iswinoujscie.pl • Wtorek [09.12.2014, 10:15:56] • Świnoujście
Dlaczego chcą usunąć karmnik dla ptaków akurat gdy nadchodzi zima i potrzeba dokarmiania? Zobacz film!

fot. Agnieszka Puszcz
Z tym pytaniem do redakcji zwróciła się pani Teresa, mieszkanka bloku przy ulicy Grunwaldzkiej. - Szczególnie teraz gdy jest zima i ptaki będą potrzebowały tego miejsca to karmnik ma zostać zlikwidowany. Od czterech lat tu był i nikomu do tej pory nie przeszkadzał- mówi pani Teresa.
Karmnik znajduje się na terenie przyległym do jednej ze wspólnot mieszkaniowych.
- Wspólnota mieszkaniowa napisała pismo do Urzędu Miasta, że wszyscy mieszkańcy budynku 23 od a do i życzą sobie, aby usunięto karmnik. To nieprawda. Na tej podstawie prezydent podjął decyzję, aby karmnik usunięto w ciągu siedmiu dni od daty wpłynięcia pisma, jeżeli tak się nie stanie to zlikwiduję go straż miejska mówi mieszkanka bloku.
Pani Teresa, aby temu zapobiec zaczęła zbierać podpisy wśród mieszkańców. Jak na razie pod pismem skierowanym do prezydenta miasta podpisało się 30 osób.
Mieszkanka Świnoujścia interweniowała także u Ligi Ochrony Przyrody.
- Obiecano mi, że zajmą się tym- dodaje pani Teresa.
Zapytaliśmy zarządcy wspólnoty mieszkaniowej o całą tą sprawę.

fot. Agnieszka Puszcz
- Nie było oficjalnego pisma z zarządu wspólnoty mieszkaniowej do Urzędu Miasta w sprawie karmnika- mówią portalowi iswinoujscie.pl
Poprosiliśmy urzędników, aby odnieśli się do tej sprawy.
W odpowiedzi czytamy, że gromadzące się w tym miejscu ptaki stwarzają zagrożenie epidemiologiczne i powodują nieprzyjemne uciążliwości dla mieszkańców.
- Gdy Pan Prezydent wydawał, w 2010 roku, na prośbę jednej z mieszkanek, pozytywną decyzję, co do lokalizacji karmika na terenie należącym do gminy, nikt chyba nie spodziewał się, że stanie się on tak dużym zarzewiem sąsiedzkiej niezgody.
Karmnik zlokalizowany jest na terenie przyległym do budynku wspólnoty mieszkaniowej, której zarząd oficjalnym pismem, w imieniu jej członków, wystąpił o jego likwidację, motywując to tym, że gromadzące się w tym miejscu ptaki stwarzają zagrożenie epidemiologiczne i powodują nieprzyjemne uciążliwości dla mieszkańców, a nieczystości niekorzystnie wpływają na estetykę otoczenia. Jeden z mieszkańców uskarżał się nawet na to, że ptasie odchody wywołują u niego duszności. W związku z powyższym Pan Prezydent nie miał innej możliwości jak poprosić Panią ,opiekującą się ptakami, o likwidację karmika. Mamy jednak nadzieję, że mieszkańcy wspólnoty dojdą do porozumienia i być może znajdzie się mniej uciążliwe miejsce na nową lokalizację domku dla ptaków- informuje BIK UM.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dokarmiać sobie mohery w lesie lub na plaży, wspólnoty i spółdzielnie niech zrobią zakaz dokarmianie. Wszystko dookoła obsrane, dopóki nie przestawienie karmić tych zasrancow to ja nie będę sprzątać po swoim psie, a psa mam dużego jak nasra to grubo.
Oj ludzie! Wszystko wam przeszkadza, ptaki, koty, psy, znieczulica.Nie macie serca." Pamiętajmy o ogrodach przecież z stamtąd wyszliśmy" Wyobraźcie sobie niebo bez ptaków i otoczenie bez ich świergotu, pustka, cisza.
