iswinoujscie.pl • Środa [14.01.2015, 20:44:07] • Świnoujście
Bal na rozgrzanie serc. Zobacz mega fotogalerię!

Tym razem o najcenniejsze serduszko najbardziej „bił się” znany świnoujski przedsiębiorca Krzysztof Wieczorek. Ceny największych skarbów wośpowego balu osiągnęły 3500 zł. za pierwsze, 5000 za drugie i 7000 (!) za trzecie serduszko!(fot. Kamil Zwierzchowski
)
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to akcja, w czasie której wszyscy uczymy się jak wspaniała radość może rodzić się z dawania. Dlatego też, także zabawa, która od sześciu lat w Świnoujściu ją poprzedza jest tej radości pięknym przejawem.
Niezawodnym gospodarzem wielkiego balu charytatywnego WOŚP w Świnoujściu jest hotel Interferie Medical Spa. Także w piątek wieczorem personel i dyrekcja hotelu powitała uczestników balu niczym najlepszy ośrodek Hollywood. Dosłownie! Na każdego czekała powitalna lampka szampana ale żeby ją otrzymać trzeba było niczym po Oskara-przejść po czerwonym dywanie.

fot. Sławomir Ryfczyński
Sygnał do rozpoczęcia zabawy dał, wybijając okrętowe szklanki, Krzysztof Krakus ze świnoujskiego sztabu WOŚP. To on właśnie, sześć lat temu wpadł na pomysł organizacji balu charytatywnego na rzecz WOŚP.

fot. Sławomir Ryfczyński
Niezwykłe to powitanie sprawiło, że każdy gość czuł się może nie jak gwiazda ale – na pewno jako ktoś wyjątkowy. Także formuła i przebieg zabawy odbiegała od przyjętych powszechnie zasad. Już na samym początku wodzirej poprosił wszystkich o powstanie i… złożenie ślubowania. Goście zobowiązali się, ż będą jeść, pić i licytować do rana.

fot. Sławomir Ryfczyński
Sygnał do rozpoczęcia zabawy dał, wybijając okrętowe szklanki, Krzysztof Krakus ze świnoujskiego sztabu WOŚP. To on właśnie, sześć lat temu wpadł na pomysł organizacji balu charytatywnego na rzecz WOŚP.
Orkiestra łączy więc na balu pojawili się starsi i młodsi, a nawet osoby mogące zaliczać się już do seniorów. Wszyscy jednak młodzi duchem. Wszyscy zresztą odmłodnieli do wieku maturalnego gdy do podczas pierwszego wejścia na parkiet ustawić się musieli w rzędach i usłyszeli tradycyjnego polskiego Poloneza. Staropolski chodzony wypadł imponująco i obfitował w niełatwe figury.
W chwili gdy ruszali do pierwszego tańca udało nam się błyskawicznie przeliczyć uczestników zabawy. Wzięło w niej udział łącznie 176 osób!
Na znak, że dołączają do orkiestry serc, muzycy Magda, Mariusz, Bogdan i Radek otrzymali wielkie serca. Wręczyła je osobiście szefowa świnoujskiego sztabu WOŚP Iwona Postulka. A zespół muzyczny odwdzięczył się gorącymi, karnawałowymi rytmami. Przy takiej muzyce trudno było wysiedzieć więc parkiet nieraz tej nocy szczelnie się zapełniał.
Po tanecznej rozgrzewce rozpoczęły się pierwsze licytacje. Na początek poszły cenne pamiątki przekazane przez warszawski sztab Jurka Owsiaka. Kubek nr 6 23-ego finału poszedł za 330 zł.
Od początku zabawy okazało się, że poszczególne stoliki na tym balu to zgrane drużyny, które wspólnie chcą walczyć o najcenniejsze przedmioty. Tak też było gdy na salę wjechały do zlicytowania cukiernicze smakowitości. Torty przygotowali cukiernicy hotelu Interferie oraz cukierni z Wolina. Tort numer jeden sprzedano za 400 złotych do puszki. Z płonącymi fajerwerkami, zwycięzcom wylicytowaną słodkość do stolika zaniósł osobiście Bogusław Michałowski – szef kuchni Interferie Medical Spa.
Emocje sięgnęły zenitu gdy pod młotek poszło pierwsze złote serduszko. Za 3,2 grama złota o próbie 585 pierwszy chętny zadeklarował kwotę 3000 złotych. Licytacja zwiększyła jego wartość o pół tysiąca.

