Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Pani i tak dużo zrobiła: naipierw nie mogła zrozumieć, potem się zdenerwowała, potem ździwiła, następnie była zszokowana a na końcu podsumowała.

Kiedyś między Steyera a Grunwaldzką za targiem przywołałem Straż Miejską i poradziła sobie z sznurkiem zawiniętym wokół nóg albatrosa.

Skoro rozkłada ręce to może próbuje nauczyć tą mewę latać?

Proszę przynieść mewę do mnie to chętnie jej odplączę tą żyłkę!

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

PANI ROZO DZIEKOWAC TYLKO MI POZOSTALO, ZE MA PANI W SOBIE TYLE DOBROCI I SERCA, WIERZE, ZE ZNAJDZIE SIE KTOS KTO PANI POMOZE.SKAD W LUDZIACH TYLE ZNIECZULICY, ALE TO DO NICH WROCI.

Miałam ten sam problem, w ogrodzie znalazłam zranioną młodą srokę która dzielnie broniła się przed atakiem innych ptaków, miała uszkodzone skrzydło i nogę. Właśnie rozpoczął się długi weekend czerwcowy (środa wieczór), ptak został umieszczony w naprędce zrobionej klatce, pomimo meczu Mistrzostw Świata w piłce nożnej :) W piątek zaczęliśmy dzwonić, najpierw schronisko, tu nam powiedziano, że tym teraz zajmuje się staż miejska, która ptaka do nich przywiezie. Telefon do straży - ta informuję że absolutnie się transportem zwierząt nie zajmuje, hmm no to się zdenerwowałam, następna" spychologia" ale dostałam telefon do naczelnik ochrony środowiska, po kilku próbach (nadal trwał długi weekend) dodzwoniliśmy się. W ciągu 1 godziny ptak został odebrany i przewieziony do schroniska a następnie do azylu dla ptsków pod szczecinem

Uważam że wszyscy mieszkańcy ulicy powinni wziąć sieci i i rozłożyc na dachach a potem wspolnymi siłami ciagnąć te sieci do góry i na dół ale żeby nie szarpać żeby nie uszzkodzić mewy

W czerwcu miałam ten sam problem, w ogrodzie znalazłam srokę z uszkodzonym skrzydłem i nogą, ptak dzielnie się bronił przed innymi atakującymi srokami. Był długi weekend czerwcowy, więc musiał on 1 dobę spędzić w prowizorycznej klatce. Po weekendzie, zaczęliśmy wydzwaniać. Najpierw schronisko, tu otrzymaliśmy info że tym zajmuje się tera straż miejska, telefon do straży - oni się tym nie zajmują, strasznie się tym zdenerwowałam - tzw" spychologia" ale w końcu dostałam telefon do naczelnik ochrony środowiska, w ciągu godziny ptak został od nas odebrany i przewieziony do schroniska a następnie do azylu dla ptaków pod Szczecinem

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Schronisko kiedyś źle działało, ale pomagało ptakom, a teraz działa idealnie i nie pomaga ptakom? Coś tu nie tak.

Problem może być w tym że kiedy będę chciał pomóc A chce to mewsko, może odlecieć i co wtedy. Kto wtedy zapłaci za mój stracony czas, nerwy i pieniądze. Gdyby to był nielot to inna sprawa A tak. No sam nie wiem, jak to rozwiązać.

Kto pomoze mewie, kto sciagnie kota z drzewa, czy juz naprawde nie macie o czym pisac tylko takie pierdoly

to jest młoda mewa srebrzysta :) straż pożarna na bank by pomogła bo to najlepsza służba mundurowa w tym kraju :) reszta to * warta

Widac nie ma baba wiekszych problemow.

SNIMAL PLANET POLICJA DLA ZWIERZĄT. tam dla każdego zwierzaka znajdzie sie pomoc nawet dla cietpiacej mewy. Ale u nas hahaha Znieczulica wśród ludzi i zwierząt. Na topie Dzi... . Narkomani i zlodzieje

Tak mi się wydaje że ten gość (godz22.17.36) to też jest srającym dziadostwem. jak ktoś lub coś cierpi to należy pomóc, lepiej się czujemy.

W jakim zakresie potrzebuje pani pomocy. Byłbym zainteresowany. Proszę o więcej informacji

srajace dziadostwa, wytepic wszystkie!!

Pani Różo czy Pani aby napewno chce pomóc??