"Ptasie odchody wywołują u niego duszności"...Duszności to ja mam, gdy palą papierosy na promie albo gdy bywam u teściowej na Posejdonie, tam pewien facio, na ul.Gałczyńskiego w bliźniaku (dość blisko sklepu Polo) pali w piecu płyty paździerzowe pełne kleju. Tym się od lat nikt nie zajmie, a ptakami Bogu ducha winnymi - owszem." Zagrożenie epidemiologiczne?" na promie pełno ptaków, na Beton Platzu, w Parku Zdrojowym, na plaży, gdzie kuracjusze. Pewnie znów łeb włożyło państwo w państwie, Sanepid, wyrocznia najwyższa prawem kaduka.
mam propozycje. może warto postawić w parkach kilka karmników. prawdziwi miłośnicy ptaków będą mogli łączyć przyjemne z pożytecznym: spacer i potrzebę pomocy ptakom. skorzystają na tym również przedszkolaki i uczniowie którzy biorą co roku udział w akcjach dokarmiania. ludzie na wszystko jest sposób trzeba tylko dobrych chęci z obu stron !!
to akurat nie jest dzikie ptactwo tylko normalne gołębie pocztowe z czyjegoś gołębnika. i nie mylić z cukrówkami!
a jak karmnik zniknie i pani bedzie dokarmiać to co panie donosicielu
AAA !! To jest koło nowego rynku !! tam gdzie miasto zafundowało kotom spanie pod gołym niebem bo po zakończeniu inwestycji zabrakło na kilka estetycznych bud dla kotów choć to miasta zasrany obowiązek zgodnie z nowelizacją ustawy z 2012r A NIE SCHRONISKA !! o czym nawet nie wiedzą niedorozwinięte panie z wydziału ochrony środowiska, Jak by panie poczuły się dotknięte to bardzo proszę podać moje personalia do ich wiadomości, przed każdym sądem udowodnię że słowo niedorozwinięte jest jak najbardziej uzasadnione w związku z ich pracą a raczej kompletnym jej brakiem !! w kwestii pomocy kotom wolno żyjącym.
Co za kretyn ciągle pisze że mewa siodłata (ta duża) jest obcym gatunkiem !! nie ma miejsca na globie gdzie by ich nie było ZNAWCO!!
Tutaj to jeszcze jest kultura bo karmnik, a inne mohery wyrzucają resztki jedzenia przez okno.
Przykra sprawa, że Pani nie myśli o tym jak innym zakłóca normalne życie w mieszkaniach. Zwolennicy dokarmiania na osiedlach za nic mają przeciwników. Tu musi zadziałać PRAWO zanim dojdzie do samosądów. I tak sobie myślę, że jeśli jest łamane moje prawo to mogę zareagować według uznania i mojego kodeksu. Problem jest znany urzędasom z UM, spółdzielniom i wspólnotom.Może co niektórzy poczytają sobie jak się rozwiązuje takie problemy w innych miastach.
uczono nas kiedyś w szkole w elementarzu że w zimie się dokarmia ptaki wróbelki a tu ściąć karmnik w imie prawa szok
Głupota ludzka nie zna granic. Pewnie kolejny imbecyl chciał się wykazać.
Co za cholerne polactwo.
Niech ten karmnik postawią dzieś daleko w środku lasu. Spacerki są zdrowe, można tam chodzić i dokarmiać ptactwo, a ty samym wrócą one do swojego naturalnego srodowiska. Bo to co dzieje się na osiedlach to już jest plaga, ileż można czyścić parapety z odchodów?!
Dokarmianie ptaków zimą - tak, dokarmianie mew i gołębi - NIE !
Pochwalony! My jako katolicka rodzina też uwielbiamy ptaszki i zwierzątka i szanujemy tych co je dokarmiają ale na swojej posesji karmika nie chcemy! Niech go postawi u siebie sąsiad ale ten trzy domy dalej! Amen
Zostawcie te ptaki w spokoju !!
co za bezduszne miasto WSTYD MI wszystko juz przeszkadza LUDZIE ZASTANOWCIE SIE MOZE WY KOMUS TEZ PRZESZKADZACIE zostawcie te kobiete i ptaki w spokoju
Wytruć wszystko co chodzi i lata, tylko wszy zostaną.
