Niedawno pisaliśmy o zarzutach Pani Róży, która domagała się pomocy dla mewy. Mieszkanka Świnoujścia twierdzi, że Straż Miejska takiej pomocy nie udzieliła.
Pan redaktor, aby oddać bardziej realistycznie działania Pani Róży w tej sprawie, winien (ku przestrodze innym) zrobić zdjęcie z pudełkiem środka usypiającego w dłoni – pisze do nas Mirosław Karliński, komendant Straży Miejskiej. – Celowo w informacji do Państwa nie podałem jakich środków farmakologicznych używała Pani Róża usiłując pomóc mewie. Jednak Pani Róża potwierdziła ich użycie w liście do Państwa. Największym zagrożeniem (mimo niewątpliwie dobrych intencji) dla życia tej mewy nie była żyłka, lecz niestety Pani Róża. Podawanie dziko żyjącej mewie środków usypiających przez osobę do tego nieuprawnioną jest bezpośrednim narażeniem jej na śmierć. Pani Róża, gdyby mewa nie przeżyła, odpowiadałaby z ustawy o ochronie zwierząt za przestępstwo uśmiercenia zwierzęcia ( Art. 6 ).
Mewa z żyłką była kolejną w tym roku interwencją Straży Miejskiej w stosunku do ptaków – czytamy dalej w liście od komendanta. – Podczas interwencji zastosowano środki, które miały celowo odseparować Panią Różę od mewy, w tym pouczenie podczas rozmowy telefonicznej o konsekwencjach, jakie grożą za karmienie mewy środkami usypiającymi.
W sumie pomocy w 2014 roku w różnej formie Straż Miejska w Świnoujściu razem z Inspektorami TOZ udzieliła 27 ptakom różnych gatunków - pisze komendant. -Chciałbym mimo wszystko podziękować Pani Róży za nieustępliwość dzięki której mewa otrzymała pomoc. Jednakże przestrzegam przez zbyt pochopnym działaniem, którym można więcej zaszkodzić zwierzęciu niż pomóc.
Proszę pamiętać, że w stosunku do zwierząt również obowiązuje zasada - po pierwsze nie szkodzić! Przy pierwszym kontakcie ze zwierzęciem, które wymaga pomocy należy pamiętać , że czas nie zawsze jest wyznacznikiem prawidłowego postępowania. Jeśli nie jest zagrożone bezpieczeństwo ludzi i zwierzęcia - nie należy zwierzęcia przenosić! Trzeba natomiast wezwać fachową pomoc i czekać do przyjazdu ratowników. Następnie zdać relacje ze zdarzenia i aktywnie pomagać.
Bez względu pod który numer, na który Państwo zadzwonią, działania zostaną skoordynowane:
Straż Miejska w Świnoujściu - 91 321 99 40.
Komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu - kom. 691 441 264
Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa - 91 327 86 08
Schronisko Miejskie dyżurny telefon 24h - kom. 732 76 86 83
Prezes TOZ Pani Katarzyna Urban - kom. 516 246 426
(nadzoruje działania Inspektorów TOZ)
Absolutnie odradzam kontakt z Panią Celniak!
bardzo, ale to bardzo wielki szacunek dla pana komendanta straży miejskiej.Gdyby nie chore prawo, to by naprawdę zrobił porządek w tym mieście
Do" KK" nie masz o czym pisać tylko o kupach w sylwestra ? Szczęśliwego Nowego roku zwłaszcza dla NK i żonki
Tak, szacunek dla tego pana za zrobienie porzadku z Rumunami romskimi wciskajacymi buble pily motorwe Niemcom oraz z calym handlem od Bałtyckiej do granicy.Teraz czas Panie Karlinski wziąc sie wlascicieli kundli puszczanych luzem i bez kaganca rowniez srajacych gdzie popadnie
W takiej służbie za publiczne pieniądze, powinno się pokazywać osoby tylko wtedy, jak coś szczególnie korzystnego dla otoczenia dokonali na swoim posterunku.
118 -to że zabezpieczyli miejsce wypadku i kierowali ruchem do przyjazdu Policji jak najlepiej świadczy o Straży Miejskiej. Jest ich sześciu na 40-tysięczne miasto plus 2 miliony turystów rocznie i ogarniają. Moja rodzinka jak przyjechała z Katowic była w szoku że u nas tak czysto i cały czas na spacerach widziała straż miejską i policję w akcji. Pieski u nas chodzą na smyczach i ludzie po nich sprzątają - dla nich to była Europa!
