iswinoujscie.pl • Sobota [17.01.2015, 13:40:21] • Świnoujście
45 minut - tyle potrzebowali, aby naprawić zapadnięty chodnik!

fot. iswinoujscie.pl
Błyskawiczna reakcja pracowników Żeglugi Świnoujskiej. Po otrzymaniu sygnału od Czytelnika, o zapadniętym na Wybrzeżu Władysława IV chodniku, pracownicy Żeglugi w ciągu 45 minut profesjonalnie zajęli się zapadniętymi płytami. Ponadto, naprawione zostały inne niebezpieczne miejsca!
- Przechodząc Wybrzeżem Władysława IV zauważyłem zapadnięty chodnik. Mam nadzieje, że pracownicy Żeglugi wyciągnęli wnioski, i sytuacja sprzed kilku miesięcy się nie powtórzy, kiedy to dziewczynka nie mogła wyciągnąć nóżki z pomiędzy betonowych płyt i interweniować musieli strażacy - pisze w mailu Czytelnik.
Sygnał od Czytelnika przesłaliśmy do Żeglugi Świnoujskiej. Na reakcje nie trzeba było długo czekać! Po kilku dziesięciu minutach dostaliśmy odpowiedź od żeglugi:

fot. iswinoujscie.pl
- Informujemy, że w dniu dzisiejszym zapadnięty chodnik został naprawiony.
Sprawdziliśmy, zapadnięty chodnik został w mgnieniu oka naprawiony. Ponad to inne miejsca, przy Wybrzeżu Władysława IV, gdzie płytki były zapadnięte, także zostały naprawione!
Gdyby inne służby działały tak sprawnie, jak Żegluga Świnoujska, można by uniknąć wielu niebezpiecznych sytuacji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Fakt przydałby się remont tego nabrzeża.
Do Admina: zaraz wyślę HUMORYSTYCZNY post, proszę go nie kasować, będzie on jakby do Paździocha, to bedzie wejście w pewną umowną rzeczywistość, nie obrażam tego internauty, ale" jako żona Helena" wołam do niesfornego męża!
czy to nabrzeże doczeka się inspekcji??, czy poczekamy aż zdarzy się jakieś nieszczęście i wtedy będziemy szukać winnych, jasną rzeczą jest, kto administruje i odpowiada za stan techniczny i wydaje odpowiednie certyfikaty...
Ucz się Jasiu, ucz... Jeszcze wiele nauki przed Tobą.
nasze miasto powinno dbać o żeglugę na każdym poziomie
Co to za święto już chyba drugi artykuł przychylny promiarzom.
Pieprzycie głupoty.To nabrzeze powinno być wyłączone z eksploatacji już kilka lat temu.Urząd morski wcisnął to nabrzeże ŻS.I dlatego ludzie muszą tyrać, i bawić się w brukarzy.To tak jak chodzenie po balkonie tam są ogromne dziury pod spodem.A ten debil co tak się martwi o nadgodziny WPT, niech rzuca prce na promie i niech przyjdzie na warsztaty pracować zapraszamy
Głupszego wniosku, jak w tym artykule nie można było wyciągnąć !! Otóż rzecz w tym, że żadnego wniosku nie wyciągnęli. Gdyby wyciągnęli wnioski z tamtego wypadku, dokonaliby profesjonalnego przeglądu nabrzeża, płyt kanałowych, górnych powierzchni ścian kanałów i wszystkie usterki i osłabione lub popękane konstrukcje byłyby naprawione przed kolejnym zapadnięciem, lub podobną wyrwą w nawierzchni. Nie remontuje się jak jest już konieczność, tylko czeka się, aż rzecz martwa nie wytrzyma i pęknie i powie " kiepski właścicielu rozsypałam się" . To jest zgroza, gdyż jest to teren publiczny, gdzie setki ludzi porusza się pieszo, więc szczególnie należy dbać o dobry stan techniczny tej budowli. No ale do tego potrzebna jest kompetencja i chęć dzialania. Więc należy zacząć od pracy organicznej, ale z wiadomych względów jest to nieosiągalne, jak na razie. Pozostaje baczne patrzenie pod nogi w czasie spacerów wzdłuż tego nabrzeża.
A mnie zastanawia czy pracownicy ŻŚ przechodzą jakieś badania okresowe, a w szczególności badania wzroku. Bo chodząc codziennie do pracy raczej trudno nie zauważyć takiej dziury w chodniku. Ale jeśli ze wzrokiem jest źle, to może należałoby pomyśleć nad wyposażeniem ich w lornetki?
Wypływa taki wniosek że naprawą chodników w mieście powinni się zająć pracownicy Żeglugi Świnoujście. A firmy powołane do wykonywania takich prac oraz urzędasów z urzędu wylać na zbity pysk.
Do" to sie fizjologom nie śni" nie wzywaj imienia pana Pazdziocha nadaremno
i znowu dostali prace w nadgodzinach a potem nie ma co się dziwić ze maja większe pensje niż załoga na promie :)
To miejsce powinno być wizytówka miasta.Niestety jest ujmą i leżakownią dla żuli - żal i wstyd...
Bo to nie PRD !
problem z tym chodnikiem jest taki, ze ziemia pod nim jest podmywana przez wodę. trzeba by tam było nawrzucać duże ilości kamieni, żwiru i piasku zeby temu zapobiec... ale to nie ekonomiczne i jest jak jest.
Dobry dyrektor to i pracownicy sie staraja zeby w firmie dzialo sie dobrze.
"O, kurde, panie Paździoch, są rzeczy, które się nie śniły nawet fizjologom..."-----W poniedziałek, gdy nasi urzędasi w Urzędzie otworzą komputery i zobaczą ten materiał - wstrząśnięci, lecz nie zmieszani, w pierwszym odruchu zdumienia wstaną razem z fotelami przyrośniętymi do pup. Przecież świnoujska norma to jest kilka dni celebracji, okadzania tyłków, grania na organach firmy" Nervy", ćwierkania z Policją, ustalania tytułów własności i wreszcie. ..wysłania robolka w berecie z antenką, takiego ufoludka, który też nie wiadomo, jak zrobi to, co nakazane.