Niedawno pisaliśmy o koszmarze mieszkańców bloku przy ulicy Kościuszki 5 - 5C. Pod ich budynkiem powstała melina z toaletą. Mieszkańcy boją się podejrzanego towarzystwa. Strach wypuścić z domu dziecko na pobliski plac zabaw.
Dochodzi do pozostawiania butelek, puszek i innych opakowań oraz załatwiania potrzeb fizjologicznych - pisał w liście jeden z mieszkańców budynku, nasz Czytelnik .- Grupy osób zakupują alkohol w przyległym do ul. Kościuszki kiosku i spożywają go na chodniku przed blokiem nr 5 - 5C lub w przypadku deszczu pod zadaszeniem wejść. Takie libacje odbywają się często w godzinach przedpołudniowych i południowych. Na zwracane uwagi imprezujący reagują wulgarnie. Powstaje sytuacja niebezpieczna dla mieszkańców a w szczególności dla dzieci zamieszkujących w bloku i udających się na przyległy do bloku plac zabaw . Podejmowane interwencje służb porządkowych nie dają rezultatu gdyż odbywają się rzadko i z dużą zwłoką od powiadomienia.
- W każdym takim przypadku proszę dzwonić na Policję albo Straż Miejską - mówi Mirosław Karliński, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. - Straż Miejska w całym 2014 roku nie odnotowała żadnych zdarzeń pod tym adresem, ale oczywiście zwrócimy uwagę na ten blok podczas codziennych patroli. Porozmawiamy także z właścicielem sklepiku przyległego do ul. Kościuszki.
Komendant dodaje, że w tym miesiącu Straż Miejska w dni powszednie pracuje do godziny 18-tej.
Do sprawy odniosła się też policja.
- W ciągu minionych trzech miesięcy przy ulicy Kościuszki 5-5c interweniowaliśmy osiem razy - informuje st. asp. Beata Olszewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu. - Powodem podejmowanych interwencji było zakłócenie porządku publicznego, nieporozumienia rodzinne oraz leżąca na trawniku osoba, którą przekazaliśmy placówce służby zdrowia. Wobec osób łamiących prawo wyciągamy konsekwencje w postaci mandatów, pouczeń oraz wniosków do sądu.
Rzeczniczka policji twierdzi, że dzielnicowa rejonu st. sierż. Agata Nurkiewicz jest w stałym kontakcie z przedstawicielami zarządu wspólnoty mieszkaniowej.
- Ponadto w ramach obchodu dzielnicowa często kontroluje ulicę Kościuszki 5 oraz okolice – dodaje st. asp. Beata Olszewska. - Sprawdza czy gromadzą się tam osoby, które nie przestrzegają prawa, a jeżeli tak się dzieje, wyciąga konsekwencje prawne. Jednak w omawianym okresie, żaden z mieszkańców tego bloku nie zgłaszał jej problemów. Pani Agata Nurkiewicz przypomina do siebie numer telefonu 91-32-67-536 lub 511-860-905 i zachęca, by rozmawiać na temat bolączek w jej rejonie służbowym, które w ramach swoich kompetencji będzie się starała rozwiązać. Również kierownik dzielnicowych st. asp. Dawid Woźnicki służy pomocą - telefon kontaktowy 91-32-67-534, 511-860-945.
Policjantka zachęca mieszkańców, by dzwonili na numery alarmowe 997 lub 112, kiedy zauważą coś niepokojącego w najbliższym otoczeniu.
- Jeżeli nie reagujemy, nie powiadamiamy instytucji, biernie przyglądamy się, dajemy w ten sposób przyzwolenie dla zachowania, którego w rzeczywistości nie akceptujemy, w myśl zasady "nie reagujesz - akceptujesz" - dodaje.
a kto jest dzielnicowym w rejonie kujawskiej tam nikogo niewidac nikt sie tym rejonem nieinteresuje tak jak widac pania agate na swoim rejonie a tam pelno mlodziezy wiadomo w jakim celu przychodza
To przeciesz Swinoujcie !! co sie dziwicie, niczym nie roznia sie od Karsiborza !!
chyba ja jestem na tym zdjeciu poznaje uklony dla tego co to zrobil jestem calkiem przystojny i fotogeniczny i obiecuje poprawie sie mniej browarow nara spoko
w sklepiku u pani wandy jest sprzedawany alkohol zula i pijaka na nich sie zarabia nie patrzy sie czy osoba jest trzezwa osoba w stanie wskazujacym na spozycie alkoholu sie nie sprzedaje trunku ale tu chodzi o interes kase a skutki picia odczuwaja mieszkancy osiedla pozostawione puste puszki butelki sikaja pod sklepikiem drza ryja przeklenstwa zamknac interes i bedzie spokoj albo zlikwidowac alkohol spzedawac tylko papierosy
Do policji i straży miejskiej; weźcie się sami do roboty. Bo nie dość że nasze podatki idą na wasze pensje to jeszcze karzecie nam wykonywać waszą pracę. Jak zwykle czekają na gotowe.