Ja widziałem jak kolo ze straży miejskiej w lecie na promce wskoczył między dwóch tłukących się bandytów po 120 kilo każdy. Pomyślałem sobie że facet musi mieć jaja. To ten gościu!
Dac Strazy Miejskiej alkomaty niech sprawdzaja kierowcow A co zabezpieczaja wypadki wkonvu czuja sie Drogówka, Nygusy zlikwidowac ten nieudolną straż
Komendancie dziękuję za to, że Pan zlikwidował nielegalny handel przy granicy. Dwadzieścia lat tam handlowali. Tydzień na krzesełku na W. Polskiego z komórką w dłoni i tyle wystarczyło. Brawo za pomysł i wykonanie!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
na zdjęciu widzimy byłego Celnika a dzisiaj kierownika Strazy Miejskiej ze Świnoujscia Komunistyczna SLD powołała to Biuro w Urzedzie Miasta
Ło-ho-ho, to niedługo widząc rannego szczura, będzie należało go odłowić, odtransportować do odpowiedniej instytucji zajmującej się pomocą rannym, dzikim zwierzętom, wykurować a później humanitarnie go uśpić, ponieważ jest szkodnikiem roznoszącym niebezpieczne choroby. Mi osobiście nie jest żal tej mewy, ponieważ są to jedne z bardziej niebezpiecznych ptaszorów żyjących w naszym mieście, które są tak zuchwałe, że potrafią atakować zarówno ludzi jak i psy, czy koty. Ciekawa jestem, czy Pani Róż byłaby szczęśliwa jakby ją ta mewa zaatakowała i dziobnęła w twarz?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Facet ma zawsze swoje zdanie. Pozdrawiam!
Zlikwidowac ten darmozjadowy organ STRAŻ MIEJSKA !! Robia sobie jaja za nasze pieniadze z podatkow
No kuźwa emocje jak na grzybobraniu
sm chciała by traktowano ją jak policję ale do tego trzeba mieć przygotowanie i olej w głowie, no i poparcie społeczeństwa, jeśli by mieli w sobie chociaż trochę samokrytyki i poczucie honoru to dawno by zrezygnowali z działań pseudopolicyjnych takich jak kontrola prędkości aut a zajęli się porządkiem w mieście bo sam mundur rozumu nie dodaje, trep nie będzie butem a przygłup mądrym!
Nie znam Pana Karlińskiego, ale mam nadzieję, że utrzyma obecne stanowisko i aktywnie będzie pomagał mieszkańcom Ś-cia w razie potrzeby. I faktycznie, gdyby znalazł się przepis, w którym właściciel psa MUSI po pupilu sprzątać to gonić tych ludzi i jak można wlepiać mandaty. Jak można na chodniku kupę psa zostawić eh... szkoda słow
Dlaczego mówiono przed 11.12.2014. , że mewa została złapana i żyłka usunięta, skoro jeszcze 12.12.2014. mewa z żyłką na nodze siedziała na daszku bloku na Paderewskiego. Niech się wypowie na ten temat, bo czapka z orzełkiem zobowiązuje do prawdy.
Największym zagrożeniem jest straż miejska a nie obywatele.
22:48:49 - Dlaczego niewinnych ludzi chcesz wysłać na rzeź.
Może twarz sympatyczna ale robota żadna.Jeszcze nie widziałem strażników miejskich w patrolu pieszym
straż miejska..same nieudaczniki. Zajmijcie sie lepiej menelami spod kauflandu albo sruby.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Straż miejska to nie potrzebne smiecie, a pracujacy tam grubas z miedzyzdrojow nieudacznik z ktorego wszyscy w policji sie smieja bo nie zdal testow psychologicznych, bo widocznie jest za glupi, poszedl do strazy i teraz swiruje Chucka Norissa buehe
Co z tego że komendant jest sympatyczny a nawet uroczy? Tymi zaletami porządku w mieście nie dopilnuje. Pamiętam jak pracował w straży granicznej. Zawsze gdzieś na tyłach, byle nie wylecieć i do emerytury dotrwać. To dobry człowiek, ale nieporadny. Taki laluś.