Jeden z mieszkańców tak rozpalł w piecu śmierdzącym plastikiem, szmatami..., że trudno było oddychać.
fot. Andrzej Ryfczyński
Ul. Bohaterów Września nr 75.
Jeden z mieszkańców tak rozpalł w piecu śmierdzącym plastikiem, szmatami..., że trudno było oddychać.
Palenie plastiku to ciężkie przestępsteo! W procesie spalania wydostają się bardzo silne trucizny w tym dioksyny, które zabjaj człowieka. Są trudne do usunięcia z organizmu. To śmierć. Chcecie zdychać. to zdychajcie, albo wyglądać jak pewien prezydent z Kijowa.
to ja rozpalilem...
Na Wielkopolskiej to standard
HEHEHE POTWIERDZAM ALE JAK TO MOWIA NIEMA DYMU BEZ OGNIA !!
A CO TO KOGO OBCHODZI CZYM PALI W PIECU KUPCIE MU DRZEWO TO BEDZIE MIAL CZYM PALIC TYLKO NARZEKACIE POLACY HEHEH