Do zdarzenia doszło w sobotę, około godziny 19.10 na przejściu dla pieszych na ulicy Kołłątaja.
fot. Edmund Papski
59-letnia mieszkanka Świnoujścia trafiła do szpitala po tym, jak na ulicy Kołłątaja została potrącona przez forda focusa. Samochód najechał na nią, gdy przechodziła przez przejście dla pieszych.
Do zdarzenia doszło w sobotę, około godziny 19.10 na przejściu dla pieszych na ulicy Kołłątaja.
fot. Edmund Papski
59-letnia mieszkanka Świnoujścia, podczas przechodzenia po pasach, została potrącona przez forda focusa. Auto skręcało z ulicy 11 Listopada.
fot. Edmund Papski
W wyniku uderzenia kobieta doznała urazu głowy. Pogotowie przewiozło ją do szpitala.
fot. Kamil Zwierzchowski
-36-letni kierowca pojazdu był trzeźwy - informuje st. asp. Beata Olszewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu. - Na miejscu zdarzenia przeprowadziliśmy oględziny, będziemy dokładnie wyjaśniać okoliczności wypadku.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak już ktoś napisał, jest to najgorsze przejście dla pieszych. Często tamtędy przechodzę z dzieckiem i wiem, że trzeba bardzo uważać. Nie tylko na skręcających z 11 Listopada, ale też i pędzących od strony Uznamu. Kiedyś młokos tak pędził, że z piskiem opon wjechał w 11 Listopada. A Niemcy, to w ogóle nie mają pojęcia, że przy skręcie wjeżdżają na przejście dla pieszych.
Pani ubrana w ciemne kolory o zmroku to już błąd. A może jeszcze rozmawiała przez komórkę bo bo mi też takie wchodzą na pasy.
pewnie już było pisane że po prostu nie widać nic na pasach i przed pasami czy ktoś stoi czy idzie. ..masakra, a jak popada to już kompletnie wszystko znika z pasami włącznie
"Kierowca był trzeźwy", czy to znaczy że ten kierowca był wyjątkiem, czy wszyscy pozostali jeżdżą pijani, również policja mogła podać informację że w chwili uderzenia w pieszą nie rozmawiał przez telefon, miał zapięte pasy, miał włączone światła itp.
To prawda, że w naszym mieście przejścia przez ulicę nie są wcale oświetlone Często nie widać nawet pasów w pochmurny deszczowy dzień. Różnicę widać na przykładzie Niemiec. Tam z daleka widać, że zbliżamy się do pasów czy skrzyżowania. Osobną sprawą jest słabe światło z lamp ulicznych. Na starej promenadzie to z powodzeniem można te lampy całkowicie wyłączyć i nikt nie zauważy różnicy.
Dla mnie sprawa jest jasna... wina tej babki. Jak widzi sie Foczke(Focusa) jak sobie smiga to nie wolno wlazic pod gablote... Focus zawsze ma pierwszenstwo
Skończy się na tym, że ktoś kiedyś, jakaś ofiara wypadku lub ktoś z rodziny, w końcu poda władze naszego miasta do sądu ze brak należytego oświetlenia przejść dla pieszych; tez jestem kierowcą i wiem jak to wygląda, jazda po zmroku w naszym mieście, to jakiś koszmar. Pieszym radzę noszenie odblasków - dla własnego dobra!
Zobaczcie co sie dzieje przy kosciele kolo polo. Ktory z wchodzacych na przejscie sie obejrzy w lewo? Wszyscy uwazaja ze wchodzac na pasy chroni ich chyba Pan Bog. W glowach siano jak nic i to te ze żloba. O rowezystach to juz tylko legendy na tym przejsciu - debile .
Nie ma w kodeksie o ruchu drogowym takiego zapisu o domniemanym przez Was PIERWSZEŃSTWIE przechodnia na przejściu dla pieszych. Trzeba zachować szczególną ostrożność co tyczy się zarówno kierowców jak i pieszych.Istnieje natomiast wykroczenie mówiące o WTARGNIĘCIU NA JEZDNIĘ BEZPOŚREDNIO PRZED JADĄCE AUTO.
