Skad wiadomo jak bylo i tym razem? Cos sie zaczelo dziac wiec dzwonil. A w pogotowiu tlumacza sue, ze nie bylo zagrozenia zycia lub zdrowia? A tak w ogole to pani dyspozytorka jakie ma wyksztalcenie? Medyczne? Rozumoem, ze wywiad jest wazny ale kiedy czlowiek po takich chorobach dzwoni proszac o przyjazd pogotowia to powinna sobie darowac tak samo jak i daruje sobie zbednych pytan kiedy dzwoni sie, ze na trawniku lezy czlowiek, prawdopodobnie pod wplywem alkoholu. Ludzie to jest parodia co sie dzieje w naszym szpitalu.
Pani Sochanowskiej płacą za to aby broniła interesu pracowników pogotowia nawet gdy ich zachowania są naganne, dlatego nie należy przywiązywać zbyt wielkiej wagi do jej wypowiedzi.wszystkie telefony do służb interwencyjnych należy samemu nagrywać i to w każdym nawet błahym przypadku, aby w razie potrzeby mozna było porównać obydwa nagrania.
Defibrylator-kardiowerter to nie stymulator." Kopie" kiedy wykrywa arytmię i ma ją przerwać.Jedno pojedyńcze wyładowanie o niczym nie świadczy, może sie zdarzyć i jest wskazaniem do kontroli w specjalistycznej poradni kontroli urządzeń wszczepialnych w trybie planowy. Co innego wiele władowań- świadczy to o przetrwałych, potencjalnie iebezpiecznych zaburzeniach lub awarii urządzenia. Nie ma co panikować, choć rozumiem obawy pacjenta. Ludzie iestety obecnie są bardzo chamscy zarówno pacjenci jak i pracownicy służby zdrowia. Więcej empatii i zrozumienia po obu stronach się przyda.
Wszyscy potraficie tylko krytykować pracę dyspozytorek medycznych, a ja im współczuję i podziwiam za wytrwałość w pracy. Dlaczego one są wszystkiemu winne. Drodzy pacjenci, a to, że nadużywacie wzywania pogotowia. Czekacie ze swoimi problemami do godz. nocnych albo i kilka dni. Od czego są przychodnie. Dla wszystkich potrzebujących karetek nie wystarczy, one muszą dokonywać ciągle wyboru i nie sądzę aby to było takie łatwe. Ja dziękuję Paniom za ich pracę i nigdy nie chciałabym dokonywać takiego wyboru. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. Zastanówcie się co wypisujecie, one też płacą podatki, na co idą? Potraficie tylko krytykowć, a czy znajdzie się choć jedna osoba, która podziękowała. Pomagają, ratują.
Ten Człowiek i tak zachował się spokojnie, dyspozytorka żyje w utopijnym świecie powinna znależć sobie inne zajęcie, przecież wiadomo że aby dostać się do lekarza POZ to nawet u Czajki trzeba się rejestrować i to rano. Rodzina powinna podać sprawę do sądu, i, , podziękować głosującym na PO pajacom '' za wybranie ekipy która doprowadziła m.innymi służbę zdrowia w Polsce do kompletnego rozpadu, wiedzą o tym chorzy bezradni wobec absurdów Polacy...
gość • Poniedziałek [19.01.2015, 11:09:31] • [IP: 92.42.113.**] a przepraszam gdzie ja krytykuje ? przedstawiam swoją sytuacje jaka mnie zastała w tej umieralni :) a Tobie guzik do tego zadziorny ananasie
Tu chodzi o maksymalne upodlenie pacjentów-taki stan ma spowodować zgodę na prywatyzację szpitala!! zgodnie z wolą p.Sawickiej.
Całą RADĘ Miejską wysłać na urlop do szpitala-niech doświadczą cierpień i upokorzeń pacjentów.Pani Michalska ma problem z kotami, prezydent Żmurkiewicz z Flotą, a nie widzą problemów pacjentów szpitala, braku lekarzy i karetek.Temat pilny!!ale do wyborów daleko-więc się nie spieszą.
oj wstyd żałosna pani dyspozytorko i częściowa służbo zdrowia!!