babcia czuje sie potrzebna, karmienie ptactwa daje jej satysfakcje, kolekcjonuje dobre uczynki, idzie w slady sw. Franciszka, i nagle ktos psuje tą zabawe, wstydzcie sie noworysze co kupiliscie auta po gradobiciu i po niemieckim lekarzu, a czy brak myjni w Swinoujsciu? :-)
// • Wtorek [09.12.2014, 16:27:38] • [IP: 62.69.251.***] Dzień w dzień kundel sąsiada pompuje mi pół litra szczyn prościutko na felgi. Chyba napiszę w tej sprawie do prezydenta.// hehe, czy to alu felgi?, ten mocz moze skorodować mechanizm ABS w kole, no i hamaulce,
Ludzie dokarmiaja zwierzeta rzucajac jedzenie z balkonow, to jest strasznen wszystkie chodniki, auta, elewacje, parapety sa zniszczone. Powinni dawac kare za dokarmianie, bo to nie jest wcale zdrowe dla zwierzat. A co do domowych zwierzat, to prosze sobie poczytac jakie one maja choroby, to wtedy by sie zastanowili czy chcieli by miec to w domu !!
Ludzie, czym wy lakierujecie te szroty po niemieckim lekarzu, że wam ptasie łajno dziury wyżera? Moja alfa siódmy rok pod drzewem i śladu nie ma. No ale z salonu była.
pamietajcie narody, ze ludzie chca kochac i byc kochani, znacie sytuacje tej pani?czy ma tak duzo osob do zywienia i tak duzo zostaje?czy jest taka bogata by gotowac za duzo i liczyc na to, ze kazdy cos zostawi bo ptaki rozdziobia.powiedzcie o prawdzie.pozwolcie kobiecie kochac, a za chwile bedzie akcja zimowa -dokarmiajcie ptaki!!
Kto nie lubi zwierząt (i ptaków) ten nie lubi ludzi.Prawda leży zawsze po środku i każdy ma trochę racji.Trzeba umieć znaleźć kompromis.A może by tak zakazać pod groźbą kary karmienia ptactwa pod promami i na slipie Wład. 4?Przecież też tam srają no nie?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Pytanie 1...czy Babcia ma samochod...nie...to niech kupi i postawi kolo karmnika!Chcesz kobito dokarmiac...to postaw karminik na wydmach..zdala od ludzi...i tam wrzucaj niezjedzone obiady, chlepy i inne zarcie...a nie w kapciach z klatki i buch...biednym ptaszkom...a te buch...na glowy i samochody!puk puk...5 klepki brak!!
Zasrane przyzwoitki ty też będziesz kiedyś moherem. Proszę odpieprzyć się od starszych ludzi!
JASNE ZLIKWIDUJCIE WSZYSTKO CO ŻYJE WOKŁO WAS. ..WYBIJCIE W PIEN STWORZENIA. ...OTOCZCIE SIE MUREM KOLCZASTYM, DOMOFANAMI, KAMERAMI...I ZYJCIE SOBIE W SWOICH CIEPŁYCH MIESZKANICH ___ TRAGICZNE LUDZIE TRAGICZNE BEZMYSLNOSC I ZNIECZULICA. ...
Dokarmiajmy ptaki które tego potrzebują a nie obsrańce dachowe tego śmiecia coraz więcej i wypiera inne gatunki jak sierpówki i grzywacze.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Dzień w dzień kundel sąsiada pompuje mi pół litra szczyn prościutko na felgi. Chyba napiszę w tej sprawie do prezydenta.
Odebrać przywileje prezydentowi, albo nie dać mu jeść, to wtedy zrozumie po co jest zimą karmnik.