Gość Niedziela [21.12.2014, 20:16:32] [IP: 88.156.235.***] masz racje ta pani myslala ze jak jest na pasach to jest bezpieczna ale trzeba pamietac ze pasy w naszym miescie sa slabo oswietlone i nie zawsze widac pieszego
Tak, tak, piesi macie pierwszeństwo na pasach i korzystajcie z tego bo co to za śmierć bez prawa.ZGINĄĆ TO ZAWSZE ZGODNIE Z LITERĄ PRAWA a tam na górze będziecie mieli względy.Pamiętajcie, że prawo Wam życia lub zdrowia nie wróci.Mówi się, że człowiek nie po to ma głowę żeby miały na czym rosnąć włosy, ale po to, żeby czasami pomyślał-chyba, że nie był na stacji paliw i" OLEUM" miał w ograniczonej ilości.A tak na poważnie:nie miejcie nawet do siebie zaufania-ograniczajcie je.
Proponowałbym doświetlić przejścia dla pieszych, te żółte żarówki nie spełniają swojej roli.Dla przykładu przejścia na rogu Matejki i Witosa tam nic nie widać.Przejedźmy się do naszych sąsiadów tam przejścia są doświetlane. Ciężko nie raz zobaczyć pieszego ubranego na czarno w półmroku. Gdy go zobaczymy w świetkle naszych reflektorów to już może być za późno.
opinię gościa z godz 17:37:08] • [IP: 80.245.182.**] Popieram w 100% i powtórzę : Przed pasami zatrzymaj się, popatrz w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo i dopiero jak NIC nie jedzie możesz wejść na pasy.
I to przed Świętami !
Ha ha ha co to za baranica pisze :wszystkim kierowcĄ ? (godz.15.41) Kierowcą to można być. ..
tydzień temu też chciał mnie rozjechać wariat mimo że prawidłowo jechałam ścieżką to tej pory czuję strach do wiadomości mieszkaniec Świnoujścia 0905 trzeba jednak uważać!
Do kryminału bandytę !!
Świnoujście jest jednym z niewielu takich miast w Polsce, gdzie przejścia dla pieszych nie są właściwie oświetlone. Ciemności jakie panują na ulicach w wyniku super oszczędnych latarni nijak mają się do bezpieczeństwa pieszych i zmotoryzowanych. Od 50 lat na świecie panuje pogląd, że oświetlenie przejść powinno być wyróżniające je z otoczenia. Żółte w ciągu ulicy oraz jaskrawo białe bezpośrednio padające na przejście. Wiem, że to trudno zrozumieć świnoujskiej władzy, która piechotą nie chodzi. Jednak to z naszych pieniędzy powstało to oświetlenie, więc mamy prawo żądać normalności szczególnie gdy chodzi o bezpieczeństwo, o zdrowie i życie.
Jeżeli Wam capy przeszkadzają piesi i rowerzyści, to znaczy, że jesteście gówno wartymi kierowcami z nasraną kupą w pustogłowiu..
Jeżeli Wam capy przeszkadzają piesi i rowerzyści, to znaczy, że jesteście gówno wartymi kierowcami.
Swoją drogą słusznie ktoś zauważył takich beznadziejnych żarówek też w żadnym innym mieście ani wiosce nie widziałem skąd oni ten szajs wzięli na tej konstytucji i nie tylko !! w mega depresję można popaść.
Gosć Gość Niedziela [21.12.2014, 17:37:08] [IP: 80.245.182.**] Ma 100 % rację Uczcie sie ludziska dbać o swoje bezpieczeństwo. A nie wlatujecie na pasy z rozpedu bo mam pierwszeństwo. Małolaty słuchawki w uszach, kaptury na głowie i nic nie słyszą, ani i nie widzą tylko zebry.Rowerzyści druga zmora ulic, przed pasami proszę wyhamować a nie wpadać z rozpedu na pasy. Tak możecie postepować jak macie zielone światło, a nie pasy bez świateł.Główka w lewo, potem w prawo i jeszcze raz w lewo i idziemy oile nic nie nadjeżdza.