Nawet gdyby ten Pan rzeczywiscie troszke arogancko odzywal sie do dyspozytorki, czy w jakis sposob jej ublizyl to nie jest powod zeby nie wzywac karetki. Czlowiek przestraszony, sam w domu boi sie, ze moze zaraz umrzec ma zachowac zimna twarz i jeszcze podziekowac jej za dobra rade zgloszenia sie do rodzinnego?? Smiechu warte! Jej obowiazkiem jest wyslac karetke bezzwlocznie!! Wg dyspozytorki sytuacja ta nie zagrazala zyciu lub zdrowiu pacjeta?? Kopnij sie w glowe p. SOchanska! Cis z sercem i bie zagraza zdrowiu tego pana?
Tate karetka zabrala do szpitala ze strasznym bolem glowy... Pojechalam za nimi a w szpitalu tata wrecz blagal lekarza o cos na bol glowy a on najpierw papierki, wypisy ze szpitala i w Ogole :/ biurokracja. Na co moja siostra troszke podniesionym glosem mowi do lekarza, zeby dal cos tacie a on odp jej ze zaraz tata pojedzie na oddzial to sie nim zajma... Ale jak siostra wybuchla i powiedziala, ze do ratowania ludzi to sa ostatni ale zeby strajkowac bo malo zarabiaja to sa pierwsi... Pan dr wstal... Popatrzyl na siostre i prosto w oczy mowi do niej: JA ZAPAMIETAM PANI TWARZ, JESLI KIIEDYS BEDZIE PANI POTRZEBOWALA POMOCY TO JEJ PANI NIE UDZIELE. Lek. S*. Normalnie tylko umierac w swinoujsciu bo na lekarzy niema co liczyc.
Wszystko jest też ważne w takiej sytuacji, ale w jaki sposób psychologiczny postępowała Pani dyspozytorka, to zakrawa na pomstę do nieba. Zamiast uspokajać, doprowadziła pacjenta do zdenerwowania. To mogło być gorsze od wszystkiego innego. Schorowany organizm w takim momencie mógł nie wytrzymać i mogło by dojść do najgorszego. Prawdopodobnie ten Pan bierze leki osłonowe. Organizm się obronił. Chamstwo w Polsce jest na każdym kroku. Chamstwo trzeba tępić - karać.
wina leży po obu stronach. .. emeryci skaczą po głowach i mysla ze kazdy bedzie nad nimi fruwal i sa beszczelni. .. a służba zdrowia każdy wie jak lecą w kulki. Moja babcia jak już mi odlatywała na rekach to z pogotowia powiedzieli że mam ja zawieść do lekarza albo na pogotowie bo abmulasnu nie wezwie. ... cieżko starsza osobę zanieść na rekach z pierwszego pietra gdy jest praktycznie nie przytomna
mam nadzieje ze doyspozytorka tez zachoruje na serce i w sytuacji zagrozenia zycia zadzwoni do innej dyspozytorki, ona okarze sie jej kolezanka i jej odpowie babo wsiadz na rower i pojedz do rodzinnego.dupe zawracasz !!pozdrowienia dla dyspozytorki.
lotnislo lodowiska bale serduszkowe zyc nie umierac Polska
Trudno to komentować, trzeba by posłuchać nagrania. Niech Pogotowie udostępni redakcji to nagranie, redakcja niech przeniesie to na tekst, zobaczymy.
pierwszym zadaniem nowej rady miasta musi być uruchomienie stałej pomocy medycznej przy naszym szpitalu, wywalić z miasta tych szczecinskich wazniaków, bo kiedys dojdzie do tragedi!
ludzie trzeba ich nagrac ukryta kamera i podać do sadu i juz od razu wyjdzie prawda cala albo poprosić o pomoc telewizje od razu wyjdą cale brudy tego burdelu wszyscy o tym wiemy co tam sie dzieje niech w koncu ktos zareaguje bo ciagle mowiac jak jest zle nic sie nie zmieni
czegos tu nie rozumiem, wywalić babę z posady, na jej miejsce jest sporo osób, co to jest, przecież to my wszyscy z naszych podatków i skłądek płacimy tej pani pensje, wiec w czym problem?
Człowiek tak schorowany, nie musi mieć objawów typowych dla zawału serca. Same objawy bywają niestandardowe i wystarczy pomyśleć szarymi komórkami zamiast trzymać się tego co napisali w książeczce. Jak ma się zachować człowiek, który wie, że za chwilę zaraz umrze? Niech każdy z was pomyśli czy jest wtedy czas na grzeczność i lizanie tyłka dyspozytorce.