Uderzyło mnie jedno sformułowanie policjantki Olszewskiej :" Leząca na trawniku osoba". Osoba...a więc nie jak chcą liczni neonaziści na forum" bydlak, to (=urzeczowienie człowieka, osoba jako" to"), ście...wo, śmieć", itd.
Co z tego, że się dzwoni ! Zobaczcie co się dzieje na Wyspiańskiego w tej opuszczonej melinie. Policja przyjeżdżała spisywała i na tym koniec. Banda młodocianych meneli jak balowała tak baluje.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Zlikwidować Straż Miejską albo niech się wezmą do roboty. Czas na patrole piesze w mieście.
banda" wczesnych wojskowych emerytów " - co mają robić przecież się już napracowali. .to teraz sobie używają świeżego powietrza. Mieszkania za grosze, więc i szacunku dla czyjejś własności tez za grosz. małpolandia to mało - bywam w tym bloku to widzę i kombinuje jak nie śmierdzieć piwskiem po wejściu przez korytarz na 2 piętro. Podziwiam ten zarząd bo chłopy robią co mogą ale" społeczeństwo blokowe " jest trudne - chociaż to mało powiedziane . Dewastację, niszczenie drzwi, okien, ścian, itd. .conajmniej jak blok socjalny dla trudnej młodzieży.
To są polskie gnomy.Właśnie tacy niszczą wokół wszystko co się da.Puszki, butelki wyrzucić na trawnik, kopnąć w jakiś śmietnik, ułamać tablicę. ..a co tam... to nie moje...Poniszczyć coś..Jaki jestem silny!!Taki schemat, niestety jest w przeważającej części.Dlatego widzimy to co jest.To jest społeczeństwo polskie.To my !!To się nie wzieło znikąd.Tak ich wychowali rodzice!...A może ulica??Trzeba wielu pokoleń, by zrozumiano, że takie zachowania-to jest zło!.Że to co wspólne -nie jest niczyje-jest nasze.Nie rokuje nadziei na szybkie zmiany!!
interesujacy jest facet i jaki przystojny ubrany w niebieska kurtke stoi sobie w klatce i pije browarka ma duzo czasu i nigdzie mu sie nie spieszy kolega maryski iandrzeja z klatki nr 5 pozdrowienia dla was pijaczki szczesliwego nowego roku i dalszych sukcesow w piciu temu kolesiowi zrobic zdjecie z browarem w reku nara
Cofnąć koncesję na alkohol Pani Wandzie ze sklepiku obok, to PROBLEM sam się rozwiąże.
Ja zawsze dzwonie na Straż Miejską zawsze przyjadą i pogonią meneli. Policja niestety nie ma respektu - za bardzo pobłażliwa jest. Straż się nie cacka, kują od razu i wywożą z miejsca co bardzo mi odpowiada.
ciekawe na jakich zasadach obowiazuje na tym portaliku cenzura...jednym wolno obrazac innym nie.
pogotowie ratunkowe wzywane jest do leżących pijanych średnio 2-3 razy na dobę, w tygodniu-ok. 20-stu, w miesiącu-ok. 80-ciu, w roku ok. -1000-ca i wszyscy ci ludzie trafiają na izbę przyjęć naszego szpitala, a izby wytrzeżwień w dalszym ciągu brak!!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
PASKUDNIE ICH BANDA STALINOWSKICH poPAPRAŃCÓW URZĄDZIŁA. poZAMYKALI ZAKŁADY PRACY. LUDZIE NIE MAJĄ GDZIE PRACOWAĆ WIĘC PIJĄ. A MOŻE poPAPRAŃCE ZDECHNĄ I BĘDZIE PRACA?