fot. Agnieszka Puszcz
W przerwach pomiędzy licytacjami na Sali głównej można było zajrzeć do mniejszego pomieszczenia vis a vis gdzie kilkadziesiąt ofiarowanych rozmaitości czekało na chętnych. Tu licytacja odbywała się poprzez wpisanie proponowanej kwoty na karteczce dołączonej do danego przedmiotu. Czego tam nie było!? Nawet pióro prezydenta Rzeczpospolitej Bronisława Komorowskiego trafiło na świnoujską aukcję. Jak się okazało, z Warszawy przywiózł je i przekazał sztabowi WOŚP senator RP Sławomir Preiss.
W kuluarach balu, oprócz sali pełnej wystawionych do licytacji przedmiotów nie brakowało także innych atrakcji. W holu ustawiono m.in. punkt foto. Za wrzut do puszki każdy mógł sobie zrobić tutaj zdjęcie w wielkich kolorowych okularach Owsiaka i zabawnym nakryciem głowy. Chętnych nie brakowało. Najczęściej pamiątkowe fotki robiły sobie pary bądź grupy znajomych, przyjaciół.
Niesamowitą niespodziankę dla licytujących podczas balu przygotowali gospodarze balu. Dyrektor Interferie Medical Spa Cezary Pacamaj osobiście zachęcał do zakupu vouchera na 2 noclegi ze śniadaniem oraz pakietem zabiegów w strefie Spa hotelu. Niezwykłość tej oferty polegała na tym, że do dyspozycji wygrywającego jest apartament prezydencki hotelu, czyli pokój o najwyższym standardzie. Za tę przyjemność zwycięzca zapłaci wrzucając do puszki WOŚP kolejne półtora tysiąca złotych!
Kilkanaście minut szaleństwa n parkiecie, pokazy barmańskie, koncert saksofonowy Mirka Siennickiego. Podczas tego balu atrakcja goniła atrakcję. Męską część widowni rozgrzał taniec w klimacie paryskiego kabaretu Moulin Rouge. Prezentowała go, skąpo odziana Lola Noire, która kilkakrotnie powracała na środek parkietu otaczana widownią.