O to nasza służba zdrowia po co ratować człowieka-ratować pijaczków!
Chłopak który skoczył w piątek z 8 piętra też był w ten dzień po 8 w szpitalu informując iż ma myśli samobójcze.. nic nie zrobili z chłopakiem który leczył się psychiatrycznie, za poł godz znalezli go ulice dalej wgniecionego w beton... brawo !!
Uważajcie aby nie dostać recepty wypisanej na kartce papieru przez Afrykańczyka co podobno zdarza się dość często.
Do 88.156.234** Czy ty kiedyś zrobiłeś coś pożytecznego w życiu?Nie, ty umiesz tylko krytykować i obrażać innych.
Mi kazali zadzwonic po taxi.
dobrze, że nie kazała mu na rowerze pojeździć to serce rozrusza. Dyspozytorki i pseudo ratownicy, strach się bać.Porażka.
czas na oddział kardiologii w Świnoujścu, budować mieszkania dla specjalistów!!
Kiedyś wyszedłem od kolegi po dłuższej nocnej rozmowie jak to Polak z polakiem, czekając na taxi przysnęło się trochę pod klatką na murku, budzi mnie pogotowie i i podziękowałem poprosiłem o taxi
Nasi emeryci też nie są święci. Nie raz są bardziej chamscy.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ja czekałem w szpitalu 30 minut bo nie było osoby która mogłaby mnie" obsłużyć" "przyjąć" gdy łaskawie przyszedł lekarz, czekałem kolejne 20 minut na próżno szukając pielęgniarki na holu (pustego) szpitala.Gdy udało mi się napotkać jedną z pielęgniarek kazała poszukać innej bo ona jest zajęta.Na szczęście nie dałem sobie wejść na głowę, z wielkim grymasem na twarzy podała lek w formie zastrzyku... PODSUMOWUJĄC 50 minut ganiania się i bawienia w chowanego, całe szczęście że jeszcze jakoś byłem w stanie gorzej z tymi, co mają wysoką temperaturę albo są świeżo po zawale eh...
A ja gdy potrzebuję pomocy to nie mam problemu zawsze się najpierw poradzę co mam zrobic dyspozytorka doradzi i jest ok.Chyba ktos mial zly dzien wtej sprawie.
Spoko :) dzwonię na pogotowie i pytam co mam robić : mój dziadek 90lat ma cały dzień 40 stopni gorączki i nie chce spaść. Odpowiedź dyspozytorki - proszę dać APAP XD.
Dyspozytorka pełni funkcję służebną wobec nas pacjentów. Robi to za nasze pieniądze. Widać, że tych dwóch rzeczy nie rozumie. Skoro tak, to nie ma dla niej miejsca na stanowisku, które zajmuje. Należy ją natychmiast zwolnić dyscyplinarnie.
Kiedyś l, kiedy weszłam z teściem do Szpitala i poprosiłam o szybkie przyjęcie- Pieczenie w okolicach klatki piersiowej... Pani powiedziała... Wyjdź kobieto Przed Szpital i zadzwoń po karetkę, powiedz ze tesc ma zawał... Jebana.. Służbiaa zdrowia...a ja oddaje krew aby pomagać innym...!co zrobić kiedy taka osoba nie zdążyła otrzymać pomocy? Kogo sądzić?!!
zwolnic dyspozytorke-ciekawe czy jakby jej matka czy ojciec zasłabł czy by nie dzwoniła po pogotowie maja roboty codziennie lekarze i pielegniarki ale zaznaczam one tez bedą stare schorowane i jak beda sie czuli byłam na pogotowiu i widziałam kocioł taki ze szok na sali segregacji tylko 3 lózka daleko nam do xxi wieku potrzymali mnie 4 godz i puscili a rano bylo to samo wysokie cisnienie zawroty glowy ledwie doszłam do lekarzea swojego nie chciałabym w tym szpitalu umierac
tak właśnie jest z naszym pogotowiem. miałam to samo, nie chcieli przyjechać, trzeba było się kłócić żeby przysłali karetke. Wg nich nie było zagrożenia, z łaską przyjechali a pacjent po tygodniu zmarł. Tak się znają !!
