Klakier zniknął dzisiaj, 2 listopada, w godzinach wieczornych na osiedlu Platan przy ulicy Chełmońskiego 4.
Prosimy o pomoc w poszukiwaniach i kontakt pod numerem telefonu 508 682 217 – piszą właściciele kocurka.
fot. Czytelnik
Jeszcze niedawno wylegiwał się na tapczanie na białym futerku. Gdzie jesteś teraz, Klakierku? Pan Przemysław, prosi naszych Czytelników o pomoc w odnalezieniu ukochanego kota.
Klakier zniknął dzisiaj, 2 listopada, w godzinach wieczornych na osiedlu Platan przy ulicy Chełmońskiego 4.
Prosimy o pomoc w poszukiwaniach i kontakt pod numerem telefonu 508 682 217 – piszą właściciele kocurka.
KLAKIEREK ZNALAZŁ SIĘ TEGO SAMEGO DNIA PO KILKU GODZINACH. POWĘDROWAŁ I CZEKAŁ GRZECZNIE POD KLATKA ;)
ja dzisiaj widziałam takiego samego kotka bardzo przestraszonego na ul Słowackiego :) koło przedszkola
Ta pani niczym nie potrafi sie zaopiekowac klakier mial juz jejcdosc i dał noge nie dziwie mu sie
Proszę poszukać przy wieżowcu Matejki 44, wydaje mi się ze widzialam identycznego kocurka w ogródku pod tym blokiem
Niezła próba Gargamelu! I tak nas nie złapiesz
Przecież tu jestem i mam się dobrze
MOJE KOTY OD MAŁEGO SĄ PRZYZWYCZAJANE DO TEGO ZE SIEDZĄ NA BALKONIE ALBO NA PARAPECIE. Nigdy nie wyskoczył sam!! Nawet jak go ktoś mądry z dołu wolał. Ma swój rozum. Tutaj niestety był wypadek bo kot poprostu wypadł z okna przyciągając się na parapecie!! Pozatym to nie jest artykuł odnośnie wyrażania swoich opinii na temat czy umiem opiekować się kotami czy nie!! Proszę czytać ze zrozumieniem i nie dawać bezsensownych komentarzy nie na temat. POZDRAWIAM
Klakierku dobrze, że wróciłeś do swojego domku!Nie uciekaj więcej!Śliczny jesteś!
No to będzie się działo
zniknal z domu!! mozna w okno siatki zamontowac
Pani od kotów ma rację. Każdy odpowiedzialny kociarz sprawdza dziesięć razy czy kota nie ma w pobliżu zanim otworzy okno. Zamiast się odszczekiwać przyjmij krytykę na klatę.
Do pani która posiada koty w domu! Proszę nie sugerować ze nie umiem opiekować się kotami! Ja w przeciwieństwie do pani otwieram okna i wietrze mieszkanie. To był moment jak wyskoczył! I proszę nie poruszać innych tematów bo to nie czas ani miejsce na takie docinki
A klakier chciał sobie tylko zamoczyć.
sama słodycz
Gość Niedziela [02.11.2014, 23:59:54] [IP: 88.156.235.***] KLAKIEREK się odnalazł dzięki sąsiadce Emilii za co bardzo dziękujemy ;) Smerfastycznie!
Poczuł ciepło i poleciał do kolegów na małe co nie co, zrobili co trzeba i wrócił
Cieszę się że Klakier się znalazł, super :)
Brak słów... ! Posiadam w domu 18-letnią kotkę, a druga ma 10 lat i NIGDY nie pozwoliłam aby uciekły, zniknęły mi z domu !! Ech..
KLAKIEREK się odnalazł dzięki sąsiadce Emilii za co bardzo dziękujemy ;)
Był na meczu Floty.