A kogo to obchodzi co piją? Niech sobie piją co chcą. Oni Wam do garów nie zaglądają wścibskie lewaki.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ilu jeszcze bezdusznych idiotów będzie pisać o bezdomnych... Cieszcie się że macie co do gęby włożyć i nie musicie korzystać z takich" przyjemności". Dla tych ludzi to jest wielka sprawa by przetrwać chłodne dni i zimne noce...Upadać jest ludzką rzeczą i każdy powinien o tym pamiętać... Skąd wiesz co los ześle dla ciebie i ciebie jutro? Kwestia pijącej młodzieży np. pod klatkami to już inna bajka...Nie pozostawajmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Zwracajmy uwagę na osoby bezdomne – zgłaszajmy odpowiednim służbom miejsca ich przebywania. Pamiętajmy, że szczególnej pomocy wymagają osoby będące pod wpływem alkoholu – człowiek nietrzeźwy zdecydowanie szybciej traci ciepło. Oni również potrzebują naszego zainteresowania. Nie przechodźmy obojętnie obok człowieka, któremu grozi zamarznięcie czy skrajny głód. Skuteczność działań wszelkich służb uzależniona jest także od NAS...
chore mohery...wam wolno zasmicac caly teren odpadami zarcia dla ptaszkow i sprzatajcie po swoich kundlach
Oj dzwonic do kogo? Cale lato i jesien dzwonilam na 112 bez echa.Nie chce przytaczac slow panow policyjantow. Mam alergie na alkoholikow.Prosze nie mowic, ze to choroba, bo sa to ludzie...ja chyba jestem ``ufoludkiem``
za 20 30 lat tez tam beda tylko starsi
A tych śmierdzieli przed wejściem do Netto na Grunwaldzkiej 97 nie można usunąć? Wezwanej policji nie boją się w ogóle, a wejść do sklepu nie można, bo" cofa" już w korytarzu galerii... Dziwię się kierownictwu sklepu, bo to antyreklama i ja już omijam to Netto, by nie wąchać i nie przewrócić się o leżące przed drzwiami pijane" zwłoki"... Żenua.
to jak juz beda patrole to niech przejda sie na platan tam tez sie znalezli tacy co zebraja i szczja po katach
Patrole za dużo nie wnoszą gówniarze ostrzegają się komórkami jedynie w sezonie patrole szkółki im przeszkadzały ale one nie zawsze potrafią właściwie ocenić sytuację kończy to się mandatem dla 80 letniego dziadka. Policja zgłoszenia odbiera bardzo niechętnie a przy tym zgłaszającego wyspowiada z danych osobowych i trzeba podać konkretny powód inaczej nie przyjadą. Jedyne co za skutkowało to niestety dobry kop w d... -nadal robią swoje jedynie co się zmieniło to mi mówią dzień dobry.
STRAŻ MIEJSKA NA PATROLE PIESZE!! Jak będzie widać pracowników Straży Miejskiej i Policjantów na ulicach, to i będzie porządek. Teraz jest samowolka, brak bezpieczeństwa, chlanie...itd. Widząc patrole samoczynnie następuje respekt i pilnowanie się. Najpierw trzeba jednak pokazać że mamy normalne służby w mieście, a nie leni i nierobów.
Mało. Pani Beato, mało. Tylko izba wytrzeźwień. I to taka, aby wspomnienia pobytu w niej budziły jak najbardziej koszmarne skojarzenia. A jak nie pomoże, to będziemy myśleć dalej.
Zosia i jej koledzy pod Stodołá i Na Grunwaldzkiej przy Netto smród syf kiła i mogiła.
Przestali spać za Gospodnikiem i powstał problem. A tak meneli nie było i przejść szło nikt po krzakach się nie załatwiał czuli respekt.
Patrol może być pieszy lub zmotoryzowany inteligencie.
Milicja i Srtaź Wiejska oni boją się swoich cieni. ...
klatka jest częścia wspólną idioto jak ci ich zal to zaproś ich do swojego domu, mieszkańcy nie muszą wysłuchiwać pijackich bełgotów...
Jak gdzie maja sie spotykać? Niech chodzą raz do jednego raz do drugiego, tylko jak sie ktoś wstydzi swojego mieszkania...bo chyba czytelnik nie miał na myśli jakiś lokali, skoro piją pod blokiem berbeluchy jakieś lokal?? Odpada, bo skąd mamone wziasc :) pozdro haha
Proponuję zajrzeć do netto przy Grunwaldzkiej 97. Teraz przy zimniejszych dniach przejście przez tunel to koszmar, pełno ich tam siedzi, leży, śpi, nawet z psem tam wylegują się. A najgorsze właśnie jest to że nikt nic z tym nie robi!!