Miałem onegdaj atak kolki nerkowej, kto przeżył, wie jaki to ból. Okazało się jednak, że nie wystarczający, żeby wysłać do mnie karetkę. Wijąc się z bólu wsiadłem w samochód i pojechałem do przychodni mającej nocny dyżur. Chyba tylko dzięki temu, że była 2:00 i puste ulice nikogo nie zabiłem. Dopiero po fakcie uświadomiłem sobie, że mogłem po prostu powiadomić pogotowie, że na ulicy pod moim domem leży napruty menel, po czym zejść i położyć się we wskazanym miejscu i spokojnie czekać na ambulans. Tak działa ten chory system.
Nie wzywajcie pogotowia z domu proszę wyjść na ulicę z chorym wtenczas przyjadą
Rację ma kobieta. jak znajdą menela to skaczą koło nieg ile wlezie.
Zapewne zamiast sensownej rozmowy i kulturalnych odpowiedzi na zadawane przez dyspozytorkę pytania sypały sie ch**e i joby. Trudno zatem ocenić potrzebę wysłania karetki, jeżeli jedyne argumenty które słyszy taki dyspozytor to:" Ja k*** na was płace i jesteście jak dupa od srania i macie przyjechać!". Pamiętajcie ludziska, że niekiedy jednocześnie dzwoni kilka innych telefonów, gdzie inni wzywaja pomoc do umierającego dziecka, rannych w wypadku drogowym itp. Dyspozytor musi dokładnie przepytać by móc ocenić sytuacje i na podstawie tego zadecydowac do kogo najpierw pojedzie karetka.
W TYODNIU PIERWSZY RAZ POWAZNIE ZASŁAŁAM LEDWIE DOSZLAM NA KORYTARZ DO PRZECHODNI. PRZECHODZILA PIELEGNIARKA Z MEDIA MED. ZAPYTALAM PANI CZY JEST MOZLIWOSC ZBADANIA CISNIENIA NA TO PANI ODPOWIADA ZEBY UZYSKAC ODPOWIEDZ MUSZĘ PODEJSC DO OKIENKA. PYTAM JAK CZ ŁOWIEK ZASŁABNIE NA KORYTARZU, CZY POD PRZECHODNIĄ MA SIĘ DOCZOŁGAC DO OKIENKA ZEBY USŁYSZEC TAK, LUB NIE
Gadacie na te biedne dyspozytorki, a one mają tyle stresu i chamskich zachowań dzwoniących pacjentów. Nie osądzajcie dyspozytorek bez przesłuchania nagrania.
Czemu wszyscy zaraz obwiniają dyspozytorkę, normalne ze trzeba zadać kilka pytań a dopiero wysyła się karetkę, ale przecież po drugiej stronie jest" święty" i chce natychmiast, sama nie raz wzywałam karetkę i nie było problemu, a co do skierowań od poz to takie są przepisy ustalone przez ministra zdrowia i do niego z głupimi aluzjami.może niech zamkną nasz szpital jak jest taki zły i będziemy jezdzić do szczecina
nie pierwszy raz jak dyspozytorka" zrozumiała co chciała", żal
do pajaca Horror niech Ciebie spotka cos takiego!! zobaczymy jaki bedziesz madry w tedy !! co za idi...
UPUBLICZNIC NAGRANIE - BEDZIE JASNE !
Może warto byłoby dopisać czy według lekarza był zasadny przyjazd karetki. Z artykułu nic nie wynika, słowo przeciwko słowu.
Do 92.12.114**Znowu opowiada Pani jakieś dziwne historie.Chciała Pani dać dyspozytorce pieniądze?To byłaby karalna próba korupcji! Dała Pani lekarzowi w łapę i uratował Pani córkę? Mówi pani, że był po dyżurze, czyli 24 godzinach pracy.Ryzyko błędu było bardzo duże.Przekonanie, że za pie- niądze można wszystko i jak Pani demoralizuje ludzi jest krzywdzące dla wszystkich ludzi, którzy niosą pomoc bezin- teresownie, czyli także dla mnie.
Jest jedna pani która mieszka w Świnoujściu z rodziną i pracuje w Szczecinie jako dyspozytorka pogotowia ratunkowego. Nie osądzajcie mieszkańców Szczecina.