Do Gość Niedziela [21.12.2014, 15:41:55] [IP: 178.238.251.***] Nie masz racji - to że są pasy to nie znaczy że możesz sobie na nich tancować. Wchodzisz na droge dla aut i taki sam masz obowiązek jak kierowca auta uważać, czy cos nadjeżdza, a nie uważać się za świętą krowę że wszystko ci wolno. Z jednej strony tak samo i z drugiej, trzeba zachowac rozsadek.
Dupowozy jeżdżą i nie patrzą sie na pieszych, ja szlam z dzieckiem przez pzsy i kierowca z jednej strony ustąpił mi zebym przeszła na druga strone za to będąc na srodku przejścia jakis dekiel przejechał mi przed nosem moim i mojego dziecka
Ja jestem z rocznika 50+ więc w szkole uczyli nas w kółko, że zanim wejdziesz na pasy to popatrz: w lewo, potem w prawo i jeszcze raz w lewo a wtedy (JAK NIKT KUŹWA NIE JEDZIE) możesz wejść na pasy. Teraz w PL, po wejściu do euro-kołchozu każdy małolat w kapturze albo gadający przez telefon wchodzi (lub wbiega) na pasy pod nadjeżdżający samochód. Kierowca nie ma żadnej szansy zatrzymać auta w miejscu. Obecna przepisy są głupie i doprowadzą jeszcze do wielu wypadków na pasach. Inna sprawa że urzędnicy miejscy nie dbają o odpowiednie oświetlenie przejść. Rozmieszczenie ponad 10 przejść przy samym placu wolności to też glupota urzędników miejskich. Przynajmniej połowa powinna być zlikwidowana.
Wczoraj jedna taka głupia baba też mi wlazła prosto pod samochód. Jadę sobie 40 km/h na Grunwaldzkiej (g. 23), ciemno przy tych pasach jak w d... a ta wyskakuje na pasy dosłownie przed maskę. Miałem z 10 m do pasów. Dobrze, że nie ma śniegu bo też by kobieta skończyła na wózku do końca życia. Ludzie pomyślcie trochę, że samochód waży 1700 kg i zatrzymuje się (nawet w mieście) na 20-30 metrach a jak kierowca patrzy na inne auto albo rozmawia z pasażerem (co nie jest zakazane) to połamie wam kopyta albo kregosłup do końca życia. I co z tego, że dostanie kolegium czy mandat ? Wasze życie będzie już tylko koszmarem. Przepuszczajcie samochody na pasach bo te głupki w Wa-wie chyba nie zmienią przepisów drogowych.
Przejścia dla pieszych powinny być doświetlona jak to jest w innych krajach, zwłaszcza w o tej porze roku.
Do wszystkich pieszych ! przeczytajcie sobie wypowiedź z godz 14.33 Tak samo bym napisała, do tego pogoda deszczowa, zmrok i migotające oświetlenie przed świętami i tu PIESZEGO NIE ZA BARDZO WIDAĆ, . Do tego często ten pieszy myśli że jest pępkiem świata i tylko na niego trzeba uważać.PIESI WY TEŻ UWAŻAJCIE BO TO WASZE ZDROWIE I WY TEŻ ZA NIE ODPOWIADACIE.
Jako kierowca jeżdżę dużo po zmroku, również w rejonie miejsca tego wypadku! Staram się być nadzwyczaj ostrożny jednak miałem kilka sytuacji w których tak samo jak w tym opisywanym przypadku dochodziło do ryzyka potrąceń! Przecież nawet jak bardzo się uważa to trudno przewidzieć czy akurat ktoś nie wtargnie na jezdnię tuż przy pasach bo akurat niespodziewanie zrobił sobie taki skrót, pozostaje sprawa tzw odblasków na ubraniu- u większości z nas ubrania maja ciemne kolory, a to nie ułatwia bezpieczeństwa na jezdni. Dochodzi też zwykła nieuwaga i bezmyślność pieszych którzy myślą, że np. zielone światło zapewnia im 100% bezpieczeństwa na przejściu!Jeżeli np ktoś stoi przy przejściu na krawędzi chodnika i gada przez telefon i nie patrzy na to co się dzieje na ulicy tylko spoziera gdzieś górę to kierowca nie wie jak się zachować! bo nie wiadomo jakie intencje ma taki" przechodzień"! Miałem taki przypadek-ruszyłem samochodem a tamten wlazł mi na maskę- szczęściem skończyło się to tylko na" jobach" z obydwu stron!
