Mężczyzna jest znany pracownikom sklepu Pepco. Wiele razy próbował coś ukraść. Teraz jednak udało się go łapać na gorącym uczynku.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Mam twarde zasady - mówi Sylwia Jankowska, kierowniczka sklepu. - Kradzież jest niezgodna z prawem. Do tego to bardzo brzydka sprawa pod względem moralnym. Zawsze ktoś ucierpi. Wszystko jedno czy przywłaszczamy sobie cudzą rzecz za złotówkę czy za kilka tysięcy. Kradzież to kradzież.
fot. Sławomir Ryfczyński
Gdyby nie miał na chleb, to by kradł chleb.
A może chłopak nie miał nja chleb co??oslico...
Brawo Sylwia. Zawsze wiedziałam, że dasz sobie radę. Trzeba ich gonić. Bo jak nie my, to kto.