Do zdarzenia doszło na początku roku w Szczecinie w dzielnicy Niebuszewo. Nietrzeźwy kierujący prowadził osobowego mercedesa mając 0,68 promila alkoholu w organizmie.
56- letni szczecinianin trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał. Natomiast funkcjonariusze z Niebuszewa zbierali w tym czasie materiał dowodowy, który pozwolił na rozpatrzenie sprawy w trybie przyśpieszonym. Kierujący usłyszał zarzuty a następnego dnia trafił na salę sądową.
W weekend Sędzia Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum uznał 56- latka winnym zarzucanego mu czynu i wydał wyrok, wymierzając Szczecinianinowi karę grzywny w wysokości 1000 zł i orzekając wobec niego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 1 roku oraz pokrycie kosztów sądowych.
st. asp. Irena Kornicz
w tym samym czasie w Hiszpanii, Anglii i kilku jeszcze krajach europejskich po drogach poruszają się stada takich" strasznych przestępców" gdyż w tych krajach można mieć 0, 8 promila i jakoś nie słyszałem żeby wypadków było więcej niż w Polsce!! Za ilość wypadków w znacznej mierze odpowiada infrastruktura drogowa, jakość aut na drodze ale przecież łatwiej powiedzieć, że niebezpieczeństwo niosą pijani kierowcy niż zrobić dobre, bezpieczne drogi, bezkolizyjne skrzyżowania, przejścia ze światłami itd. a Polak " kupi wszystko" co mu mówią!! i wierzy że niebezpieczne drogi to wina pijących a nie RZĄDZĄCYCH!!
Trochę wybiórcza polityka polegająca na forsowaniu przestrzegania tylko kilku, wybranych przepisów. Wystarczy nie pić i już można praktycznie wszystko. Zatrzymanie PJ to zadna kara BTW, zważywszy na nieskończenie małe prawdopodobieństwo kontroli.