Miasto oświetlone chyba żarówkami 15W.Przyjeżdżasz z innego miasta to masz wrażenie że to nie miasto a jakaś osada.Ciemno na ulicach a na przejściach dla pieszych też bardzo ciemno.Co będzie jak zniknie z ulic dekoracja świąteczna, która daje więcej światła jak niby latarnie uliczne?
najgorsza sygnalizacja w mieście jest skrzyżowanie przy sklepie ogrodniczym grunwaldzka - 11 listopada - nowokarsibo-karsiborska może za to by wie wzieli...
Wszystkim kierowcą którzy twierdzą że pieszy powinien bardziej uważać niż kierowca powinno się zabierać prawa jazdy, pieszy który jest na pasach jest jak święta krowa w Indiach, przed każdym przejściem dla pieszych trzeba zwolnić i bardzo dokładnie się rozglądać w lewo i w prawo, trzeba przewidywać różne sytuację np. wbiegające dziecko. Jeżeli jest brzydka pogoda, deszcz i zaparowane szyby to uwaga powinna być podwojona a nawet potrojona.Ludzie nauczcie się jeździć i nie wypisujcie kretyńskich komentarzy o pieszych którzy powinni zatrzymywać się przed pasami i uważać na panów kierowcòw.
Taa, jasne. Nie mam co robić, tylko się obwieszać jakimiś odblaskami, bo buraczanym kierowcom-brudasom nie chce się umyć szyb w swoich złomach. Dlaczego przejścia są niedoświetlone? Jak ktoś jest ślepy i otępiały, to niech przesiądzie się na chodzik.
Do buraków co ciągle płaczą o sygnalizacjach że wyłączona i rondach żeby wybudować sprzedajcie auto kupcie sobie za to wrotki będzie bezpieczniej dla wszystkich.Pewnie po 22-giej jak wyłączają sygnalizację świetlną nie wyjeżdżacie już na miasto bo straszny rebus rodzi się w waszych głowach.
Prosze jest artykuł Zadbaj o bezpieczeństwo swoich bliskich, podaruj odblask pod choinkę!
Tylko, że piesi też nie zwracają uwagi na ulicy. Wchodzą na ulicę bo myślą, że zdążą, a ten kierowa to mój kolega i zawsze ostrożnie jeździ i zwraca na wszystko uwagę, tylko że ta babka mu nagle wyskoczyła a on skręcał.
Wiecznie wypadki na 11listopada przekleta ulica
Czego się tu tak pultacie i wymądrzacie że pieszy na pasach ma przywilej, pewno że ma, każdy o tym wie , ale też musi uważać. Czesto gęsto idą na oślep i to spacerkiem, albo wkraczają tuż przed autem. Nie tylko pieszy jest użytkownikiem drogi. A co nie łaska chwilki poczekać jemu łatwiej jest sie zatrzymać. Nikt nikogo nie chciał potracić, ale nie tylko kierowca ma uważac ludzie też. I po zmroku wszyscy obowiązkowo powinni nosić odblaski przypiete do kieszeni płaszcza czy kurtki, tak trudno to zrobić by czuć się bezpiecznie.
