Prawie wszystkim udziela się świąteczny nastój - zaczyna swój list nasz Czytelnik. - Wszędzie przyozdabia się miasto… I coraz częściej można natknąć się na inne ozdoby, które wywieszają nasi mieszkańcy. Kiedyś można było w to często wdepnąć . Dziś można podziwiać prawie na każdym kroku. Mam propozycję, by wykorzystywać bardziej kolorowe woreczki na psie odchody. Będzie tak jakoś weselej.
Swój list nasz Czytelnik kończy pozdrowieniem przesłanym wszystkim właścicielom czworonogów.
Kiedys sluchalam wypowiedzi pani Michalskiej ktora powiedziala ze nie stawia duzo koszy, poniewaz sprzedawcy wyrzucaja tam swoje smieci, ze ona smieci wsadza do torebki i wyrzuca w domu proponuje (jak ma psa)wsadzenie torebki z wiadomym smieciem wsadzic sobie do terebki i z nia spacerowac az do przyjscia do domu wladza dla ludzi czy ludzie dla wladzy?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Kochani są pieniądze na wszystko lampeczki, swiateleczka wiem, wiem są święta ale psy są z nami na codzień i tak szczerze to koszy w naszym mieście to jak na receptę już nie na lekarstwo. Sama borykam sie z tym problemem mieszkając na Grunwaldzkiej a szczególnie na jej końcu na oś. Zachodnim kosza to przy ulicy to tam nie zobaczysz : (
Dlaczego nie trafiły do ulicznych koszy? ODPOWIADAM PONIEWAŻ NIEWOLNO WYRZUCAĆ PSICH ODCHODÓW DO ZWYKŁYCH POJEMNIKÓW
Bo do koszy miejskich NIE wolno wyrzucać psich odchodów. Spróbujcie to zrobić na oczach straży miejskiej w takiej wawie czy inszym mieście. Od psich odchodów sa specjalne kosze.. a takich u nas może naście? Kiedyś było więcej to szybko rozkradli na działki, nadal można na grunwaldzkiej na działkach zobaczyć psie kosze. Pomyślcie też jak często remondis sprzata coniektóre śmietniczki, zwłaszcza w wakacje spotkałam kilka do ktorych byly nawalone woreczki, zagotowane i cuchnace strasznie...;/
sam mam psy i nigdy nie wpadłbym na to żeby zebrać kupala i rzucić w krzaki razem z reklamówką która będzie się rozkładać kilka lat - idiotyzm i żenada. Nie ma kosza to idę tak długo aż znajdę. Dziękuje dobranoc
BO NIE MA KOSZY. ile można powtarzać ten sam temat, postawcie kosze, bedzie mozna sprzątać. A nie, jeden kosz na całej długości ulicy
Czy to psy zasmiecily teren na przeciw bylej Penelopy, obok sklepu miesnego ?? Do kogo nalezy ten teren i kto ma go sprzatac ??!! Słowianin ? Miesny ? Sklep meblowy ? Telewizja ?? Ja i moj pies na pewno nie !!
Niezbieranie psich gówien - ŹLE. Zbieranie i wieszanie na płocie - ŹLE. Zbieranie i wyrzucanie do kosza - DOBRZE. To tak tytułem wyjaśnienia, bo widzę po wpisach, że mniej inteligentni kundlarze są nieco zdezorientowani.
Gość pisze:" Nie podoba Ci się drogi czytelniku to zawijaj dupsko sprzed monitora i wrzucaj te woreczki do Śmietników jak Ci nie pasuje" - sprzątać po tobie, który lubisz ozdabiać miejsce gdzie mieszkasz, kałem? Skąd się takie prymitywne koprofagi biorą? Import zza Buga?
To zrobic specjalne wieszaki i niech sluzby to laskawie usuwaja
Nie zbieranie psich kup Źle ! Zbieranie psich kup Źle ! Do cholery jasnej ludziska ogarnijcie się, jakie miasto tacy ludzie ! Nie podoba Ci się drogi czytelniku to zawijaj dupsko sprzed monitora i wrzucaj te woreczki do Śmietników jak Ci nie pasuje ! Ja mam woreczki różowe w serduszka, napisz tylko gdzie mam je zawiesić, w sumie z daleka je zauważysz...
Aż oczom nie wierzę! Właścicielka psa nazwała kogoś, komu nie podobają się worki z gównami zawierzone na płocie, " malkontentem"! To się w głowie nie mieści, jak ludzie mogą mieć tam nasr...
Takich zachowań społeczeństwa nikt nie zmieni. Odra-Nysa jest granicą cywilizacji europejskiej.
Wokol Kauflandu jaki brud - straż miejska powinna się wziąśc za nich, jest kogo ukarac.
ja sprzątam po swoim psie. czesam jednak sprzątne kupe i potem jestem zmuszona paradowac przez pół miasta z kupą bo nie mam gdzie jej wyrzucic. sa ulice gdzie smietniki stoją co 20 metrów (nie wiem po co) a sa takie gdzie ich nie uswiadczysz...
Problemem są psy wypuszczane po za posesję przez swoich właścicieli, przykładem kundle z Broniewskiego, Granicznej/ pańcia pracuje w magistracie/ tyle razy ktoś tu pisał widać że właściciele olewają sprawę, miasto powinno łapać pieski i karać mandatami włascicieli.
Zima idzie, suszą kupy jak beduini. Będą nimi w piecach palić.