fot. Agnieszka Puszcz
Tego wieczoru, nawet Lola nie miała jednak szans w pojedynku z serduszkami. Świnoujski sztab postarał się o cenne wyroby jubilerskie, wykonane ze złomu złota i srebra zebranego podczas poprzednich finałów. Efekt – zachwycający. Efekt aukcji również. Tym razem o najcenniejsze serduszko najbardziej „bił się” znany świnoujski przedsiębiorca Krzysztof Wieczorek. Ceny największych skarbów wośpowego balu osiągnęły 3500 zł. za pierwsze, 5000 za drugie i 7000 (!) za trzecie serduszko!
Uczestnicy balu, zwłaszcza sztabowcy WOŚP nie mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek. Przed południem w sobotę trzeba już wracać do pracy. Po południu Kram rzeczy Dziwnych w hotelu Hampton by Hilton. A przecież to wszystko to zaledwie rozgrzewka przed niedzielą…
Kliknij tu, aby zobaczyć fotogalerię
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pani Aniu, ładnie Pani wygląda, ale blondyna przy Pani!!
Cel szczytny ale niesmaczny widok :otyli, źle ubrani, niechlujnie wygladajacy zmeczeni ludzie. Zróbcie nastepnym razem autoryzacje zdję.PROSZĘ
To był podobno bal więc powinny obowiązywać stroje wieczorowe a nie wiejsko-weselne. Tylko kto o tym wie i takowy posiada na tej prowincji? Niektórym to nawet na marynarkę zabrakło o krawacie nie wspominając.
a mnie sie podobało jak P.Jacek grał :)
Kogo obchodzą Wasze wypociny! Za rok znów swietnie się bawimy!:P
Przyzwoity człowiek. tym bardziej katolik, po występie" Loli" po prostu opuszcza taką imprezę.
Ale dno, takie typowe dla niektórych.
Ta lolita to jakaś przesada, takie cielsko powinno byc chowane a nie pokazywane, zero talentu! To tak jak by rozebrać Koz...ową hehe
Ta jasna kiecka u tej blondyny to chyba jak na ślub a nie na bal:)))))))))) HA Ha HA
najlepsze to te mamusie co zabrały córeczki na bal ze striptizem bo syneczkowie sobie popatrzyli na wielkie i wielką i się slinili
"Na dancingu tańczą goście..." to jest bal charytatywny? żartownisie no no.
Bardzo Cię lubie Krzyś...ROBACZKU...
Najlepsza ta na boso.
jezu chryste...to był jakiś bal maszkaradowy a nie charytatywny. Okropne niedobrane fryzury, makijaże, tłuste twarze, sukienki jak na ślub... i można by było wymieniać. Po obejrzeniu galerii można nie przespać nocy!
lola i ta cała ekipka tych pozerów i pseudo darczyńców jest to po prostu straszne snobki ciekawe ile by dali jak by nie było pana z kamerą
Powinien byc złoty robal w serduszku, też bys ie sprzedawał nieżle.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
wieczorek krzysztof ROBAK tomonopolista... ma całe miasto pod sobą. co to dla niego takie serduszko.
TEGOROCZNY BAL NIE POWALIŁ MNIE I RESZTY MOICH ZNAJOMYCH SZKODA BO POPRZEDNIE LATA BYŁY BARDZIEJ UDANE MUZYKI NA ŻYWO JAK NA LEKARSTWO WODZIREJ RÓWNIEZ SIE NIE POPISAŁ A BURLESKI NIE SKOMENTUJĘ ORGANIZATORZY NIE ZASZALELI ZA TO ORAGANIZACJA ZE STRONY HOTELU WG MNIE SPISAŁA SIE BARDZO
Byłem pierwszy raz i było super.
225 IDJOTA KOŃ KTURY MA KLAPKI CZY H JEST LEPSZE OD CH BABY KOCHANE DOWS PYTANIE
Obejrzałem filmik i dotarłem do Loli - to żałosne, niezwykle żenujące przedstawienie kompromituję ideę charytatywności, no nie można z kupą przyklejoną do obcasa wchodzić na salony. Inna rzecz - patrząc na tę Postulkę w złotej sukni i licytację w świetle jupiterów, taką triumfalistyczną, spod znaku grubego portfela, przypomniałem sobie" Lalkę" Prusa, on tam inteligentnie, sarkastycznie przedstawiał takie tromtadrackie bale charytatywne czy ściślej tę mentalność. Doceniłem całoroczne CICHE OFIAROWYWANIE w kościołach, czy na blankietach przekazów pieniężnych, gdzie tylko panienka z okienka mogła coś podejrzewać, że ja daję na szczytny cel. To wszystko jest chore, to jest schlebianie sobie samemu, to jest snobizm, a samo serce jest na końcu, zwłaszcza, że resztę pracowicie, po mrówczemu zagospodarowała rodzina Owsiaka z szybko zlikwidowaną w czasie procesu Mrówką Całą, ze Złotym Melonem, z Jasną Sprawą, z finansowaniem Woodstocku z kapitału WOŚP.
Do [15.01.2015, 13:07:31] • [IP: 178.238.252.**] przeciz nikt nie kaze ci dawac na wosp ! mozesz wszystko dac na tace pedofilom w kieckach !
Skąpo odziana Lola i wulgarny taniec nazywany dziś dla uszlachetnienia" w stylu Moulin Rouge" - to dobrze opisuje istotę tego targowiska próżności i krainy ułudy, z której pozłotę zdjął przegrany przez Owsiaka proces, np.udowodnienie, że wbrew deklaracjom finansował błotnisto-narkotyczny Woodstock z kapitału WOŚP (z odsetek z tego kapitału z banku).
[15.01.2015, 12:32:26] [IP: 178.238.252.**] Słownik ortograficzny nie jest dużym wydatkiem-polecam Jeżeli ktoś ocenia zabawę na podstawie kilku fragmentów..to gratuluje wyobraźni ;) Bylo wspaniale i na wysokim poziomie! Malkontentom już dziękujemy:)