Większość kierowców ustępuje pieszym niestety piesi często nawet nie patrzą ze auto jedzie i jest tuż przed pasami, będzie bardzo ciężko wyhamowac, tylko wchodzą na pasy, bo im wbito do głowy, że pierszenstwo i koniec. Przejeżdżałem swoim autem w tym czasie, mokro, para na szybach, pracują wycieraczki, przyznam, że bardzo trudne warunki wiec nie obwiniajmy od razu kierowcy bo to wielkie nieszczęście również dla niego.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Brak sygnalizacji świetlnej, ciemno, mokro, ślisko, ciemne ubrania pieszych...Ja nakazuję moim dzieciom nakładać kamizelki odblaskowe, kiedy idą do szkoły i mam cichą nadzieję, że chociaż w niewielkim procencie to pomoże.Koszt niewielki a spokój sumienia, że zrobiłam co mogłam dużo większy.Dla niektórych dorosłych też by się przydały takie kamizelki.A to, że jesteśmy uprzywilejowani na pasach na niewiele się przydaje, kiedy lądujemy w szpitalu lub...w kostnicy.
Pierwszeństwo pieszego na pasach, to anachronizm. To samo dotyczy rowerzystów. Obecnie obowiązuje nakaz noszenia przez pieszych różnej postaci sygnalizatorów odblaskowych. Ciekawe, czy ta kobieta takowe posiadała, jeśli nie, jest współwinna wypadku. Kierowca w ciemnościach i przy padającym deszczu MOŻE nie zauważyć ubranego na czarno przechodnia. Co nieostrożnemu pieszemu z prawa pierwszeństwa, skoro czerep zostaje rozbity. Satysfakcja dla niego żadna po konfrontacji z blachami samochodu.
Pieszy to też niech troche sie zastanowi, jak z kapturem na głowie nawet nie spojrzy czy coś jedzie i wchodzi na pasy, albo zasłaniaja sie parasolem, spójrz baranie w lewo w prawo i pomyśl zanim komuś wpalujesz sie pod koła.
Kiedyś jadącemu na mnie na pasach wskoczyłem na maskę bo samochód zahamował ale za pasami. Ja byłem cały, a kierowca szczęśliwy złamałem mu wycieraczkę wycieraczkę i pękła szyba. Dlatego dla bezpieczeństwa trzeba cwiczyć wyskok w górę na 12 wystarczy.
już dwukrotnie samochod mało mnie nie rozjechal na PSACH!!dlaczego policja nie robi z tym nic? te swinoujscio to samo chamstwo i złodzieje domow!! bandytyzm i sama szumowina
Deszcz, zaparowane szyby, zmrok, światła ledwo widać na mokrym asfalcie człowiek chwilami nie wie po czym jedzie - tak powinno się edukować pieszych dla dobra wszystkich a nie tłuc do głowy o bezmyślnym pierwszeństwie na pasach to samo tyczy się rowerów, zaznaczam że jestem w równym stopniu pieszym, rowerzystą i kierowcą
Po prostu trzeba jeździć wolniej, tak samo piesi muszą być bardziej rozważni. Szanujmy się nawzajem a takich wypadków nie będzie. Życzę Pani szybkiego powrotu do zdrowia, a wszystkim Wesołych Świąt. PS Od kilku tygodni mam zainstalowany wideo rejestrator. Włos się na głowie jeży jak oglądam nagrany materiał. W naszym mieście mamy zbyt dużo" miszczów kierownicy".
Jedno z najgorszych przejść jakie może być, dla kierowcy skręcającego od strony świateł 11 listopada/matejki czasami to niezłe wyzwanie, piesi nie patrzący że samochód skręca od strony 11 listopada nagle wchodzą pod auto - trzeba gwałtownie hamować niestety sporo tam potrąceń więc często się nie udaje szczególnie jak jest ślisko i ci rowerzyści co jadą na pełnym spidzie bo droga prosta to mogą
co to oznacza ze byl kierowca trzezy.Takiego tym bardziej nalezy surowo karac. Pieszy na pasach jest uprzywilejowany i koniec.
Nie ma co biadolić, wszyscy powinni uważać i byłoby ok.
Post półanalfabety, który pisze" zaden kierowca, widzac, pasy, nie ma ochoty sie zatrzymywac", jest tak prześmiesznie i rozbrajająco głupi :) Czy należy się dziwić, że co jakiś czas taka osoba wlezie pod samochód?
