iswinoujscie.pl • Środa [12.11.2014, 11:41:15] • Świnoujście
By świat sportu miał swoich przedstawicieli w Radzie Miasta

fot. Sebastian Dziekoński
Dziś rozmawiamy z Sebastianem Olszarem i Łukaszem Koziarskim, którzy w tegorocznych wyborach kandydują do Rady Miasta.
Warto się mieszać w politykę?
Sebastian Olszar: Ale Rada Miasta to nie polityka tylko samorząd i dobrze było by w tym samorządzie byli przedstawiciele wielu profesji i środowisk. Sport to przecież bardzo poważna gałąź społeczna.
Łukasz Koziarski: W tym rzecz by przedstawiciele najpopularniejszej w Polsce dyscypliny, jednocześnie zasłużonego dla miasta klubu znaleźli się w radzie, by przedstawiać swoje racje i rozwiązywać czasem trudne sprawy. Trzeba dać młodzieży alternatywę i zachętę do uprawiania sportu, a także w jakimś stopniu rozrywkę mieszkańcom. Chcielibyśmy mieć wpływ na to jak kształtują się wydatki miejskie i mamy nadzieję, że na wsparcie klubów sportowych w naszym mieście, pieniędzy nie zabraknie.
A na co musi wystarczyć?
Sebastian Olszar: Musi wystarczyć na młodzież i dzieci bo to oni są sercem każdego klubu i każdej dyscypliny sportu. Nie może być tak, że pewnego dnia te dzieci nie będą miały gdzie spełniać swoich marzeń.
A klub Flota na tym skorzysta?
Łukasz Koziarski: Nie zamierzam ukrywać, ze emocjonalnie jestem związany z Flotą. Ale by klub stanął na nogi i się rozwijał to musimy wzmocnić i realizować projekty związane z młodzieżą. Chcemy dać szanse dzieciakom, które trenują w klubie, dążyć do poprawy infrastruktury sportowej, bo pod tym względem jest w naszym mieście bardzo słabo- brak boisk treningowych (trawiastych) nawet pierwsza drużyna nie ma gdzie trenować, nie mówiąc o dzieciach, którym treningi wyłącznie na sztucznej płycie mogą w dłuższej perspektywie szkodzić. To trzeba zmienić nie tylko dla dobra Floty. To trzeba zmienić dla dobra młodych mieszkańców naszego miasta.
Sebastian Olszar : Skorzystać muszą wszyscy. Czy w tym coś złego, że na projektach dla młodzieży, które mogłoby być finansowane z równych źródeł skorzysta klub? Chyba właśnie o to chodzi. Przez wiele lat grałem za granicą i tam normalną rzeczą jest to by inwestować w młode talenty, zwiększyć pulę środków dla wyróżniających się młodych uczniów, artystów czy sportowców. Kto na tym skorzysta? Wszyscy na tym skorzystamy bo tylko tak nasze dzieci bez kompleksów mogły startować w dorosłe życie i osiągać sukcesy.

fot. Sebastian Dziekoński
A co z pierwszą drużyną? Kto utrzyma pierwszy zespół Floty?
Łukasz Koziarski: Sebastian tego nigdy nie powie, bo jest człowiekiem skromnym, ale ja powiem to głośno i wyraźnie. Zawodnicy grający w pierwszoligowym zespole są często wzorem do naśladowania dla naszych najmłodszych piłkarzy i bez tego segmentu sport masowy nie będzie się właściwie rozwijał. Miasto stać na to by pomagać klubowi ale musimy to robić mądrze i na zdrowych zasadach. Flota jest w trudnym momencie ale to nie jest tak, że wszystko jest już „pozmiatane” i przy odrobinie dobrych chęci wielu ludzi dobrej woli razem przy udziale miasta i klubu wyprowadzi Flotę na prostą. Jeżeli ktoś pyta komu potrzebna jest Flota niech przyjdzie na mecz, na trening orlików, tam na pewno
znajdzie odpowiedź. Dlatego mając okazję zachęcam do tego by wesprzeć klub w tym trudnym momencie.
Sebastian Olszar: Spotkałem się z opinią iż "ta flota jest niepotrzebna" ale mogę zapewnić, że nie ma dziecka które by w ten sposób myślało. One tym żyją, widać ich olbrzymie zainteresowanie sportem. W czasach w których prym wiodą rozrywki takie jak komputery, tablety i telefony to ma olbrzymie znaczenie dla ich właściwego rozwoju. Każdego dnia zagadują i nie mogą się doczekać kolejnych emocji na treningach i meczach. Szybko rozwijające się nowinki technologiczne powoduje, że żyje nam się łatwiej, ale niestety... czyni z nas ludzi kalekich. Utwierdza mnie to w przekonaniu ze "ta Flota jest właśnie nam bardzo
potrzebna." Właśnie tym dzieciakom i całej rzeszy sympatyków.
Floty nie może tego zabraknąć. My, drużyna i sztab trenerski jesteśmy tylko dodatkiem, chociaż mogę zapewnić iż robimy absolutnie wszystko by godnie reprezentować ten klub i zbierać punkty właśnie dla tego miasta!!
Sebastian Olszar kandydując do Rady Miasta chce przekazać mieszkańcom jasny komunikat, zostaję na wyspie?
Sebastian Olszar: Świnoujście stało się moim domem. Uświadomiłem sobie, że to miejsce stało się dla mnie azylem oraz końcowym portem w mojej piłkarskiej karierze i nie zamierzam nigdzie się stąd ruszać. I jak to bywa w domu, chciałbym mieć wpływ na to jak będzie ten nasz „dom” wyglądać.
Chciałbym by nasze dzieci, a ja mam ich dwójkę, wyrastały w miejscu które oferuje im szereg możliwości i nie mówię tu tylko o sporcie. Mam na myśli nie tylko bazę sportowo-rekreacyjną, ale również interesującą propozycję na zagospodarowanie czasu dzieci i młodzieży. Podoba mi się pomysł aby inwestować w młode talenty, zwiększyć pulę środków dla wyróżniających się młodych uczniów, artystów czy sportowców. My, Świnoujścianie, będziemy szczęśliwi gdy nasze dzieci będą szczęśliwe. Wiem jak to zrobić. Przez wiele lat żyłem, wychowywałem się i kształciłem w Niemczech. Biegle mówię w dwóch językach, angielskim i niemieckim. Wiedza i doświadczenie nabyte za granicą wpłynęły na moje sportowe i życiowe umiejętności, sukcesy i sposób myślenia oraz umiejętności organizacyjne. I właśnie przyszła pora by je spożytkować.
Sebastian Olszar i Łukasz Koziarski startują w tegorocznych wyborach do Rady Miasta z ugrupowania Grupa Morska –Cała Naprzód.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Śmiech na sali, ludzie to wstydu nie mają, dwa tygodnie to raptem wszyscy skorzy do pomocy dla dobra miasta itd, byle do koryta no i chyba myślą że ludzie są głupsi od nich wszystkich i dadzą się nabrać na puste słowa.
Brawo Flota! Musimy walczyć o swoje!!
To mi się podoba!!flota!flota! Będzie głos