O uruchomienie połączenia autobusowego pytaliśmy magistrat we wrześniu.
Handlowcy z targowiska żalili się, że na rynku byłoby znacznie więcej klientów, gdyby dojeżdżał na nie autobus.
- Polak nie chce przychodzić ze względu na to, że jest mu nie po drodze - mówiła pani Elżbieta ze stoiska z odzieżą.
- Problem stanowi brak komunikacji autobusowej- twierdzili handlowcy. - Byłoby to szczególne ułatwienie dla osób starszych.
- Gdyby wróciła tu linia autobusowa to na pewno byłoby więcej osób, niby jest niedaleko od tamtego targowiska ale jednak nie ma tu jak dojechać. Ciężko jest starszym osobom dźwigać zakupy- mówił pan Andrzej ze stoiska mięsnego.
We wrześniu urzędnicy zapewniali nas, że nad uruchomieniem takiego połączenia myślą. Co się zmieniło od tego czasu?
- Jak już informowaliśmy sprawa przedłużenia jednej z linii komunikacji autobusowej, tak by dojeżdżała do targowiska jest rozważana – mówi prezydencki rzecznik Robert Karelus. – Ale nastąpić to może dopiero po planowanej modernizacji ulicy Kołłątaja ,ponieważ jej mieszkańcy nie chcą by ruch autobusów, po starej nawierzchni , zakłócał im spokój. Która linia będzie obsługiwać to połączenie ? To zostanie dopiero ustalone.
Ryneczek słabiutki ale można kupić piekny antrykot
Obok jest przystanek taxi a chętnych do przejazdu brak. Podobnie może być z autobusami.
W Karsiborze i Przytorze autobusy na szczęście jeżdżą co prawda rzadko ale są.
Co roku w pierwszy dzień świąt autobusy nie kursują - widać że z nich nie korzystasz :D Miasto jest tak małe że w 20 minut można dojść na drugi koniec miasta, więc o co ten lament?
''Ja akurat bardzo potrzebowałem wtedy autobusu choć w ciągu roku nim nie jeżdżę''- raz w roku chciał jechać a tu pech nie było autobusu- patologia a może tak pieszo, taxi własnym autem tak jak do tej pory.Jeśli chodzi o prawobrzeżną część miasta tam autobus kursuje w święta.
Powinno się przywrócić kursowanie dawnej linii nr 8 np. pod numerem 3.
Co do Komunikacji Autobusowej, to mam chmurne myśli po pierwszym dniu Bożego Narodzenia, gdy ukazał się komunikat, że wtedy autobusy...w ogóle nie kursują. Ciekawe, jak to jest w innych miastach podobnej wielkości? Ja akurat bardzo potrzebowałem wtedy autobusu, choć w ciągu roku niemal nigdy nim nie jeżdżę. Ciekawe też, jak to było wtedy w Karsiborze czy Przytorze, bo tam brak autobusu jest chyba dotkliwszy niż na uznamskiej stronie. Nie mam porównania, ale to chyba jakaś patologia, skasować autobusy w 1.dzien święta?
biedaki cebulaki
jestem przeciw linii autobusowej, kiedyś tędy kursowały autobusy i nie było to przyjemne że względu na wąską ulice.jestem przeciw nawet po modernizacji ja ulicy Kołłątaja.
Przymusowo ładować ludzi do autobusu i obowiązkowo wszyscy muszą kupić to badziewie za kwotę minimum 50 zł.Najpierw niech naprawią najgorszą drogę w mieście.