Wielokrotne wzmianki o trzeźwoiści mają na celu urabianie opinii jakoby pijani kierowcy byliby problemem. Wbrew statystykom, które mówią, że pijanych kierowców jest niewielu i powodują znikomą liczbą wypadków.
te przejście jest bardzo nie bezpieczne. Nie raz sam bym uderzył w rowerzystę czy pieszego może dlatego jeszcze tam nie spowodowałem wypadku bo mam tam ograniczenie zaufanie do pieszych i rowerzystów
A znam te przejście tam powinni stawić kamery i zobaczyć jak jeżdżą nie raz by mnie przejechał tam samochód a już tragedia z dzieckiem przejść
W tym mieście, kierowcy to zwyczajne chamy, rzadkością jest aby pieszemu ustąpił przejścia.Podobno ma wejść ustawa, ze za takie przekroczenie będą zabierać prawo jazdy i bardzo dobrze niech chamów naucza rozumu. ...
Ludzie przed świętami są bardzo rozkojarzeni, wieczorami jeździ się bardzo źle!, jest mokro, światła odbijające się od jezdni tworzą na szybie błyszczące refleksy, piesi poubierani na ciemno bez żadnych odblasków czy jaskrawych kolorów skracają sobie drogę przechodząc gdzie popadnie. Pozaciągane na głowę kaptury i dosłownie LEZĄ! na złamanie karku nie oglądając się na boki. Bądźmy bardziej ostrożniejsi w ten przedświąteczny czas. Wesołych Świąt Wszystkim życzę.
NA PASACH?BOZE CO SIE DZIEJE...KOBIECIE ZYCZE POWROTU DO ZDROWIA!
jedynym prawidłowo oświetlonym przejściem dla pieszych jest te na skrzyżowaniu ludzi morza i wolińskiej
Po mikołaja jechał, brak kultury w naszych kierowcach
Pieszy i kierowca powinien zachowac szczegolna ostroznosc, nic nie zwalnia pieszego z obowiazku upewnienia sie czy moze przejsc przez pasy, ludzie!proponuje wrocic do przedszkola bo tam ucza jak nalezy zachowac sie na pasach.
zabrac prawo jazdy na rok zeby przemyslal co zrobil nie tak
JEŻDŻĄ JAK SZALEŃCY TYMI SAMOCHODAMI, BIEGIEM TRZEBA PRZED NIMI UCIEKAĆ.CHOCIAŻ SĄ TEŻ UCZCIWI KIEROWCY
Polak za kierownicą.
Jeżeli był trzeżwy to należy faceta zwolnic od wszelkiej kary!!
ale ją puknał
Bo chodza ludzie jak sieroty...nie dosc ze jest ciemno...to ubrani tez ciemno...wychodza na pasy w ostatniej chwili a samochod nie zatrzyma sie w miejscu!
Charakterystyczny złom. Łatwo go będzie namierzyć i zdemolować.
Tuman nie kierowca.
nie widac wogóle pieszych zlany jest ich ubiór z szarościa aury, nosze odblaki dlaczego inni tego nie robią??
co tu wyjascniac, to joz plaga kierowcow, bezmuzgowcow,. zwlaszcza niemcow, zaden kierowca, widzac, pasy, nie ma ochoty sie zatrzymywac. tyle razy widze i przechodze, i zwracam uwage, jadacym ze stoje, iczekam az ktorys laskawie sie zatrzyma. jada rozmawiaaja przez komurke, ie uwazaja. jest teraz ciemno o tej poze roku, tym bardziej powinni byc, czujni kierowcy.
Po zmroku kierowca ma bardzo ograniczoną widoczność a będąc ubranym w ciemniejsze ubrania kierowca po prostu nie widzi pieszego, może go zauważyć w ostatniej chwili kiedy jest już za późno na jakikolwiek manewr. Piesi weźcie to pod uwagę i poczekajcie aż kierowca się zatrzyma albo poczekajcie aż auto po prostu przejedzie. Pieszemu łatwiej się zatrzymać niż kierowcy który prowadzi auto. Niech kobietka wraca do zdrowia