A co komu przeszkadza karmnik. W Niemczech mają karmniki na swoich posesjach i dokarmiają ptaki a u nas wiecznie ludzie narzekają. Najlepiej wszystkie ptaki powybijać drzewa pościnać i będzie spokój.Narzekacze!
karmić ptaki a one niech srają na was i sobie myjcie okna brudasy
cholerne mohery nie mają już się kim opiekować bo dzieci poszły w świat to opiekują się kotami, ptakami i innymi zwierzakami a do hospicjum się udać i tam pomagać a nie patkom które od wieków są przyzwyczajone radzić sobie w zimie i kotom które śmierdzą i roznoszą różne choróbska pomagać. Żałosne. Zlikwidować w pieruny te budy kocie i karmniki dla ptaków. Srają tylko i nad ranem wrzeszczą jakby ich ze skóry obdzierano.
widzę tu mnóstwo emocji i pseudo miłości do zwierząt.Ludzie czy nie zdajecie sobie sprawy że robicie krzywdę tym ptakom i trujecie je złą karmą? Dlaczego uzależniacie te istoty od siebie, a sami narażacie się na konsekwencje kontaktu z pozostałościami po nich.A przenieść ten karmnik na polanę w lesie. Słyszę że doktory są do d... bo nie poznali się na mojej chorobie którą zafundowałęm sobie sam dzięki ptaszkom i innym zwierzakom
OD KILKU LAT ZASTANAWIAM SIĘ KIM JEST RYYNIO. NA PEWNO MIJAM CZŁOWIEKA NA MIEŚCIE, MOŻE NAWET GO ZNAM ? CHCIAŁBYM WIEDZIEĆ KIM JEST TEN TOTALNY PRZYGŁUP KTÓREMU WYDAJE SIĘ, ŻE SIĘ NA WSZYSTKIM ZNA.
Dokarmianie dzikich ptaków i innych tworów natury to bezsęs, dokarmiajcie lepiej dzieci z biednych rodzin a ptactwo itp sobie da radę.
A swoją drogą to ciekawe, że prezydent podejmuje decyzję na podstawie sfałszowanego pisma przez nikogo nie sprawdzonego, zarządca wyrażnie się wypowiedział, że wspólnota nie wystosowała żadnego pisma w tej sprawie, przecież to kryminał. Ale to tylko możliwe w Świnoujściu.A człowiek który wywołał tę historię podobno zabija cegłami koty i jeżeli to prawda to mamy pełen obraz rzeczywistości
Ty prostaku nie obrarzaj starszej Pani Ty będziesz bardziej pomarszczony głupi a co do ptaków to sa zdania podzielone
W tym miejscu jest straszny syf i brud w tych krzakach, coś strasznego. Kiedy wspólnota uruchomi na swoim terenie lampę stojącą na rogu bloku w ogródku na ich terenie, gdzie w ogóle oświetlenie tego kawałka miasta? Zapomniane? Dzieci tamtędy chodzą do szkoły i wiecznie ciemno i brudno, do tego stali bywalcy napojów wyskokowych na tyłach warzywniaka, strach się bać...
Dla wiochmenów teleportowanych spod białoruskiej granicy do Świnoujścia nie ma większej ujmy na honorze niż ptasie g* na karoserii.
Zmniejszyć wysokość karmika, tak aby tylko wróble przylatywały. To będzie po problemie.
Coś to ptactwo na dzikie nie wygłda. Na tej samej ulicy jest drugie miejsce karmienia" dzikiego" ptactwa. Można powiedziec profesjonalne karmisko. Wszystkie gołębie z okolicy Karsiborskiej, działek i okolic tam się na trawniku karmią a okoliczne samochody upstrzone na biało.
może domki dla mew śpiew piękny -od rana do nocy-
Do Gość Wtorek [09.12.2014, 12:45:08] [IP: 80.245.185.***]Większych wypocin to trzeba już tylko z latarką szukać.
Gołębie występujące w centrach miast są roznosicielami wielu pasożytów. Dla tych gołębi chleb stał się głównym a nawet jedynym pożywieniem, przez co ptaki te są wylęgarnią pasożytów, są zarobaczone, a większość młodych i tak nie dożyje wiosny. To człowiek" kochający" przyrodę robi im aż tak dobrze, że gołębiom nie chce się jeść czegoś innego, czegoś co zawiera mikroelementy, białko itp (nasiona, robale) . Karmiąc gołębie chlebem unicestwiasz je.
zostawcie juz ten karmnik
Z bloku przy Konstytucji 17 pani bardzo często dokarmia mewy z galerii a one brudzą okna, ludzi, auta itp, itd...
Na balkonach jadalnia a na dole s*.
