Wytepic to można takich ludzi co piszą takie glupoty

Taką rasę to wytępić

ładna psina

Jest Sylwester to się strzela. Nie widzę powodu dla którego raz w roku kundel nie miałby narżnąć właścicielowi na dywan zamiast obsrywać osiedlowy chodnik.

Pies się znalazł a zerwał się o godzinie 1 w nocy jak jeszcze nie przestawali walić petardami

PIĘKNY AMSTAFF MAM TAKIEGO SAMEGO TEŻ STRASZNIE SIĘ BOI FAJERWERKÓW.MAM NADZIEJĘ ŻE WRÓCI DO WŁAŚCICIELA.

Znajdzie się jak komuś rękę odgryzie.

KAZDY PSIARZ POWINIEN PRZEJSC PRZESZKOLENIE JAK UKLADAC PSA, BY SIE NICZEGO NIE BAL, A JEZELI PIES BOI SIE WYSTRZALOW TO GO USPIC, BO NIC PO TAKIM OBRONCY JEZELI ZWYKLY KAPISZON GO PESZY, LUB STRASZAK POZWALA OPUSCIC PANA!

Do kto normalny w sylwestra bierze psa na dwór?... Nienormalny to Ty jestes forumowiczu. Sylwestra to taki samdzien jak inny tylko z hukiem.Walic powinno się o 24 w nocy a nie juz od południa.Dorwała się chołota do strzelania i sobie zrobili zabawke kosztem psów.Ja byłam o 18 z psem i szybko uciekł mi do domu, nie załatwiajac się. Potem po 1 w nocy ucichły strzały, wyszłam bo pies az chciał isc na spacer, piszczac przy drzwiach.Jakiś palant jak odpalił petardy i to wiecej niz jedną, jaki huk był że ja mało zawału nie dostałam a co dopiero pies.Obudził sie o 1 w nocy ze trzeba przywitac Nowy Rok ha ha Ciekawe ile jest poszkodowanych z tej pięknej uciechy strzelania..

debile poszli z psem na fajewerki i te przywiązywanie do slupow kary po 1000 zl za przywiązanie psa do slupa. ..

Nagroda pieniężna za odnalezienie psa

do [IP: 46.77.124.** ty sie ogarnij idioto moze pies ma byc zamkniety dwa dni bo sylwester i trzeba postrzelac zmien lekarza swinouska parowo

Ale mi kiler... Dał nogę przy pierwszych strzałach.

"kto normalny w sylwestra bierze psa na dwór?... ludzie ogarnijcie się..." Sam się ogarnij patałachu. Walą już od poniedziałku, barbarzyńcy. Nie wiem co to ma wspólnego ze świętowaniem. Ktoś powinien włożyć im te dynamity do gęby. Biedne zwierzaki.

Co roku to samo, niektórym łbom nie przemówi do rozumu nic!.Psów w czasie wystrzałów nie wyprowadza się na dwór. Niestety to nie tylko polska" specjalnosć", wczora jw Niemczech też " bawiło" się sporo psów.

Cały dzień strzelają, a przecież pies musi wyjść na siku...

sylwestrowe huki dla zwierząt to koszmar, psy i ich właściciele nie wychodzą specjalnie o północy i czekają aż im się pies zerwie ze smyczy, na moim osiedlu już od 17.00 non stop strzelano więc nie trzeba było się zbytnio wysilać aby doprowadzić do sytuacji gdzie wystraszony pies mógł zerwać się ze smyczy, trzeba było wbić się z psiakiem między strzałami...mam nadzieję, że pies się odnajdzie

Biedactwo; (. Jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym i brac psa w poblize wystrzalow. Zamiast zapakowac do auta i wywiezc na spacer do lasu. Czasami niektorzy powinni sie 2 razy zastanowic zanim cos zrobia. Mam nadzieje ze ta pieknosc sie odnajdzie, bo jest cudnym psiakiem i szkoda zeby stala mu sie jakas krzywda.

piękny, mam nadzieję że się znajdzie :)

Co za Idiota zabiera psa na pokaz fajerwerków ?!Od dwóch tygodni w telewizji cały czas ostrzegali aby tego nie robić. Taka sytuacja i szok spowodowany fajerwerkami i ucieczką nie pozostanie bez wpływu na psychikę psa. Szkoda.

Na pewno był za potrzebą, przecież to żywe stworzenie i ma potrzeby fizjologiczne. To nie kot, który załatwia się do kuwety i można go uchronić przed, moim zdaniem, wariactwem ze strzelaniem już od godzin rannych w Sylwestra.

Tyle się o tym mówi...ale widać nie do wszystkich dociera.

To chyba na Platanie. Wracając z Sylwestra, ktoś mnie zapytał, czy nie widziałem amstafa.

Amstaffy poszły na dno, zarówno pod kątem eksterieru jak i charakteru. Dawniej były to nieustraszone psy a dziś...

biegł Matejki w kierunku morza na na skrzyżowaniu z Wyspiańskiego.