Temat lekarza rodzinnego, to już historia w naszym pogotowiu. Mam też problemy z sercem. Kiedyś w sobotę, dzień wolny od pracy, skoczyło mi tętno do 180, a ciśnienie miało dziwne parametry 130/110. Pojechałem własnym samochodem na pogotowie i zgłosiłem, że dzieje się ze mną coś niezwykłego (podałem zmierzone w domu parametry) . Tam powiedziano mi, czy mam skierowanie od lekarza rodzinnego. Odpowiedziałem, że nie, bo była godz.20-ta, a poza tym uważam, że w nagłej sprawie powinno mi pomóc pogotowie. Tak zawsze było w PRL-u. W związku z tym ostrzeżono mnie, że pomoc będzie płatna. Odpowiedziałem, że to mniej ważne, mi chodzi o udzielenie pomocy. Jednak po zmierzeniu ciśnienia i tętna na pogotowiu, potwierdziły się moje parametry ciśnienia i wtedy już nie pozwolono mi samodzielnie jechać samochodem do szpitala. Pogotowie zdecydowało się zawieźć mnie swoją karetką do szpitala, gdzie udzielono mi niezbędnej pomocy. Okazało się, że sytuacja potwierdziła bezsens odsyłania pacjenta do lekarza rodzinnego. LOGIKA !
Kardiowerter uruchamia się nie tylko w przypadku zatrzymania akcji serca.
HORROR Pani nie dala do zrozumienia ze ludzie po alkoholu SA gorsi ' i nie wyczytalam tam żeby uważała siebie i rodzinę za lepszych tylko porownala ze do ludzi mniej potrzebujących to karetka szybko jedzie a człowiek schorowany to się naczeka a i tak z łaska wysla karetkę. Wiec zanim poczujesz się urażony to przeczytaj ze zrozumieniem tekst :-) i módl się żebyś Ty sam/a nie był/a kiedyś w takiej sytuacji. Dobrze ze ludzie nie boja się naglosnic takich sytuacji ' zdrowia dla Taty życzę
Zapewne Pani Sochanowska nigdy nie czuła się źle. Dlatego nie wie, że jak się człowiek na prawdę źle czuje, gdy jest zestresowany (tętno 100). To ma prawo być zirytowany na mało inteligentne pytania. Jakim cudem można ocenić stan zdrowia przez telefon!! Ale ignorancja, arogancja i chamstwo to jak widać niezmienny standard od lat. A jak pracownik nie ma przyjemności odbierać telefony to rozwiązanie jest proste. Jest wielu chętnych na to stanowisko pracy!
Nie uwazam sie i bie uwazam swojej rodziny za lepszych od innych. Jestesmy wszyscy tacy sami, tak sano pracujemy, takie same rachunki placimy i tak samo splacamy kredyt jak wiekszosc w tym kraju i miescie. Wypowiadajac sie na temat pijaczjow spiacych na lawkach sama bylam swiadkiem, ze dzwoniac po pogotowie nie bylo zbednych pytan tylko karetka przyjezdzala a tym razem dyspozytorka zleca wizyte u lekarza? O co chodzi?
Poza tym, CI ludzie siedzą tam po to, aby odbierać nie telefony w sprawach papierowych czy jakieś zażalenia lecz CHRONIĆ LUDZI PRZED TRAGEDIĄ. Ludzie gdy źle się czują to różnie reagują m.in podczas strach u o włąsne życie ludzie moga być przerażenia co Pani yspozytorka może odebrałą jako bycie aroganckim, niech sama się stuknie w głowe. Dobrze, że ten człowiek żyje
Dyspozytorzy na kartece pogotowia już pewnie niejedną osobę mają na sumieniu. NIech zastanowią się tylk nad tym, że i oni i ich bliscy to nie cyborgi ale ludzie z krwi i kości i może kiedyś IM KTOŚ ODMÓWI POMOCY.
Parę dni temu zadzwoniłem po Pogotowie. Pani dyspozytorka zadała kilka rutynowych pytań i na koniec powiedziała, że zgłoszenie przyjęte i karetka jest w drodze. Po dosłownie 6-7 minutach zespół ratowników był już na miejscu i udzielił pomocy. I tu bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w niesienie pomocy.
Jestem tego samego zdania co Pani/Pan HORROR godz.19:49:48 pozdrawiam.
Do Gość Niedziela [18.01.2015, 19:41:24] [IP: 89.77.18.**Bajpasy to spolszczona nazwa powszechnie używana przez lekarzy NIEUKU . Tak samo jak Chopin i Szopen. Obydwie nazwy są poprawne.