Proszę państwa, pewnie tego nie wiecie, ale z powodu ilości śmieci w mieście mnóstwo zwierząt do miasta się przenosi: dziki, ptaki, szczury. Wielkich mew, które są gatunkiem obcym dla Bałtyku, najwięcej jest w mieście. Prócz ogłuszającego hałasu czynią one także wiele szkód, m.in. zabijają małe ptaszki, wybierają młode z gniazd etc. Nie wystarczy być" wielbicielem przyrody" trzeba jeszcze trochę myśleć.
CO ZA BYDLAKOM TEN KARMIK PRZESZKADZA? LUDZIE BEZ SERCA TAK POSTĘPUJĄ.
Ludzie ile macie jadu.No najlepiej pozabijać wszystko, ptaki, psy, koty, przecież oprócz tego że zostawiają odchody to żaden z nich pożytek a i jeszcze starych ludzi za to że pomarszczeni.Co za czasy zero szacunku i zwykłej empati, komputerowe pokolenie upośledzonych uczuciowo ludzi.
to jest jakas obsesja, to nie miejsce na dokarmianie, niech idzie na promenade, to latające szczury, mają w swoim upierzeniu rózne bakterie, mikroorganizmy i roznoszą zarazki, brudzą swoimi odchodami, no i te ich resztki jedzenia wabią szczury
Jak tak czytam te" newsy" na is-cie, to stwierdzam, że w Polsce żyją bardzo szczęśliwi ludzie - mieć tylko taki problemy jak np. być albo nie być dla karmnika dla ptaków to istne błogosławieństwo...
Apeluje, by zaprzestac dokramiac te dachowe posraje, golebie. Przez dokarmianie tych ptakow wielkosc populacji wrobli zostala zachwiania. Golebie zajmuja ich nisze, zabieraja jedzenie. Jak juz stawiac karminki to takie, z ktorych golab nie wydobedzie jedzenia. Dbajmy o wroble.
To przez ta pomarszczona pomarancze mamy tyle tego ptactwa na wyspie ! NA ZIME TO PTAKI ODLATUJA DO CIEPLYCH KRAJOW - a ludzie na karsobiborska :)
Moje zdanie jest- ZOSTAWIĆ KARMNIK I TA SZLACHETNĄ OSOBĘ !! Jestesmy czescia natury, my ludzie...zacznijmy szanować nature i nas samych...odchody ptaków trzeba po prostu posprzatac..ot i wszystko.. poza tym. deszcz zmywa wszystko.a. kontakt z bakteriami tez uodparnia...mniej będzie alergii..STOSUNEK DO ZWIERZAT POKAZUJE NASZA PRAWDZIWA TWARZ..WIERZE W POMYSLNE ZAŁATWIENIE TEJ SPRAWY- MOŻE NIEWIELKIE PRZENIESIENIE KARMNIKA ZAŁATWI PROBLEM DLA OBU STRON..
Dzikie ptactwo dawalo sobie rade zawsze i nadal bedzie dawalo u nas nie ma ciezkich zim , a ludzie maja racje odchody sa niebezpieczne. Nie nalezy rowniez dokarmiac labedzi chlebem kwas rozwala zoladki, a ptaki te w czasie zimy tu nie powinny byc, uswiadamiac ludzi, moze w koncu cos do nich dotrze.
