Lokal dla mnie to wielka żenada!! Byłem raz, potem dałem mu jeszcze jedną szansę... Za każdym razem dania bardzo przesolone... Ale to bardzo... Obsługa nie umie nawet talerzy nosić nie mówiąc o serwisie.. Wystrój ok, choć trochę jak na sali bankietowej... Trzeciej szansy im już nie dam...

Zbyszek a gdzie Ewcia?

Restauracja to miejsce, gdzie się raczej degustuje posiłki, a zawsze przecież można udać się do donalda ;)

ŚWINOUJŚCIE CORAZ BARDZIEJ EUROPEJSKIE DZIEKI TAKIM RESTAURACJOM JAK CASINO. NIE WSTYD PRZED GOŚCMI ZE SKANDYNAWII I NIEMIEC.OBY TAK DALEJ!!JEDLIŚMY PILIŚMY, BYŁO ŚWIETNIE POLECAM!!

Restauracja super, jedzonko smaczne i tanie. Wszyscy co tak krytykują nawet tam nie byli. Niech przyjdą zjedzą i się wypowiadają. Zawsze zostaje kebab i konsumpcja na ulicy. ot polska rzeczywistość.To że pięknie w środku nie znaczy że drogo, każdy znajdzie coś dla siebie. A jakie piwo mają!!Byłem tam nie raz i będę dalej chodził. Czekam na kolejnych znanych szefów kuchni.Pomysł rewelka.

bigos z kaapustą reeewelacja

Nie wazne gdzie, nie wazne jak, nie ważne na czym Byle By Dużo I Tanio- To Dewiza Swinoujscich" smakoszy" którzy w większości Tu jak widze piszą Zupa w wazie do oporu+koszyk chleba, drugie danie z furą ziemniaków i wtedy sukces murowany. ... Restauracja Casino to lokal dla ludzi którzy lubią zjeść-byłem, jadłem polecam jest ok. I na koniec cytat Guru dobrej kuchni pod którym podpisuje się obiema rękami... - " Konie żrą, ludzie się posilają, a ja jem" A.Gessler

JA WIEM ZE JEZELI NIE BEDZIE DUUUUUUZEJ MICHY ZA DOBRE PIENIADZE TO BEDZIE PLAJTA MY JESZCZE NIE POTRAFIMY MYSLEC TAK ZE IDZIEMY DO RESTAURACJI POJESC DOBRYCH POTRAW A NIE NAPCHAC BEBZUNY WIEC GOLONA PIECZONA, ZEBERKO300GR, SCHABOWY200GR I JESTEM PEWIEN SUKCESU SAM BEDE TRZY RAZY W TYGODNIU POZDRAWIAM

Do fachowca z 10:46:35 menu DEGUSTACYJNE, a nie DEGUSTATYWNE szanowny Gordonie...

Do Pana [IP: 88.156.233.***]Polak potrafi, Polak kombinuje. Znam już wielu takich, którzy teraz na państwowym wikcie pasożytują z nadzieją oczekując odwiedzin i świątecznej paczki. Dziękuję za rady, ale preferuję spokój, rodzinną sielankę i męża w domu. Pozdrawiam.

Już raz pisałem /ale się nie pojawiło/, elity świnoujskie przy stołach siedzą w koszulach, kurtach szkoda, że nie w dresach... takie czasy, takie" elyty".

Nam bardzo smakowało i najważniejsze to jest ciekawa forma jednego wieczoru próbować kilku dań. Tylko pogratulować pomysłu i prośba o więcej takich imprez.

Urządzaliśmy urodziny w tej restauracji ponieważ bardzo nam się spodobał wystrój lokalu. Niestety, pozostał niesmak z powodu niewywiązania się z ustaleń organizacyjnych (brak nagłośnienia -pomimo uzgodnień, nie wszystkie zamówione dania zostały podane, a te podane były serwowane właśnie w takich ilościach jak na zdjęciu. Dania p. Wodnickiego - smaczne, nazwane górnolotnie, w mini wydaniach na talerzu.

I jak wszyscy przeżyli. ...

ten cały leszek wodnicki bez szału ale cóż taka jest jego kuchnia. Za to wystrój restauracji i atmosfera zdecydowanie na najwyzszym poziomie w tym miescie. Ktos ma bardzo dobre wyczucie smaku albo zatrudniono dobrego dekoratora. Polecam przyjsc chociaz na kawe zobaczyc te piekne wnetrza

więcej takich imprez było smacznie i milo. a tych głodomorów zapraszamy do gospodnika !

Patrząc na wygląd gości to oni żadnym posiłkiem nie pogardzą

widze ze biesiadnicy mają nietęgie miny, miała byc wyżerka a tu jakies minimalistyczne fantazje na talerzu, zamiast jedzenia dużo gadania, a oni 4 -5 godzin nic nie jedli a tu taki klops, hehe, wszyscy polecieli do domu zjesc normalny obiad, pestki dyni i rzeżucha, brakowalo tylko szczawiu i mirabelek :-)

o matko, malkontencji...zna kto z was pojęcie które opisuje tą kuchnie, którego autor użył?? MENU DEGUSTATYWNE??

A ja napewno pójdę i spróbuję, a jak będzie smacznie to będę tam częściej wpadał :)

oglądając te programy nauczyłem się jednego: wszyscy gotują ście..., gó..., szma... Nauczyłem się wulgaryzmów i nie nauczyłem się gotować... Dlatego mówię: dziękuję nie...

Idąc na obiad do restauracji, chciałbym się najeść i nie zależy mi na niskiej zapłacie. A z tego co zaprezentowane nie wynika, że ludzie mają co zjeść. Na stołach pusto, na talerzu BARDZO skromnie. Nie polecam i chyba tam nigdy nie będę gościł. Z że Pan Wodnicki?? To nic nie znaczy.

Widać że stoły uginały się pod łokciami biesiadników. Wygląda na to że te dania na talerzu nie były do jedzenia tylko do oglądania. Czy może ktoś zdradzić cenę dania na talerzu.

Czy goście zaproszeni to znajomi tego kucharza? Po formie zwracania się kucharza do biesiadników, tak by wynikało. Odnośnie tego co na talerzu, to chyba jakiś żart?

Brawo Dorotko za udaną impreze.Bylismy smakowało nam wystrój ekstra no a do tego czysto i widac szacunek dla gości (piękne toalety niech inni restauratorzy sie uczą) Wybieramy sie również na Sylwestra-do zobaczenia wkrótce :)