Teraz zastanawiają się nad wprowadzeniem lepszych zabezpieczeń swoich gospodarstwach, tak aby uniknąć podobnych zdarzeń. Chodzi przede wszystkim o instalowanie alarmów na terenie posesji. W obawie przed kolejnymi kradzieżami zapowiadają też, że będą trzymać swoje maszyny pod kluczem. Jak ustalono, o kradzieży poinformował niemiecką policję jeden z mieszkańców, który w niedzielę rano w Garz zobaczył dwa traktory jadące w stronę Świnoujścia. Wydało mu się to dziwne i postanowił poinformować o tym funkcjonariuszy.
WIDAC ZE STAZI CIAGLE ZYJE !!
Cytując klasyka:" Mogli się ubezpieczyć"
Boję się, że upadnę i odgryzę sobie język, Kiedy zadzwonię na pogotowie, nie będą w stanie mnie zrozumieć.
to nasi komornicy
ciesz sie ze w polsce nie łupią...odbierają Niemcom swoje
Polska to kraj w 98% katolicki ! TO WINA TUSKA I PO ŻE NIE MOŻNA DAĆ SOBIE RADY Z TYMI DWOMA PROCENTAMI !!
jakie straty skoro ciagniki sie znalazly;p a moze przydalo by sie wprowadzic wieksze stawki zarbkow dla ludzi ktorzy na nich robia!!
jakie straty -przecież udzyskali ciągniki
Prawo z USA jest na debili potrzebne.
Jakie alarmy, zamknac granice i po sprawie. Tego buractwa nieda sie wyplenic.