iswinoujscie.pl • Wtorek [04.11.2014, 16:39:00] • Polska
Co na zimę – felgi aluminiowe czy stalowe?
fot. Organizator
Wielu kierowców zastanawia się nad tym, czy na zimę wymieniać felgi aluminiowe na stalowe. Wbrew powszechnej opinii lepszym wyborem mogą okazać się te pierwsze.
Koronnym argumentem zwolenników stosowania felg stalowych na zimę jest to, że alufelgi w trudnych warunkach atmosferycznych i w kontakcie z solą drogą szybciej ulegają korozji. Jednak w rzeczywistości to właśnie felgi stalowe są bardziej narażone na występowanie rdzy. Wynika to z tego, że często rysujemy je, np. zakładając kołpaki.
fot. Organizator
Poza tym felgi aluminiowe są lepiej zabezpieczone. Są lakierowane nie tylko kolorem bazowym, a później lakierem bezbarwnym, ale także podkładem antykorozyjnym. Dzięki temu felga aluminiowa jest lepiej chroniona przed rdzą niż stalowa, która nie ma tylu warstw lakieru. Pamiętajmy jednak, że jeśli nie będzie odpowiednio o nią dbać, to także może ulec zniszczeniu.
fot. Organizator
Często powtarzanym argumentem za felgami stalowymi jest to, że w przypadku nawet małego poślizgu, gdy samochód zatrzymuje się np. dopiero na krawężniku, felgi mogą ulec uszkodzeniu i modele aluminiowe są droższe w ewentualnej naprawie. Trudno się z tym nie zgodzić. Naprawa felg aluminiowych na pewno jest trudniejsza i droższa, ale nie zapominajmy, że są one też mocniejsze i tym samym trudniej je uszkodzić niż stalówki.
fot. Organizator
Na pewno w okresie zimowym należy unikać felg aluminiowych o skomplikowanych wzorach, ponieważ są trudniejsze w myciu i konserwacji. Nie powinniśmy także zakładać modeli wysoko polerowanych lub chromowanych. Za względu na płytszą warstwę ochronną dużo łatwiej je uszkodzić i w warunkach zimowych mogą ulec przyspieszonej korozji.
fot. Organizator
Nie do końca prawdą jest też to, że felgi aluminiowe muszą być droższe od stalowych. Do tych drugich musimy dokupić kilka dodatków, jak chociażby śruby i kołpaki, przez co koszt końcowy może być wyższy niż w przypadku najtańszych felg aluminiowych.
Co zatem zrobić? Idealnym rozwiązaniem byłoby zaopatrzenie się w dwa komplety nie tylko opon, ale także felg – osobno na lato i osobno na zimę. W ten sposób nie tylko można uniknąć dodatkowych kosztów wymiany, bo przecież koła możemy wymienić sami. – Koszt zakupu drugiego kompletu felg jest podobny, jak koszty sezonowej wymiany opon przez okres mniej więcej 4-5 lat. Dysponując drugim kompletem opon wymiany możemy dokonać sami, w dogodnym dla nas momencie, a koła wyważyć poza sezonem, kiedy nie ma tak dużych kolejek – mówi Filip Biesek, Koordynator Działy Felg w Oponeo.pl.
To są dane z 2010 roku. (patrz tabelka). Gratuluję autorowi newsa - cztery lata spóźnienia.
To felg aluminiowych się nie przykręca?? A jak stalowe to musowo kołpaki!? To ja taki błąd popełniałem przez lata??!! :(