I CO JAK KARMNIKA NIE BEDZIE TO SAMOCHODU NIE OSRAJA??PIES CI KOLA NIE OSZCZA DALEJ BEDZIE TAK JAK JEST WYSYPIE JEDZENIE NA TRAWE BO WIDZE ZE DUZO LUDZI O TEJ PORZE DOKARMIAJA PTACTWO, KTORE JEST POTRZEBNE, TU NIE CHINY MAO POLICZYL ILE ZIAREN ZJADA 1 PTAK TERKOTALI TERKOTKAMI AZ POSPADALY A POZNIEJ ROBACTWO TAK SIE ZALEGLO SPOWROTEM PTASZKI DO LASK WROCILY, JAK WIDZE KARMNIK NIKOMU NIEZAWADZA I BYL TAM PREDZEJ NIZ TE SAMOCHODY, MIESZKAM PRZY 11 LISTOPADA I TU TEZ SIE KARMI , NA KONIEC POWIEM TAK, ZLIKWIDOWAC WSZYSTKIE SKLEPY DLA LUDZI BO W TAKICH SKUPISKACH ROZNOSZA SIE CHOROBY, , CZYLI KARMNIKI DLA LUDZI CO WY NATO PRZECIWNICY KARMNIKA ?? A I JESZCZE JEDNO MI PRZESZKADZAJA SAMOCHODY WIECEJ NIZ TE PTASZKI, , , NIEDZIWIE SIE ZE JE PODPALAJA, W CALEJ POLSCE, WIEC LEPIEJ NIECH JEST JAK JEST PTAKI JEDZA A SAMOCHODY SMRODZA I CHALASUJA, NIEPARKUJ POD DRZEWEM TO TEZ CI NIEOSRAJA BO PTAKI TAM SIEDZA JAK TY NA LAWCE, JAK ZNISZCZYCIE KARMNIK TO WYDACIE WYROK NA SWOJE ZABAWKI, TAM WIECEJ LUDZI CHODZI DOKARMIAC -POMYSL!!
''Jeden z mieszkańców uskarżał się nawet na to, że ptasie odchody wywołują u niego duszności'' jakie te staruchy są głupie... później dzitowa, że młodzież nienawidzi dziadów z okna jak takie coś wymyślają i wszystko im przeszkadza
spacerek do lasu lub na plaże i tam dokarmiać, samo zdrowie i nie absorbować urzędników a tym bardziej ochrone środowiska.i sedecznie polecam przeczytać sobie o pasożytach i chorobach jakie roznoszą te ptaszki.
Dokarmiać sobie mohery w lesie lub na plaży, wspólnoty i spółdzielnie niech zrobią zakaz dokarmianie. Wszystko dookoła obsrane, dopóki nie przestawienie karmić tych zasrancow to ja nie będę sprzątać po swoim psie, a psa mam dużego jak nasra to grubo.
Posiada duży balkon to niech karmnik przeniesie.
Gość • Wtorek [09.12.2014, 11:01:50] • [IP: 80.55.205.***] parkuje czasami gdzieś w tej okolicy i czasami w innej okolicy a czasami nie parkuje w ogóle
bo są ludzie którym przeszkadza wszystko, ptyaki też, ale tak naprawdę to akurat u nas ptaki mają całe morze zarcia, że nie wspomnę o smietnikach wypasione na ful, ale jak ktos dokarmiał od zawsze, tgo ptaki będą zawiedzione hehehe
Niech Pani Teresa przeniesie sobie ten swój karmnik do lasu i tam dokarmia swoje zasrańce. A spacerek też wyjdzie na zdrowie!
Bo srają na samochody i na ludzi maxx to jest potem sobie taka Pani nie zdaje jak ciężko zmyć kupę ptaka z samochodu a jeszcze kupa mewy jest taka że robi plamy na karoserii... na grunwaldzkiej 23 to jest max z tymi ptakami
budka stoi w miejscu gdzie nikomu nieprzeszkadza jest otoczona krzewami ktore oddzielaja chodnik i blskosc do przejscia ludzi jest to spory obszar wiec niech sobie tam stoi, stal tyle lat niech stoi dalej, jesli by sprawdzic to czy ten chodnik jest prawnie polozony i zezwolkenie z urzedu na niego jest, na chodniku konczacym sie przy garazach byly slupki ograniczajace jazde motorow, samochodow i tak co jakis czas znikaly, ludziom teraz karmik przeszkadza stal to i niech stoi dalej ot tyle na ten temat
Niech wspólnota to sie lepiej zajmuje tą hołotą co tam koło tego karmnika libacje sobie robi niezależnie do pory roku ;). A pani Teresa tylko dla ptaków ma takie dobre serce, poza tym to wredna i wścibska sąsiadka :)
Pani Teresa ma racje!
