Ta dziewczyna wygląda jak aktorka z filmu Kroll

Ktoś jak zwykle usiłuje nasz sprzeciw wobec partyjnych tablic związać z jakimś słuchaniem się proboszcza albo prezesa. Ja nigdy nie słyszałam, by jakikolwiek ksiądz w postpeerelowskim już Świnoujsciu nawoływał do jakiegoś bojkotu komuchów. Są wszyscy proboszczowie bardzo oględni w słowach wobec systemu, który potrafił powołać Departament IV do" likwidowania" księży opierających się komunizmowi.(I miał sukcesy w tym zakresie, mordował, szantażował).Ostatni protest wobec komunizmu pamiętam z l.80, gdy śp.wybitny ksiądz Anczarski ironicznie zwracał się do" panów" spod głośników (=nagrywających Go esbeków), gdy oparł kazanie na wielkiej krytyce komunizmu - był odważny, był już w podeszłym wieku i mogli się z nim łatwo rozprawić.---Tak więc my potrafimy myśleć samodzielnie i nienawidzić komunizmu, bo go dobrze pamiętamy albo poznaliśmy go z dobrych lektur.-Nie nienawidzimy śp.Niśkiewicza, ale protestujemy wobec czczenia go ponad miarę - a dlatego, że był w PZPR.

Na tego czerwonego żmura to już nie mogę patrzyć, zniknij wreszcie z naszego miasta.

Żygać mi się chce na to komunistyczne świnoujście.

Ewolucja liczebności partii W momencie powstania liczebność PZPR wynosiła 1 mln 537 tys. członków (1 mln 6 tys. z PPR i 531 tys. z PPS[5]). W następnych latach podlegała ona wahaniom – w 1959 (po weryfikacji i usunięciu 200 tys. członków), wynosiła 1 mln 18 tys., w 1965 – 1 mln 775 tys., w 1970 – 2 mln 320 tys., a w 1980 (w apogeum swojego rozwoju) osiągnęła 3 mln 092[1] tys. osób (według innych źródeł 3 mln 150 tys. osób[2]). Po zalegalizowaniu pierwszego niezależnego od władz związku zawodowego NSZZ „Solidarność” oraz wprowadzeniu stanu wojennego w 1981, z PZPR wystąpiło 850 tys. członków (w tym ok. 33% wchodzących w jej skład robotników). CZYLI APOGEUM TO NIE WIĘCEJ NIŻ 9% SPRZEDAWCZYKÓW W STOSUNKU DO POLAKÓW.

Nie rozumiem... no naprawde nic nie rozumiem... To jednak o take Polske walczylismy??

Wstyd mi za Was zdewociałe paździochy świnoujskie. Żółć i rekolekcje zwoje mózgowe Wam przeżarły. Zero refleksji Zero wiedzy historycznej Zero przyzwoitości Zasługujecie na promy ciągnięte na linie przez wasze ochotnicze zastępy, na wszystkich przeprawach do końca świata Za Waszą zajadłość, nienawiść do bliźniego i porażającą głupotę

Gość • Czwartek [18.09.2014, 18:11:02] • [IP: 62.69.231.***] ‴Najkrótsza Powieść - Horror świata ma tytuł" Knock" i składa się z dwóch zdań:" Ostatni człowiek na świecie siedział sam w domu w swoim pokoju. Nagle rozlega się pukanie do drzwi".‷ ----------- mozesz dokonczyc? kto pukał ? GESTAPO :)

Na razie same bluzgi to co on takiego dobrego zrobił ludziom? Niech ktoś to napisze ?

Komuch odsłonił tablice komuchowi Świnoujście miasto komuchów!

Do śp. Pana Niśkiewicza nic nie mam, ale czy to iż chyba syn jest prokuratorem" komuś" potrzebnym nie miało wpływu na to ?