Miasto generalnie jest brudne, wystarczy byle wietrzyk by z wszystkich kątów wywiało wszelkiej maści śmieci. Nie wiem jak skonstruowane są umowy Miasta z firma sprzątającą ale widać, że firma ta nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Tak zaniedbanych ulic i chodników oraz wszechobecnego brudu dawno nie widziałam a mieszkam w Ś-ciu od urodzenia. Taki stan zaniedbania miasta rodzi nostalgię za Paniami sprzątającymi kiedyś ulice i tereny wokół budynków zwykłymi szczotkami t.zw. ulicznicami. Wtedy było czysto, no i też były kosze na śmieci, które często opróżniano. Może przydałby się większy nadzór nad firmą sprzątająca ale trzeba by przejść ulicami miasta pieszo a nie wozić się tylko samochodami, co często obserwuję gdy spaceruję z moim pieskiem ! Nawet nie oczekuję reakcji ze strony Urzędu Miasta, a w szczególności t.zw. " rzecznika" bo farmazony na wszelkie możliwe tematy jakie On wygaduje to tylko ten Urząd ośmieszają, lepiej niech już zamilknie.
maskotki nie sprzątają, byłam świadkiem idąc z psem jak gość walił w lasku pod drzewem przy Szkolnej, tym sie trzeba zająć
ja sprzatam po swoim psiaku i do śmietnika!! wkurza mnie widok, , piesek załatwia potrzebe na środku chodnika a, , pan jego, , rozgląda się czy ktoś patrzy i w nogi!!
DO [IP: 94.254.193.***] Ty lepiej już nic nie pisz, bo słabo się robi. Mam nadzieję, że pod choinką znajdziesz rozum
Ludzie psia kupa rozkłada się po 40 dniach, a te wasze woreczki ile 200 latczy więcej
a gdzie są kosze? można przejść kilometr i więcej, na niektórych ulicach wogóle nie ma koszy. Co na to Urząd Miasta
Stara śpiewka posiadaczy kundli - a bo koszy nie ma, a bo ludzie pety rzucają, a bo gówno się w tydzień rozkłada, a bo podatki płacę, sratatatatatata, brudasy zafajdane...
Jestem za.
A może to pamiątki po świnoujskich maskotkach a nie pieskach oni też takie numery robią
No i mamy kolejny problem w mieście, którego przy odrobinie dobrej woli można uniknąć.
Tak i to jest nistety prawda.Sam mam psa i czesto sie wstydze isc z nim na spacer i musze sie pilnowac oby nie wejsc w psie(g...).Powinno byc tak jak np. w Rewalu 500 zl.mandatu bez praw laski... Od takich spraw jest Straz MIejska. Ale oni u nas pilnuja tylko KIEROWCOW.A tak na marginesie.Jaki pies taki pan.Pozdawiam.Spodziewam sie co zaraz beda pisac pseudo wlasciciele pieskow.
bo koszy nie ma
Bo do zwykłych miejskich śmietników nie wolno a specjalnych jak na lekarstwo. Oczywiście nie popieram tego co widać tu na zdjęciu.
a kto odpowiada za to żeby co kawałek stały kosze, przejedź się ścieżką rowerową wzdłuż bazaru niemieckiego i popatrz na lasek przu UBB tam dopiero jest kloaka, zasrane, zalane, papiery, podpaski bo miłościwie nam panujący Żmurkiewicz nie potrafi albo nie chce pogonić swoich urzędasów, żeby wzdłuż targowiska były TOY Toyki. Przejedź się do Alhbecku tam co 200 - 300 metrów jest toaleta i to bezpłatna, tam ludzie nie latają po krzakach, dobrego gospodaża poznaje się po tym jak wygląda jego obejście nie tylko przed domem jak betonenplatz, ale z tyłu obejścia jak wspomniany lasek, proponuję te woreczki włożyć w kopertę i wysłać do Urzędu Miasta, to może więcej by postawili koszy na śmieci
Dużym wysiłkiem jest schylić się po wytwór swojego pupila ale faktycznie wyrzucić to do kubła to już katastrofa. Kiedyś srali swoimi psami na chodnikach i trawnikach teraz poszli poziom wyżej
A kosze na śmieci to są?
NIESTETY NA " PSIEJ " PLAŻY I NA PLAŻY NA ZACHÓD OD STRZEŻONEJ NIE MA KOSZY NA ŚMIECI, SAM CZĘSTO WĘDRUJE CAŁY SPACER Z PSEM I Z PEŁNYM WORECZKIEM W RĘKU, ABY GO DOPIERO WYRZUCIĆ NA ULICY DO KOSZA. A WSIOKI WIESZAJO NA PŁOCIE
Co za żenada !! Pierwsze zdjęcie prawdopodobnie dotyczy plaży. Gdzie tam są kosze na śmieci, które były rozstawione w sezonie? Nie ma!! Więc stąd pomysł zostawienia worka na pseudo odrodzeniu. Ja kupiłam 'specjalne' worki na psie odchody, biodegradowalne, szczelne i dodatkowo zapachowe :) więc taki worek można ze sobą nieść bez tzw. skutków ubocznych. Na zdjęciach widzimy zwykłe reklamówki, pewnie po zakupach lub kanapkach... bo większość właścicieli sępi na profesjonalny osprzęt dla czworonoga. Ostatnio biadoliliście, że nie sprząta się po psach. Teraz się sprząta. I co? Też jest problem. W tym miejscu ja pozdrawiam malkontenta będącego autorem listu.
O co chodzi burakowi? Co to ma wspólnego z psami?. Butelki potłuczone plastikowe butelki itd.to też czworonogów winna. Ogarnij się buraku.