W Wiedniu na osiedlach mieszkaniowych są rozmieszczone tabliczki z zakazem dokarmiania ptaków, ponieważ grozi to rozwojem m.in. plagi szczurów, które również korzystają z" bufetu" dla gołębi. U nas do gołębi dochodzą mewy i inne duże ptaki, które skutecznie zapaskudzają (także dachy i balkony) środowisko. Pasożyty i choroby roznoszone przez ptactwo są o wiele niebezpieczniejsze od psich odchodów, chociaż nie pochwalam właścicieli tych czworonogów, którzy wypuszczają samopas swoich pupilów. Uważam, że jeżeli ktoś decyduje się na posiadanie psa, powinien nim się właściwie opiekować, wychodzić na spacery i za nim sprzątać! Tłumaczenie, że płaci za psa podatek, to nie musi po nim zbierać jego odchodów jest tłumaczeniem zwykłego niecywilizowanego prymitywa/chama!
A bylas Paniusiu juz obsrana przez te twoje nie dokarmione i glodne ptaszyska ? bo ja tak kilkakrotnie.Do przyjemnosci nie nalezy jak ide do pracy a tu nagle z gory leci plynna breja na czyste ubranie. Nie wiem czy Pani nie widziala parapetow i balkonow jak wygladaja , sa swiezo po remoncie, a mozna zaczynac od nowa malowanie i czyszczenie. Takie sa uroki i zalety tych glodnych ptakow.
E, Mario, nie parkujesz czasem gdzieś w okolicy?
Te" kilka" ptakow zanieczyszcza i dewastuje wszystkie balkony i parapety. Problem znany nie tylko na Grunwaldzkiej ale inne wspolnoty i spoldzielnie nie maja odwagi podjac decyzji zakazujacej dokarmiania ptakow na terenie osiedli. Taki punkt powinien sie znalezc w regulaminach bo przeciez wszyscy placa za remonty. Zastanawiam sie czy mam prawo odmowic placenia funduszu remontowego skoro moj administrator lekcewazy problem?
Ludzie starsi nie wiedza ze dak dokarmiajac ptaki robia im wilka krzywde, skracaja zycie, funduja im cierpienie i skracaja zycie. Moze najpierw zrobic edukacje ale tutaj powinien podniesc tylek powiatowy wenerynari i zaczac edukowac tych starszych ludzi. Ptaki dokarmia sie tylko w warunkach srogich zim i sniegu gdzie nie moze sam zdobywac pozywienia.A tak np. Gołab grzywacz prawie całkowicie z lasów, pól wyemigrował do miasta na darmową stołówkę i tak dalej mozna mnozyc przyklady. Ja wie ze ci ludzie chca dobrze bo im sie wydaje ze robia dobrze a tak naprawde to oni je usmiercaja dzieki nim nie ma czyzyków które pieknie odkomazaja miasto itd. mozna mnozyc przykłady, ale najpierw edukacja a nie tylko krytyka.
Szanowna Pani Tereso jest Pani osobą o szlachetnym sercu. Zapewne Pan Prezydent pomoże Pani w przeniesieniu karmika w inne miejsce, tak aby Wspólnota była usatysfakcjonowana. Czyż nie jest ukojeniem dla ucha śpiew ptaków, a że czasami ptaszek zostawi swój ślad na trawniku lub czapce. Więcej uśmiechu i zrozumienia a problem zostanie pozytywnie rozwiązany. Życzę Pani dużooooooooo zdrówka.
Gość Wtorek [09.12.2014, 10:27:14] [IP: 80.55.205.***] bo ptak nasra ci na balkonie, na auto a pies co najwyzej na chodnik.
Do pani Teresy ! Wielki szacunek za opieke nad ptakami, ja pani powiem komu przeszkadza ten karmnik. Nikomu innemu jak wlasciciela samochodow, ptaszki nie wybieraja miejsca toalety i zapewne czesto jest to auto ktoregos z sasiadow. mam nadzieje ze uda sie zatrzymac" stolowke" dla ptakow.
Nie tylko ptaki mają swój karmnik, lecz także jest to miejsce postojowe dla miejscowych opojów o czym zaświadczają puste butelki i inne opakowania.
Jak to jest, że kilka ptaków posilających się w karmniku wywołuje ogólny bulwers i wypływ piany z pysków, a setki kundli srających gdzie popadnie nie robią na nikim wrażenia?