Klucze były spięte czarnym brelokiem razem z pilotem do alarmu i małym srebrnym kluczykiem – opisuje pan Krzysztof. – Dodatkowo wpięty był medalik świętego Krzysztofa. Jeżeli możecie pomóc, będę niezmiernie wdzięczny – za pośrednictwem naszego portalu apeluje do naszych Czytelników. - Oczywiście na osobę, która znajdzie klucze, czeka nagroda. Z góry dziękuję za wszelką pomoc. W razie pytań podaję nr telefonu 504 456 331.
Swój list pan Krzysztof kończy życzeniami Szczęśliwego Nowego Roku, które przesyła naszym Czytelnikom.
chwila, rozumiem że Mitsubishi zgłosiło że zaginął Krzysztof z breloczkiem świętego Krzysztofa? Ale to nie było na Andrzejki?
z tym nagroda Mitsubishi to naprawdę dobre było heheh
Hahaha zajuchcili choinkę buahaha może zostawł pod choinką i wzięli jak juchcili choinkę
ja znalazlem tylko jakas choinke u mnie w pokoju.
A mi to subiszi się podoba.
Kto zapierdzielił choinkę?
W tych dniach ktoś oddał klucze do rest.Centrala.
H** z kluczykami gdzie jest choinka ?
Ja mam w domu jeden komplet niepotrzebny, oddam za browara.
Na osobę, która znajdzie klucze, czeka nagroda - Mitsubishi :)
krzysztof i mitsubishi to nie jest dobre polaczenie #potwierdzoneinfo
A gdzie jest choinka?
To nie mógł Pan tak zrobić, żeby nie zgubić, tylko zrobił Pan tak, że zgubił?