iswinoujscie.pl • Niedziela [11.01.2015, 08:24:15] • Świnoujście
Kram dla WOŚP
fot. Kamil Zwierzchowski
Jak zwykle pełen niespodzianek i niezwykłych przedmiotów był tegoroczny Kram Rzeczy Dziwnych; kolejna aukcja jaka zasiliła konto tegorocznego finału WOŚP. Towarzystwo Przyjaciół Świnoujścia zagrało tym razem w ramach jednego-świnoujskiego sztabu. Kram, już po raz kolejny odbywał się w sobotę, w gościnnym hotelu Hampton by Hilton. Skarbonki trafią dopiero dziś do banku ale już wiadomo, że licznik orkiestry wzbogaci się o 5 tysięcy złotych.
Trudno wymienić wszystkie ciekawe fanty przekazane na aukcję. Jeszcze w sobotę po południu do sztabu WOŚP mieszkańcy przynosili te niepowtarzalne rzeczy.
fot. Kamil Zwierzchowski
Od przedmiotów użytkowych, poprzez niespodzianki przekazywane przez firmy na cukierniczych rarytasach kończąc. Maja Piórska, która od lat niezawodnie prowadzi te licytacje miała z czego wybierać!
fot. Kamil Zwierzchowski
Na kilka minut przed rozpoczęciem imprezy pojawiali się ostatni darczyńcy. Wśród nich znany świnoujski pisarz i podróżnik Jarosław Molenda. Do wośpowego kramu dorzucił tykwę z Andów z oryginalnymi inskrypcjami wykonanymi przez tubylców. W pakiecie do wylicytowania była także najnowsza książka Molendy, wydana w tym roku „Historia roślin jadalnych”.
fot. Kamil Zwierzchowski
Wielu mieszkańców przekazało z kolei szereg swoich pamiątek z podróży nieco mniej egzotycznych. Jak zwykle nie zabrakło skandynawskich różności. Goście, którzy mieli ochotę na coś słodkiego nie musieli szukać w hotelowym barze. Oprócz tradycyjnych pączków (schodziły po 20 -30 zł za sztukę!) były także torty. Nie zawiedli także inni stali partnerzy akcji TPŚ. Telewizja „Słowianin” od lat pojawia się na tej licytacji z tajemniczym „telepudłem”, Tym razem zamieniła go na równie tajemniczy worek rozmaitości.
fot. Kamil Zwierzchowski
Przedmiotów było bardzo dużo. Te, których nie zdążono wylicytować można było wybrać i zakupić na koniec imprezy. Oczywiście, w wszystkie pieniądze trafiły do puszki z czerwonym serduszkiem. Licytacja nie była jedyną atrakcją wieczoru w Hamptonie.
fot. Kamil Zwierzchowski
Osobna puszka stała obok sympatycznej babuni, która przyniosła na kram mnóstwo słoiczków ze specjałami ze swojej spiżarni. Ci, którzy kupili już wiedzą –domowe przetwory z Kramu to przysmaki, że palce lizać. I dzieciaki na takiej diecie są zdrowsze!
źródło: www.iswinoujscie.pl
pani Ela to nawet podobna do tego aniołka
Domino ruszyło, czas końca imprezy też.
Jak przyjdzie na was czas a przyjdzie na pewno to inaczej będziecie śpiewać. Jak trwoga do do. ...
Nie chcesz, nie dawaj i nie dziamgaj ryjem. A dla zboczonych klerykow czas powiedziec, przestancie siac wrogosc w Polsce i zajmijcie sie modlitwa. Wasz czas panoszenia sie juz sie skonczyl. Tluste pasibrzuchy.
16:48 - udowodnij, wskaż dokument, uchwałę, które są dowodem na to (a było głosowanie w Sejmie i tylko ponad 40 oszołomów zapiekłych z nienawiści do Pana Boga głosowało przeciw dofinansowaniu na Muzeum - ponad 40 na 460 posłów!).
Trzeba wspierać Owsiaka, bo teraz to już sprawa światopoglądowa od kiedy kościół zabrał się za zniszczenie inicjatywy.
13 milionów dziennie Polska wydaje z budżetu na kościół. Ciekaw jestem czy kiedyś ktoś za to odpowie.
13:48 - najbardziej zabawne pytanie, bo ono służy nie do wyjaśnienia czegoś (co zostało już dawno wyjaśnione), tylko do gonienia króliczka, bo nie chodzi o to, by złapać króliczka, lecz by gonić go. A jak zostało to wyjaśnione? Nie musiało, bo od początku było jasne, że ZWOLENNICY RADIA MARYJA dawali swoje pieniadze na ratowanie stoczni, gdy zebrano pewną kwotę, już było za późno na jej ratowanie, zmarnowanoby te datki topiąc w już upadłej stoczni, więc ogłosiło R.Maryja, że kto chce z tych członków Rodziny Radia Maryja lub słuchaczy odzyskać datki, niech da znać. Zapytałem szefa jednego z kół R.Maryja, co on zrobił, bo dał datek. On się promiennie uśmiechnął i powiedział, że. ..nie chciał zwrotu, bo jak niemal wszyscy ofiarodawcy radiomaryjni wspomaga datkami Radio, więc nie zażyczył sobie zwrotu. I słuchaj, zatroskany o nie swoje pieniądze, pytam: była jakakolwiek sprawa w prokuraturze- sądzie w sprawie defraudacji pieniędzy danych na stocznię? Proszę o dokładne dane o nich, gońcu za bańką mydlaną.
Niedziela [11.01.2015, 16:00:40] • [IP: 46.113.219.***], , , wieczne klamstwo zaklamanego kleru
Gość Niedziela [11.01.2015, 13:48:28] [IP: 109.241.63.***] Przestań bluźnić bo ci język uschnie!
14:03 - zanim zadałeś to pytanie mogłeś sprawdzić, że nie daje się na Świątynię Opatrzności, lecz na przyległe do niej Muzeum Jana Pawła II i kard.S.Wyszyńskiego, muzeum dwóch historycznych postaci, bez których nie mógłbyś anonimowo zadawać żadnego pytania w sieci.
a ja chcialbym wiedziec dlaczego z moich podatkow miliony ida na jakas swiatynie opatrznosci
a ja chcialbym wiedziec gdzie sie podzialy pieniadze zebrane przez tatusia rydzyka na ratowanie stoczni.
nie daję :)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Jesteś frajer lub frajerką? -Daj.
Frajerzy za darmo pomagają, a Owsiak i jego żona zbijają miliony.
O ! czy to jest Bartus ?!!-kolega mojej corci, gratulacje!!
Nie rozumiem, jak można dawać własne pieniądze komuś (Jerzemu O.), kto przegrał sprawę z blogerem zarzucającym mu nierzetelność finansową? Jak można, skoro ten celebryta Jerzy O. wyrzucił kilka dni temu z konferencji prasowej dziennikarza TV Republika za to, że zadawał niewygodne pytania (ochroniarze na polecenie J.O. tego dziennikarza zablokowali, nie dopuszczali do powrotu na salę, zob.na You Tube). Wyrzucenie dziennikarza z sali na konferencji prasowej jest rzeczą bez precedensu, chyba tylko na Białorusi coś takiego było.
Żenujące akcje.
pazdzioch Niedziela [11.01.2015, 08:58:35] [IP: 88.156.232.***] A kogo to obchodzi że się tak obnosisz ze swoja głupotą.
mam i dam!!
mam i dam...
Nie dam, bo nie mam. A nawet jakbym miał, bym nie dał.