No i co, że stoją przed klatką? Nic złego nie robią. A niby gdzie mają się spotykać, wskażcie im miejsce gdzie?! Wy wolicie się srać. A, to, że zostawiają butelki i puszki po sobie, to powinniście się cieszyć, że dbają o tych biedniejszych. Niższa egzystencja je zabierze. Jeżeli zaczepiacie ich i szukacie problemu tam, gdzie go nie ma, to słusznie, że się boicie. Nie wiem czym naskrobali sobie osobnicy z pod numeru 997/112, że Pani rzecznik wysyła ich na rzeź. Miasto nie jest wasze prywatne, tylko moje, i nie wiem dlaczego rządzicie nie swoją własnością. Najgorsze, to są dewotki w oknach, które sieją zamęt. Było tak spokoje, ale moher musiał zabełtać, i kloc wypłynął na wierzch. Jeżeli będziecie na nich nasyłać policję, to będziecie mieli ich krew na rękach. Żarty się powoli kończą, życie, to nie film.
112 to znaczy smieja sie z Policji ? Dziwne. Czztajac wiecej wpisow, bardzo dziwne.
Zacznijmy od tego że komendant Straży Miejskiej kłamie. Ja bynajmniej nie widziałem by Strażnicy Miejscy, patrolowali jakikolwiek kawałek miasta. Niestety trzeba zacząć chodzić i zaglądać w różne miejsca i zakamarki w mieście, a nie cały czas wozić się samochodem.
Nawet mi jako turyscie, odwiedzajacym Swinoujscie raz w roku znane sa stale miejsca przebywania pijacych meneli a co dopiero Policji i Strazy Miejskiej...
za blokiem Kołłątaja 2 słynna ławeczka meneli zapraszam wieczorem
Proszę zainteresować się pijącym przy wieżowcu Markiewicza 2. Alkohol kupują w Żabce i idą sobie pić przy wejściu do bloku. Zrobili sobie tam dosłownie knajpę. Siedzą na murku hurtowni, piją i zagryzają zakupionymi produktami, po czym zostawiają butelki, puszki i opakowania po jedzeniu. Wieczorem nawet dojść do domu nie można. Nie dość, że nie ma chodnika, to jeszcze trzeba prawie ocierać się o pijących osobników. Mieszkańcy boją się odezwać, a gdy ja im zwracam uwagę, że to nie restauracja i postraszę, że zadzwonię na policję, to się śmieją. Najgorsze, że wiele razy są to młodzi ludzie i często nawet dziewczyny.
Wszystkie tereny przy sklepach to tereny prywatne tam powinna dzialac ochrona obiektu a nie policja czy straz miejska. Zatrudniaja lesnych dziadków do ochrony to tak jest. Skopac tyl. .k takiemu to się tam nie pokaże wcale!
a przy przeprawie? :) wizytówka miasta! A jak się wejdzie do poczekalni to i z budy pracownika czasami pijackie odgłosy słychać.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Panie Karliński. Jakich patroli? O czy ten facet mówi? Jeszcze nigdy nie było pieszego patrolu Straży Miejskiej. Pana podwładni nie wiedzą nawet jak wyglądają chodniki Świnoujścia. Przestańcie kłamać a weźcie się wreszcie do pracy. Już ludzi zaczyna szlag trafiać, jak widzą tylko Was w samochodzie służbowym. Przypominam że to za mieszkańców pieniądze dostajecie wszyscy wypłaty!!
W ciągu minionych trzech miesięcy przy ulicy Kościuszki 5-5c interweniowaliśmy osiem razy - gratuluję skuteczności ale skoro komendant urządza pogadanki ze społeczeństwem dla statystyki to i działania podległych policjantów są byle jakie!!
Policjantka zachęca mieszkańców, by dzwonili na numery alarmowe 997 lub 112, kiedy zauważą coś niepokojącego w najbliższym otoczeniu - można i tak a ja zachęcam policjantów do patrolowania miejsc potencjalnie niebezpiecznych pieszo chyba, że brak wiedzy i rozpoznania zagrożeń na terenie miasta uniemożliwia policji skuteczne działanie!!.
Przy Biedronce i Lidlu na ul.11Listopada, też zaczepiają pijaki.Trudno uwierzyć, że Straż Miejska i Policja o tym nie wie.
Proszę tez zainteresowac sie zebrakami na parkungu w Kauflandzie. Nie do wytrzymania !
Zapraszam do Netto na Grunwaldzkiej tam dopiero jest patologia przejść nie można bo cały czas pijaczki zaczepiają. Gdzie jest nasza szanowna straż miejska?