Ja też miałam przypadek nie miły , pani dyspozytorka odmówiła mi pomocy , pomógł mi lekarz ze Szczecina , szybki transport na sygnale karetka z lekarzem prywatnie , tam już lekarz po dyżurze czekał na sali operacyjnej i w ostatniej chwili uratowali mi córkę . Po znajomości znalazła się karetka z lekarzem prywatnie , jak już w drodze jechała ze Szczecina . Okazało się że pani dyspozytorka kończyła za chwile dyżur i nie była zainteresowana załatwić mi za pieniądze moje karetki. Tak ogólnie to mam więcej nie miłych sytuacji z naszą służbą zdrowia . Osobiście nie położę się świadoma w naszym szpitalu, chyba ze będę nieprzytomna i mnie zabiorą .
Mają takie wytyczne. Dopóki rozmówca kontaktuje należy spuszczać go na drzewo czyli do lekarza rodzinnego.
Nie rozumiem dlaczego wg. tej paniusi, alkoholik to nie taki sam człowiek jak jej ojciec? Jakim też prawem paniusia osądza do kogo ma przyjechać karetka, a do kogo nie. Kim Ty jesteś kobieto i dlaczego uważasz siebie i swoją rodzinę za lepszych? Może właśnie nie chciano do Was przyjechać, bo życzyliście innym tego co Was spotyka?
Ciekawe, jak można uzyskać zarejestrowane nagranie ? Wie ktoś może ? Tylko prokuratura ?
". .. po zawałach i bajpasach. .. " - CO TO SĄ" BAJPASY"?? Słyszałem o" by-pass'ach", ale o bajpasach. ..
Dyspozytorka-która nie ma pojęcia o medycynie, daje choremu instrukcje postępowania w chorobach kardiologicznych. To jest dopiero zacofanie systemu służby zdrowia. To po pierwsze. Po drugie pacjent jest w grupie ryzyka nzk(nagłego zatrzymania krążenia)o czym świadczy wszczepiony kardiowerter. Do takiej osoby karetka powinna bezwzględnie przyjechać. Ja tylko mogę współczuć rodzinie, radząc przy tym by od naszego szpitala, ze względu na złą renomę, trzymała się z daleka. Paskudna lecznica przepełniona niedoświadczonymi lekarzami. Poddanie się leczeniu w budynku przy Jana z Kolna jest ryzykowne i śmiertelne.
Moja mama mówiła, że z lekarzem i nauczycielem się nie wygra !
A jakie wyksztalcenie ma pani dyspozytorka ?, medyczne ? że decyduje do kogo wysłać karetke a do kogo nie
Dyspozytorka, to baba ze Szczecina, to oni zarządzają teraz wyjazdami karetek. Pozdrowienia dla odważnej Pani - jej to bezpośrednio nie dotyczyło - ale może kiedyś będzie w takiej samej sytuacji- i co wtedy??
jest nagranie więc nie będzie problemu z ustaleniem prawdziwej wersji wydarzeń
POLSKA- KRAJ W KTÓRYM DYSPOZYTOR JEST" PANEM ŻYCIA I SMIERCI" O IRONIO ZA NASZE PODATKI. KOSZMAR !!
może opublikować by trzeba było tę rozmowę wtedy by się okazało kto mówi prawdę
Aż strach zachorować.
proszę o upublicznienie rozmowy z p. dyspozytorką. wtedy będzie wiadomo kto kłamie. pozdrawiam
mozna bardzo szybko sprawdzic kto klamie/mowi prawde/ jest zapis.a wtedy wstyd i trzeba przeprosic!!
to niech udostępnia nagranie cwaniaczki za dyche... zawożąc pacjenta do innego lekarza W SZCZECINIE rodzina poźniej musiała jechać po niego sama to jest skandal w mojej rodzinie było tak 2 razy. i jeszcze te bulwersacje lekarzy jak ktoś nie może odebrać bliskiego danego dnia" bo to nie hotel" ale że ktoś zasuwa na to całe życie to udają głupa że nie wiedza
przy podobnym cisnieniu otryzmałam odpowiedź, abym sobie melise zaparzyła ! glupiej odpowiedzi nie mogla użyć dyspozytorka, co świadczy o głupocie typowej Polki !!Swinoujscie to umieralnia, jakby w ogole nie było tu służby zdrowia ! skandal po prostu !!
Paranoja. ... brak slow.
Jedno wydarzenie i dwie prawdy, ciekawe czyja prawda jest " prawdziwsza " ?