Dzieci można spędzić pod pozorem obywatelskiego obowiązku, dorośli wiedzą kim był uhonorowany kim jest jego syn z inicjatywy którego tablicę odsłonięto i komu trzeba kadzić żeby przedłużyć kadencję.

do [IP: 88.156.232.***] Zapomnij, dla większości niby wyedukowanego, polskiego społeczeństwa, które potrafi jedynie pluć na innych, wszystko jest albo czarne, albo białe. Nieważne, że ktoś zrobił dużo dobrego i nikogo nie skrzywdził. Ważne, że należał do jakiejś partii i to już go przekreśla. Po co patrzeć na szerszy kontekst. Lepiej klapki na oczy, bo prezes albo ksiądz potępili, to oni też potępią.

śliczna ta dziewczyna. :)

Może już dość tej złośliwości i zajadłości.Myślę że czas jest na to aby przejść na trochę wyższy poziom.Nie ważne kto z kąt pochodzi z jakiej rodziny się wywodzi ale co zrobił dla dobra Nas Wszystkich.

Podsumowując: ja nie neguję, że Mr Niśkiewicz był sympatycznym, uczynnym człowiekiem, ale dziwi mnie, że (prawdopodobnie) były członek PZPR robi tablicę byłemu członkowi PZPR, a jako prezydent kolejny były członek PZPR ją odsłania. Uważam, że byłym członkom PZPR nie należą się specjalne honory i tablice, bo to była partia wasalna, strzegąca policyjnego, monopartyjnego systemu w Polsce oraz zależności naszego państwa od ZSRR. Szerzyła ateizm, walczyła z Kościołem (czyli z Polakami, Kościół to ludzie, od księży po świeckich), podtrzymywała ścisłą cenzurę na treść filmów, publikacji, tekstów piosenek, itd. I żeby harcerzy włączać w tę akcję? Jeśli był człowiekiem przyzwoitym ów zmarły, to dobrze, ale skoro skaził się członkostwem w komunistycznej partii, nie wolno go specjalnie czcić.

Jeden z wielu nieszkodliwych, a nawet pomocnych komunistów TAKIE BYŁY CZASY!

Do 178...lolodolo... ciebie debilizm to juz ladnie pokaral. Z takimi wiadomosciami jakie posiadasz to faktycznie do wariatkowa poza kolejnoscia powinnes byc przyjety. Ze takie gowno jeszcze po swiecie chodzi br...

Skad wsrod was tyle nienawisci buraki jedne? Czlowieka juz niema wsrod nas wiec mordy w kubel idioci patrioci. Teraz to co jeden tosie melduje jako opozycjonista, nawet te menele i inni nieudacznicy swoja nieudolnosc zwalaja na komune.A prawda jest taka ze za komuny byli niezadowoleni i dalej takimi zostali, opozycjonistami jak wszystkie pisuary. Mordy drzec i aby sie nie narobic.

Pochowany prawdopodobnie w Szczecinie

Jest druh Boruch ?

Niema naco wydawać pieniędzy sąwarzniejsze sprawy.

Ty wielki niepodległościowy opozycjonisto z 18.18 może się przedstawisz z imienia i nazwiska skoro taki bohater niepodległościowo opozycyjny jesteś? hehe nakręcajcie się dalej!

Młodzież trzeba uczyć patrityzmu pokazując ludzi niezłomnych lansowanie takiego bohatera, który nie chciał do PZPR ale musiał to żenada i działanie na szkodę młodego pokolenia. Młodzi musza znać prawdziwych bohaterów a nie kogoś takiego wychowawcy opamiętajcie się...

Wzywam Osoby, które Posługiwały się Następującymi Pseudonimami: (jako tajni współpracownicy SB w Świnoujściu), Andrzej, Beata, Ryszard, Janusz, Roman, Wojtek, Janina, Jan, As, i doniosły na mnie w latach 1981-1989 do SB. (W związku z moją działalnością opozycyjną i niepodległościową) - Aby Pod Żadnym Pozorem, W Żadnej Formie Nie Kontaktowały się Ze Mną. (Osoby te WYKLUCZAM z kręgu moich znajomych).